Skurcze czy jeszcze nie??

hej mam pytanko - jak wyglądają skurcze przed porodem? Bo pobolewa mnie od rana brzuch - właśnie jak na miesiączkę, ale bardzo lekko - w zasadzie w ogóle mnie to nie drażni, ani mi nie przeszkadza i nie mam twardego brzucha przy tym. acha i to nie jest tak, że boli mnie w regularnych odstepach, ze się nasila i znika tylko co jakiś czas mnie poboli na chwilę potem znowu mnie nie boli, potem znowu .... urodzę dzisiaj? Dodam, że termin mam za 10 dni!

bardzo proszę o odp

to są skurcze przepowiadające, nie sądze zebys urodziła dzisiaj:-) ja tez mam termin za 10-11 dni i mam takie skurcze ale najczesciej w nocy. Nie stresuj się! ;-)

uwaznie obserwuj,jak się nasili i bedzie powtarzac w okreslonych odstepach czasu wtedy nie zwlekaj pzdr

ja do porodu mam jakies pół roku jeszcze, ale z tego co wiem to takie lekkie skurcze oznaczają ze macica przygotowuje się do porodu. a kiedy to nastąpi to niewiadomo, moze dzis, a moze za 2 tyg.

ja też mam takie skurcze...dziś wyjątkowo bardziej wyczuwalne i mocniejsze i częstsze...na dodatek pobolewa mnie w dole brzucha, jakby Mała mocno cisnęła na pęcherz albo na krocze:(siku mi się chce cały czas a nie mogę zrobić:( No i od 3 dni twardy brzuch jak kamień:/chociaż teraz nawet nie tak bardzo...a mała w brzuchu się wierci...a podobno tuż przed porodem mniej się dziecko rusza?

Dodam że do terminu jakieś 13-14 dni:)

aLE ja nie mam twardego brzucha, tylko cały czas miękki...kurcze szkoda - myślałam, że może coś się zaczyna dziać..

u Ciebie to raczej skurcze przepowiadające, ale może ktoś bardziej kompetentny się jeszcze wypowie na ten temat??CZEKAMY

o cukierkowa cześć:) Ja tu chyba jestem najbardziej kompetentna hehe - żartuję - wy przynajmniej macie jakiekolwiek skurcze, a ja nici!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chlip chlip - zostanę w ciąży już na zawsze;( chlip

obserwuj brzuch,jego położenie.Jeżeli zjedzie maksymalnie w dół z dnia na dzień to znaczy ze mozesz sie zbierać do szpitala,ja przynajmniej tak miałam:)wieczorem zjechał maksymalnie i o 5 już byłam w drodze!!Życzę wszystkiego naj dla ciebie i maleństwa!!

Goniu, nie chlipkaj mi tu...wez się w garść...nie bedziesz w ciąży całe życie:D Nie martw się, u Ciebie to tylko cisza przed burzą... A u mnie dziś jakby brzuszek niżej, ale może to tylko moje wrażenie

ALE jaja - przed chwilą mnie rozbolały jajniki- tak w sumie leciutko...ale się nie nakręcam lepiej, bo znów się rozczaruję...

to co czujesz to skurcze przepowiadające...te wsłąsciwe beda coraz bardziej upierdliwe ...i zacfznie Cię wyginac ....ciezko bedzie znalezc wygodną pozycje ....

Julcia przed porodem duuuuzo spała ...musiałam tarmosic brzuch ,żeby Ją obudzić ...bardzo mało ruchów naliczałam.

Acha to do mnie czzy Gonii?? Goniu, nie martw się...ja też się nie chcę nakręcać...ale aż mnie boli na dole jak na siusianie...nie wiem już co robić...idę do wc i nic nie leci...ulga na pół minuty może....tak jakby coś mi parło na krocze:(aż boli...nie wiem czy nie pojde do lekarza z tym

cukierkowa tak ogólenie o skurczach ... ;) Daj znac na kaffe jak urodzisz ;)

zaczął mi twardnieć brzuszek tak co 10 minut. już 3 raz. ...cukierkowa a ten ból to może mała wstawia się do kanału rodnego? Zadzwoń do lekarza.

cukierkowa Ty urodzisz w przeciągu kilku dni ....chyba się zaczyna .... czekaj na skurcze ...

Tak myslicie?? Kurcze, to aż boli tak nieprzyjemnie....takie dziwne uczucie jakby mnie ktoś od dołu ściskał i kazał sikać:( Chyba się przejdę do gina:/

cukierkowa a może zgłoś sie na ktg /

Acha no własnie mysle o tym...chyba tak zrobię...tylko nie chciałabym żeby mnie w szpoitalu zostawili:/

no właśnie z tym ktg to jest przerąbane - jak mnie martwiło regularne twardnienie to pojechałam do szpitala a oni zanim mnie przebadali to od razu kazali się przebrać w pidżamkę i zostać a potem się okazało , że to był fałszywy alarm. a leżenie w szpitalu nie jest niczym przyjemnym mimo, że mój szpital jest naprawde w porządku

mi przy pierwszym dziecku właśnie tak zaczął się poród,rano miałam iść do szpitala(kilka dni po terminie) brzuch mnie troche bolał ale nie wiedziałam czy to juz czy może ze strachu :D w szpitalu badania itp itd i brzuch przestał boleć dopiero ok 17 pojawiły się skurcze regularne i o 24 urodziłam

może jeszcze sie ktoś wypowie?

podnosimy

Cukierkowa i jak tam u Ciebie? Bo u mnie wszystko ustało - i twardnienie i ból jajników:( buuu

hm, właściwie termin z usg minął wczoraj a z ostatniej miesiączki - będzie w poniedziałek... twardnienia mam od kilku dni wieczoram, skurczybyki też.... ale w środę u gina okazało się, że rozwarcia brak, mimo że szyjka gotowa...(???) powiedziała, że do końca tygodnia powinnam urodzić...ale już sama nie wiem, jak rozpoznać te właściwe...na razie właże do wanny i skurcze przechodzą, ale ile można w wannie siedzieć???

Kobietki ja też myślę, że to skurcze przepowiadające. Niestety one o terminie nie mówią praktycznie nic. Ja mam takie nieregularne pobolewania jak na @ od tygodnia, a do terminu jeszcze daleko. Jak na razie podobno nic niepokojącego się nie dzieje. Pozdrawiam i trzymam kciuki za lekkie rozwiązania

PLATYNOWA Mi termin z USG minął przedwczoraj a wg miesiączki minie we wtorek, więc przeterminowana w zasadzie nie jestem, ale miałam nadzieję, że urodzę co wcześniej:(