Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

czesc zagladam na chwilke bo wychodzimy z mezulkiem na dwór korzystac z ładnej pogody :) cebulko--- nie moge isc na zwolnienie bo nie mam etatu, ale nie mam ciezkiej pracy, parcuje po 5 maks 7 godz dziennie i nie robie nic szczegolnie meczącego, tylko problem tkwi w tych dusznych srodkach komunikacji miejskiej. poza tym chce popracowac ile sie da do porodu bo ustalilismy z mezem ze moja pensyjke odkładamy. spokojnie radzimy sobie z penji meza ale tak to dzieki temu mozemy wiecej odłozyc no i ja zdobywam doswiadczenie bo mam prace w zawodzie, poza tym lubie swoja prace. martwi mnie troche ze niedługe bede informowac mojego pracodawce o ciazy i zupełnie nie wiem jak to zrobic, maz mowi ze tchórz jestem i ze co komu do tego, ja niby to wiem ale i tak sie stresuje przekazaniem nowiny. validku --- odpoczywaj słonko ile sie da i korzystaj ze jedzonko ma kto ci pod nos podstawic :) a co do tych plamien to juz nie mam ich własciwie, w piatek to normalnie miałam ich całkiem sporo ze wkładke co i raz zmieniac musiałam, ale juz wczoraj spoko, czasemi taki jeszcze ciemniejszy sluz wypłynie ze mnie. ale powiem Ci ze sie denerwowałam, mimo tego ze czyatłam w paru miejscach i ksiazkach ze w II i III trymestrze szyjka macicy jest bardzo wrazliwa i mozna plamic własnie po badaniu lub stosunku, ale ze ja panikara jestem to juz mam stresa, brrrlek a i jeszcze jedno validku to ty musisz miec juz spory brzuszek skoro juz tesciowie głaszcza :) po mnie to własciwie nie widac, mam niby bardziej zaokraglony i to dopiero wieczorem, ale raczej to wyglada jakbym najedzona była, a juz bym chciała miec taka piłeczke i czasem tez sie martwie czemu jeszcze nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titku --- własciwie to pierwszy raz mi sie po badaniu zdarzyło plamic, za to pare razy po cytologii tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titku --- przeczytałam dokładnie twoj wpis, przykro mi ze sie smucisz, nieststy faceci sa jacy sa i ja czasem wychodze z załozenia ze nie warto im o wielu rzeczach mowic bo oni i tak nie zawsze zrozumieja a poza tym moga dolac oliwy do ognia, ehh, trzymaj sie kochana i pamiataj ze my tu z Toba i za Toba jestesmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się posłusznie w przerwie w opalanku:) Miałam dzisiaj rano testować, ale dałam sobie spokój, bo wiem że tylko zmarnuję test.@ dalej nie ma, ale zadnych mdłości i bólu brzucha czy coś też nie, więc nie ma co czekać na cud.. jedyne co mam to cholernie mokro i czasem jajnik mnie pobolewa..jakbym przechodziła drugą w tym cyklu owulację..Cholera jasna:/ co ta @ sobie myśli..ja chcę już zacząć działać a tej dalej nie ma i tylko wszystko się przeciąga.. Validosku:> Dzidzia nie lubi komputerka, więc nie masz co narzekać:P Korzystaj z dobroci teściów:D i oczywiście z pogody:) Tituś.. faceci do duuuuże dzieci, więc stawia sie ich przed faktem dokonanym a nie wdaje w dyskusje:) po co się denerwować? On ma już dzieci, więc jemu nie robi to różnicy czy będziecie mieć dziecko teraz czy za 5 lat. Dlatego też działaj sobie po cichutku a któregoś dnia dasz mu maciupkie buciki:) Idę dalej się opalać:D:D miłej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi to znowu ja:D wpadłam sie tylko pochwalić:D:D dostałam wreszcie @:D:) wystarczyło trochę postraszyć i proszę:D a tak na marginesie cudu jednak nie ma:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co faceci to skonczone chuje!!!! wkurwiłam sie jak nie wiem co, wstałm dzis sniadanko zrobiłam pozmywałam, hrabia wyspał sie potem siedział i dłubal w jakis swoich pierdołach a ja sie szykowałm do wyjscia, i nagle on do mie ze tu bałagan tak cos lezy i mus ie nie podoba, no rzesz kurwa jego mac, siedział na dupie odkad wstał i nie mogł czegos pozytecznego zrobic, tylko sie przypierdala. ale niestey moj mąż jest z tych którzy uwazaja ze jak wiecej zarabiaja to kurwa sa swiete krowy i boli mnie to jak on zawsze powtarza mi ze ze ja sie nie na mecze w tej swojej pracy itp, i co to za praca, tak bo liczy sie tylko on i jego parca bo on konkretniej tam zarabia i ze ja to za to na rekach go chyba nosic powinnam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wysłało sie wszystko, i on wie ze nie moge sie denerwowac a podkurwia mnie i psuje nastrój na cały dzien ja naprawde ma dosc tego bo tak jest non stop, co bym nie robiła jest zle, nie pracowałam było zle, pracuje jest zle bo co to za praca itp. nie powiem wam jakie mam czasem mysli przez niego... naprawde mam dosc tego, co ja kurwa jestem jego słuzaca, i jeszce powinnam zawsze chodzic usmiechnieta i zadbana i wogole jak kukła nakrecona, odzywac sie kiedy zapyta itp, zeby bron boze go nie denerwowac. boli mnie przez niego cały brzuch i wogole sie zestresowałam na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki nie chce Wam psuc nastrojów przy niedzieli :( wystarczy moj popsuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki jeszcze sie nie moge uspokoić, tak jakos starsznie sie zdenerwowałam, martwie sie o dzidzie mam nadzieje ze nic sie złego nie stanie, pamietam ze w tamtej ciazy miałam sporo stresow i skonczyła sie jak sie skonczyła i martwie sie co moze byc teraz, wiadomo ze nerwy nie słuza dzidziusiowi. jestem nerwową osoba to fakt ale najgorsze ze nikt mi tych nerow oszczedzic nie chce, ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manius Slonce Ty moje! ach widze ze nie ja jedna mam nerwa na swego slubnego... widzisz moj mi takich rzeczy nie mowi, ale czasem tez sie czepnie... np. caly dom wysprzatalam z jego cora, a jest tego troche, a on kiedys wrocil z pracy obiad podany do stolu, w trojke sobie jedlismy, a ten spostrzegl, ze: a kwiatki nie podlane... a ja na to zostawilam to na pozniej, a on: oczywiscie! no to takie zjebki dostal, ze juz mi sie hamuje z czymkolwiek takim... A Ty sie Niunia nie denerwuj bo dzidzia nie potrzebnie sie przekreca nerwowo w brzuniu! wiesz co na drugi raz to mu powiedz: ze kobiety maja takie etapy w zyciu ze pracowac nie powinny, jest to wlasnie ciaza, noszenie Twego jak i Jego dziecka, a jak chce zeby i Malenstwo zapierdalalo z Toba, mimo przeciwskazan, to niech idzie podwiazac sobie jajowody a TY poszukasz innego tatusia! sorry za mocne slowa Manius ale doskonale Cie rozumiem, moj kiedys mi powiedzial, ze jak teraz dziecko, jak ja nie bede mogla isc do pracy a na nianie nas nie stac... fakt faktem mial racje, bo tu opiekunka zeczywiscie po kosztach daje... ale nie wzial pod uwage sprawy, ze inni rade sobie jakos daja i jest dobrze... on na to: ze nie chce by jego dziecko dorastalo w limicie, bo chce je rozpieszczac i nie wyobraza sobie faktu, b cos mu w tym przeszkadzalo... A ja uwazam ze nie wszystko trzeba spelniac, fajnie by bylo gdyby kazdemu spelnialy sie marzenia, ale przeciez to nierealne. Wiem ze obie kochamy swoich mezow, ale czasem trzeba im dac takiego kopa by ich duupa bolala przez kolejne 2tyg! Ale jestem dzisiaj nerwus... Wiec trzymaj sie Manius i mysl o dzidzi i o sobie...aaaaa i jeszcze zapomnialam, to ze mowi, ze lepiej zarabia itp. itd to powiedz tak: ze i bardzo dobrze, ze jestes z tego dumna, bo to on jest mezczyzna i glowa domu, a jak na glowe przystalo nie powinno byc inaczej. :) Dziewczeta prosze o zmiane w tabelce, plamienie przerodzilo sie w @... ten cykl i monitorowanie poszlo na marne mimo tych pieknych 3 precherzykow... Pocieszam sie tylko tym faktem ze MAJECZEK tez dzisiaj dostala i jedziem na tym samym wozku... ten cykl nie przepuscimy co Majus?! A jak moj samiec zawetuje, to usmiechne sie do Was i za Wasza aprobata wezme w leasing ktoregos z tatusiow, obiecuje, ze oddam szybko! :) tak na 2-3dzionki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie spaliło:D wyglądam jakbym była na wczasach co najmniej na Krecie:D:D już mi nikt nie powie : \" a co to? nie chodzisz na solarium?\" grrrrrrrrr...no nie chodzę, bo mi się znudziło:D Mania23 ja też jestem nerwus, ale jak ktoś mi jedzie po skarpetkach to nie pozostaję dłużna.. wychodzę z założenia,że ja też mam buźkę i potrafię ją otworzyć:D mojego chłopa to sobie od miłego początku tak tresowałam,że chodzi jak w zegarku:) odpukać w niemalowane:) jak będzie się do Ciebie rzucał,że jest bałagan to mu powiedz,że też ma ręce i niech ich użyje albo wynajmie sprzątaczkę, bo Ty nie masz zamiaru nią być..Nie daj się gnębić, Kochana bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Musisz się oszczędzać a nerwy zostaw innym. Wdech wydech i przejdzie:) Tituś:> co to to nie:D już zapowiedziałam mojemu,że mu odpadnie:D:D palenie rzucił a jak się dzisiaj okazało palił 2 paczki dziennie...a ja myslałam,że z 5 papierochów to wszystko...grrr...bierze sobie ten biosteron i tylko skuczy,że po co mu to jak zaciążałam od razu..no to mu odgryzłam,że skoro ja muszę jeść 3 rodzaje piguł to jemu nic się nie stanie jak będzie brał co drugi dzień po jednej:D:D Oj będę się śmiać jak za 9 miesięcy będziemy po tych naszych kuracjach jeździć wózkami duo:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majus ❤️ wiesz jak ja powiedzialam swojemu, ze inni to sie staraja, i sa bardziej napaleni na dzidziusia niz przyszle mamy, ze sie nie ociagaja i ze nawet biora tabsy na \'wzmocnienie\' zolnierzykow to on na to: moich zolnierzykow nie trzeba wzmacniac! :D :D idealista sie znalazl! a ja do niego: ze widocznie trzeba, bo dla mnie to strzelasz slepakami! :p uslyszalam odpowiedz: nie nie! i znowu ten usmiech na twarzy... boszeee co z niego za przypadek! mam nadzieje ze slowo cialem sie stanie i za miesiecy kilka rzeczywiscie bedziemy z wozkami duo maszerowac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tituś ale powiedz sama czy pomimo tych glupawych tekstów to czy nie jest kochany?:D na pewno będzie z dumą prowadzić wózek duo:D:D widzisz, kiedy przekazałam mojemu,że lekarz zalecił zrobienie szczegółowego badania nasienia to najpierw nie chciał o tym słyszeć a później wypalił \"a k**wa zrobię te badania i mu zaniosę,żeby widział,że moje plemniki są ok\":D:D wierz mi,że miałam na końcu języka,że znajdę sobie innego chętnego, ale po co miałam to powiedzieć jak i tak nie zrobiłabym nigdy czegoś takiego. pogorszyłabym tylko sytuację. Qrczę tak się boję,że nie uda mi się zaciążyć teraz, bo za bardzo tego chcę i mogę się przyblokować:( oj wszystko bym oddała,żeby udało się za pierwszym razem tak jak przy Jasiu i Fasolci..już zaczęłam oglądać wózki i nadal chcę ten sam co rok temu miałam kupić. Łóżeczko też to samo...ale wszystko kupię jak będę w szpitalu...już się wyleczyłam z kupowania ubranek i wszystkiego..Nie wiem jak wytrzymam 9 miesięcy bez kupowania tych słodziutkich ubraneczek, ale przecież mam ich całą stertę...a tam później będę się martwić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻❤️ 🌻NICK .........WiEK...MIEJSCOWOŚĆ..POTOMSTWO....CYKL....OSTAT.@ 🌻Dziubassek....22.....Trójmiasto...........................2 cykl....13.06 🌻Schering.......35.....Wrocław..............................3 cykl....05.04 🌻Basiunia*.......29....śląsk...........Szymon 4 lata....................... 🌻Yennyfer.......31.....Lublin...........Wojtek 12lat.......5 cykl....07.05 🌻Gooosha.......24.....Ballymena.............................4 cykl....28.04 🌻Majek123......22 ....Zakopane.............................1 cykl....22.06 🌻Titowa1........28.....Irlandia...............................5 cykl....22.06 🌻Anucha26......27.....Śląsk..................................2 cykl....05.05 🌻Wiola30........30.....Kuj.-Pom........Angela 7lat.........2 cykl....06.06 🌻Robur...........30....Zach.pom........Daniel 8 lat.........3 cykl....22.05 🌻Anna6889.......40....Kłodzko......Gosia 18l..Ola 11 l.....5 cykl....21.05 🌻Iwona+..........25....Inowrocław............................1 cykl....17.05 🌻Pszczolka_78...30....warszawskie...........................2 cykl....02.05 🌻Nuczka..........27....podlaskie..............................2 cykl....16.05 🌻Magda84........24....Wrocław...............................8 cykl....20.05 🌻Bolerka34.......34....Warszawa.............................1 cykl....25.05 🌻Azifik............27....Police/Szczecin.......................1 cykl....06.06 🌻Gonia_fr...............Paryż...................................15 cykl....21.05 ❤️🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻❤️ 🌻...........................ZACIĄŻONE...........................termin porodu 🌻Demiluna .......26....Anglia ............Wiki 3 lata....ciąża.....21.06.08 🌻Mar--gerita.....26....Warszawa.........................ciąża.....30.06.08 🌻Sylwia ..........29....Trójmiasto .......................ciąża.....30.06.08 🌻Harbatka .......29....Warszawa.........................ciąża.....05.07.08 🌻Agital............26.....Żywiec............................ciąża.....20.07.08 🌻Avinion..........30.....Kraków...........................ciąża.....02.08.08 🌻Wiktoria80......27........................................ciąża......22.08.08 🌻Dafodilek .......28....Wrocław..........................ciąża......12.09.08 🌻Koug.............34....Opole......Michał 11,Ola 7......ciąża......18.09.08 🌻Kasika1..........23....Rzeszów...Kacper 21m-cy......ciąża.......02.11.08 🌻Zuzita............25....Pomorskie........................ciąża......07.11.08 🌻B_eata22........22....Wielkopolska.....................ciąża......21.11.08 🌻Gargamelka.....25....Chorzów..........................ciąża......21.11.08 🌻Fisia**............29.....śląskie........Marta 3lata.....ciąża.......21.12.08 🌻Mania23..........23....Warszawa........................ciąża......23.12.08 🌻Validos27........28....Kraków............................ciąża......25.12.08 🌻Agi37.............37....Warszawa........................ciąża......26.12.08 🌻Maliwina29......30.....Warszawa........................ciąża......09.01.09 🌻Ania.K_81.......26.....Dublin.......Weronisia 2lata....ciąża......11.01.09 🌻Kołderka*........24....Żyrardów..........................ciąża......13.01.09 🌻Banitka27........26....Koszalin...........................ciąża......16.01.09 🌻Cebulka30.......30....Piotrków Try....Nadia 6lat.......ciąża.............. 🌻Lorunieczka......24....UK...................................ciąża.....22.01.09 ❤️🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻❤️ 🌻.................Planowane imiona dla dzidziusiów........................... 🌻Demiluna...............Julianek 🌻Sylwia...................Natalka 🌻Agital...................Magdalena/Karolina, Piotr/Marek 🌻Avinion.................Wiktoria/Oliwka 🌻Dafodilek...............Karolek 🌻Koug....................Agata/Asia 🌻Validos27...............Blanka 🌻Mania23................Patrycja/Pawełek 🌻Ania.K_81..............Adrian/Robert, ??? ❤️🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻❤️ 🌻.........................SZCZĘŚLIWE MAMUSIE................................... 🌻 ❤️🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to macie aktualną (mam nadzieję) tabelkę :) A z tymi chłopami to chyba taki dzień czy co... ja z moim też conieco się gryzę, choć nie powiem, że jestem bez winy :P czepiam się i zmierzła jestem ale to wina pogody plus do tego ciąża. Nienawidzę wiatru! Wczoraj przespałam prawie cały dzień... Masakra. Jutro musi być lepiej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja tez sie dzis pozarlam z moim M. wiem ze jestem czepliwa, upierdliwa, zla, goraco mi, zle sie czuje, ciezko mi itp. A ten idiota tego nie rozumie ze hormony mi buzują! ;( najgorsze jest ze nie wiem ile jeszcze mi to zajmie.. a moze po porodzie bedzie jeszcze gorzej? bo jak on mi nc nie pomoze to ja nie wiem jak sobie poradze. jestemn w 8 miesiacu a musze po nim sprzatac, schylac sie, chodzic na zakupy, myc gary, bo wielki Pan nie bedzie sobie rąk kalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz mi lepiej, ale nerwy były, oj były na maksa titku, majus --- ja oczywiscie nie pozostaje mu dłużna, buźką dziamgotac od ucha do ucha to ja juz potrafie takze do słuchu mu powiedziałam, a i jeszcze nawet rzuciłam lampą podłogowa dla efektu z komentarza ze sama zapracowałam na nia i jak ze chce to w drobny mak rozwale, bo on mi tu wyjechał ze pacry nie szanuje a ja na to ze moja lampa i moja praca. ehh kurde no --- widze ze u Ciebie podobna sytuacja :( ja tez juz czasem mysle o tym jak bedzie po porodzie zreszta oststnio o tym pisałam, porozmawiałam dzis z moim juz na spokojnie i wyzaliłam co mnie wkurza ze denerwuje mnie jak wraca z pracy ( ja tez z pracy dopiero) a on ani buzi ani jak sie czujesz, tylko od razu z uwagami i zaczepkami do mnie itp i ze mam dosc słuchania ze nic nie robie, ze moge czasem czegos nie posprzatac bo np gorzej sie czuc moge itp, mam nadzieje ze dotarło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titowa Nie przejmuj się.Może faktycznie za bardzo chcesz zajść i dlatego Ci nie wychodzi.Ale wiesz co? Skoro już byłaś w ciąży to dobry znak (znaczy,że możesz zajść),ale czy ta poprzednia ciąża była z Twoim obecnym mężem (to znaczy,że Wam dwójce się udaje).Patrz na to w ten sposób. Mania Faceci to tylko faceci,cóż można od nich wymagać? Powtarzam słowa którejś naszej koleżanki,bardzo mi się podobają.Mój M.też ma lepsze i gorsze dni i też mi potrafi nieżle dokuczyć,ale byłoby nudno jakby się człowiek nigdy nie kłócił.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robur --- pewnie tak, ale ja po takim stresiku i tylu negatywnych emocjach martwie sie potem o dzidzie. nie powiem ze ja swieta jestem tez nie raz byłam czepliwa i wszczynałam kłutnie ale teraz o dzidzi mysle i staram sie nie kłócić az tu nagle ten mnie z rownowagi nie wyprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Koleżanki:):):):) U mnie powoli idzie do przodu to chyba magia dwóch dni z mężem- wyciąga mnie z domu zajmuje moje myśli.....idzie powoli do przodu:) Co do mnie to lekarka powiedziała mi że przynajmniej 3-4 miesiące mamy odczekać a w tym czasie mam \"pod witaminizowac\" małżonka...Powiedziała że teraz przy tylu poronieniach ginekolodzy powinni się brać za partnerów bo najczęściej wina jest po ich stronie tylko ich bada sie na samym końcu:( a co wcześniej kobieta przejdzie to koszmar:(...nie wiem jak to jest do końca ale prawdą jest że mój małżonek ma bardzo stresująca pracę, do tego przynosi ją do domu i do tego wszystkiego jeszcze ciągle ją przeżywa...pali i oczywiście bardzo nieregularne jedzenie:(....kto wie...może chce obym skupiła sie teraz na M...nie wiem ale troszkę nagadałam M i kupiłam mu witaminki...zobaczymy...staranka zacznę dopiero po wakacjach.....nie zgodziłam się na czyszczenie:( I z tego co widzę....dobrze zrobiłam - organizm sam chyba sie \"uporał\" z sprawą.....:(:(:(:( Dziękuję Wszystkim za słowa otuchy i jeszcze raz każdej z osobna JESTEŚCIE WSPANIAłE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oj widze ,ze dszis zly dzien :O ja sie nie zdazylam NARAZIE poklocic bo poprostu spedzilam pol dnia z kolezanka:) Majek ja narazie mam chorobe na malusie ubranka:) ale staram sie wybijac z glowy i nie kupowac! Tiotek,Kurdeno,Mania❤️ ehh te hormony i ci faceci, moj nie lepszy!!! Titek wiesz,ze moj tez sie wzbrania przed dzidzia ale ostatnio troche sie poprawil teraz tpo ja mam watpliwosci czy dobrze robie:( moze nie jestem gotowa:( HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie po pieknym slubie i wspanialym weselu,bylam u znajomych w gdansku i bylo super :) tylko wstretny katar i kolki nie daly sie pobawic... a szkoda :( milej nocki kochane, niech aniołki nad Wami czuwają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie:> chyba mam złotego chłopa:D Jak byłam w ciąży to tak skakał koło mnie, że już nie mogę doczekać się następnej:D nawet nie działało na niego odpychająco,że rzygałam mu w aucie:D sam mi woreczki podawał i kazał rzygać:D jak miałam na coś smaka to zaraz mi robił. Jak prosiłam,żeby posprzątał to bez gadania wstawał i brał się za robotę:D i jeszcze dzielnie przyjmował na klatę moje wrzaski:D:D jakoś nie potrafię sobie wyobrazić czegoś takiego jak Wy macie... Mania23 cieszę się,że nie pozostałaś dłużna:) szkoda tylko,że tak się denerwujesz:( kurde no w głowie mi się nie mieści, że Ty jesteś w wysokiej ciąży a mąż robi za takie Panisko...przyślij go do mnie na szkolenie:P Basiunia cieszę się,że dajesz sobie jakoś radę:) Ja to nie mogłam się pozbierać tak szybko..Mozecie zrobic sobie badania genetyczne i dla meza szczegolowe badanie nasienia tak jak nam lekarz zalecal, po czym stwierdzil ze narazie zaryzykowalby bez badan, bo przyczyna mogla byc pepowina..Jakie witaminki kupiłas? Dziubassku narazie nic nie kupuj,zeby nie zapeszac. Poczekaj do 4 miesiaca:> Dzisiaj znowu mialam bocka nad domem:D:D powiem Wam,że jak zaczal mnie dzisiaj bolec brzuch to sobie pomyslalam \"delektuj sie tym, bo byc moze to twoj ostatni\":D co sądzicie o tym wózku? jak dla mnie to ohydne paskudztwo..moja kuzynka sobie ma zamiar go kupic...tesciowie dali jej 3tys na niego..a ja za darmo bym takiego nie chciala.. http://allegro.pl/item384123083_bugaboo_cameleon.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiunia -- głowa do gory! zajmijcie sie z mezulkiem soba a czas szybko zleci, ja tez myslałam ze nie przeczekam tych 3 miesiecy fakt ze my zaczelismy sie starac juz po 2 @, ale i tak byłam niecierpliwa. teraz mam dzidzie w brzuszku i jest wszystko dobrze ale i tak boje sie cały i martwie co moze sie stac i chciałabym by te miesiace ciazy szybko mineły i bym juz mogła tulic dzidziusia, ale ja to wogole nerwus jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majek-- zazwyczaj az tak sie denerwuje moze tez noszą mnie te ciazowe hormony, sama juz nie wiem, ale fakt facet tez mogłby mnie oszczedzac. a co do ciuszków u mnie juz 4 miesiac leci ale ja na razie nie kupuje choc bym juz chciała i chyba dopiero tak we wrzesniu zaczne po trochu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc psiapsioly... ja tylko na chwile. Roburku poprzednia ciaze nosilam w ubieglym roku, z mezem jestesmy juz 6lat, 5lat bylam na tabletkach po odstawieniu ich w pierwszym cyklu zaszlam...stracilam ja przez wirus toxoplazmozy... Boze bedac w sytuacji jakiej teraz jestem, jakze zaluje, ze wzielam sie za te pierdzielone porzadki w ogrodzie...bo jestem przekonana, ze do zakazenia doszlo wlasnie wtedy... oj Boze jak ja zaluje! przychodza do mnie glupie mysli... mysle o poddaniu sie i rzuceniu to dluugiemu czasowi... znowu rycze...i ciezko mi pisac...tak mi potwornie zle... mam ogromna zhize, juz nawet dzis sprawdzalam date planowanego rozwiazania gdyby udalo mi sie zafasolkowac w tym m-cu... dopada mnie kryzys... i chyba odpuszcze ten cykl i na monitorowanie nie pojde... nie chce zmuszac M do realizowania moich pragnien, chce miec dziecko nie tylko dla siebie, ale dla nas... nie chce by w roznych okolicznosciach losu, mialabym miec to ciagle wypowiedziane, i chce by bylo kochane i wyczekiwane przez oboje rodzicow... nie wiem czy to tylko dzisiejszy nastroj, ale umkne z topiku na pewien czas, obiecuje ze bede Was czytac...ale ja poprostu nie moge...przykro mi ogromnie to pisac. uciekam i zycze wszystkiego naj naj... do napisania. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać śpioszki czas zacząc nowy tydzień od pozytywnego myślenia i nastawienia koniec łez a z chłopami damy sobie rade.wkońcu jesteśmy silne baby dziewczyny po weselu mam takie zakwasy na nogach ,że szok wyhulałam sie jak chyba nigdy w życiu.ogólnie było zjebiście. smaki mi sie niestety zmieniły bo śledzi nie ruszyłam za to zjadłam cały półmisek szynki w galarecie z kremem chrzanowym.toast wzniosłam picollo:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:Daleeeeeeeeeeeeee było zarcia.a mój małzonek jaki leeew parkietu hihi:D:D:D:D:Dobtańcował chyba wszystkie baby. wstawiam wode na kawe.kto chętny?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja chyba wariuje!;((( sama siebie nie poznaje...te hormony mnie wykonczą i moja rodzine tez. Jestem tak zla, zlosliwa, klotliwa i zazdrosna o wszystko ze sama nie wiem skad mi sie to wzielo!;( nigdy taki diabeł wcielony nie byłam. w nocy nie spie bo zastanawiam skie nad swoim zyciem, zaluje ze wyszlam za mąż, ze nie pizdnelam tą robotą i nie wyjechalam spowrotem do Anglii. Wszdzie widze ciemne strony wszystkiego. Do tego jestesmy w trakcie myslenia jak urzadzic mieszkanko i jak wiadomo kazde chce inaczej wiec klotnie. Jezu, napiszcie mi please ze jak urodze to sie uspokoje.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja nadal w dwupaku fisu widzę że miałaś super zabawę. kurde no po porodzie wszysko powinno stopniowo ustąpić, im bliżej porodu tym więcej hormonów buzuje w organiźmie. Głowa do góry bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no sama sobie odpowiedziałas na to pytanie.pewnie sie zmieni wszystko jak urodzisz:) wstawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×