Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Starlight

szukam wsparcia w odchudzaniu

Polecane posty

Gość Marrtini 26
UUUUU la la naj gorsze że tyle razy ostatnio prubowałam że sama nie wiem juz co robić. Bardzo chce postanawiam...rano ok jde do pracy i trach wsówam coś słodkiego(nie pamiętam)i w trakcie budze się i myśle kurcze co ja robię-przecież miałam się odchudzać :( Plany szlak trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plan wykonany :) 2 serie po 23 minuty- 21 kilometrów dziś za mną! Dietka też zachowana! Anno- ja się świetnie czuję- mam napęd na 4 koła!!!!!!!! Jestem pełna werwy i optymizmu :) POzdrawiam i czekam na resztę- może tu jeszcze dziś wpadnę. Witam nową koleżankę :) Nie łam się damy razem radę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane :-) Pamiętacie mnie jeszcze ? Nie zdawałam sobie sprawy ze nie będę miała czasu przez tę kawirnię NA NIC :-( Ale widzę że , dysputy dot. odchudzania trwają w najlepsze i tak trzymać . Moja waga stoi w miejscu pomimo że ciut schudłam to oczywiście szybko przybrałam Znowu myślę o jakiejś diecie ............ Acha w moim życiu uczuciowym nie jest jak zwykle najlepiej, chyba szykuje się rozstanie :-( Pozdrawiam Was gorąco fajnie że tu jesteście bo zawsze można zajżeć i poczytać i wiadomo o co chodzi- trzymam kciuki za wasze sukcesy nie tylko w odchudzaniu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że Cię pamiętamy :) No proszę, byłaś na wagarach i kilogramy przybyły :) Tak, jak u mnie :P No i razem ten wózek pociągniemy. Do skutku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marrtini 26 , skoro udało Ci się zwalić tyle \"bagażu\" to znaczy, że doskonale wiesz, jak to zrobić. A motywacja... No cóż, albo jest, albo nie. A topik Wiatr założyła właśnie po to, żeby się wspierać. Bo WSZYSTKIE doskonale wiemy, JAK. Tylko... No właśnie... :( Sama wiedza nie wystarczy. Bo musi być jeszcze konsekwencja i systematyczność.... Inaczej będziemy latem TAK wyglądały.... http://www.zanyvideos.com/uploads/fat_woman_in_bikinis.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejeczka to co napisałam z serduszkiem do Uliczki miało być do Agro nie wiem czemu wpisałam Uliczkę bo naprawdę myslałam o Agnieszce SORKI Agro ❤️ niestety jesień działa na większość z nas depresyjnie Dziecinko może brak Ci witamin nie poddawaj się i funduj sobie drobne przyjemności DLA SIEBIE zrób sobie maseczkę,pomaluj paznokcie na fajny kolorek, może nowe perfumki, spraw sobie fajniutki nowy fatałaszek ( tylko w konkretnym kolorze -szaroście ,czernie,beże odpadają) ,spaceruj póki jest jeszcze słonecznie i uśmiechaj się ......i rozkwitaj jeszcze piękniej🌻 boli mnie dziś STRASZNIE głowa nici z ćwiczeń ale melduje że nie zjadłam niczego kalorycznego tyle na dziś bo nawet myślenie mnie boli pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietka ok. Pierwsza seria ćwiczeń za mną :) Uciekam na razie bo goni mnie brak czasu. Wpadnę wieczorem- późnym raczej . Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo!!!!! Dziewuszki -czy wy poumierałyście z głodu????????????? Taka tu cisza. U mnie plan wykonany. Dwie serie na rowerku- 20 minut i 25 minut:) Teraz będzie ciężka sprawa- idę z córką oglądać film- a mam złe nawyki podjadania przy tv :( Przygotuję jabłka i marchewki i duuuuuuuuużżżżżżżżżoooooooo herbatki ziołowej. Mineralnej dziś w domu zabrakło . POzdrawiam i czekam na was jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) nie umarlam z glodu ale mam smaki :p przez caly zien nie mialam neta ale juz sie naprawilo :) czasami tak mam ale postaram sie czesciej pisac :) co tam u was slychac??? u mnie dietka zachowana :) niestety bez cwiczen ale coz :( ciekawe jaka bedzie dla mnie waga....laskawa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Ptysie, jestem znowu;). Jo pare kilo ciezsza ale zem wrocila hi hi. Pozdrawiam wszystkich goraco ;). Wyjazd udal sie rewelacyjnie;) co tu bede pisac bylo suuuper, troszku pracy- troszku wypoczynku, i pomaszkiecilam co nie co. Przywalilam na wadze do 80KG ;)...ale od 3 dni rygor i codziennie steperek. A na kolacyjke wymyslilam fajna przekaske, kupuje taki sos salatkowy i mieszam z jogurtem naturalnym i do tego marcheweczki kroje w paseczki i sobie maczam w tym sosiku, pychotka mi smakuje i wyobrazam sobie ze to chipsy hi hi bo fajnie chrupie ;D. Jeszcze was nie poczytalam, ale jak znajde chwilke to nadrobie. Buziaki i milutkiego dnia pelnego optymizmu i usmiechu zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Skruszone Koleżanki wracają na łono :D :D :D Pewnie, raze przyjemniej będzie tłuszczyk wytapiać :D Bo same wiecie, jak to jest.... Jeść się chce, a ćwiczyć - ani trochę. A brzuszki czekają.... Jak kochają, to niech czekają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Witajcie dziewczyny! Fatycznie cisza taka od wczoraj n topicu ,że aż strach. Witaj kaziu- my się jeszcze nie znamy, ale rozpoznaję cię jako regionalną sąsiadkę- jesteś ze ślaska , prawda? Ja też :) I też lubię pomaszkiecić :D Dziś strasznie zalatana jestem. Wróciłam z pracy, zrobiłam obiad, teraz pędzę na zakupy, potem do dentysty....a po drodze tysiące spraw... Zamierzam jednak nie zaniedbać ćwiczeń rowerkowych :) Wpadnę tu wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :D widze ze mamy mala rotacje na topiku :D jedne dziewwczynki wracaja a inne coraz zadziej pisza do nas... ale i tak fajnie ze jestescie :D kobitki skad jestescie??? bo widze ze mam towarzyszki niedoli sa ze slaska :) ja jestem z okolic częstochowy ale nowy rok zamierzam przywitac na "prawdziwym slasku" w Bytomiu :p mam dzisiaj jakos dziwny dzien... czuje nadchodzace zalamanie :( mimo ze mam juz chyba 8 z przodu :p dzisiaj dietke jakos trzymam... chociaz robilam salatke wielowarzywna, i kapuste zasmarzana i troche poprobowałam... oprocz tego jedzonko dietkowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kawkowo :) Dziewczyny, gdzie wy wszystkie jesteście? Baby- nie martw się wczorajszym dniem. Ja dietke utrzymałam, ale ćwiczyć też mi się nie udało . :( Wróciłam do domu późnym wieczorem i po całym intensywnym dniu po prostu nie miałam siły. Ale na pociechę wyczytałam na jakimś kulturystycznym forum ,że nie trzeba ćwiczyć codziennie, więc postanowiłam raz w tygodniu robić sobie wolne :) Wstępnie , w planach miała to być niedziela, ale zmieniłam zamiar i będzie to obojętnie jaki dzień- ALE JEDEN . Dziewczyny za 3 dni ważenie!!!!!!!! Trzymacie się- mam nadzieję!!!!!!! No... uciekam- muszę dom ogarnąć, potem zakupy i cała reszta obowiązków. Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej :( Pusto tu i cicho :( A ja się chciałam pochwalić,że obowiązki wypełnione, zakupki zrobione, nawet 25 minut na rowerze zaliczone :) Za chwilę rodzinny obiad, a potem postanowiliśmy zrobić sobie przyjemność. Ja z córką na zakupy, a faceci dio kina :) Wpadnę tu wieczorkiem. CHcę mieć raporty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój raport? rano półtorej godzinki jazdy z instruktorem, więcej przyjemności, mniej stresu :) są postępy, śniadanie, budowa, zakupy... obiad się dopieka (udka kurze) ale piwka dziś nie odmówię :p ćwiczyć dziś mi się nie chce... prędzej pospać :o niech mnie ktoś pogoni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Laseczki 🌻 Wpadłam pomachać i spadam, bo roboty mam jeszcze jak z tąd do Meksyku. Jak będę miała chwilkę to Was poczytam dokładnie, ale z tego co zdążyłam się zorientować, to ćwiczycie z zapałem. Oby tak dalej. Trzymajcie się cieplutko w te chłodne dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki dzionejk zapowiadal sie nawet spoko ale i byl czego ie mogfe powiedziec o ostatnich 2 godzinach :( mam w domu wojne :( przyjaciel mojej mamy jak wypije dostaje malpiego rozumu... nie dosc ze jest typwm \"co to ja nie jestem\" to jeszcze wszytko podobno jest moja wina :( moglabym soro wymienic tego co ma mi do zarzucenia :( mam ochote wyjsc z domu i juz nie wrocic ale nie mam gdzie isc :(na dworze zimno i spanie w aucie to chyba glupi pomysl :( ale jak nie wytrzymam to... ogolnie dzionek dietkowy, bylam dzisiaj na rynku i kupilam sobie tunike do czarnych spodni na wesele 15=go listopada, jest czarnobiala pasuje do bialych butow i torebki :) a przede wszystkim nawet mnie wyszczupla, wiem ze do 15-go jest sporo czau i jeszcze schudne ale jest delikatnie opieta wiec potem powinna byc wsam raz :) kupilam sobie jeszcze kozaczki na niebotycznym obcasie 10-12 cm :p nie lubie zabardzo takich ale byly z przeceny (35 zl) wiec nie bylo mi za bardzo szkoda kasy sa sliczne i jak zaloze je tylko kilka razy to za ta kase oplacalo sie :p oczywiscie nie cwiczylam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej! Jojo! Czy już tylko my zostałyśmy na placu boju!? U mnie ćwiczena zgodnie z planem- 20 kilometrów na rowerku, a nawet 21,5 zaliczonych! Z dietką trochę gorzej- niedziela- wiadomo. Ale źle nie jest. Ogólnie jestem z siebie zadowolona! A co u was? Dziewczyny- odezwijcie się, bo się rozmotywuję :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uliczko dziewczynki coraz zadziej zagladaja do nas :( jeszcze 2 dni i sroda bedzie pod znakiem wagi :) dzisiaj niedziela i mozna powiedziec zen bylo dietkowo ale bylo wiecej niz zwykle :p to sie poprawi... dziewczynki gracahjcie do nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc wracajcie do nas :D pamietacie o tabelce??? jojo......................95,00kg...........??,??kg..... .167cm.......65,00kg agro .................... 76,00kg...........??,??kg......161cm.......65,00kg uliczka..................72,00kg ..........?? ??kg.......167cm.......65,00kg anna ....................92,00kg...........??,??kg......160cm.... .... 65,00kg gruby miś ..............65,00kg...........??,??kg......167cm........59 ,90k g Wiatr Zmian ......... 105,00kg..........??,??kg......159 cm.......59,00 kg babystomymacha....117,00kg...........??,??kg.....174 cm.......74,00 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że pamiętamy :D Ale to dopiero POJUTRZE :P Ostatnie dni takie sprzataniowo-cmentarne, pewnie dlatego puchy na topiku. Nawet Autorkę gdzieś wcięło - chyba ostro się odchudza :) Albo zakwasy nie pozwalają dość do komputera :) I tak. Drugi tydzień odchudzania zleciał, nie wiadomo kiedy. Jakoś jedzenie udało się ograniczyć, ale z ćwiczeniami gorzej. Jakaś taka zniechęcona jestem. Kondycji brak, od razu boli brzuch :( Staram się 2 x 20 brzuszków dziennie robić, machanie ramionami, skręty tułowia... :O Ten pieprzony gips.... :O Tylko na co bedę zwalać, jak już go zdejmą ... :O Nie mogę spać po tej zmianie czasu, pewnie za parę dni się przyzwyczaję. Cholera, co ja tak marudzę ? Deprecha jesienna, czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Ptyśki;), ja czesto nie pisze bo niedawno wrocilam i mam teraz odwiedziny za odwiedzinami hi hi, no i klimatyzuje sie ;). U mnie od paru dni dietkowo, rewelacja na wakacjach ma sie rozumiec, wczoraj rano dluuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi spacer byl bo wybralismy sie na grzyby, wiec przyjemne z pozytecznym, troszku kalori spalonych. Milego poniedzialku zycze, i bez podjadania mi tu prosze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×