Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

hej dziewczyny melduję się że żyję choć troszkę się z małym pochorowaliśmy. Katar nas męczy, ale walczymy z nim ostro. Mój Julek skończył już 3 miesiące, czas leci jak szalony. Pomyśleć tylko ze prawie rok temu zobaczyłam dwie kreseczki na teście, a teraz mój syneczek ma juz 3 miesiące. Pozdrawiam Was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Mamcie! powstał portal specjalnie dla rodziców mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów:) zalogujcie się i chwalcie się swoimi szczęściami!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania wiem co przezywasz:) mój wczoraj wrócił do domu po 20 bo zaczeła mu sie uczelnia i dzis od rana pijechał i wróci wieczorem:( masakra co do humorów to musze przyznac ze ja nie leze a jestem upierdliwa i to bardzo!!!! wszystko mnie wkurza, denerwuje ostatnio kuzynke opierdzieliłam bo nie miałam gdzie zaparkowac koło jej domu!!! nie wiem czy mi bije i co:( sama ze soba sie zle czuje!!!! ide do sklepu na zakupy i pewnie nigdzie sie nie rusze bo leje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam sobotnio! Titek wciaz zyje! :) Anus 🌻 tak w zasadzie zapracowana jestem non stop :) powiedz mi jak TY sie czujesz? I sie mi tez troche pochorowalo. Jak wiecie padlo mi znowu na pecherz, dostalam jakis antybiotyk, co pogorszyl inna moja przewlekla chorobe...ach i ogolnie jestem wypluta tym wszystkim. Roburku jak ja Cie rozumiem, Ty masz zespol jelita drazliwego, a ja jego przewlekle zapalenie, masakra, w naszym kraju bralam urosept i wit.C i mi pomagalo, a tu babka przepisala mi specyfik, bez zakwaszania podobno powinno sie obyc, a tu dupa i tak nie pomogl jak napisano, wie babsztyl ze ja po zwyklej tabletce przeciwbolowej mam nawroty choroby a ta daje lek ktory to wszystko podraznia i na dodatek tego dostalam uczulenie na wysokosci ledzwiowej jakies babelki...nie przerwalam jednak leczenia bo nienawidze jak mnie cos boli i scypie buuuuuuuu :( we wtorek ide po kolejne leki na jelitka, juz nie wiem jak to bedzie wygladalo jak zafasolkuje, bo ja samoistne wzdeciochy to mam takie ze obwod w pasie przed i po rozni sie nawet 6cm! laaanie co?! oki koniec narzekania... czasu u mniej niby mniej, bo zapisalam sie na roczne studium Advanced Accounts Diploma czyli po naszemu w sloganie liczenie numerki i ksiegowanie i tam takie... fajna sprawa bo uczyc mozna sie indywidualnie w domu, daja specjalne programy, na zajecia przychodzi sie w godziny ktore odpowiadaja nam ludziom pracujacym. kotki maja sie dobrze, tylko mama sika mmi do mojego kochanego kwaitka, ziemie wymienilam wyczyscilam dupe jej spralam i zamykam pokoj za soba... Validku tak sie ciesze z waszego mieszkanka, nie ma to ja wlasny dach nad glowa, jak sie urzadzisz daj znaka to ogladniem kilka fotek! :) Cebus jetem jetem! oj jak ja tesknie za nasza polska jesienia i kasztanami, zapachem lisci i promykami slonca, i ogladam ddtvn i mi sie teskni. z jednej strony chcialabym wrocic z drugiej jeszcze nie... juz jestem taka podekscytowana, swoich najblizszych nie widzialam juz 11mcy, szmat czasu a bede miala na to tylko w zasadzie 4ry dni, nastepna wizyta nie jest mi jeszcze wiadoma, prawdopodobnie sciagne ich na maja na ogodowy grilik :P Dziubassku glowa do gory kochanie! zadnych i tam zlych nastrojow! postaram Ci wyslac cos smiesznego i rozweselajacego na maila! oki?! Manius usmialam sie z tego Twojego stwierdzenia ze jestes bardzo nidobra :D :D :D heheh dobre mi co! czasem tak musimy nadasac sie bez powodu! a zwalszcza w okresie ciazy badz przed @ to ja tez szaleje! tornado! oki koncze na moment i czekam jak sie pobudzicie. serwuje herbatke grejfrutowa, na sniadanie zjadlam wczorajszy rosolek! jak mnie nie pogoni to bedzie klar! :D :D :D przekasilam pozniej gofrem i wskoczylam do lozeczka! aaaa a tak z innej beczki, to ostatnimi nocy wygladam bardzo smiesznie! nosze podkoszulek na to flanelowa pidzamke w kolorze letniego blekitu ze spodniami malo tego z majtochami i skarpetami w rozowo szare paski! :D :D :D no i nici z zafasolkowania bo jak wyjechalam w takim stroju do sypialni mozecie sie tylko domyslac co bylo dalej! :P no ale co mam zrobic jak ciagle mi zimno, centralne wlaczone a ja jak taka wsiura wygladam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! ja juz od 6 rano nie spie, wogole w nocy to z 10x sie budze, za to jak mnie w dzien złapie to nie ma takiego który by mnie obudził hahaha :) titku--- fajnie ze pojawiłas sie na tapecie :) juz teskno nam było za Toba, co do pizam i \'wsiowych\' kompozycji to ja tez potrafie sobie czasem takie zestawić :) i męzulek wtedy sie wkurza, no bo on to by chciał zebym ja non stop w jakis koroneczkach itp chodziła, albo bez, ale jak dupsko mi marznie to rady nie daje. ale po oststniej zimie pokupował mi rózne dresiki i tego typu podomne łaszki bym jak to on okresla zawsze ładnie i stosownie do sytuacji wygladała :) słuchajcie a wracajac do mojej mamy to mam dosc ze ona nie rozumie ze bez sensu sa teraz jej uwagi, mam teraz wazniejsze problemy i zmartwienia niz to czego jej zdaniem moj malzonek nie robi, a wg niej powinien. poza tym moja mama zawsze była w pewnych sprawach dziwna, np zawsze wyreczała mojego tate w wielu rzeczach a potem sie go o to czepiała i tak samo ja miałam, brrr aha i jak ja słysze z jej ust tekst ze czemu twoj maz nie zrobi tego czy tego a powinien to dosłownie kurwica mnie trafia wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tituś kochanie co Ty opowiadasz że nici z zafasolkowania bo strój nie teges.... tym bardziej mężuś powinien Cie dorwać i drzeć z Ciebie te flanelcie :)a potem ODPOWIEDNIO rozgrzewać;) Maniu ja tak patrzyłam na swoją szafkę z ciuszkami dla niuni i wiesz tak myślę że 4 śpiochy jak kupisz to wystarczy 2 cienkie i 2 grubsze welurkowe.Zawsze ktoś Ci może sprezentować jeszcze a powiem Ci że w sumie ja ostatnio zakładam Emilce półśpiochy.Są wygodne nie trzeba zaciągać na ramionka bo przecież zakładam body więc plecki gołe nie są. Śpiochy tylko do koszulek lub na wyjście Idę zrobić sobie hjerbatkje owocową :) KOMU? KOMU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koug--- dzieki za rady w sprawie ciuszków, a własnie mam pytanie dot tych półspiochów, bo one sa chyba w pasie w gumke??? i zastanawiam sie czy nei beda dzieciaczka za nadto uciskac?? z osób które tez pytałam o ubranka nikt ich nie stosował, wiec nie mogł mi poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie uciska...gumy wciągane,lub wszywane-szerokie i są dosyć luźne. Ostatnio siostra mi kupiła w Czechach takie cieplutkie welurkowe 2 pary z gumką wciąganą i też załozyłam wczoraj żeby sprawdzić czy gumka nie za ciasna-są super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja podaje bułeczke z miodem i kakao:) Maniu nie stresuj sie słonko:) Titus kochana flanelcia to nie lada wyzwanie:) niech sie chłopaczyna pomaczy:) duzo zdrówka zycze;) Fisia pobudka!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
błona sierrarrrra:-):-) :-) :-) Titus ty nasza flanelcio, cio tam rozchorowałaś się? z tymi jelitkami to bardzo ci wspólczuje, słyszałam o tym, przesrane. muszę ci się pochwalić że wczoraj już nam zalali fundamencik na amen:-) wieczorem jak znajde chwilke to przesle ci fotki no i w końcu projekt:-) a od wtorku mury w górę:-) wracając do stroju wieczorowego to mój jest nie lepszy do tego dołoz sobie jeszcze głowę i twarz wysmarowaną jakąś maścią to ochota na sex od razu ci minie:-) :-) :-) Validos ja śniadanko podobne jadłam:-) miodzik i dżem. Maniu ja tez jestem pretensjonalna, mój M. juz nic nie mówi bo wie że w ciązy to bardziej płaczliwa jestem. biorę sie za sprzatanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj moje kofane dziewczyny! z Wami to bym miala z tuzin dziecioreczkow! jak nie przeszakadzaja Wam flanele i skorpety! Koug ja poprosze owocowke! hjebatke! gojąciom laś! :P Manius mama sie nie przejmuj, wiem ze trudno bo to rodzic ktory powinien Cie zawsze wspierac, ale tlumacz sobie to tak ze ona ma cos z lowa i juz tego nie zmienisz... moja tatko jest kochany ale sie czesto powtarza, historie po kroc razy slysze a na zdanie: tato ja juz to slyszalam, odpowiada: no i co! posluchasz jeszcze raz! i sie z niego wszyscy smiejemy, a on mysli ze taki zabawny jest! :P :D najwazniejsza rodzina dla CIebie to Ty maz i Babelek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widze ze niemalze w skladzie dzis piszemy! tylko gdzie nasza Fiska znowu napisze ze my tu gadu gadu pitu pitu a ja nie wolamy! Cebus ciesze sie niezmiernie z fundamenciackow! oj jak ja chcialabym sie juz budowac tak na stale osiasc. czekam na projekt bo mnie troche przetrzymalas... :P jak myslisz ile to zabierze czasu? jakis kontrakt podpislaiscie czy robicie na swoja wlasne reke? ja to Wam mowie taka flanelka i maska na twarz to najlepsza antykoncepcja pod sloncem! :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie M. kupił właśnie takiego prawie 2kg szczupaka z łbem i weź go teraz babo na patelnię wrzuć:-) juz go poporcjowałam także obiad mam z głowy. Ja jestem rybiara bo mój tata często jeżdził na rybki:-) Titus obiecuje że dziś dostaniesz projekcik, mi to tak schodzi ze zdjęciami bo albo to kabel mi wsiąknie, albo cus tam;-) liczę na jakieś pomysły z twojej strony:-) coś mi dzisiaj nie dobrze, jakoś tak mdli mnie, i lekko brzuch ćmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jezzzzzzzdem mam tapetkowanie w domciu i mały burdelik przy tym.jestem skazana na twoarzystwo mojego teścia który przybiegł z pomocą.po obiedzie biore Fiśmuzyne i spadam z małą do koleżanki.jak wróce mam nadzieję zastać pokoik gotowy:D:D:D:D Titus ja też lubie wieśniackie koszulindy i pidżamki:D:D:D:D Koug własnie zastanawiałam się jak to jest z tymi półśpiochami ale po Twoim poście jestem pewna ,że zakupie kilka par.takich na teraz i na wyrost i spuchlizne:D validosku ale fajowo ,że macie już mieszkanko.Kochana jak jak Ci zazdroszczę tego urządzania go Cebulciu Tobie też fajowo z tym domkiem.jejku i kawałaek swojego ogródka hmmmmmmmmmmm już się rozmarzyłam Mania masz prawo się denerwować a mama niech Cie nie denerwuje bo wnusiowi zaszkodzi dziubassek przestań już rzygac tylko pisz jak się czujesz sierotko Ty moja spadam obiados zrobić.serwuje barszcz czerwony z krokietami:D:D:D Demilunia.Wikusia ma zajefajną bryke.Pewnie mały Julianek tez by z miła checią wskoczył pojeżdzić hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tituś a co do budowy to stan surowy do listopada ma stac, a po zimie bierzemy się za wykończeniówkę. Więc na jesień, zimę w przyszłym roku będziemy juz w domku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cebulko domek cudny:) jak cos to pisze sie na urzadzanie bo po moim mieszkanku bede miec wprawe:) i czekam na fotki postepu budowy:) a smaki mamy podobne:) na sniadanka:) hmmm na obiadek placki ziemniaczane:) a TY szczupaka-smacznego titus:) flanelka:) antylkoncepcja?? mój zawsze wówi ze kanapka z czosnkiem i murowany odwrót tyłkiem w moja strone;) wiec po porodzie hmm zostaje mi taka antykoncepcja:) fisiu:) tapetowanie:) hmmm mnie czeka wszystko i az sie boje jak to bedzie!!! a na urzadzanie zapaszam:) pogoda masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ja jade na mieszkanko mierzyc szafy do zabudowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lasencje wysłałam Wam zdjęcia na maila, cos do Fisi nie moge wysłać. Jak nie wysłałam do wszystkich to szybciutko mówić bo może nie mam wszystkich adresów. miłej sobotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Ja tak po cichutku żeby was nie obudzić w ten niedzielny poranek ale spać nie mogę więc zeszłam na dół i muszę wymysleć sobie coś do roboty. Normalnie reisefieber w pełnej okazałości, nic tylko myslę co mam jeszcze zrobić co trzeba spakować co w Polsce kupić, załatwić, MASAKRA. Oczywiście moja Gwiazdka lekko chora, jak zwykle, tradycji musi stać się zadość. Jeszcze się nie zdarzyło by Weronika do Polski leciała zdrowa no i tym razem tak samo gdy w środę rano powiedziałam jej że za tydzień lecimy to wieczorem miała już katar w pełnej krasie a teraz już i kaszel z tego wszystkiego. Na szczęście nie ma gorączki ale mnie zaczyna coś w nosie kręcić :( Ciekawa jestem tylko czy Weronika choruje z radości że leci do polski i że się doczekać nie może czy z rozpaczy ;) Nie no tak poważnie to ona się bardzo cieszy i ja też, zwłaszcza na spotkanko :D:D:D Hihi nic nie chcę mówić ale mój m. też już się cieszy na nasze topicowe spotkanko a raczej spotkanko z mężem Koug tzn. Fisi którego już zna a teraz być może pozna jeszcze kilku innych. Dobra pierwsze śniadanko już wszamałam (jak codzień platki z mlekiem) a teraz zmykam może poprasuję troche... nie lubię tego i rzadko to robię (moja mama mnie wyręcza) ale teraz jakoś sama ochota przyszła ;) Miłej niedzieli 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja robię obiadek: rosołek na prawdziwej wiejskiej kurce (dostałam), jakieś udka z ziemniaczkami i buraczki z suróweczką...... Dzisiaj taki prawdziwy niedzielny obiadek...;) Ciepełko na dworze, słoneczko świeci, więc się nie dziwię że was tutaj nie ma, taka cisza.....;( A może któraś ma ochotę na rosołek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj dziewczynki skończyłam 31 lat,normalnie,szok,jaka ja stara już jestem.Mąż i synek złożyli mi życzenia,mama przysłała SMSa.Niby wesoły dzień,ale człowiek sobie uświadamia ile lat już żyje na tym świecie.A za 4 dni 9 rocznica mojego ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roburku sto lat kochana🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️ dziewczynki moje kochana u mnie już po remoncie małego pokoiku teraz mam multum sprzatania. kukne do Was jutro z rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinko--- ja rosołek bardzo chetnie, przez oststnie pare dni mam jakis wilczy apetyt a jak nie zjem czegos co 3godz to słabo mi sie robi, brr roburku--- najlepsze zyczonka i z okazji urodzinek i zblizajacej sie rocznicy 🌻 aniu--- szkoda ze ja nie dam rady spotkac sie z wami ale relacje zdacie obowiazkowo :) cebulko--- sliczny ten domeczek :) super!! jak mi sie tez taki marzy, moze kiedys, kiedys, ale predzej mieszkanko. choc na razie nie mamy takich finansowych mozliwosci. fisiu--- a jak tapetowanko, skonczone?? ja ciesze sie ze jak mezulek malowal pokój i robił przemeblowanie to ja w szpitalu byłam bo tak to bym sie nerwów najadła haha ;) ze to nie tak, a to tak itp a ja znow dzis sama maz do szkoły pojechał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIEMANKO NARESZCIE już koniec weekendu od piątku mam ful roboty bo w piątek miałam prześwietlenie płuc i na tępo do domu ,bo Angela zaprosiła gości ze szkoły na swe 7 urodzinki i musiałam wszystko szykowac w sobote znów pieczenie i robienie bo przyjechali chrzestni a dziś przyjechali dziadki i tak sie przez 3 dni naraszczali ale ważne że pamiętali i córka jest szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roburku wszystkiego naj:) Jutro mamy z moim m rocznice ślubu jeszcze nie wiem co wymyślić mu ale musze coś koniecznie wymyślić......Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj co tu taka cisza, gdzie Wy sie podziewacie?? ja juz od 6 rano nie spie, ale zaraz chyba bede to nadrabiac ;) wogole to słuchajcie mam totalnego dola :( czuje sie beznadziejnie :( przykro jest mi strasznie bo z mezem sie troche nie dogaduje, tzn niby pomaga mi duzo, robi sniadanka, kolacje,pomaga sie umyc, przynosi rozne rzeczy, ale mam takie wrazenie ze jest bardzo niezadowolony z tego ze musi to robic. i teraz wyjasnienie czemu mysle ze jest nie zadowolony--- po prostu jak prosze go o cos to po pierwsze zanim zrobi to sie nagada, po drugie np wczoraj jak robił mi kolacje i nie zaznaczyłam ze chce tez herbatę i potem o nia poprosiłam to był zły i mówił ze nie moge sie ogarnac i dostałam herbate po godzinie i jeszcze z 3x musiałam sie upominać, usłyszałam przy tym ze ja to zawsze musze miec wszystko na juz, ze on jest przemęczony i dlatego powinnam byc bardziej ogarnita bo mu wiecej pracy przystwarzam :( po trzecie to np ze słucham od niego ze zrobiłam sobie z niego służącego, i ze go non stop pouczam, np w sobote byli znajomi i jak przyszli ta mąz zabrał sie za podlewanie kwiatków i ja poprosiłam go by naszykował jakies ciasteczka i owoce a on z furia ze go pouczam, a mi chodziło o to ze jesli kogos zaprosił to niech sie zajmie tymi osobami a nie bierze sie za porzadki. ---- to kilka takich przykładów, :( przykro mi ze o co go poprosze to on albo komentuje albo robi to z \"krzywa miną\" albo musze sie z 3x upominać. tylko wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim ze póki ja robilam sniadanka, kolacyjki, prasowałam itp to np nie mogłam byc zmeczona, no bo on uwazał ze po czym, ze moja praca nie jest przeciez meczaca i ze narzekac nie powinnam, jeszcze zwracał mi uwage jak cos zle np uprasowałam, albo np kosmetyki na stole zostawiłam, a teraz nie daj Boże bym ja cos skomentowała ze np czegos nie zrobił lub cos zostawił, to zaraz słysze ile to on ma obowiazków. i wiecie co to własnie najbardziej boli, ja myslalam sobie ze moze on doceni to jak ja skakałam kolo niego kiedys ze sniadankiem, prasowankiem itp i po pracy robiłam jedzonko, pranko itp, ze zobaczy ze to tez moze byc wyczerpujace i mozna czasem siły nie miec np ugotowac, ale nie! jak ja mu powiem a widzisz ze to nie takie hop siup to on i tak zaraz ze ja nie miałam na głowie tyle co on, ze moja praca to nie była praca itp. i to boli najbardziej, myslałam ze usłysze choc słowo na temat tego ze docenia to jak ja kiedys to robiłam dla nas, ale nie. za to na porzadku dziennym jest jego niezadowolenie i uwagi. :( czasem nawet jesli mam na cos ochote to wole o to nie prosic by nie słuchac, nie powtarzac drugi raz bo jeszcze gorzej. np dzis rano poprosiłam go ze jak sie wykapie to zeby umył mi jakies owoce i przyniósł do pokoju i jakies warzywa przygotował. ale oczywiscie i tak tego nie zrobil, wolałam nie powtarzac sie drugi raz bo i tak usłyszalam dzis ze sluzacego z niego sobie robie, wiec poprosiłam tylko o butelke wody :( płakac mi sie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ze tak wam sie rozpisałam i zawracam głowe swoimi problemami, ale nie mam komu sie wyzalic :( czuje sie jakbym była tylko niepotrzebnym ciezarem :( aha przypomniało mi sie, pamietam jak w tym roku pojechalismy na wakacje, tak sie z nich cieszyłam ze wyjedziemy, ze zminimy otoczenie i klimat. a co było... ciagle niezadowolenie męża ze szkoda było na wyjazd kasy bo co my mozemy tam robic, ze spacerki to moglismy zaliczac u nas w parku, ze nudzi mu sie itp. i w koncu tak narzekał i biadolił ze druga połowe urlopu miał jeszcze lepsza bo do szpitala tam trafiłam i powiedzcie jak ja mam sie czuc??? bo ja sie czuje dosłownie jak nie potzrzebny ciezar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania Postaraj się myśleć bardziej pozytywnie.Wielu chłopów w ogóle by nic nie chciało robić przy ciężarnej żone,takie lenie są i zero współczucia a Twój m.jednak Ci pomaga.Doceń to, a może on czeka aby go pochwalić? Rozumiem Cię, mojego też bym czasem rozszarpała ale i tak nie zamieniłabym go na żadnego innego.Jak wyjeżdżał dziś rano do pracy (pracuje biedaczek w innym mieście i nie ma go w domu od poniedziałku do piątku) to mi się łezka zakręciła w oku. Dziękuję Wam dziewczynki za życzenia.Koug,te owce były super za... Śmialiśmy się we trójkę do rozpuku,mam na myśli ja,mąż i synek.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się Roburku😘 Mania głowa do góry.Rozpieściłyśmy tych naszych mężów i tyle.Ja jak mam sie prosić to wogóle się nie proszę tylko sama to robie.zauwazyłam kiedyś ze robie rzeczy ktore równie dobrze może zrobić mój mąz ale ja chyba mam taki charakter,że wszystko robie sama a potem sama marudzę pokoik prawie skończony.tzn.ze sprzątaniem.od rana męczyłam się z oknem ale już je umyłam.powiesiłam nowe firanki i zasłonki.jeszcze meble walnę prontem zmyje podłoge i bedzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×