Jak rozpoznać, że to właśnie TEN a nie oszust i drań????

niezła teoria... przybij piątkę _\|/_

przybijam piątkę :) i lubię mówić to co myślę :)

eeeeeeee tam, Ken nie Ken musi się starać, mieć fajny charakter, poczucie humoru, być dobrym człowiekiem...Nie wierz w Kena, ....;) A jeśli Ci sie wydaje , że kobiety chca z takim byc...to odetchnij z ulgą- nie chcą:).

to jest tak jak z czarnymi. To biali zaczęli nazywać ich "niggers" ale teraz tylko oni między sobą mogą tak mówić. Tak samo gej może powiedziec do drugiego "cioto" ale homos już nie może. A przecież to słowo wymyślili "niegeje"

oczywiście słowo "laska" jest o wiele wiele mniej obraźliwe może to złe porównanie było...

niepoprawny potylicznie - nie mam pojęcia 'quo vadis' ale chyba pomyliłeś tematy , nie ten wątek :)

zdaniem innego faceta ... przeczytalam tylko pierwszy Twoj post i szlag mnie trafil :( Wlasnie moj (juz od poniedzialku ex ) caly czas byl chetny do pomocy w domowych rzeczach :O sam mi proponowal, ze cos mi zrobi, ze wykafelkuje lazienke, a po kilku dniach rzucil smsem bez slowa !!!!!!!!!!!!!!!!!! Twoja teoria sie nie sprawdza :( To on gotowal, robil mi herbatke itd ja o nic nie prosilam :( i padlo ;(

no właśnie dobiegł końca "czas próby" nie sprawdziłaś się... :)

worek soli zjesz, a faceta nie pozbasz do końca, jeśli dobry z niegopodrywacz i gracz. Na nic tu nawet dobrze rozwinieta intuicja kobieca. Omota, rozkocha i uspi intuicję. Znałam takiego, który przez ponad 3 lata pogrywał, a potem odszedł do innej. A był takim romantykiem , zakochanym kundlem..kto by powiedział

Ale w czym sie nie sprawdzilam w tym,ze chcialam stalego zwiazku ?????????? Przestraszyl sie odpowiedzialnosci :O Nie wiaze sie z facetami z mysla ze za kilka miesiecy to skocze !!! Czy to zle ?????????? jak juz sie z kims wiazac to z mysla ze a moze to bedzie na cale zycie .... a nie z mysla ze za jakis czas i tak to skoncze czyz nie tak ????

sorry za szczerość ale facet po kilku związkach nie będzie w ciemno studnią spełniającą życzenia nie wiedząc o co gra. (bo to już jest gra... tak kochać bez pamięci, bezinteresownie to można tylko w przypadku pierwszej, drugiej, (?-trzeciej) wielkiej miłości . Potem wiesz już mniej więcej czego oczekujesz i jesteś go towy pokochać każdą która spełni te oczekiwania.

i widocznie nie spełniłas oczekiwań... długo byliście razem?

Nie wymagalam od niego zeby spelnial zyczenia :O Nigdy w zyciu !!!!! Dawalismy z siebie w tym zwiazku tyle samo i on byl dobry i ja bylam dobra ... To nie byl typ faceta ktory musi gonic kroliczka :O A reszty nie zakumalam o co Ci chodzilo ???

To raczej on nie spelnial oczekiwan :O Nie bylismy dlugo razem, bo tylko ponad trzy miesiace :( ale bylo nam obu cudownie :( On sie przeniosl do innego srodowiska ostatnio bo do akademika i wtedy sie strasznie zmienil :O I stwierdzil chyba ze zwiazek to nie dla niego :O tym bardziej ze to mial byc zwiazek na odleglosc :O i to ja nie chcialam tego zwiazku na poczatku a on przekonywal ze bedzie ok i odleglosc nie gra roli a potem widzialam ze sie coraz bardziej angazuje i jest mu coraz trudniej no to najlepiej bylo skonczyc zamiast porozmawiac :( :( :( :(

nawiązałem do tematu topika: "Jak rozpoznać, że to właśnie TEN a nie oszust i drań" ... że (wyłączając pierwszą i drugą wielką miłość) na początku każdy facet to potencjalnie drań i oszust. Bo on sam nie wie czy dziewczyna nie spełni jego oczekiwań i ją zostawi po jakimś czasie, czy spełni i wtedy pokocha ją jeszcze bardziej i zrobi dla niej wszystko i nie okaże się draniem i oszustem.

Ech on akurat wiedzial, ze go nie zostawie ... no trudno trafilam na niedojrzalego dupka i teraz musze sie z tego pozbierac :O Ale Twoja teoria sie nie sprawdza :P

Tylko drugi facet patrząc z boku potrafi bardzo szybko rozszyfrować jakie prawdziwe intencje ma mężczyzna wobec kobiety. "Wilk momentalnie wyczuje innego wilka w owczej skórze". Panie niestety zupełnie nie wyczuwają "zagrożenia" i idą jak ćma do światła.

Przecież wiecie o tym dziewczyny, że na początku znajomości to zwykle facet 'popełnia ryzyko' i chęć poznania kobiety i co robi ? Oczywiście na początku znajomości jest zauroczenie , facet widzi kobietę i ma wielką ochotę kobietę poznać , ponieważ ona wygląda i pachnie fantastycznie :) Co się dzieje dalej ? Oczywiście jest podryw . Co robi kobieta ? Oczywiście okazuje brak zainteresowania tym facetem. Co musi zrobić facet aby kobietę sobą zainteresować ? Jeden musi się zdrowo napracować aby kobieta zechciała spojżeć na faceta , inny facet nie musi robić nic, kobieta aż piszczy za facetem i woła 'weź mnie tu i teraz' , moim zdaniem wysocy przystojniacy mają się najlepiej i są na pierwszej lini ognia i kobiety aż szłu dostają ale mam inną wersję, jeżeli facet jest umyty i zadbany to kobieta nie przejdzie obojętnie, zatem namawiam, koledzy - nie żałujmy sobie mydła i wody :) Czy czysty facet może być oszustem lub draniem ?

Ale ja pokazalam zainteresowanie !!!!! Mowie ze oboje w tym zwiazku dawalismy z siebie tyle samo, ja nie jestem typem ksiazniczki za ktora trzeba latac :O On nawet caly czas mi powtarzal, ze to ja jestem ta dobra i daje z siebie duzo wiecej :O i widzialam jaki byl ze mna szczesliwy :O a potem sie przestraszyl odpowiedzialnosci, bo byl mlodszy ode mnie co zreszta od poczatku mu odpowiadalo, bo podobno zawsze mial starsze dziewczyny :O Poswiecam sie tak samo jak facet ...

cocinelka , ale dlaczego opowiadasz o swoim byłym związku ? mnie to nie interesuje, wiem jedno, jeżeli kobieta lub facet nie sprawdzi w realu jak jest faktycznie , że to właśnie ON lub ONA oszukuje w związku , że jedna z osób w związku nie jest oszustem i draniem to moim zdaniem związek może mieć sens lub nie mieć sensu . Lubię i chcę wierzyć w to, że mój związek ma sens :)

MÓJ MNIE ZDRADZIL PO 16 MIESIACACH PO PROSTU BYŁ TO DLA MNIE OGROMNY CIOS DO DZIS DOCHODZE DO SIEBIE I MUSZE POWIEDZIEC , ZE NAJGORSZY JEST FAKT ZE MI TO ZROBIL NIEWAZNE JUZ KTO BY TO NIE BYL BOLI TYLKO TO ZE MI TO ZROBIL , TEAZ WIDZE Z PERSPEKTYWY CZASU ZE BYL DLA MNIE BARDZO NIEDOBRY NIE SZANOWAL MNIE WYZYWAL CZESTO PROBOWAL USTAWIAC, NIE CHCE MIEC Z NIM NIC WSPOLNEGO WYRZUCILAM WSZYSTKO CO OD NIEGO DOSTALAM , JEST DLA MNIE NIKIM ZWYKLYM ZDAJCA KTORY ZA PLECAMI KNUL INTRYGI. UWAZAJCIE NA TAKICH.POZDRAWIAM.

Muszę się zgodzić z przedmówcą - Kobieto! Jeśli "ciągnie" cię do jakiegoś faceta, to na pewno drań. Zwłaszcza, jeśli to któryś z kolei, do którego cię ciągnie, a poprzednio trafiałaś na drani. To jak z kolejką w supermarkecie. Jeśli zawsze wybierasz tę, która porusza się najwolniej, nie licz, że z facetami jest inaczej.

do zdaniem.faceta z tym kenem gleboko sie mylisz, ja akurat nigdy nie lubilam tego typu facetow, "wyokich przytojniakow", jak ich sam nazwales:) Facet mui byc konkretny i szczery od poczatku, musi sie starac o kobiete (co nie znaczy ze ona ma byc wiecznie zdobywana ksiezniczka, po prostu powinien wiedziec, ze kobiete umiejetna adoracja mozna zdobyc), przede wszystkim nalezy unikac takich, ktorzy od poczatku cos kreca, gadaja "nie wiem czy jestem gotowy na cos wiecej" itp, nie staraja sie o kontakt z toba, takiego po prostu idzie wyczuc, choc fakt, mlode kobiety czesto daja uspic swoja czujnoc i intuicje, czesto ta ostroznosc i intuicja przychodzi z wiekiem badz doswiadczeniem

ejj cudownie jest Was czytać FACECI! jestem olbrzymią fanką mężczyzn i uwielbiam Was poznawać. Napiszcie coś więcej jak to jest na początku? Dziewczyna ma pokazać, że jej zależy czy stawiać wyzwania? Wolicie być zdobywani, czy chcecie zdobywać? Jakie kobiety szanujecie? Wolicie otwarte czy tajemnicze laski (słowo jak najbardziej w porządku ;) )? Jestem kobietą i staram się stawiać na bycie sobą, wiadomo. Ale na pierwszych randkach człowiek zawsze chce się pokazać z jak najlepszej strony :)

Wlasnie, faceta nigdy do konca nie poznasz. Ja przez 2 lata spotykalam sie z facetem. Niby nic powaznego taki luzny zwiazek. Wspolne imprezy,noce itd. w sumie przypadkiem dowiedzialam sie ze od tych dwoch lat ma dziewczyne i planuja slub. Poczulam sie jakbym dostala w twarz. oczywiscie zerwalam z nim kontakt czasem przypadkiem sie spotkam z nim i z jega zona TA dziewczyna. Czasem zastanawiam sie czy ona wie.Oszukiwal nas obie ale kawal przystojniaka z niego

Mnie wku... że facet najpierw jest na TAK, słodzi itd, a potem nagle ZNIKA. Tak jakby najnormalniej w świecie nie mógł powiedzieć "Wiesz co, przepraszam Cię, ale to jednak nie to, nie chcę się już z Toba spotykać" czy coś w tym stylu. Tylko ZNIKA. Chore.

Ja nie wiem jak to jest ale ja nie miałam nigdy takich problemów. Może dlatego, ze nie jestem cud, miód malina. Nie byłam w sytuacji kiedy to zastanawiałam się czy chce się ze mną tylko przespać. Z obecnym facetem poszłam do łóżka na pierwszej randce. Nie mogłam się pohamować i jest do dzisiaj. Nawet nie zadałam sobie pytania czy mnie po niej zostawi czy nie. Więc moja rada jest taka. Nie napędzajcie siebie same w kozi róg. Nie myślcie tylko na poważnie. Nie myślcie o tym czy to ten czy nie ten. Jeśli liczycie tylko na stałe i cudowne związki to rzecz jasna nie tędy droga. Zamiast się zastawiać to po prostu się bawcie a właściwy sam się znajdzie nawet jeśli prześpicie się z nim po pierwszej czy drugiej randce.

Jakie normy spoleczne.... A co mialam walczyc o niego. Az tak mi na nim nie zalezalo. Owszem noce cudne jest co wspominac, imprezy tez ale nic poza tym. A z jego obecna zona sie znam. Jak chcial kure domowa to wybral tak. Zreszta mi nic nie obiecywal

Jezeli masz" odpowiednie papiery "to mozesz