Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

a ja paskudnie się czuję, wczoraj wieczorem bolał mnie brzuch tak jak przed @ i głowa, wzięłam nospe ale nie pomogła głowa nie przestała boleć do tej pory a poza tym drętwieje mi lewa łydka, czy takie drętwienie jest normalne? zaczynam się denerwować ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kama--- myslelismy o tym tyle ze mamy mała kuchnie bo to jest aneks kuchenny odzielony scianka od salonu i mysle ze trudno by było tam gdzies butle wcisnąc, wiem mniej wiecej jak to funkcjonuje bo moja babcia tak ma. dlatego mysle tez o garnkach tefal ingenio choc tanie nie sa, ale naprawde mało miejsca zajmuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kama--- tzrymam kcikuki by wszystko było ok 🌻 lecimy na spacerek, choc troszke dziwna pogoda rez wieje, raz sie chmurzy ale puki co nie pada a słuchajcie macie jakies wiesci od agi, malwinki i avinion??? ich tu juz u nas cale wieki niebyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:>:> Dawno nie zaglądałam,ehhh wczoraj byłam u ginekologa i nici:(( narazie z ciąży:( jeszcze się nie udało.... ale może może..... kiedyś, dostałam skierowanie na Usg piersi.... wiec trzeba pojść:) Pozdrawiam dziewczynki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania:) słonko powiem Wam ze po narodzinach małego tez nam nie było lekko:( nie dogadywalismy sie , maz wiecznie czegos sie czepiał jak wchodził do domu dawałam mu dziecko na rece a ten pretensje:( ze on zmeczony i wogle !! o łózku nie wspomne;( przez 5 miesiecy sypialnia była jak 70 latków:( ale pewnego dnia wypiłam wszystko mu wygarnełam:) i od tego momentu jak by inny człowiek ! maly spi u siebie w pokoju a my wreszcie mamy czas dla siebie!! cebulko:) mysle ze powinnas zajac sie mezem i przełamac sie :) trzymam kciuki za te sprawy:) lemurko:) dobrzez e egzamin dobrze poszedł:) co do beta hcg mój lekarz kazał mi robic 3 razy co drugi dzien i wtedy mozna okreslic czy prawidłowo rosnie!!! ale nie martw sie malenstwo na pewno ma sie dobrze:) robur a ja z indulcji jestem bardzo zadowolona:) mam garki berg hoff i mozna myc w zmywarce:) i super szybko sie gotuje:) a indukcje mamy z firmy Teka Fisiu udanych wakacji:) my jedziemy dopiero 16 lipca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validos Ja mam teraz garnki Tefala i nie odważę się zmywać w zmywarce.Na instrukcji obsługi garnków jest napisane,że niektóre środki czyszczące naczynia używane do zmywarek mogą szkodzić na te garnki.A ja znawcą nie jestem i nie wiem czy te tabletki do zmywarki,które używam mogą mi zniszczyć gary czy nie ,więc myję je ręcznie.Poprzednio przez zmywanie w zmywarce zniszczyłam dwa gary - jeden za 50 zł,drugi za 60 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Motylku wiesz z tymi ruchami to indywidualna sprawa ja poczułam ja w 17 lub 18 tygodniu o 5 rano obudziło mnie stukanie leciutkie pod żoładkiem z czasem to leciutkie stukanie przeobraziło się w kopanie, ponoć w 2 ciązy można wcześniej wyczuć ruchy dziecka a w pierwszej tych pierwszych można na początku nie zauważyć tak od razu.W każdym razie głowa do góry nie martw się za klika dni napewno poczujesz stuku puku :) Mania cebulka robur ja tak zagaję tematycznie ...niestety ...tez mam ten problem i to mam wrażenie że od kliku lat. Z moim męzem jesteśmy razem 16 lat na początku to była sama chemia i non stop seks zero praktycznie rozmowy tylko łupu cupu aż do wyrzygania że się aż tak wyraże. teraz robię praktycznie co moge żeby tylko się nie kochac teraz w ciąży mam super wymówkę bo mówię że boję się o dziecko albo mnie mdli albo mi słabo. Sama jestem zła na siebie i nie rozumię tego mojego braku zainteresowania seksem:( zwłaszcza że mam naprawdę bardzo przystojnego męża a przynajmniej 100% mój typ tj.190 cm wzrostu , ciemna karnacja, ciemne błyszczące gęste włosy, zielone oczyska no i w ogóle i w szczególe. Niesamowitą mam radochę jak widzę jak patrzą na niego inne kobitki a ja normalnie jak głaz. A on naprawdę stara się nigdy nie odwala maniany, świece, olejki i te sprawy no muszę przyznać ze ma fantazję. Nie bez znaczenia jest tez fakt że jest hmmm jak by to ujać tak oględnie ...już wiem - niestandardowo wyposażony. a ja normalnie nie czuję żadnej potrzeby żeby sie kochac.Przytulanie głaskanie to tak ale coś więcej to już mi się odechciewa. Czasami boje się że jak będę tak dalej robić to może mnie zdradzić ....sama jestem zła na siebie i nie umię sobie z tym poradzić. Wiem że jesteśmy z sobą szmat czasu i nie ma co oczekiwać porywów namiętności i wichrów pożądania ale kurde on potrafi się starać a ja co ....za przeproszeniem gówno :( ale sie spisałam ...... konczę pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Softis Jakbym czytała o sobie.Też znamy się z moim M.strasznie długo i też na początku nic nie robiliśmy tylko bara-bara ale potem przyplątały mi się problemy z infekcjami no i odechciało mi się.Mojemu M.też nic nie brakuje,jest uważany za przystojnego (tak przynajmniej mówią moje koleżanki) ale mnie już nie ciągnie do tych rzeczy.Kurcze,smutne ale prawdziwe.Nie to,że się wymiguję ale moj M.nawet już do tego nie dąży (ja też nie),owszem przytulanie itp.tak ale nic więcej.Nie mam ochoty i już.Nie wiem jak długo tak wytrzymamy.Też boję się,że mąż mnie kiedyś zdradzi a okazji ma dużo (wraca do domu tylko na weekendy,więc 5 dni się z nim nie widzę a okazja czyni złodzieja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem lasencjuszki widzę ,że tu Jakiś eroto temat się zaczął to i może ja się wypowiem krótko.U mnie to dziewczynki ja bardziej niewyżyta jestem niż mój chłop :D:D:D:D:D to tyle w tym temacie aaa i dodam ,że ani jedna ciąża ani druga nie była przeszkodą Motylku kochana tym nam się nie wypytuj gdzie indziej.Ja w pierwszej ciązy ruchy poczułam na koniec 21 tc a w drugiej ciązy w 16 tc no ale u pierworódek te ruchy prawdopodobnie występują później Jeżeli chodzi o garnki to kochane ja mam zwykła kuchenkę gazową palnikową gary za 150zł targowe.oprócz tego trzy garnuszki teflonowe z Ikea i wszystko to zmywam w zmywarce i Bogu dzięki nic się z nimi nie dzieje Validosku to ja wróce z wakacji a Ty wyjedziesz.Kurcze mam nadzieję ,że nie wszytskie wyjadą po 15 lipca bo z kim ja będę na forum siedziała??????????????? Karooolina głowa do góry następnym razem się uda.Trzymam kciuki Mania ja tez dzisiaj zaliczyłam cołodniowy spacer z młodym a co do dziewczyn to ja niestety nie mam z nikim kontaktu.Najprędzej jakieś więsci będzie miała nasza Dzielnicowa KOUG:D:D:D:D Matyysha dużo zdrówka Ci życzę i nie drętwiej nam tu :D:D:D niestety nie wiem czy to drętwienie normalne bo ja nie drętwiałam:) Kama uwaga odganiam Twoją @ a kyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyysz wredna @ Kamy Lemurka czekamy na fotoski z USGa lekarzami się nie denerwuj.Przywalimy w zęby komu trzeba:) Dzisiaj kochane mój syn miał jakąś wścieklizne.Dorwał swojego 2.5 miesiąca starszego kolege i go tak gryzł tymi gołymi dziąsłami ,że aż tamten od Niego uciekał.Oprócz tego mój chłopok jest chrupko i biszkopto żerca.Każda ilośc dobrej nocki kochane Jutro ja robie z rana kawusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny widze ze nie tylko ja mam ten problem, softis--- to co napisałaś moge tez odniesc do siebie, tez mój mąz jest w moim typie na 100%, zaden facet nigdy nie był dla nie tak pociagajacy i wogole a jednak unikam zblizen, nie wiem moze to przez atmosfere czepiania i wogole. mam nadzieje za jak zamieszkamy w nowym mieszkanku to swiezosc powróci do naszego zwiazku i ochota tez mi wroci. yez sie martwie o to czy mnie nie zdradzi, wiem ze podoba sie kobietą, ma taki sposób bycia ze zawsze miał duzo kolezanek bo lgneły do niego te dziołchy jak głupi do sera fisiu--- oj to mezulek twoj ma z toba raj na ziemi hahah :) a powiedz ty juz dajesz chrupki jak bartus jeszzcez bez zabków, ja tez chciaam ale sie boje validku, robur--- a jak ze zuzyciem pradu przez ta płyte???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam odwrotną sytuację, na początku naszego małżeństwa mąż tak się poświęcił pracy, ze zapomniał o mnie, ja czułam się zagubiona i osamotniona, prawie nie rozmawialiśy, seks też był rzadko bo był ciągle zmęczony za to bardzo ambitny, a mnie brakowało słów, tulenia, komplementów, aż do kryzysu, nie będę się rozpisywała, ale w konsekwencji zrozumiał swój błąd a ja czuję się spełniona i czuję się w związku jak \"u siebie\". Softis nie mam tak dobrze jak Ty, dla mojego męża świece, kolacje to zbędne dodatki, to bardziej ja pod siebie się staram, ale wiem też co on lubi :) Nie zapomnę sytuacji, kiedy musieliśmy zachować wsrzemięźliwość przed badaniem, to była niesamowita i dłuuuga gra wstępna hahah Nie wiem jak będzie za parę lat, razem jesteśmy 7, ale wiem, że jestem strasznie zazdrosna, choć nie okazuję tego na codzień... Hmmm martwicie mnie trochę dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kama--- my wcale nie jestesmy dlugo po slubie bo 2 lata, no sypiamy sporo dłuzej a znamy sie juz 10lat. i naprawde nie wiem czemu tak mam, czasem nawet poczuje ze było by fajnie ale zaraz potem przychodz myśl ze lepiej jutro. wiem ze maz ma do mnie zal o to i ze mu tego brak, czesto mowi mu ze mu przykro ze go odtracam a ja mowie ze to sie zmieni ale czas mija a ja nic nadal mu odmawiam. piesczoty ok ale sam stosunek jakos nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisia - odganiajmy razem @ :) a kyyyyyszz, z tym niewyżyciem to my trochę podobne jesteśmy, ale mój to się trochę przyzwyczaił bo mógłby czasem mnie jakoś zaskoczyć, chyba list mu napiszę ... ;) A i ja jadę 18 lipca na urlop i nie będę zaglądać aż do 31 :( ale się stęsknię za Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu to może postaraj się przypomniec jak kiedyś było fajnie, ale to tak jest zakazany owoc najlepiej smakuje, ja czasem sobie wracam myslami so naszego wspónego pierwszego razu i ogrania mnie jakaś ekscytacja, te emocje, które wredy między nami narastały, napięcie :) A co z zabezpieczeniem boisz się ciąży..myślę że tego lęku nie jest trudno się pozbyć Może faktycznie teraz macie taki okres jak zaczniecie mieszkać sami wszystko się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kama--- też mam taka nadzieje ze jak zamieszkamy w nowym mieszkanku to wszystko sie ułoży, a co do ciazy to boje sie bardzo ze wzgledu na to ze mogła by byc ona bardzo dla mnie i dla dziecka niebezpieczna i nie wiem czy po tym co przeszłam zaryzykuje kiedys bynajmniej nie w najblizszym czasie. a co do zabezpieczenie to tez nie jest to prosta sprawa, bo miałam tez cholestaze ciażowa, to jest takie schorzenie w ktorym swedzi okropnie cala skóra i jak sie bierze tabletki to moze ona tez sie pojawic jak sie miało w ciazy. poza tym po tabsach miałam tez kiedys ostry spadek libido i wogole kiepsko sie czułam. z prezerwatywa natomias jakos nie potrafie wszysstko mnie jakos szczeypie i wogole boli, tak samo jakies globulki. oststnio to wogole nwet jak uda mi sie jakos przełamac to boli mnie podczasi tez moze dlatego unikam bzykanka, sam nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu no to faktycznie niewesoło, ale wszystko się unormuje, po tabletkach faktycznie spada libido, ja brałam kilka lat temu ale tylko przez pięć miesięcy, potem przestałam - wszystko się ułoży i jeszcze mąż będzie Tobie odmawiał zaspanay hihi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kama--- mam nadzieje, tak było ze czasem odmawiał :) jak staralismy sie o dziecko, a teraz jest jak pisałam. maz czasem w nerwch mi powie ze jak chciałam dziecko to było ok a teraz jak zrobił to ze juz nie potrzebny no i mam kolejne zmartwienie, zakonczylismy wczoraj cykl inhalacji Szymusia a on znów ma świszczacy odech :( martwie sie strasznie juz ponad miesiac to trwa wszystko. fakt ze nie kaszle, ale ciezko jakby oddycha. ogolnie jest pogodny, ma apetyt ale Swiszcze mu przy wydechu. znow nas czeka wizyta u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania A karmisz piersią,bo to powoduje suchość w trakcie stosunku,pamiętaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak robur, nadal karmie, probowalismy rozne zele ale ja mam raczej problem by sie rozluznic, nie wiem moze to laktacja tak osłabiła libido dziewczyny dzieki ze tak mnie wspieracie w tym temacie, nie mam z kim o tym pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu wszystko wróci do normy. Trzymam kciuki za Szymusia, pocieszę Cię że czasem z dzieckiem początki ciężkie ale potem dziecko ma spokój z chorowaniem, Szymek już wyczerpał swój limit. Ja jako dziecko bardzo chorowałam, od nerek po ciągłe przeziębienia, do trzech lat byłam prawie łysa, mama robiła mi odżywki z surowych jajek i soku z cebuli, jadłam gotowaną pietruszkę na mleku (na nerki) i baaaardzo dużo pietruszki żielonej, teraz jest w miarę ok a włosy mam tak grube, ze ostatnio fruzjerka określiła mnie mianem dinozaura, po umyciu ciężko je złapać w garść - nie mieszczą się. Szymuś też urośnie i bedzie chłop jak dąb :) Zmykam bo mąż przyjechał z pracy, był na zebraniu i wrócił strasznie zły, szykuja zmiany w ośrodku egzaminowania kierowców i wkurza go jak same osrodki się podkładają ale nieważne - mam nadzieję, że do zmian przynajmniej kilka lat.. Dobranoc kochanieńkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania Mnie nawet wstyd z Wami gadać o moich problemach łóżkowych,nikomu o tym nie mówiłam,nie ma się czym chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robur--- rozumiem, ja dlatego tez sie tu nie rozpisywałam na ten temat ale juz nie moge byc sama z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lece kochane spac, bo jutro na 8 rano na cwiczonka jedziemy i pobudka po 5 by zdarzyc przez pol Warszawy na 8 rano, przed 7 musimy wyjsc a wiadomo il to szykowania Szymusia no i mezulka. macie moze wiesci od titka?????????? miała miec wiyty u lakarzy i nie odezwała sie do nas a tak zawsze sporo pisała, martwie sie o nia i malutka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać Baby kawe robie:):):):):D Mania Mój syn na sam widok chrupek i biszkopta tak się ślini ,że same się rozpuszczają w ustach nie musi mieć zębów ,żeby gryźć.spróbuj dać małemu a zobaczysz jak super sobie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Chętnie załapię sie na kawę zbożową:) Dziękuje za wiadomości-nie ukrywam, że taka ciaża po poronieniu jest bardziej nerwowa i może dlatego czekam na te kopniaki z utęsknieniem. Przykro mi dziewczyny, ze Wasze zycie seksualne przechodzi kryzys, ale tak sobie myślę, że jest to taka sfera życia ze nic nie da zmuszanie się, obwinianie. Moze warto zacząć od rozmowy z partnerem. Co do moich osobistych doświadczeń to przeczytałam, że w ciązy kobieta ma wzmozoną ochotę na seks, a u mnie odwrotnie. Mam nadzieje, ze po porodzie wszystko wróci do normy. Czytam też Wasze opisy dotyczące odżywiania maluchów i zastanawiam się jak ja sobie poradzę:) Miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poranny Motylku tylko TY wstałaś na moją kawe:D:D:D:D:D:D:D:D Nic się nie martw jeszcze dzidzia tak Ci nakopie po żeberkach ,że tych ruchów będziesz miała już dość:D:D:D:D:D:D co do żywienia maleństwa to dasz sobie świetnie rade>Kurcze wkońcu jakby co to służymy pomocą WSTAWAĆ ŚPIOCHYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ps.A Koug to chyba świętuje jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiu Koug zapewne leczy kaca więc musimy jej to wybaczyc, jakaś cześc z nas pewnie w pracy, ale nie wierze, żebyśmy same zostały by zapełniać poranne godziny:)?!Dziewczyny moze jakieś śniadanko zrobice i nas zaprosicie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kawkę jeszcze ja poproszę;) Dziś mam wielkiego stresa bo się okaże za 2 godziny czy zaliczyłam literaturę współczesną...masakra bo chłop taki jakiś niefajny to prowadził.... Dziewczyny nie martwcie się tylko naprawdę szczerze spróbujcie porozmawiać ze swoimi partnerami, inaczej nie wiedzą jak wy się czujecie i to prowadzi do konfliktów. Ja się z moim Misiem nie kłóciłam jeszcze ani razu odkąd jesteśmy razem, a to już 4 lata... Były problemy ale zawse staraliśmy się je wspólnie rozwiązać...A ja jak strzeliłam focha (czasem dla zasady) to wtedy on mnie przytulał i wyjaśniał i było ok... Tyle ze my nie jesteśmy po ślubie jeszcze... mam nadzieję ze się to później nie zmieni... Bo mój Skarb jest naprawdę hot hihi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×