Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pusiekkk

Wchodzicie na fotel ginekologiczny z butami czy bez?

Polecane posty

Gość Cinimini
a co za problem ubrac skarpetki a na pupę zarzucic ręcznik - swój własny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopoman
Wszyscy tu rozwodzą się nad tym co pomyśli lekarz gdy zobaczy wasze stopy, buty czy skarpety. Szkoda, że nikt nie przejmuje się tym co ginekolog ''czuje'' gdy pacjentka leżąc na fotelu umieści swoje spocone stopy tuż przed jego twarzą...... Warto o tym pamiętać, zwłaszcza teraz w czasie upałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodzę do kobiety i w sumie mi zwisa czy paraduję z gołym tyłkiem czy nie... w butach nie wchodzę bo to niehigieniczne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej w szpilkach z pizzą na bobra.To sexi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi wydaje się, że niechigieniczne jest siadanie na fotel właśnie boso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszłam kiedyś do ginekologa 1 raz, do faceta. Było lato, gorąco. Jak miał mnie zbadać i miałam się położyć na fotel, sam powiedział, że spódnicy nie muszę zdejmować, mogę tylko podciągnąć, bo mu to nie przeszkadza. Tak też zrobiłam, sandałów nie ściągałam, jakoś nie przyszło mi to do głowy. Nic nie mówił. Szczerze, nie wiem czy powinno się te buty zdejmować czy nie, ale brzydziłabym się oprzeć gołe stopy o coś, o co, ktoś inny też opierał swoje gołe stopy (a może miał grzybicę?). Chociaż z drugiej strony, to ja, opierając się butami o te uchwyty, jakieś bakterie też nanoszę. Więc pewnie to powinno być tak, że na buty czy nawet i stopy powinno się zakładać te ochraniacze jednorazowe. A jak już trzeba bez butów, to lepiej w skarpetkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zawsze skarpetki na sobie. Nawet jak jest gorąco to staram sie ubrać tak zeby jednak te skarpetki mieć. Np na sportowo t-shirt, spodenki do tego adidaski i skarpety. Lubię mojego gina ale nie lubię jego gabinetu. W jednym pokoju ma biurko, parawan gdzie mozna sie rozebrać i samolot a w drugim ma łóżko do badania usg. I czasem jak chce sprawdzić na usg czy wszystko ok to musze zapierniczac z gołym tyłkiem. Ale najlepsze jak siedzą przede mna takie starsze babki koło 40-50 i one sa puerwsze potem wchodzę ja on patrzy, wzdycha i mowi "w koncu jakas młoda" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez butów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ja zdejmowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
hehe ale się usmialam " brzydziłabym się oprzeć gołe stopy o coś, o co, ktoś inny też opierał swoje gołe stopy (a może miał grzybicę?)" a ręce o poręcze na fotelu tez opierasz to jestes w rekawiczkach? a pieniądze dotykasz przez rękawiczki? moze przed chwilą dotykał ich ktos kto ma grzybicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
myslisz ze tylko poprzez stopy się grzybica roznosi?: poprzez ręce tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę do ginekologia średnio co 2 miesiące i już mi wszystko jedno czy on patrzy na mój tyłek czy nie :) w sumie jak chce niech patrzy skoro zagląda mi też między nogi. W gabinecie jest osobne pomieszczenie, taka toaleta gdzie się rozbieram i przygotowuje do badania. Ściągam spodnie, bieliznę i oczywiście buty. Zostaję w skarpetkach, bo w podkolanówkach bym się głupio czuła :D Kiedyś zakładałam dłuższe bluzki i tuniki, ale teraz naprawdę mi to obojętne, bo ja jestem pacjentką a to jest mój lekarz, takie widoki ma codziennie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"brzydziłabym się oprzeć gołe stopy o coś, o co, ktoś inny też opierał swoje gołe stopy" Ale "fajna jesteś" Rozumiem, że ręke drugiemu człowiekowi też brzydzisz się podać, bo przecież na rękach są same bakterie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja siadam na fotel w bialych skarpetkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem juz starsza i chodze tylko w spodniach .rozbieram sie i ide boso i z gola pupa na fotel ,przeciez jestem u ginekologa .Myslalam kiedys aby kupic taka duza chuste ala ponczo ,ale to bez sensu ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
no przecież na fotelu jest specjalna bibuła pod pupę,przeciez pacjentki nie siadają gołą pupą na fotel. jak komuś głupio na bosaka,to przeciez zawsze moze nosic ze sobą skarpetki.zdejmujesz rajstopy,zakladasz skarpetki i problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikamonikamonikamonika
ja wchodze bez, mam tylko stopki, ale nie widze sensu tak sie zakrywac przed ginem, kiedys tez sie wstydzilam, ale teraz bylam u gina i obejrzal mnie cała od stop do glow i zauwazyl niepokojace objawy na ciele, ktorych ja akurat za niepokace nie uwazalam. nie ma sie czego wstydzic lekarz to lekarz i posladki widzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że mając na fotelu gołe nogi nie ma sensu specjalnie zakrywać stopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio siedząc w poczekalni u mojej gin przyglądałam się stopom kilku kobiet, które miały na sobie tzw. klapki japonki i widząc jak jedna z tych kobiet (młoda i w sumie ładna ! )ma zaniedbane stopy pomyślałam sobie, że dobrze iż jestem w kolejce przed nią.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie kazda baba,ktora idzie do gina-chlopa idzie jak na podryw,bo wchodzi w bliską relację z obcym facetem,ktory przekracza barierę jej intymnosci;gdyby tego nie chciala to poszlaby do lekarki kobiety.Ale czego się spodziewac po pokoleniu spodniowo-skarpetkowym,ktorego nikt nie uczyl jak byc damą.I przestancie się troszczyc o to,co czuje lekarz-sam sobie wybral taką specjalizację więc widocznie go to kręci.Rozne są zboczenia.Jesli chodzi o ponczochy to jest dobry trop,a zimą nalezy zalozyc jeszcze drugie dluzsze majtki i polhalkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej lekarki fotel zamiast mało higienicznych podpórek na stopy ma takie rynienki, na których opiera się łydki, więc mażna śmiało siadać boso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdejmuję spodnie,majtki. skarpetki sobie zostawiam ;) i tak siadam. ginekolog nie ogląda przecież stóp ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba że jest fetyszystą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzają się też fetyszystki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam niedawno z moją lekarką na temat "przyjemnosci" tej pracy i wiecie co powiedziła? że najgorszy jest smród.... nóg więc może lepiej zostac w butach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przedmówczyni
Tu ujawnia się różnica między lekarzami wg płci. Po pierwsze: kobiety są bardziej wrażliwe na zapachy od mężczyzn. Po drugie: dla lekarki zapach potu innej samicy.... pardon, kobiety ;) jest przykry. Dla mężczyzny - wprost przeciwnie! Dlatego radzę: do ginki w czystych skarpetkach ale bez butów bo to niehigieniczne; do gina - boso!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam inne pytanie - czy u gin serio czasem jest się do badania nago? i czy są jakieś badania przy których jest się nago albo pół nago (u facetów to chyba tylko komisja wojskowa, bilans nastolatka i może jakieś specyficzne badania intymne na skierowanie). pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''dla lekarki zapach potu innej samicy.... pardon, kobiety oczko.gif jest przykry. Dla mężczyzny - wprost przeciwnie'' Ciekawa teoria......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mom gabinecie są jednorazowe kapcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×