Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fionaa21

ile wydajecie na jedzenie na osobe?

Polecane posty

Gość no to nie wiem dziewczyny
Pewnie, że mniej. W markecie kupuje się wszystko, bo się przyda, bo może kiedyś. A w małym sklepie kupuję tylko to, co aurat potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc mi się też nie zdawałao - przerzucam się na trwałe od dziś. Zwłaszcza, że tego wstrętnego Auchan nie cierpie i tak - pożeracz i pieniędzy i czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nie wiem dziewczyny
Tylko od razu Cię ostrzegę - jest to upierdliwe. Wiadomo, nie wszystko trzeba kupować codziennie, czy co drugi dzień, ale np. masz na coś ochotę, a akurat nie ma tego w domu, bo nie byłaś w markecie i nie kupiłaś. Mi zajęło sporo czasu zanim ogarnęłam jakoś te małe zakupy. Ale wydatki na jedzenie z poziomu 1300 spadły mi do 1000 / mc. Zawsze to coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika01
No właśnie...Ja też wydaję na jedzenie ok. tysiąca zl. Mogłabym napisać, że wydawałam, ponieważ zapasy gotówki się skończyły i muszę wydawać mniej (sama wychowuję dzieci i niestety, obliczyłam, że mogę sobie pozwolić na ok. 500zl wydatków na żywność). Jak to robicie dziewczyny, ze wydajecie mniej niż ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjjjjjjjj
na 4 osoby 1500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagosposia zosienla
Jak bylam sama to miesiecznie na zywnosc i chemie wydawalam ok.500zł miesiecznie a teraz mieszkam razem z partnerem i wydajemy miesiecznie 600zł na 2 osoby.A obydwoje lubimy duzo zjesc.I niejemy byle czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zozol 27
Ludzie, co wy za szajs jecie? Wszystko najtańsze, biedronka, tip? Przecież najtańsze makarony czy inne produkty to dziadostwo! Ludzie, żarcie w wersji najtańsze to powolne zabijanie się... A pierogi ze stołówki to akurat nic wspólnego z pierogami nie mają.... Tam jest sama woda i mąka... Nie wyobrażam sobie jedzenia parówek, najtańszego miksu masłowego czy chleba o smaku podeszwy z marketu.. Wydaje mi sie ze na 2 osoby na miesiąc to 1500zł niestety trzeba wydać... Jeśli chce sie jeść coś co ma smak i nie zawiera samej paskudnej chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagosposiu a gdzie mieszkasz
?? Bo w moim mieście, żeby się wyżywić za 300 zl miesięcznie to chyba na chlebie i ziemniakach. Jestem ciekawa, jak Wy to robicie, bo choćbym nie wiem jak się starała to poniżej 1000 na dwie osoby nie umiem zejść. I to już przy bardzo dużych oszczędnościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagosposiu a gdzie mieszkasz
biedronki, tipy i lidle omijam szerokim łukiem, a oszczędności ostatnio sa głównie z niskich cen owoców i warzyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagosposia zosienla
Ja mieszkam na pomorzu.Owszem kupuje w sklepach " biedronka" czy " netto".Codziennie jemy obiad.Zwykle jest mieso( mielone, kurczak, schabowe,Placek po wegiersku).Czasami zupy( ale zazwyczaj tylko zima i jesienia robie).Jakas wedlina musi byc.Moj robi kanapki do pracy.A tu zrobie jakas salatke, pierogi, krokiety.Chemia( zawsze duzy proszek vizir czy bonux, plyn do plukania silan).Chleb kupuje w piekarni codziennie 1 bochenek chleba idzie nam- kosztuje 2,20.Margaryna typu delma.Czasami maslo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buachach ale wy
zalosni jestescie :D Chcecie sie pochwalic ze macie duzo pieniazkow? :) 500zł? Ja wydaje na siebie 250-300zł na miesiąc i wcale nie oszczędzam. Jakos na wszystko mi starcza a jem calkiem niezle, nie szczedze pieniedzy na lososie, halibuty, wolowine itp, Ktos tu chyba ma kiepsko z matematyka jak twierdzi ze wydaje 500zł na osobe na jedzenie :) Ps. jem duuuuuzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa,że niby pierogi nie dobre?Za 7 zeta takie ruskie jadłam,że łojojoj.Wyszło 1 zł za szukę,ale były rewelacja w smaku i najadłam się. Ja akurat z pierogami jestem mocno na bakier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ludzie litości
!!!!!! 500 na osobę wydaję w kryzysie, jeszcze pół roku temu to było bliżej 1000/os! Na samo jedzenie, bez chemii, kosmetyków, ubrań, nie mówiąc już o restauracjach, imprezach itp. Wcale nie chcę się chwalić, po prostu nie rozumiem, jak można dwie osoby wyżywić za 600 zł miesięcznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buachach ale wy
no ludzie litosci - 1000zł??????? HAHAHAHAHAHA ale mnie rozbawilas teraz HAHAHAHAHAHA!!!!! Jestes zalosna :D Oczywiscie jesz tylko poza domem mam rozumiec, tak? Ej widzicie co ona napisala - 1000zł na osobe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buachach ale wy
to iekawe co maja powiedziec ludzie, ktorzy pracuja za 800zł i musza nie tylko zjesc ale jeszcze sie utzrymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem,mnie kryzys na szczęście nie dotknął,ale jak idę do marche/traktuję go jak osiedlowy sklep/to z 50 zł dziennie zostawiam.Poza tym chemia w lidlu,duperelki w biedronce,szybkie orzeszki w tesco...zawsze rachunek na 7 dych średnio co drugi dzień.Kur...ja nawet tyle nie zarabiam co wydaje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagosposia zosienla
mozna wszystko jak ktos chce.nam po wszystkich oplatach , kupnie ubran i innych potrzenych rzeczy zostaje 600zl na miesiac i za to musimy przezyc.ROZUMIECIE TO ?????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zaraz,chwileczkę,rozmawiamy o zarobkach? Czy o dziennej stawce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buachach ale wy
zagosposia zosienla - oni liczyc nie umieja i sami nie wiedza jak sie maja, chca sie podbudowac teraz :) Ja co prawda na zarobki nie narzekam, zostaje mi duzo pieniedzy, bo zarabiam poad 5000 miesiecznie na reke, ale wiem za ile jem :D Duzo odkladam, dlatego jem w domu, pewnie jakbym nie odkladala jadlabym poza domem i wydawalabym na to wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buachach ale wy
amita jestes az tak tepa ze nie widzisz ze jedno z drugim jest w bardzo scislym zwiazku? Jak mozna wydawac na jedzenie wiecej niz sie zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawiamy o wydatkach na
jedzenie. Wygląda na to, że wydaję za dużo i trzeba mnie wyszydzić i obśmiać... A cieszyłam się, że tak super oszczędzam z tym 500 zł/os... Na mieście nie jemy już tak często jak kiedyś, ale i tak to wliczam w inne wydatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle wpadam w takie tematy i ciągle obiecuję sobie,że nigdy więcej nie zabiorę głosu.Po co takie głosy w stylu "co mają powiedzieć ci co zarabiają 800 zł" wziąć się do roboty?przeczekać?No co odpowiedzieć??? A z drugiej strony ci co to:ło,szajs żrecie,bo tylko tyle" Toż to jest chore...l Każdy ma ile ma,życie się toczy raz pod wozem,raz na wozie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarobki mam powyżej 10 tys mie
sięcznie na dwie osoby, ale co to ma do rzeczy? Samych opłat i rat wychodzi prawie 6 tys. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buachach ale wy
no to zostaja jeszcze 4 tys na zarcie hahaHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ja jestem tępa,to powiedz mi czy znasz pojęcie poczucia humoru? A może nie wiesz,że z reguły każdy Polak więcej wydaje niż zarabia.Tak mówią dane statystyczne.Ja,jak najbardziej,jestem tępsza niż noże z zeptera.A co mi tam Twoja opinia,nawet nie śmiesz się podpisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amita poprostu daje
dupy szefowi i za to je odpala pod stolem kilka stowek wiecej na miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buachach ale wy
amita nie znam takich danych, ktore mowia, ze czlowiek wiecej wydaje niz zarabia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieniądze i rzeczy które można za to kupić to rzecz nabyta i stracona.A klasę albo się ma,albo nie.Tego nie można kupić nawet w ekskluzywnym sklepie.Zwyczajnie,nawet z butów za średnią krajową słoma wystaje.Proste,nie wszystko może załatwić mastercard.Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buachach ale wy
amita, tobie oczywiscie sie wydaje ze masz klase :D Coz, ciekawe tylko czemu, ale prawie kazdemu sie wydaje ze ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga_
Ty akurat powinienes byc wolny/wolna od takich zludzeń :)nie masz klasy ani grama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×