Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

K35

Czy jest tu ktoś , kto podobnie jak ja nie ma z kim spedzać wolnego czasu ?

Polecane posty

35 lat , jestem sama , pracuje , ale czasami miewam tez wolne ;) dla przykładu dzisiaj , jutro - życiowy nieudacznik :D Potrafie być dobrym towarzystwem , ale nie mam w okolicy samotnych ( nieparzystych , singli , czy jak ich nazwac ;) ) osób . Mozna sie wybrać do kina na spacer , ale w pojedynke to mało zabawne . Jestem sama z takim problemem ? Czy moze nie ? Jak sobie z tym radzicie , siedzicie w domu , staracie sie poznać nowych ludzi ? Jesli tak to gdzie ? O ile to proste jak sie ma 20 lat , w moim wieku juz nie , ludzie maja swoje rodziny , dzieci problemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaalll
Mam 40 lat. I jestem taaaaak zmęczona po cały tygodniu, że spotykać się to chyba za karę. Może, powtarzam może, wyciągnę się, zeby zrobić zakupy, a potem z powrotem w piżamkę.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaalll
A chodzenie do kina to tylko w pojedynkę. Druga osoba mi przeszkadza. Tak samo jest z zakupami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej niż zero
a gdzie mieszkasz K35 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami tez mam taki etap zmeczenia :) Ale lubie spotykać sie z ludźmi , brakuje mi towarzystwa poza pracą . Choćby takich mało głebokich rozmów w jakiejś knajpce . Nie lubię takich snująco pizamowych dni , a może pogoda mnie tak nastroiła :D Czuje potrzebe działania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakaalll , ja tez bywam samotnie w kinie , ale nie dlatego ,ze lubie ;) Ty chyba lubisz swoją pojedynke , prawda ? Ja tez lubie czasami byc sama , ale nie zawsze . Zwykle sie w swoim towarzystwie nie nudzę , cos tam sobie potrafie wykombinowac :D mniej niż zero - Pewnie śmiesznie , ale w Katowicach , przewrotniea samotność wśród wielu ludzi , wydawać by sie mogło ,ze to nierealne , a jednak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez czesto nie mam z kim gdzies wyjsc zostaje chlopak..... i jedna lepsza znajoma ktora niestety zadko ma czas o mieszka daleko i chodzi daleko do szkoly..... buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam z kim spedzac
mam ponad 20 lat, wynika to z tego ze jestem niesmiala. w sumie najlpeiej czuje sie sama siedząc w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 19 noo prawie 20 😭 starzeje sie :D:D u mnie znajomosci byly jak byla szkola.....a potems ie wszystko urwalo zreszta ja jestem strasznie wybredna co do ludzi..trudno mi zaufac.....dlatego nigdy nie otaczalam sie wianuszkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaalll
Wiesz co K35, a ja to myślę, że dostajemy dokładnie to, czego chcemy. Zastawnów się, czy faktycznie tak naprawdę ludzie ci są potrzebni do szczęścia. Czy to nie jest bardziej myślenie stereotypem: inni mają, inny są sprarowani, każdy z kimś... Być samemu w społeczeństwie jest niefajnie, ale jeśli w wieku 35 lat jest się w dalszym ciągu samemu to znaczy że to część naszej natury. Jest coś w tobie, co tak naprawdę powstrzymuje cię/utrudnia ci kontakty z innymi. Doszłam do tego odkrycia mniej więcej w Twoim wieku, wcześniej przeżywszy ileś tam lat w dzikiej frustracji, co ze mną nie tak, dlaczego jestem sama itd... Aż wreszcie wpaczywszy się uważnie w siebie, doszłam do wniosku, że ja tak naprawdę najszczęśliwsza jestem jak mam święty spokój. Postanowiłam przestać się szarpać, frustrować, poznawać itd. Tak, jak jest jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , przy Was jestem prawie starsza panią :D Kiedys nie miałam takiego problemu , cieszyłam się z wolnego czasu :) Teraz sie zmieniło , jest trudniej nawiązać nowe znajomosci . Ale czasami tak sie układa i niewiele moge na to poradzić . Do Ciechocinka mimo wszystko nie pojade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi to nawet nie tyle brakuje towarzystwa byle jakivh znajomych tylko takiej naprawde bliskiej mi osoby......mam jednego dobrego kumpla ktoremu o wsyztskim mowie ale on mieszka na drugim koncu polski :( łeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaalll
20-letnie panienki - wy akurat nie wiecie, o czym mówicie. Mam chłopaka mam znajomych ale tak naprawdę nie mam z kim porozmawiać. No wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakaalll , na co dzień sie nie szarpie , żyje wśród ludzi . Brakuje mi jednak tego swiatka znajomych , który zawsze był . Na chwile teraźniejszą maja swoje zycie , swoje problemy , czy domowe czy zdrowotne , róznie . Rozumiem to i nie mam zamiaru pakować sie gdzies na siłę . Co jest smieszne , nie jestem osobą zgorzkniałą , czy zapatrzona w siebie , ale tez skłamałabym gdybym powiedziała ,ze nigdy nie prowadziłam własnej analizy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D noooo jeszcze troche i ja tez bedę miec 36 - ale mimo wszystko dopiero w przyszłym roku :D Strasznie szybko czas biegnie , nawet tego nie zauważam . zaden nick nie wchodzi - jak Ty sobie organizujesz czas wolny ? Nie powiem , gdybys miała ochotę wybrac sie np. do kina , a nie miała z kim moze mogłabym byc towarzystwem ? :) To tylko luźna propozycja . Mam obawy przed kontaktami netowymi z jednej strony , z drugiej ja jestem w miare normalna osobą ;) , więc nie widze powodu ,zeby zakładać , ze inni nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pain au chocolat , chyba zostałysmy tu same :) Czemu tak się dzieje , że ludzie wola spedzać czas w necie zamiast spotkac sie z zywym człowiekiem ? Ja nikogo nie namawiam , chciałam porozmawiac , wiem ,ze w moim wieku rzadko kto ma taki problem , przynajmniej w mojej okolicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzyyyyc
zeby spotkać się z żywym człowiekiem to trzeba się ubrać, uczesać i jeszcze pojechac albo pójsć w umówione miejsce. czasem jeszcze wydać pieniądze na kawiarnie pab itp. a po tygodniu pracy zwykle jest chata do sprzątania, sterta prania i prasowania, jakiś obiad w końcu trzeba zrobić i .............i się po prostu nie chce nigdzie wyłazić. ja sobie sprzątam piore prasuje , siedze w dresach rozczochrana i co jakiś czas robie przerwe na cafe zeby pogadać. i jest mi cudownie haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzzzzzyyyyc - :D No prawda , tego nie wzięłam pod uwagę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna nie jestem
tzn. mam faceta a i tak do kina nie chodze, do kawiarni tez nie... bo on gdy ja mam wolny czas zajety swoimi sprawami albo zmeczonyz a znajomi i przyjaciele spedzaja wolny czas ze swoimi polowkami.. tak wiec pozostaje kafe i komputer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak ty
szkoda że nie mieszkam w katowicach, chetnie bym sie z tobą zaprzyjaznila, wiek podobny :) i problemy chyba też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest niesprawiedliweeee
ja mam z kim spędzać wolny czas, ale właśnie czasu nam brakuje najbardziej, buuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×