szukam wsparcia w odchudzaniu

o, jestem dziś pierwsza :) Witajcie przepraszam, że zniknęłam bez uprzedzenia, ale miałam nagły wyjazd - a na wyjazdach internet mam drogi więc ograniczam :P Cały czas chudnę, ale nie ważę się - zważę się w Wigilię, albo po Sylwestrze :) Gratuluję trzymania diety, chudnięcia, rozpoczęcie ćwiczeń . Buziaki i do wieczora :)

Dzisiaj było u mnie kolejne ważenie i mierzenie: Cel nr 2 niestety nierealny, trudno... ale ważę coraz mniej, ubyło mi łacznie 17 cm... Nie ćwiczę, kręgosłup wysiadł, zapał umknął...

wczoraj się zaczytałam w książce, a w takim stanie to u mnie może sie palić, walić a ja nic... i ocknęłam się około północy, że chyba warto by pospać trochę ;) Mayhaa, a co to za czarnowidztwo? Przrecież wiesz, że przestoje się zdażają - tylko po to, aby potem lepiej było widac rezultaty:) Jeśli zaś chodzi o kręgosłup, to może miałaś źle dobrane ćwiczenia - ze swojej strony mogę polecić jogę. Wybierz ćwiczenia poprawiające kondycję kręgosłupa, dorzuć 2-3 na poprawę przemiany materii (i jedno na dobry nastrój przy tej pogodzie :D ) i do dzieła!!!Nie warto marnować tego, co do tej pory osiągnęłaś. Zatem, rogal na buźkę - o taki :D - jeszcze 20 dni, czyli niemal 3 tygodnie :) Dasz radę. Buziaki dla wszystkich

skrętko jaki optymistyczny post :D tak trzymaj! moniko, nie wiem, może coś źle robiłaś, że \"6\" wpłynęła źle na kręgosłup? u mnie wręcz odwrotnie! odkąd wzmocniłam mięśnie brzucha z plecami mniej problemów, a chłopcy coraz ciężsi... spróbuj może ćwiczyć na czymś nie bardzo twardym? i dolną część kręgosłupa przyklejając do podłogi, poruszaj miednicą tak, by znaleźć wygodne ułożenie - kość ogonowa do góry, by pod plecy nie dało się nic wcisnąć :) dziś z mężem zaczynamy \"szóstki\" od nowa! wczoraj \"gimnastykowałam\" się ż żelazkiem, dziś pora na okna ;) wracam do ścier i garów :)

cześć dziewczynki :-) widzę, że nastroje raczej minorowe w to deszczowe przedpołudnie, jedynie skrętka jest jako to słoneczko na niebie :D za dwa dni mierzenie i ważenie, a u mnie zastój jak cho...roba :P wiem, że tak ma być, ale przy takiej pogodzie i jeszcze gorszym czasem nastroju - fakt ten nie nastraja mnie optymistycznie mam problemy ze snem; budzę się w nocy bardzo często, nie mogę usnąć, a rano prawie zasypiam do pracy - czy to normalne??? (wiem, że normalne, że jeśli się nie śpi, to potem jest się sennym :-) , ale czy to normalne, że mam takie problemy z nocnym wypoczynkiem) no i nadal zero ćwiczeń - wciąż obietnice, że od jutra, od poniedziałku, od następnego miesiąca (skąd my to znamy?) a plecy BOLĄ!!! pozdrawiam

wietrze, a więc jakaś zaraza nocna!!! mam to samo :o budzę się i nie mogę usnąć, kręcę się po łóżku,zastanawiam się czy nie wstać i nie zająć się czymś... ale mamy maleńkie mieszkanie, więc leżę i czekam na sen i najlepiej pospałabym rankiem ;) dziś w nocy jeszcze wojtuś łaził :o dwa razy przychodził do nas, potem wracał do łóżeczka i wstał... dopiero pół godziny temu!

witam oj coś czasu mi brakuje dziś byłam na zakupkach większość prezencików mam jutro wyskoczę dokupię resztę i to już będę miała z główki sobie ciuszki też kupiłam bluzka spódniczka[ przed kolanko] i dłuższe kozaczki ale fotki zrobię pewnie dopiero w święta i w sumie ze względu na ubrania to mogłabym już taka zostać bo już mogę sobie powybierać a rozmiarki różnie ale zwykle 40-42 ale tak by się chciało jeszcze troszkę no i dziś już wyprałam dwa dywany jutro załatwię boazerię a że pralkę mam w naprawie to z firankami muszę poczekać i tak powoli przygotowuję się do świąt coby zdążyć ze wszystkim a czas leci oj leci szybciutko u mnie 1 stycznia rocznica podjęcia mądrej decyzji...chyba mogę tak napisać dobranoc pa pa

ładne rzeczy! co za pustki ;) wietrze jutro nowa stopka??? u mnie bez zmian, ale ogólnie ok!

czytam, dietkuje inaczej (stres i nerwy) :O próbuję sie podniesc... mam nadzieje, ze z dnia na dzien bedzie lepiej :)

witam witam dziś za oknem taka pogoda że nic sie robić nie chce właśnie przed chwilą pralkę mi przywieźli to chyba trzeba brać się za firanki a chęci brak prezenty już kupione wszystkie leżą ukryte i czekają ......... jeszcze w przyszłym tygodniu muszę załatwić fryzjera resztę porządeczków i pod koniec tygodnia zakupki jedzonkowe no i domek ubrać w domku też ozdóbek pozaczepiać jeszcze sporo robotki przedemną a czas ucieka i muszę to wszystko zaplanować tak żeby do świąt się wyrobić ale to tak jest co roku i ja to w sumie lubię i zawsze sie wyrabiam tak ze w wigilię nie mam co robić!!!!!!!!!!!!! a u mnie już będzie niedługo rocznica dietkowania zleciało nie wiadomo kiedy a w drugim roku dietkowania muszę postawić bardziej na ruch to będzie moje postanowienie noworoczne dobra spadam troche poskaczę po parapetach to też zawsze jakiś ruch

Dzień dobry, dzień dobry DZIEŃ DOBRY!!!!!!!!!!!!! Kochane, no co WY? To, że ja się lenię, to jasne - w końcu uprzedzałam, że jestem niesystematyczna, ale Wy?? Ruchy ruchy! Taki piękny świat a Wy jęczycie, smucicie i w ogóle...No kto to widział? Szkoda, że nie ma emotki No już, meldować się i każda z rogalem na ustach. :D Motto na dziś: " Rób to, co czyni Cię szczęśliwą, kochaną i bogatą, a unikaj reszty." Buziaki

cześć dziewczynki :-) u mnie zmiana stopki; wyniki nie są rewelacyjne, ale zawsze jakieś zmiany; dopadł mnie chyba jakiś zastój; talia i biodra spadły, no i odrobinkę waga; najważniejsze jednak, że cel ciut bliższy :D muszę jak alexandria postawić na ruch - od dziś ;-)

Wietrze, gratuluję :) Jeszcze trochę i będziesz wietrzykiem, a potem zefirkiem :p Jak ruch dziś?

witam a ja tradycyjnie po nocy w pracy pospałam a teraz troszkę w domciu dalej sprzątam to firankę zmienię to kurze przetrę to szkło umyję i cały czas mam co robić ale coraz mniej mi zostaje tak jeszcze ze dwa dni i u mnie w domku mogą być święta a ruchu przy tym jest sporo ale to nic!!!!!!!!!!!!!!! o godzinie 18 jadę po kotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czteromiesięczny kocurek w domu szał radości!!!!!!!!!!

Witam dziewczyny! Piszę od kilku dni, ale nie mogę nic wysłać!!!! Zgroza! Mam nadzieję, że teraz się uda. Melduję: (w sumie to piszę już to czwarty raz) Waga bez zmian, ale ubyło mi po 3 cm w biuście:( , talii, biodrach i w każdym udzie. Jak dla mnie dobry wynik, zwłaszcza po ostatnim zastoju. Gratuliję wszystkim, którym udało się zgubić kilka kg lub cm. Jak się uda to jutro napiszę coś więcej. dla Was!

witam witam nie było mnie trochę ale tak jakoś czasu zabrakło ale i tu widzę wszystkie zapracowane wiadomo święta ale zaraz będzie po świętach co do dietki ograniczam się nadal choć na razie waga stoi w miejscu ale teraz na spokojnie bo święta to wiadomo ze więcej trochę się zje ale po nowym roku znów dociskamy pasa !!!!!!!!

HEj! Ja jeszcze biegam na zajęcia, sprzątam od przypadku do przypadku (np gotuje obiad to umyję szafkę, idę umyć ręce, to przeglądam, które rzeczy powinny wylądować w śmietniku) Taki mały rachunek sumienia czystościowego :) W święta mam szczęście, bo zawsze podaję do stołu (na święta mamy 38 osób :) ) i zawsze jest co zrobić i nie mam czasu tyle zjeść, co inni - ostatnio nawet głodna wróciłam! I bezkarnie mogę omijać porcje - nikt niwe zauważa. Mam pomysł, jak to usprawnić, ale to już w przyszłym roku, jak będę chudziutka :D Brakuje mi jeszcze 10 prezentów :( I pomysłu też brak, ale jak zwykle coś wymyślę. Dieta idzie, zmieniłam ćwiczenia bo mniej czasu i ćwiczę 3x20 minut. W sumie wszystko dobrze

Jutro kolejne mierzenie i ważenie :O Do cwiczeń się nie zmobilizowałam, a jeśli chodzi o dietę, to taka jest nijaka, jem mało, ale to na co mam ochotę :P

cześć dziewczynki :-) nie było mnie tu dość dawno i bardzo się za Wami stęskniłam u mnie na razie bez zmian - jeśli chodzi o odchudzanie, nadal nie ćwiczę :-( nawet już nie mam siły obiecywać Wam, że coś się zmieni, a kłamać nie chcę, bo po co? na szczęście nie tyję, ale w porównaniu ze spektakularnymi wynikami sprzed miesiąca - te grudniowe wyglądają dość mizernie :p wierzę, że za miesiąc będzie lepiej święta spędzam poza domem, więc za dużo nie będę szykować - i mam nadzieję uniknąć obżarstwa :D napiszcie, co u Was

witam wieczorkiem po całym zabieganym dniu ale dziś dużo zrobiłam i już praktycznie sprzątanko mam z głowy choinka i dekoracje inne wykonane większość zakupków zrobiona także święta faktycznie coraz bliżej u mnie a teraz idę lulciu bo jutro cały dzień w pracy mnie czeka DOBRANOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! coś na kafeterii godzinki się pomnieszały nie myślcie ze ja idę spać po 16 u mnie już 22 godzinka

cześć dziewczynki :-) co tu tak pusto? rozumiem, praca i święta :D mam to samo - ze wskazaniem na pracę :-( co słychać? - napiszcie choć kilka słów!!! Misiaczku - WIELKIE DZIĘKI

witam dziś w domciu i muszę się przyznać że wczorajszy dzień nie należał do udanych dietkowo dzień był jeszcze jako tako ale wieczorkiem troszkę dojadłam ale wogóle cały dzień byle jak się czułam byłam jakaś nieswoja i dopiero dziś rankiem odkryłam przyczynę po prostu nadchodzi @@@ kurczę w tej całej bieganinie zapomniałam o takiej drobnostce.... chciałabym do świąt się wyrobić ale będzie ciężko może przynajmniej wzdęty brzusio pójdzie sobie a i jeszcze z tego wszystkiego to rano stanęłam na wagę , choć nie powinnam ale jest bez zmian no to odetchnęłam z ulgą a dziś jest już ciut lepiej idzie wytrzymać a teraz dopóki dzieciaki w szkole będę ładnie pakować prezenty no i obiadek trzeba przygotować i mikołaja na balkon powiesić kurczę i zawsze jest co robić będę teraz elfem pakującym prezenciki

oj rzeczywiście świateczny okres jest wspanialy, ale i bardzo pracowity :) podstawa jest dobrze opracowany plan, robie go co roku i wtedy mam czas na wszystko, nawet na odpoczynek :D Dieta, niestety poszła w las, staram sie, ale... Na wage nie staje, mam nadzieje, ze mocno nie przytyje :P

witam wieczorkiem właśnie niedawno wróciłam od fryzjera i znów mam więcej kolorków na głowie do mojego brąziku doszła czekoladka i blondzik i w sumie wyszło kilka kolorków ale co tam zawsze można przemalować a kto chce zobaczyć ...........wystarczy kliknąć na link właśnie wrzuciłam fotkę a jutro ostatnie zakupki i na noc do pracy i święta jakby nie patrzeć coraz bliżej ale ja na spokojnie każdy dzień do wigilii mam już zaplanowany a i dziś usłyszałam wiele miłych słów oj przyjemnie było przyjemnie i teraz szczęśliwa lecę spać

Cześć dziewczyny! Mało kto pisze, ale nic dziwnego, w końcu święta za kilka dni. Za tydzień, albo dwa na pewno będzie nas tu więcej:) Myshaa - nie tylko twoja dieta poszła w las, moja zagubiła się gdzieś w przedświątecznych przygotowaniach. Do ćwiczeń też nie mam zacięcia:( Akexandrio - fajne kolorki, mam podobne, tylko włosy krótsze:) Planowanie pracy to świetny pomysł. Ja od kilku lat planuję i wychodzi mi tak, że wszystko mam na czas i w wigilię siadam z rodzinką prawie nie zmęczona, bo niewiele pracy sobie na ten dzień zostawiam. Życzę wszystkim udanych przygotowań. dla czytających i piszących.

też staram się działać planowo ;) niestety, moi mali mężczyźni jeszcze tego nie rozumieją :D a przez to, troszkę chaosu się wkrada! z pilnowaniem diety nie mam kłopotu, zamiast ćwiczeń miałam drobne remonty, ale już dziś chowam resztę farb! w szale świątecznych przygotowań zgubiłam... kolejny kg. a może nawet więcej, bo ważyłam się wczoraj, a od rana @!

witam wszystkie zapracowane panie domu!!!!!!!!!!!!!!!!! właśnie znalazłam chwilkę wolną to się pokazuję dziś u mnie na spokojnie tylko jeszcze na noc do pracy lecę ale już od jutra to większość dnia spędzę w kuchni zakupki już praktycznie zrobione porządeczki też to zostało kucharowanie to co zostało życzyć udanego kucharowania wspaniałych potraw i dużo spokoju!!!!!!!!!!!!!

witam wieczorkiem cały dzień praktycznie nie wychodzę z kuchni ale już zaczęłam ostatnie ciasto i koniec na jutro tylko ostatnie porządki i przygotowanie kolacji i ................święta

Witam wszystkich! Ja tak z doskoku dzisiaj. W sumie wszystko na święta przygotowane, zostały tylko ostatnie potrawy wigilijne no i drobna kosmetyka :) Teraz dłuższy czas mnie nie będzie, dlatego chcę złożyć życzenia. Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie, niech Was aniołek ode mnie uściśnie, na wigilijnym stole opłatek położy i w moim imieniu życzenia Wam złoży. Wesołych świąt pełnych radości, oraz spełnienia marzeń i osiągnięcia celów zamierzonych na przyszły rok!