Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

Gość malwina 34
Ja to nie mogę się doliczyć w tych dniach cyklu ale dzisiaj jest 26 d.c.cykle mam do 30 dni max więc lada dzień się okaże...Jestem bardzo nerwowa teraz mam dziwne klucia, takie jak igła od szpilki, nie ciągle ale często, poza tym od prawego jajnika do kolana mam też takie dziwne uczucie promieniowania na lewą stronę nogi zwłaszcza pod kolanem czuję taki ucisk momentami.... Dziwne uczucie... U mnie było z pierwszą ciążą tak że czułam, że to to już 4 dni przed spodziewaną @, jakiś taki kamień miałam w dole brzucha i czułam jak mi opadł i wtedy zamarłam z wrażenia i wiedziałam, że to to...No i kłuło mnie też w dole brzucha... A może ja się napalam :) i wmawiam sobie coś... I jeszcze coś podobno jest projekt nie wiem czy już zatwierdzony, że będziemy mogły siedzieć na macierzyńskim cały rok, płatne 80%, bodajże od czerwca 2013 r. ma to wejść w życie.... Ja też lubię swoją pracę tylko wyjeżdżam w delegację po woj. mazowieckim w czasie 1/3 mojej pracy, czasami nawet częściej, co prawda mamy kierowców i samochody służbowe ale myślę, że z chwilą kiedy zajdę w ciążę skorzystam z prawa zawartego w Kodeksie Pracy... Trzymajmy za siebie kciuki... Może się nam uda :))))) MUSI SIĘ UDAĆ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Jakoś nieskładnie popisałam dzisiaj ale prawdopodobnie z powodu zmęczenia po pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze 3 dni i rób test:) myśle, że będzie pozytywny!!! Z tym macierzyńskim to też tak słyszałam, byłoby super! ale najpierw to muszę zajść i urodzić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Cześć, jakoś się nie mogę doliczyć, http://magazyn.netmama.pl/serwisy/kalendarz-owulacyjny/, tutaj piszą, że mogę jutro testować:) ale poczekam, zwłaszcza że testu nie mam... Dzisiaj podobno mam 28 d.c. @ miałam ostatnio 10 października, więc rzeczywiście dzisiaj 28 d.c. Oj wydaje mi się że nic z tego, im bliżej to nie daję wiary....:( A tak chciałabym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Haniu a u Ciebie jutro staranka i który to będzie dzień cyklu??? 14 czy 15????Ja będę testować a ty dopiero zabierasz się za działania:)Ojej strasznie chcę oby ten cykl był owocny :) Fajnie jakby zajrzała tutaj któraś z dziewczyn która jest w ciąży i przesłała nam pozytywne fluidki :) aby wszystko potoczyło się pomyślnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Jak za starych dobrych czasów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem No ciekawe czy któraś sie ujawni bo pewnie czytają Malwina, tylko pisac się nie chce:):) A u mnie niespodzianka, mąż wrócił wczesniej z delegacji i... no zobaczymy czy coś z tego bedzie:) byłoby cudownie trafić za pierwszym strzałem... U mnie 14 dc, w prognozie mam owulację na 18dc no zobaczymy... Ja Cię podziwiam z tym testem. Ja mam w domu cały czas zapasowy więc pewnie za 2 tyg już o wykorzystam. Jednak z drugiej strony nie będę musiała bo lady comp sam wskaże ewentualną ciążę po 10-14 dniach. Miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Hej, wczoraj wieczorem rozbolał mnie tak mocno brzuch jak nigdy...I przyszła ta zołza w 28 d.c. więc cykl miałam 27 dniowy w tym cyklu. Owulację miałam w 12- 13 bądź 14 dniu cyklu więc wcześniej dużo...Dzisiaj 2 d.c. wg tego więc zaczynam starania na nowo :) Mam nadzieję, że w tym roku zaciążę:) i na święta będę już nosiła pod sercem maleństwo czego i Tobie życzę... Ile kosztował ten Twój sprzęt? Smutno mi ale zbieram w sobie siły i nowe nadzieje, trzymam za Ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina ojej, ale trzeba wierzyć, że teraz sie uda?A jak moge zapytać ile razy współzyliscie? bo jak za czesto to tez nie zdrowo:) Lady Comp niecałe 2 tys. No i teraz zobaczymy jego skuteczność:) ja sama jestem ciekawa, bo kiedys jak miałam płodne to dosłownie aż "ciekło" a teraz im jestem starsza to tego śluzu płodnego czesem wcale nie zauważam. poczekamy zobaczymy. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Z tym śluzem dokładnie miałam tak samo, teraz mam 34, w styczniu kończę 35 lat , kiedy miałam 25, nawet niedawno mając 31 lat powiem Ci, że u mnie nie było tak źle ze śluzem, miałam b.dużo zwłaszcza w tych dniach teraz muszę się dopatrywać czy to owulacja czy jeszcze nie, ale pamiętam tak zaraz po 10 d.c. miałam rozciągliwy płodny śluz i to mnie zastanawiało dlaczego tak wcześnie teraz już wiem dlaczego :) - @. Współżyliśmy często właśnie od 8 d.c. już...Chyba za często wynika, brałam oeparol to był pierwszy cykl z oeparolem - poczytak sobie jak nie wiesz, że to poprawia ilość śluzu, ale trzeba brać i po 2-3 cyklach dopiero widać że masz go więcej... I ważne jest to aby brać tylko do owulacji.... Ja z pierwszą ciążą miałam tak, że w drugim cyklu od brania tego zaszłam w ciążę, ale wtedy pomimo wszystko bez brania miałam dużo śluzu. I dzisiaj też zaczynam bo to już 3 d.c. :) I jeszcze coś zaczynam ćwiczyć calanetics :) W ciąży i po ciąży strasznie mnie bolał kręgosłup, poza tym kiedy byłam u ginekolog powiedziała mi, że w zajściu w ciążę pomaga też gimnastyka, proponowała abym chodziła na jakiś fitness, ja nie mam kiedy zresztą szkoda mi pieniędzy 200 zł karnet a jednorazowo chyba 30 zł, a tu w domku sobie poćwiczę kiedyś, kiedy miałam ok. 20 lat ćwiczyłam i strasznie podobały mi się te ćwiczenia... Chudnąć nie muszę bo ważę 48 kg, przy wzroście 160, ale wzmocnić kręgosłup żebym nabrała sił itp. przyda się zwłaszcza, że nabrałam takiej ochoty na te ćwiczenia :) Będę zdawała relacje, czy mi się to nie znudzi:) Z dietą już 3 miesiące jestem na śródziemnomorskiej, zero słodyczy ostatnio pozwoliłam sobie na kawałek szarlotki mojej mamy, i piekę ciasteczka owsiane (mniam) A tak zawsze gdzie bywamy wybieram jedzenie takie które mogę :) Udaje się jestem zawzięta Tylko muszę zrobić jeszcze badania - posiewy (ciekawe czy pozbyłam się tego drożdżaka wstrętnego), hormony chcę sobie powtórzyć może w tym miesiącu, ostatnio robiłam w marcu było wszystko ok. Aha a w krwi wtedy wyszło mi dużo żelaza, ale lekarz powiedział, żeby się nie martwić. Poza tym wszystkie wskaźniki mam dobre. Inni mają anemię, za mało żelaza, a ja mam za dużo...Może ja tak mam...Podobno przy większym wysiłku tuż przed badaniem podnosi się poziom żelaza albo ze stresu jakiegoś... A tak poza tym siedzę z synkiem 2 dzień w domu na zwolnieniu bo pokasłuje, nic się nie dzieje, ale wolałam nie posyłać. Aktualnie siedzę w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Jeśli chodzi o tą dietę śródziemnomorską to robię to aby pozbyć się w organiźmie tego drożdżaka, pisałam Ci chyba w tamtym tyg. zaleciła mi to moja ginekolog, internista potwierdził. Podobno same leki nie wystarczą a tylko zatuszują a za chwilę się pojawia znów (kwestia 2-3 miesięcy. Mi się podoba to jedzenie a słodyczy mi wcale nie brakuje :)))) Lubię treściwe obiadki :) Piekę sama chlebek na zakwasie :) z ziarenkami pychotka. Ale się rozpisałam, pozdrawiam, serdecznie i trzymam kciuki za Twój pozytywny cykl starań :) Zdawaj relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Wyczytała że są jakieś tabletki - probiotyki - pomagające zajść w ciążę, koszt w aptece ok. 70 zł nie wiem czy warto bo jak by było warto spróbować :) Słyszałaś coś o tym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Probiotyków jest mnóstwo sama biorę teraz provag już 4 miesiąc, ale to są pomocne w przyciąganiu plemników :) i koszt jest dużo większy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam z Wisły:) weekend tylko w trójkę, tego nam było trzeba!! Odezwę się w niedzielę! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Cześć Haniu :) I jak tam Twoje starania? Który to dzień cyklu? Jak się czujesz? Jak weekend, pewnie wypoczęłaś sobie... U mnie to 7 dzień cyklu. Zastanawiam się czy nie podać mojemu mężowi Androvitu, takich witaminek dla mężczyzn...Sama biorę pravag - probiotyk, folik, poza tym biorę ale to nie związane ze staraniami witaminy na wzmocnienie włosów, magnez z wit. B6, oeparol na wzmocnienie organizmu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) tak Malwina bardzo wypoczęłam. Baseny, woda, jedzonko no i bezcenny czas z naszą córeczką. Było cudownie. Piszesz o swoich dietach jestem pełna podziwu bo ja nigdy nie wytrzymałam dłużej jak 5-6 dni w dietach:) Umiem dobrze się ubrać i dzięki niektórym trikom optycznie sie wyszczuplić, dlatego nieskromnie powiem, ze jestem uważana za ładna kobietę. Przy wzroscie 170 cm ważę 66 kg. Marzę by kiedys wrócić do 60. Ja choruję na hasimoto, jestem pod ciągłą opieką endokrynologa wiec zobaczemy czy się teraz udało. Mam dzisiaj 20 dc, cycki duże i już bolą... jak zawsze przed okresem. Ale mój instynkt podpowiada, że coś może z tego wyszło.:) Zobaczę za około 10 dni bo ja mam 30dc. Teraz Ty do dzieła!!:) poczekamy zobaczymy ale nic na siłe i na razie bez stresu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Haniu, a jak często współżyliście teraz???? Bo ja już nie wiem, z pierwszą ciążą było tak, że staraliśmy się co 2 dzień :) i w drugim cyklu starań o dzidziusia się udało...Natomiast ostatnio było tak, ze współżyliśmy częściej, miałam olbrzymią chęć bycia w ciąży i niestety nie udało się nawet @ dostałam 2-3 dni wcześniej niż zwykle... Nie wiem są różne opcje starań, napisz jak często Ty to robisz? Ale atmosfera była ku temu na pewno idealna:) Trzymam kciuki a ja teraz zabieram się do działania bo już za jakiś tydzień ja mam owulację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my no cóż....za często:) codziennie lub co drugi dzień. Ale przed dniami płodnymi miałam 2 tyg postu, więc może wtedy zaskoczyłam?? kto wie Malwina a czy Ty widzisz po swoich objawach kiedy masz owulację? mówi się, że co 2-3 dni współzyć aby zajść, zeby plemniki były mocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Haniu właśnie teraz nie za bardzo, w czerwcu i lipcu w 2011r. miałam monitoringi w 2 cyklach po 3 wizyty w różnych odpowiednich dniach cyklu. I było jak najlepiej, lekarz kazał mi czekać pół roku, ale w między czasie dowiedziałam się że ten lekarz jest słaby i może miałam owulację i pęcherzyki o normalnej wielkości ale czy dobrze by później poprowadził. Jest dobry jeśli chodzi o ciążę i jeszcze jeżeli przechodzi bezproblemowo ale to chyba każdy ginekolog. Natomiast odnośnie niego słyszałam wśród znajomych różne historie, wystraszyłam się i normalnie znalazłam lekarza w innej przychodni, tam lekarz stwierdził mi jakiegoś krwiaczka na jednym z jajników, wystraszyłam się a ponieważ to była młoda pani dr (jakoś nie dowierzałam) postanowiłam to sprawdzić u bardziej doświadczonego lekarza już poleconego. On powiedział, że jest wszystko w porządku, nie powiedział mu o tym "odkryciu" Miałam znów monitoring (pół roku od tamtego) ale już u niego i powiedział, że wszystko jest w jak najmniejszym porządku, ale zaczął robić posiewy, zresztą ja chciałam cytologię i jeszcze posiew bo dawno robiłam wtedy. I okazało się że mam grzyba, dał mi leczenie 18 dniowego wtedy właśnie bez probiotyku bo powiedział, że w tych lekach (a były to leki robione) jest probiotyk...I tak 3 razy byłam leczono bo po każdym leczeniu robiłam posiew i bez zmian. Dopiero właśnie trafiłam na dr która uświadomiła mi że nie tylko leczenie ale i dieta dlatego jestem taka zacięta bo już nie miałam siły, natomiast ona mi powiedziała, że leczenie w 1 i 3 dniu cyklu tylko flumycon, później nie bo jest silny a w razie jakichś sytuacji w trakcie cyklu to tylko pimofucin (jest łagodny) i dobrze leczy drożdżycę, grzybicę itp. Pimofucort pisałaś wcześniej ja bym nie brała jest silny i w żadnym wypadku po owulacji....Poza tym już ok. 4 miesięcy biorę provag - probiotyk dousnty... W tym tyg. idę na posiew :) to się okaże chociaż taka dieta powinna trwać aby była skuteczna od pół roku do 2 lat....A ha i ta drożdżyca może przeciwdziałać zajściu w ciażę. Więc co tej pory owulację mam ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
U mnie 9 d.c. i na razie staranek nie było....Kupiłam wczoraj mojemu mężowi salfazin na poprawę szybkości plemniczków i na ogólne wzmocnienie. Był bardzo zadowolony, ze o nim pomyślałam :) Napisz jak u Ciebie jakieś objawy itp. A Ty pracujesz teraz, ja siedzę z synkiem bo jest przeziębiony i dlatego tak z rana piszę. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEY:) mój gin mówi, że grzybica nie ma zwiazku z ew. ciażą bo jest tylko na poziomie pochwy. W momencie gdy dochodzi do zapłodnienia to szyjka szczelnie sie zamyka co dodatkowo chroni ciążę. Objawy? hm... nie nakręcam się bo to przecież za wczesnie by cos czuć. Na razie tylko cycki bolą i spać mi się chce ale zawsze tak mam przed okresem. Ja piszę wieczorami bo do 14.30 w pracy a potem domowe obowiązki. Trzymajmy się dzielnie! A Tobie owocnych staranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Trzymam za Ciebie kciuki!!!!! Fajne to co powiedział Twój gin ale widzisz są różne teorie na ten temat. Moja ginekolog to bardzo dobra ginekolog, ma wspaniałe opinie, poza tym jest lekarzem ginekologiem i przyjmuje w innych dniach jako lekarz od niepłodności. I zna się na tym, jej ufam. Jest lekarzem z doświadczeniem leczenia w Polsce i za granicami. Ale tak jak mówię są różne teorie może ma sens z tą szyjką ale jakoś nie za bardzo wierzę. Chodzi m.in o to że grzybica uniemożliwia plemnikom dotarcie właśnie do szyjki. To m.in. jeden problem. Podobnie jest kiedy śluz jest nieprzyjazny plemnikom i u kobiet wszystko jest ok. u mężczyzn też, natomiast wtedy jest przyczyną niepłodności. Na pewno słyszałaś o tym. Ale się nie sprzeczam, bo często nawet z grzybicą kobiety zachodzą w ciążę i z większymi infekcjami, może wtedy mężczyźni mają silniejsze plemniki, bo środowisko śluzu na pewno nie sprzyja przemieszczaniu się ich. Co do objawów tak zapytałam. Ja już wiedziałam 3 dni przed ew. @, że jestem w ciąży. I dlatego teraz wiem doskonale jak można się czuć i czuję objawy. Fakt każda ciąża jest inna :) a to jest moja druga :) ale myślę, skoro czułam że jestem w pierwszej poczuję, że jestem w drugiej:) To jest świadomość swojego ciała:) Ale w Twoim przypadku to jest jeszcze ok. 10 dni więc masz rację nie masz możliwości czuć objawów, ale TRZYMAM KCIUKI :) Pozdrawiam :) Ja siedzę w domu do piątku i mam trochę czasu na pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Haniu trzymam kciuki:) U mnie 11 d.c. i dzisiaj z rana zaobserwowałam śluz płodny:), więc nie wiem za jakieś 2,3 ,4 dni owulacja. Chyba czas działać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Malwina dzisiaj akcja:) I tak co dwa dni. Nie wiem jak z ta grzybicą? w momencie zapłodnienia lepiej jej nie mieć - to pewne. Później natomiast w ewentualnej ciaży często się będzie pewnie nawracać. Przynajmniej tak było w poprzedniej ciaży. Co do objawów to bardzo bola mnie piersi, bardziej niż zwykle. NO i w podbrzuszu mnie czasem pobolewa. Ale staram się o tym nie myśleć, żeby potem mniej się rozcarować. Test zrobię we wtorek chyba, że Lady wskaże cos szybciej. Sprawę utrudnia moje samopoczucie i stan podgoraczkowy. Od wczoraj jestem bardzo przeziębiona. Strasznie kaszlę i boli gardło. Na razie storuję domowe leczenie. N ajgorsze jest to, że nie mam się kiedy wyleżeć, jutro mam jeszce szkolenie od 9-17!!:( w ptracy też tyle zobowiazań, że nie moge iść w przyszłym tyg na L4. ide powoli spać. Powodzenia dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Hej Haniu, Ja wczoraj byłam u gina i miałam usg, był to 11d.c. i w obu jajnikach miałam pęcherzyki po w jednym 17mm a w drugim 17,5mm, pęchezryk rośnie średnio 2mm, czyli ok. 2-3 dni będzie owulacja. Powiedział, że bardzo ładnie, żadnej infekcji u mnie nie widzi. Wczoraj wieczorem były staranka:), teraz musimy wstrzymać się do jutra - jutro 13 d.c., skoro co 2 dni, w tym staranka były jak na razie w 10d.c. z rana :), w 11d.c. w nocy :) czyli prawie 2 dni no i jutro wieczorem następne :) Kupiłam mojemu mężowi Salfazin i Selen +wit. E, bierze też kwas foliowy ale dopiero od 3 dni to bierze, więc w tym cyklu i tak jeśli to nie pomoże .... Ale wzmocni go na pewno:) Poza tym robiłam morfologię pełną + zalecone badania przez internistę. Badania wszystkie bardzo dobrze:) Trzymam kciuki, a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglada to u Ciebie bardzo obiecująco:) Ja dzisiaj nie wytrzymałam i zrobiłam test, który niby wskazuje ciążę po 7 dniach od zapłodnienia. No i nic.... biało. Pewnie za szybko albo nic z tego nie wyszło. Wg lady comp temperatura z dnia na dzień regularnie rośnię, cyce wielkie i bola bardzo, kawa mi nie podchodzi ale równie dobrze moze to być kwestia tego przeziębienia. Jutro po pracy idę do rodzinnego sie osłuchać żeby mieć pewność czy nic mi nie jest. Już kiedyś miałam takie bezobjawowe zaplanie płuc więc muszę to sprawdzić. No i podbrzusze mnie pobolewa tak co jakiś czas bardzo delikatnie. Mnie sie cały czas wydaje, że już jestem w ciąży, dlatego do środy albo wtorku jeszcze się wstrzymam i zrobie kolejny test. No chyba, że wcześniej okres dostanę albo Lady coś pokarze. Trzymajmy za siebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Trzymajmy kciuki :) To się czuje:) Za wcześnie na test!!! Nie rób tego, u Ciebie aktualnie który to dzień cyklu? 26d.c. czy tak? Moim zdaniem przy Twoich 30-32 dniowych cyklach to za wcześnie, powstrzymaj się. Stężenie hormonu jest jeszcze za słabe, ja w te testy co niby po 7 dniach od zapłodnienia wykazują ciążę nie wierzę... Trzymam kciuki!!! U mnie dzisiaj 13d.c.Wg monitorowania owulacji w 11d.c (piątek) dzisiaj jeden pęcherzyk wieczorem powinien mieć 21 mm drugi 21,5 mm, więc jutro jak nic może być owulacja a na pewno to rozstrzygnie się w ciągu 1-2 dni :) Dzisiaj zamierzamy wspomóc poczęcie::) Czytałam, że nawet co 3 dni jest dobrze współżyć bo wtedy plemniki są silniejsze. Pozdrawiam, i zdawaj relację!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
Aha, zastanawiam się, od wczoraj mam takie delikatne kłucia w jednym jajniku wczoraj dzisiaj w dwóch naprzemiennie. Tak się zastanawiam czy to organizm tak się przygotowuje do owulacji? Czekam na relację z samopoczucia?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czujesz ukłucia? ja tak często odczuwałam podczas owulacji, tak jakbym umiała wychwycić ten moment. Wiem, że za wcześnie na test ale jutro ide do lekarza i ewentualnie boję się dostać antybiotyk. Dlatego chciałam może to sprawdzić. Dzisiaj mam 26 dc. Wieczorem miałam takie dziwne jednorazowe ukłucie w podbrzuszu. Podobnie miałam podczas wczesniejszej ciąży. Ale nie napalam się i nie stresuję narazie:) Musi być dobrze!!! Tak, w waszym przypadku 3 dni przerwy może zadziałać. Do jutra:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina 34
U mnie 14 d.c. wczoraj się trochę postaraliśmy :) Także 2 dniowa wstrzemięźliwość zachowana, zastanawiam się czy dzisiaj nie poprawić :0... Bo dzisiaj pęcherzyki powinny mieć 23mm i 23,5mm, czyli za chwilę powinna być owulacja:)Albo już była. Nie wiem szukam informacji jakie wymiary powinien mieć pęcherzyk max aby pęknąć? Chyba max 25mm? Znalazłam :) http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,111848,9500600,Owulacja.html Napisz co u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×