Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

coś się chrzani na cafe...wpis mi wcięło :D Maniu chciałam ci kochanie powiedzieć żebys się nie martwiła nadmiarem futerka na brzusiu....zima idzie więc się przyda ;) Co do męża -widzisz zaczął się przejmowac rolą taty i bardzo dobrze nie zabraniaj mu :) (chociaż kupowanie poradników nie wiem czy to dobry pomysł-w szpitalu dostaniesz pudełka z próbkami i poradnikami o maluchach ich karmieniu i pielęgnacji- gratis) Macie samochód więc może niech się rozglądnie za fotelikiem samochodowym...? Jeszcze słowo o ciuszkach-po 3 bodziaki długi +3krótki rękaw r.56 wystarczy-zawsze można dokupić ew.liczyć na to że jakaś babcia lub ciocia kupi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koug--- dzięki za rady :) męzulek juz za wózkiem i fotelikiem tez sie rozglada :) co do tych poradników to mówiłam mu ale on ze tez jest ciekaw i juz wczesniej chce ze mna studiowac :) tym bardziej ze ominie nas szkoła rodzenia. co do ubranek to ja własnie mam najwiekszy problem ile ciuszków w tym malutkim rozmiarze trzeba, zatem dzieki za odpowiedz, a jak jest z pajacykami i spioszkami tez po 2 w tym rozmiarze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajacyki czy śpioszki to raczej na zimne dni bądź na wyjście myślę że 5 śpiochów w zupełności wystarczy.Nie bierz wąskich nawet jeśli synuś będzie mały.Pajacyki 1 cienki i góra 2 welurowe.Kup sobie polarkowy śpiworek na 62-bardziej się przyda.Nie zapomnij o czapeczkach-najlepiej wiązanych.Pierwsza na ok.35cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, co tutaj tak cichutko! Ja na razie ubranek nie kupuję, powiem tak nic jeszcze nie kupuję, będę za jakieś dwa tygodnie na wizycie i wtedy powoli zacznę ;) Chociaż mnie skręca ale powiedzieliśmy, że jeszcze nie.... W sumie termin mam na początek stycznia, to mam jeszcze trochę czasu..... Poza tym dzisiaj odwiedził mnie ponownie straszny ból pleców, paranoja, ze trzy dni miałam spokój i dzisiaj znów ta męczarnia..... Ale nic trzeba sobie radzić, pewnie dzidziuś się rozpycha albo się układa w miejscu dla siebie najwygodniejszym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę na śniadanko..... Dzisiaj już porządki zrobiłam w kuchni, zaraz pranie nastawiam, taką mam energię po tej nieprzespanej nocy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawac śpioszki mnie mój synuś regularnie budzi o 6.40.Nie da mamie pospać minuty dłuzej Malwina mnie plery też pobolewają więc nie jesteś sama :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiu widze ze nasi synowie podobne pory sobie wybrali:) mój wstaje 6.20 razem z tatusiem:) a wieczorem tak sie dobijał ze usnac nie mogłam;) ja juz po sniadanku:) konczy mi sie pranie a o 14.30 ide na basen dla ciezarówek:) 7 zaczynam szkołe rodzenia:):) oj bedzie sie działo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! ja tez juz po sniadanku, maz do pracy wyprawiony :) współczuje wam bólu plecków, ja na razie na plecki nie narzekam, ale stawy mnie bolą, szczegolnie pod kolanami i biodra :( validku--- zazdroszcze Ci baseniku i tej szkoły rodzenia, ja tez miałam zaczac, od 11 pazdziernika, no ale wiadomo leżeć musze malwinko--- u mnie leci 29tc i mysle ze juz dobry czas na gromadzenie wyprawki, poza tym jakby cos zaczeło sie dziac z moja szyjka to wisi nade mna perspektywa szpitala (oczywiści mam nadzieje ze tak sie nie stanie) i wtedy nic bym nie mogła sama przyszykować. poza tym jak juz pisałam dziewczyną i tak nie mam co robic leżąc w łózeczku to oddaje sie internetowym zakupom miłego dnia :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek:-) ładnie dziś na dworku, wcześnie odbiorę Nadię ze szkoły i idziemy do parku zbierac jarzębinę. Pani od Religii kazała zrobic różaniec więc myślę że jarzębina będzie ok. Padł też pomysł co by zrobić z kiulek czekoladowych :-) ale pewnie bysmy go zjadły:-) a co do zakupków to ja juz zaczłeam, niedługo Świeta, prezenty i nie bedzie czasu. Poza tym systematyczne kupowanie bardziej mnie cieszy:-) a co do kaftaników to ja nie kupuje bo tylko plecki się odkrywają i Dzidzi wszystko się marszczy jak leży. Ja kupuje tylko body z krótkim i długim to jest najwygodniejsze i sprawdzone na Nadii:-) wszystko jest na miejscu i pieluszka sie trzyma. buziaki a gdzie nasze irlandzkie dziołchy?:-) Ania, Tituś come back!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak narzekacie na samopoczucie,to ja też chcę.Po pierwsze mam anemię i od tego chyba jestem taka nie do życia.Po drugie zakażenie pęcherza daje o sobie znać,bo juz mnie zaczyna kłuć w pęcherzu,do tego dołączyły okropne drożdże i swędzi mnie tam i boli. Oprócz tego lekko boli mnie gardło,chyba coś mnie bierze,wzięłam septolete i na noc Panadol,ale nie chcę się szprycować lekami. No a najgorsze od trzech dni mam okropne bóle brzucha,brzuch dwa razy większy,okropne wzdęcia,wczoraj to nawet miałam bóle żołądka,normalnie żyć się odechciewa.Wzięłam dwa Espumisany,piłam koperek włoski,miętę a i tak się skręcałam z bólu.Internistka powiedziała,że mam zespół jelita drażliwego i to są takie nieprzyjemne objawy,ale ja już nie mam siły.Aż mi się płakać chce,bo już czuję,że zaczyna mnie ten brzuch boleć i cały dzień z głowy. Jedyne co mnie pociesza,to że dziś idę do ginekologa i może ona coś wymyśli,bo ja już nie mogę.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale ten czas leci dopiero co dowiedziałysmy się,że jesteśmy w ciązy a tu proszę.28tc 29 tc jejkuuuu ja muszę zrobić rozeznanie w ciuszkach ile czego mam i ile jeszcze potrzebuje.mała Fisia już jobla dostaje i nie może sie doczekac braciszka.siedzi ze mną na allegro i oglada rzeczy dla dziecka i \"mamusiu to kupimy i to\"ehhhhhhhh tatuś sie solidnie nastawił na remont małego pokoiku w ten weekend.tapety zakupione.Krytyka mojej teściowej oczywiście tez była ze ciemną tapete kupiłam.Niech wypnie duupe to się jasniej zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki!Ja na samopoczucie nie narzekam-czuję się rewelacyjnie,oby tak było do końca.Oczywiście jak za długo połażę to czuję się zmęczona,ale tak ogólnie i fizycznie i psychicznie jest czasem lepiej niż nie w ciąży.Fisiu jak prawda z tą zgagą to Lenka będzie łysa jak kolano!Nie mam zgagi od 4 mies i mam nadzieję,że już tak zostanie.Zresztą nie ma po kim być bujnie owłosiona-ja mam włoski raczej mizerne,Piotr z zakolami.Co do siary -nic mi nie leci,a cycuchy ważą tonę i opierają się na brzuchu-pewnie po ciąży będę miała do pępka...Zreszta wszyscy znajomi mówia,ze mam większe cycochy niż brzuch-przed ciążą było D,to pewnie teraz F...Co do wyprawki mam na razie 6 body z krótkim i 6 pajacyków,chce dokupic jeszcze ze 4 body z krótkim,na początek myślę,że starczy,pewnie rodzinka coś przyniesie.A co do ciała-cellulit na udach koszmarny!!!!!Dobrze,ze zimno i mozna zakrywać nogi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu wózek jest bardzo lekki i super sie składa-zmiesci się nawet do niewielkiego bagażnika.gondolka jest chyba standardowa-82 cm i bardzo leciutka.Wózek prowadzi sie super,szczególnie po zablokowaniu przedniego koła.Co do spacerówki to jeszcze nie rozłozyłam-dobre opisy są u sprzedawców z allegro-poczytaj sobie.Najtańsze na allegro znalazłam za 1800 zł.Poza tym ma strasznie duzo różnych gadzetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi to faktycznie masz cyc.podziel sie i oddaj troszke bezcycnej Fisi:D:D:D:D:D mój chłop komplemenciarz jeden:):) śmieje sie ze mnie ,że w 9 miesiacu to bede wygladała jak Pani Higienistka z \"włatcy móch\" to mu powiedziałam,że On jak Marcel :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiu po ciazy i karmieniu będę mieć wielki flak...Zawsze miałam cycuszki-gruszki a teraz to jest wielka grucha-klapsa!Po ciazy seksik tylko w staniczku albo operacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agi--- dzieki za opis wózeczka :) chyba sie na niego zdecydujemy :) i mysle ze na allegro bo jest srednio 600 zł taniej niz w sklepie. bardzo wazne jest to co napisałas o jego wadze, maz juz go w sklepie ogldał ale kazdy jest lekki dla niego :) a co do biustu to chetnie wezme, mi nic nie urósł, moze minimalnie słuchajcie to fakt, dawno titek i ania tu nie zagladały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) jestem jestem, nie mogę pozwolić byście się o mnie martwiły :) ale miło, że pamiętacie 😘 co chciałam do Was zaklikać tu wywalało mnie z kafe a potem znowu dzieciaki i tak dni lecą no a poza tym to żyję już wyjazdem do Polski :) ciągle myslę co mam spakować co jeszcze załatwić no i planuję spotkanko z Wami :D:D:D a Tituś pewnie zapracowana bidulka i pewnie tak jak ja mysli tylko o urlopie Trzymajcie się Kochane moje, ja zaraz znów wybywam po moją Gwiazdeczkę do przedszkola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie po wizycie u lekarza.Z dzieckiem wszystko w porządku,serce bije,jest tętno,sama go słuchałam,mam się nie martwić,że nie przytyłam bo brzuch mi rosnie odpowiednio,szyjka twarda i zamknięta. Na pęcherz mam brać Urosept,na anemię prenatal,na drożdze Nystatynę,dostałam zwolnienie na miesiąc.Poród prawdopodobnie cesarka.Na bóle brzucha mam brać Espumisan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry z samego rana ;) Ja zaraz będę jadła śniadanko na razie wypiłam sok grejfrutowy. Na śniadanko serek, wędlinka, papryczka, pomidorek, natka pietruszki. Popijam herbatką z melisy lub pokrzywy. Ciekawe jaki dzisiaj będzie dzień, słoneczny czy pochmurny, muszę wyjść z domu ok. 12, a nie chce mi się kiedy będzie padało....;( Dzisiaj wkraczam w 27 tydzień ciąży ;) jak to szybko leci. A moje maleństwo się wierci, czuję to kiedy leżę bądź siedzę na krześle to się przepycha jak by mu miejsca brakowało... Dziewczyny już przytyłam 7,5 kg.....Ale mam taką tabelkę z przyrostem wagi w ciąży i ważę odpowiednio biorąc pod uwagę mój wzrost i wagę sprzed ciąży - 53 kg. A jak tam u was z wagą??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek też ide sobie zrobić jakąś śniadapke Malwina ja jestem 5 kg na plusie i mam nadzieję ze nie zaczne gwałtownie przybierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja za niedługo z mezem zaczniemy staranka o dzidzię juz sie nie moge doczekac takich chcwil jak wy przerzywacie .... cos wspaniałego...tylko sie cieszyc i gratulowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helol ale pojadłam, teraz na deserek wcinam czekolade milke arbuzową, pychaaaaaa:-) wczoraj byłam u dermatologa z tymi plamami, przepisała mi jakąś wodę do przemywania i maść, dzisiaj odbiorę z apteki bo to robione specyfiki. Ale nic konkretnego nie powiedziała od czego to mam. Malwina ja przytyłam ok. 7kg wczoraj kupiłyśmy z Nadią śliczne białe body i czapeczkę dla Niuni:-) uciekam zaraz do szkoły pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem tak ok. 7-7,5 na plusie ale czuję się jak bym ważyła tonę.Do tej pory ważyłam max w życiu 55kg i to było 15 lat temu jak brałam pigułki Cilest,a teraz ważę 59,pewnie do 64-65 dobiję.Chodze do szkoły rodzenia i mam najmniejszy brzuszek a większość dziewczyn ma termin na styczeń,a moja malutka na ostatnim usg była duża-ciekawe jak będzie na następnym,idę 16-ego i juz nie mogę sie doczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja idę na wizytę 14 ;) też już nie mogę się doczekać zwłaszcza, że brzuszek mi rośnie z dnia na dzień..... Pochmurno jest a ja wychodzę niestety z domu ale trochę świeżego powietrza nie zaszkodzi......;) Trochę się pokrzątałam w domku, zaraz zrobię sobie kawkę bo bardzo mi się chce, już bardzo dawno piłam tzn. wczoraj zrobiłam sobie ale chyba była za mocna bo parę łyków zrobiłam i jakoś mnie odepchnęło, a dzisiaj znów mam ochotę może zrobię sobie słabiutką.....;) Ja już powoli zacznę chyba ubranka kupować każda z was już kompletuje, coś kupuje, a ja jeszcze nic , kompletnie, 27 tydzien już powinnam, co wy na to?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinko--- ja juz kiedys ci chyba pisałam, przytyłam ok 5 kg. brzuch tez oststnio coraz szybciej mi rosnie :) marna pogoda spie caly czas dziewczynki, tym bardziej ze w nocy z 10x sie budze, albo siku, albo mi nie wygodnie itp pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem dziewczynki:) ja wczoraj po babskim wieczorku z przyaciółkami wróciłam po 2 i o mało nie zaspałam na odbiór mieszkania:) otórz jestesmy wlascicielami 3 pokojowego mieszkanka;) huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaa w poniedziałek wchodzi ekipa i sie zacznie:) co do wagi to mam 8,5 kg i koncze 18 tydzien !! masakra:) ale cóz wielka jestem nic nie poradze a brzuch jakbym miała rodzic:) młody tez sie wierci wiecznie:) zwłaszcza wieczorem i w nocy:) oj ale tu pustki dzisiaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
validku--- super, ze juz macie mieszkanko, teraz bedzie szał urzadzania :) dziewczyny mam doła, znow awantura z mama, ale dzis to ja sie jakos wyładowałam bo nie mam nastroju i podwojnie mi zle :( po prostu mama jak to mama zaczeła cos komentowac i rzucac teksty w stylu co bedzie jak dziecko sie urodzi itp, a ja nie wytrzymałam i powiedziałam troche pare rzeczy za mocno, np zeby sie odpieprzyła ode mnie i dziecka, zeby go nie wciagała w nasze sprzeczki i ze jest chora na głowe itp. i moze troche za mocno sie uniosłam bo w sumie to nie było az takiego powodu a mam doła bo myslałam ze z mezulkiem spedze cały weekend a on sporo rzeczy zaplanował, wiem ze to wazne, musi jechac po czesc do auta, do szkoły wstapic, i jeszcze jakies tam rzeczy ale mi smutno ze znow bede bez niego. a dzis jeszcze wyszedł z kolegami a ja myslałam ze jakis filmik razem obejrzymy :( kurcze wiem ze on duzo pracuje, nie ma czasu by spotkac sie z kolegami itp, i nigdy nie miałam nic na przeciw ze czasem wychodził. i wogóle zaczełam zauwazac ze staje sie upierdliwa dla otoczenia jako osoba lezaca :( a nie chce tego, nie chce tak sie zachowywac a mimo to czasem to robie i mówie ze nie poswieca mi czasu choc wiem ze jest inaczej, nawet kwiaty mi przysłał do domu z pracy z tekstem ze mysli o mnie, zawsze jak wraca z pracy to cos mi przywiezie co lubie itp. a ja mam jakies fochy. niedobra jestem brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×