Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trfelkaa

zdrada!! po trzeźwemu-nie wybaczyć, po pijaku wybaczyć?

Polecane posty

Gość trfelkaa
trfelka akurat mam ten sam---->> to współczuje naprawde i naprawde z niego niezłe ziółko :/ a mozna wiedziec z ciekawosci czy było miedzy nimi cos wiecej niz spotykanie sie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
tadeuszowa --->> koncz to jak najszybciej!!! ja tego nie zrobiłam, zakochałam sie i teraz bardzo cierpię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trfelkaa >> masz rację, nie rozumiem bo najpierw pytasz czy wybaczyć a później że wrócił do dziewczyny. chyba że interesuje Cię ten temat z perspektywy jego dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym ja właśnie odpowiadam na pytanie czy wybaczać czy nie bo dziewczyny tu piszą że zostały zdradzone... Ja bym nie chciała być oszukiwana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelka akurat mam ten sam
trfelkaa --- powiedzial mi ze do lozka nie poszli, ale jakby dluzej bylo w tajemnicy to kto wie (to jego slowa), ale calowali sie pare razy. tadeuszowa --- nawet jak bedziecie z soaba, to co masz za gwarancje ze ona za jakis czas nie poszuka sobie innej panny? albo ze ty sie nie znudzisz i nie skoczysz znow wbok po co ludzie w ogole prowokuja takie sytuacje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
*błyskotka* ----->> dokładnie, bo nie byłam nigdy w takiej sytuacji, ze facet z którym długo bylam by mnie zdradził, ale wydaje mi sie ze jakby to zrobił to bym nie potrafiła wybaczyc... a tu widzę, ze co niektórzy nie mają z tym problemu... dlatego byłam ciekawa czy dziewczyny są skłonne do wybaczania zdrad, i czy ma to jakies znaczenie w jakich okolicznościach, itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadeuszowa
trfelkaa to mi powiedz jak mam to skonczyc.... kiedy ja bym chciala i z T. (moim obecnym) i z tamtym sprobowac asekuranctwo, okrutna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
trfelka akurat mam ten sam ---->> nie lubie osadzac ludzi których nie znam, ale to jedno zdanie ktoro Ci powiedział, bardzo źle o nim świadczy, to tak jakby miał ochote to zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
tadeuszowa ---->> nie da rady z dwoma:( tzn ze bedziesz kiedys płakac za jednym, bo dwóch na raz nie można mieć... musisz wybrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelka akurat mam ten sam
trfelkaa --- no i ja nie mam zludzen ze mial, w koncu chyba po to sie zdradza? nie wiem zreszta, nigdy nikogo nie probowalam zdradzic, jakos do glowy mi to nie przyszlo ale moze powinnam zaczac ide spac bo jest mi coraz bardziej smutno i zle on dzis spi w salonie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie nie ma znaczenia w jakich okolicznościach, czy był pijany, czy trzeźwy, czy na jeźdźca czy na pieska czy w kiblu czy na ławce w parku. Zdradził to niech spada, ja nie potrzebuję takiego faceta. Jeśli inne kobiety potrafią sobie z tym poradzić to życzę powodzenia, czytając to forum wiem, że te które wybaczyły są nadal zdradzane, tylko że faceci lepiej się ukrywają. Pewien typ faceta nigdy się nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
trfelka akurat mam ten sam----->> mocniutko, a Twojego kopie mocno w tyłek bo nie jest poprostu Cie wart!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
*błyskotka* ---->> masz rację, ale wiesz co jest najgorsze? kochać kogoś takiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja cos napisze.. moj chłopak mozna powiedziec,ze zdradzał mnie od samego poczatku.. przez 2 lata.. rozmawiał z panienka na gg i onanizował sie dzięki jej.. brzydze sie nim a zdrugiej strony strasznie tesknie za przytylaniem.. i ta jego czułościa kiedy był przy mnie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety wybaczają bo są zbyt miękkie i faceci to wykorzystują, jeśli ja kocham a ktoś kto wystawia tą miłość na taka próbę nie jest tego wart. I to nie znaczy że ta miłość nie jest na tyle silna żeby przetrwać, ja po prostu jestem pamiętliwa i nie mam ochoty do końca życia o tym myśleć i cierpieć... I nieważne co by facet zrobił żeby mnie odzyskać, ja po prostu nie wyobrażam sobie dotykać, całować osobę, która mnie ośmieszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
bellarossa ---->> ale wiesz to jest takie szczescie przez łzy, jestes z kims niby szczesliwa, a cierpisz i płaczesz bo wiesz ze zdradza:( a przeciez kazdy zasługuje na pełnie szczescia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
*błyskotka* ---->> a wiesz ja miałam jeszcze szczescie trafic na takiego tzw babiarza, ale myslałam ze sie zmienił, tak mówił itp. a po paru mies okazało sie , ze ma dziewczyne. Poprostu są tacy faceci którzy sie nie zmieniają i pewnie będą zdradzac całe zycie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
*błyskotka* ---->> u mnie może nie miłóść, bo chyba nie wiedział, ze go kocham, ale przyjaźń i to wieloletnią:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ciekawy temat - niestety mam chyba doświadczenia z obu stron - tzn. sama tak robiłam, ale i mój partner ma co nie co na sumieniu. Przy czym nie mówię tu o zdradzie całkowitej - czyli stosunku, ale o pocałunkach i pieszczotach. Z jednej strony zawsze to boli - nawet jeśli to tylko pocałunki - ale jednocześnie wiem, że dla niego (jak i dla mnie) te historie nie miały żadnego znaczenia, więc pomimo tego faktu powybaczaliśmy sobie studenckie imprezowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli naprawde sie zmieni.. ma chodzic do psychologa.. sama nie wiem.. wiem tylko,ze nie umiem bez niego zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellarossa >> facet robił cię w balona 2 lata a Ty się zastanawiasz czy mu wybaczyć i czy sie zmieni? Miał 2 lata na to żeby przestać to robić i nie przestał a teraz nagle strasznie żałuje? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn wiesz- jak dla mnie masturbacja to nie jest żadne zboczenie czy uzależnienie - wszyscy faceci się masturbują!!! Myślałam, że chodzi bardziej o to, że jesteś zazdrosna o tą kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz on stwierdził ze jest tez uzalezniony od pornografii :( chociaz gdyby nie ta dziewczyna to pewnie bym mu to poprostu wybaczyła.. ale ta dziewczyna to przegiecie.. nawet nie wiecie jak on z nia rozmawiał :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfelkaa
bellarossa --->> mój tez twierdził, ze to jak uzaleznienie, powiedział, ze nie moze sie juz ze mną widywac bo zabardzo go podniecam, a nie chce ranic swojej narzeczonej... tylko jak długo nie spotka na drodze innej która tez go bedzie bardzo podniecac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×