ciążowe staranka

Fisia sen należał do tych z serii erotycznych hihihihihii hmmm z tego co pamiętam to wyglądałaś w nim jak bogini, żadnych śladów po cesarce, jakbys co dopiero wróciła ze SPA :-) :-) :-) leżałaś na jakims łozku obnażona z lekkim grymasem na twarzy:-) :-) :-) tylko nie wiem dlaczego, że mnie niby zobaczyłaś???;-) hihhihi już mi wali, chyba sie zdrzemne... Malwina ja nie mam firanek w domu, lubie przestrzeń mam żaluzje w oknach, a męza zagonie w weekend co by posprzatał cos jeszcze.

Kurcze muszę zakupić jakieś dekoracje na choinkę bombki, zastanawiam się w jakim kolorze.... Kupujemy żywą pachnącą choineczkę ;)))))))))))) W sobotę ;)

moja choinka jest ubrana w srebrne ozdoby

Ja właśnie myślałam nad srebrnymi albo złoto-bordowymi...... A u mnie wielkie pranie, tylko piorę i dokładam, non stop pralka, chodzi, jakieś koce, pościel, ubrania, ręczniki, ściereczki, oj mnogo tego ;(

cebulko Twoje sny mnie poprostu rozpierdzielają na maxa:D:D:D:D a mój slubny sie wczoraj zapytał kiedy jakies bzykanko bedzie to mu powiedziałam ,że jak mi brzuch zniknie no i sie chłop załamał:D:D:D Malwinka ja mam sztuczne drzewko bo jakos te żywe to mi cmentarzem zalatują.takie mam skojażenia mój synuś się robi prawdziwym męzczyzną.Pierdzi i beka na cały dom:D:D

A ja uwielbiam te żywe kojarzą mi się ze świętami rodzinnymi u dziadków, u jednych i i drugim zawsze żywe, z cukierkami na gałązkach, które zaqwsze wyjadaliśmy przed wigilią hihihih ;) Oj wspomnienia.....U moich rodziców bywa też ostatnimi laty zawsze żywa ;) Ten zapach, ogólnie uwielbiam chodzić po sosnowych, jodłowych lasach, w żaden sposób mi się nie kojarzy z cmentarzem ;((((((((((( To jest zapach świąt ;)))))))))))))))))

Oj mój to nawet już nie wspomina, ale zastanawia jak to będzie później po porodzie z antykoncepcją, on o tym myśli....hiihih

ale nam sie tu gwarnie i swiatecznie zrobilo!!!!!!! tak lubie!! ja juz po sprzatanku, okna umyje mi Madzia, maz odkurzy dywany, lazienki tez sprzatnie Madzia :P ja wyczyscilam dol, kuchnie, podloge odkurzylam mini dywanik w pokoju dziennym, staralam kurze i tyle... w sobote biore sie za gotowanie, kapusta z grochem, pierogi, zupa grzybowa, paszteciki i sobie to wszystko zamroze by pozniej nie latac jak poparzona, co do pierogow przyrzadze je a pozniej ugotuje, we wtorek wieczorkiem upieke sernik, jakies czerwone wino i bez szalenstw. Prezentow nadal brak... jutro mam 5rocznice slubu i nie wiem co polowicy mam kupic :( moze zaciagnac go do restauracji, bo w sumie malo co wychodzimy do lokali. Cebus wczoraj wyslalam Ci maila, no to po Fsiowych slodzeniach i tych moich na bank zrobi Ci sie mdlo! :P Fisiaczku tak sie ciesze ze odezwalas sie na cafe, wiesz podziwaim Ci eze cc tak lagodnie znioslas, bardzo dobrze Ty nasza bogini topikowa co nam na golasa chodzi i Cebulke podpuszcza! :D :D :D Malwinko no to widze ze wszystko u Ciebie potoczylo sie szybciutko, mieszkanko a 3dni pozniej ta wspaniala nowina! Widze Cebus ze Ty tez bez firanków łokna masz! :D to jak ja! zaluzje wystarczaja, a co do impry to sie pisze! :D :D :D

Chciałam zainstalować stopkę ale nie wiem czy mi się udało,więc sprawdzam.

Jak się wkleja ten babyastrology gdzie jest podane ile dni zostało do porodu? Chyba jestem tępa jak kilo gwoździ,bo wchodzę na stronę babyastrology,robię co tam każą i nic mi z tego nie wychodzi.

Banitko łącze sie z Toba w bolu juz nie chce narzekac ale tez boli mnie brzusio,mam mdlosci wymioty,moja buzia wyglada jak pizza:P itp itd mogla bym znalesc jeszcze kilka rzeczy z tym,ze Ty jestes na finiszu a ja jeszcze 3 m-ce...trzymaj sie, dasz rade! ale wam fajnie wlasne mieszkanka, domy... ja niestety na starych \"śmieciach\":P i w dodatku z dziadkiem co wiaze sie czasem z niedogodnosciami ale całe zycie przede mna:P nie ma stękac! Titku wykorzystuj meza teraz ile sie da:P ja swojego staram sie czasami zaprzagnac do jakiejs roboty w domu:P kurcze boli mnie brzusio troche bardziej niz zwykle od wczoraj, moze za duzo sie nalazilam i nasprzatalam:O w ogole mnie ciagnie od dołu i mam wrazenie jak by mały chcial sie wypchnac z brzucha... Fisia ty to jestes cud dziewczyna,taka dzielna i silna!

Robur musisz w preferencjach w stopke wkleic linka

Tak właśnie robię,wpisałam dane:swoje imię,termin porodu i w takiej ramce jest zapisany kod,klikam na niego prawym przyciskiem myszy,niby się zapisuje,potem w preferencjach,kopiuj,wklej i d....Nic w stopce się nie pojawia.

Jeszcze raz próbuję,jak mi nic nie wyjdzie,to się poddaję.

Coś mi się wyświetliło w tej stopce.

Ale i tak jest różnica jakichs czterech dni między terminem wg.ostatniej miesiaczki a terminem porodu.Jak wpisałam datę ostatniej miesiaczki prawidlowo to termin porodu wcześniejszy był o te 4 dni.W końcu wpisalam datę porodu ale miesiaczka jest późniejsza o 4 dni,a w nosie z tym. Ja dziś wielkie pakowanie do worów.Oprózniłam prawie wszystkie szafki,tak się zmachalam albo zdenerwowałam,ze dziecko sie nie ruszało parę dobrych godzin,az myslałam,że się coś stało.Ale teraz od kilku godzin dokazuje.:) Największe bombardowania robi mi wieczorem przed spaniem,tak sobie mysle czy to aby nie oznaka,ze będzie lubiło w nocy rozrabiać.Nie chcę mieć nieprzespanych nocy.Buuuuu....

ja mam to samo! mały tez sie rusza wieczorem i w nocy:)

hej dzis bylismy w przychodni Szymonek waży juz 3585g :) przybiera ok pół kilo na tydzien, az doktor sie smiała ze nie dziwne ze ma kolki skoro tak mu apetyt dopisuje i non stop by jadł :) ogolnie dobrze wszystko, dzis mielismy szczepionke to synus troche popłakał :) fisiu--- co do tego bekania i pierdzenia to fakt mój Szymonek niezle daje czadu ;) ja nawet bekac tak nie potrafie jak on haha az w szoku jestem ze taki mały tak potrafi dziubasku, banitko---- mnie ciaza tez bardzo wymeczyła, ale juz o tym nie pamietam, łatwo nie było ale synus wart tego był :) teraz nawet miło wspominam ten pobyt w szpitalu, duzo kolezanek mam z tamtad malwinko, agi--- teraz to tylko obstawiac mozemy która z Was :) a tak swoja droga to ciekawe jak sie ma nasza Validos i Maksio :) jutro zaczynamy swiateczne porzadki, bo ostdtnio to czasu nie było

Nie wiem czy będę mogła z Wami pisać,bo na nowym mieszkaniu na razie nie mam internetu.Trochę potrwa zanim podłączą.A jutro ekipa zabiera wszystkie meble i noc już spędzamy w nowym mieszkaniu.Tak w razie czego życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.

Robur dziekuję za życzenia. mam nadzieję, że jednak dasz radę się do nas odezwać przynajmniej po to by dać znać że u Ciebie wszystko OK :) A masz namiary \"komórkowe\" na którąś z nas? Zawsze to jakis kontakt :) Pozdrawiam i również życzę Tobie i Twej rodzince Wesołych Zdrowych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku, dużo przyjemności w urządzaniu nowego mieszkanka a przede wszystkim pięknej zdrowej Dzidzi :)

DZIEŃ DOBEREK!! WITAJCIE LASECZKI JESTEM W ŚWIETNYM HUMORKU CO RZADKO TO MI SIĘ ZDARZA WCZORAJ POSTANOWILIŚMY ZROBIĆ SOBIE ŚWIĄTECZNY PREZENT I POJECHALIŚMY NA ZAKUPY NIE PLANOWANE !!! I PO KRUTKIM OGLĄDANIU KUPILIŚMY SOBIE TELEWIZOREK A ,ANGELCE DALIŚMY STARY I DOTEGO KUPILIŚMY JEJ CYFROWY POLSAT BY MIAŁ SWE BAJKI BO TAK TO U NAS BYŁA AFERA BO MY NIE MOGLIUSMY OGLĄDAC SWYCH KANAŁÓW BO BAJKI A TERAZ KAŻDY OGLĄDA TO CO CHCE BEZ AFERY . PO ZA TYM ASEŁKA WYSZŁA ŚLICZNIE WSZYSTKIE DZIECI WYGLĄDAŁY SUPER A NA KONIEC OCZYWIŚCIE PO WYŁAM SIĘ PRZY ŻYCZENIACH I OPŁATKU ,ALE NIE TYLKO JA SIE ROZKLEIŁAM JESTEM DUMNA Z NASZYCH DZIECI BYLI PIĘKNYMI AKTORAMI POPRZESYŁAM WAM NA POCZTE ZOTKI

A ja jestem zmęczona strasznie ;( Dzisiaj zakupy zrobiliśmy, i choinka i dekoracja i na święta jakieś śledziki, i inne.... Teraz sprzątanie a ja muszę odsapnąć, widzę, że tu cisza widocznie też jesteście przewalone obowiązkami świątecznymi....

hej ja dzis bylam z mężem na zakupkach jak dobrze,ze nie musialam targac sama siatek:) potem sie polenilam w domku teraz troche sprzatalam i robie znowu chwile odpoczynku ostatnio za czesto mam bole podbrzusza, musze przystopowac jutro ubieranie choinki i reszta spraw z wizanych ze sprzataniem\\ ja to juz od 2 tyg sprzatam w domu na raty;) milego wieczorka! Robur dzieki za życzenia, rowniez życze Ci Spokojnych Wesołych Świąt!!!

Kochane mam wiesci od Asi czuje sie coraz lepiej i macie pozdrowienia:)

Ale jesteśmy wszystkie zapracowane ;) Ale coś święta ;))))))))))))))))))

witaski witaski dziewczyny mam problem z wejściem na NK. czy wy tez nie możecie czy to u mnie cos pada???

do kilku z was wysłałam foteczki i mam prośbę do fisiuni ani k demiluny kamy byście presłały mi swe meiliki to prześle wam foteczki swego pisklaczka

Z okazji zbliżających się pięknych bo bardzo rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, całym sercem życzę Wam spokoju ducha, bogactwa obfitego, powodzenia w działaniu, szczęścia-na które wszystkie z nas czekają. Aby te Święta sprawiły, że bliscy otoczą nas miłością, wsparciem i ciepłem rodzinnym. Na Nowy 2009 Rok wielu sukcesów dla Was wszystkich i starających się, świeżo upieczonych mam, i świeżo upieczonych tatusiów. Żebyście wspierali się i wspólnie walczyli z przeciwnościami losu. Dużo szczęścia i wielu chwil radości !!!! Sylwia

heloł wszystkie pewnie sprzątaja, pichcą w kuchni no i oczywiście biegają za prezentami:-) ja przez weekend bez większego wysiłku posprzątałam troszkę, poprałam Malutkiej ubranka i prasowałam. A tak ogólnie to nie mogę już śpać, do 1 w nocy tłukę się po domu, a jak się położę to mnie boki bolą, tyłek i wogóle Mała pcha się chyba coraz bardziej bo czuje w kroczu takie parcie az mnie te kości tam bolą. Wczoraj to aż się popłakałam, niech już będzie ten Nowy Rok!!!! dziś zaczynam 35tc :-)

Cebulko ja Ciebie rozumiem, ja też dzisiaj nie mogłam spać, tylko mnie kręgosłup bolał....Mąż mnie w nocy masował, trochę ulgę przyniosło... Wytrzymasz, ten okres świąteczny szybko minie: \"Święta, święta i po świętach\", gwałtownie to mija. Ja uwielbiam ten okres przedświąteczny, oczywiście wieczór wigilijny.... A ja dzisiaj do lekarza, po 2 tygodniach ;), ciekawe co tam słychać w brzuszku....Coś mnie kłuje, w dole brzucha coraz częściej, no i te bóle brzucha miesiączkowe, ale nocą często..... A święta sama przygotowujesz Cebulko, bo chyba w Twoim stanie to nie za bardzo....Ja tylko robię cokolwiek i siedzimy w domku, tzn. inni robią, mnie wykluczają z przygotowań kulinarnych....Chociaż miałam tyle planów, lubię pichcić ;)