Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pusiekkk

Wchodzicie na fotel ginekologiczny z butami czy bez?

Polecane posty

Gość gość
Na fotel to się wchodzi z otwartą ci/pką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej gin też są jednorazowe kapcie,, wiec nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarzowi to i tak jeden c***j....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W butach bielizne nie klade nigdzie trzyma maz by nie doszlo do zakazen.W gabinetach i szpitalach dochodzi czesto do Groznych zakazen.Dlatego jest rola meza ,ktory jest zawsze przy calym badaniu obok mnie i widzi czy ginekolog po zalozeniu rekawiczek czegos nie dotyka w gabinecie!Raz zalecil zmiane rekawic gdy odebral telefon.To samo maz wspierl porody.Byla Karta Pacjenta punkt 5 nadrzedny akt prawny,a teraz nawet stworzono w 2008r ust art 21 ktorym mowi o obecnosci osoby bliskiej podczas badan i zabiegow nawet w szpitalu decyduje zawsze Pacjent!Dlatego zawsze przy badaniu mam meza nawet na fotelu gdy jestem i wspieral porody bo nie jestem Zacofana by go sie wstydzic a calkiem obcego faceta ginekologa nie.Do tego gdy wyprasza ginekolog chcacy przejac meza intymnosc jest Zboczencem lub majace cos do Ukrycat tacy nie chca miec swiadka badania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej gin fotel ma takie podstawki na stopy, więc czy się to komuś podoba, czy nie, wszystkie pacjentki siadają na fotel boso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję lekarzą, którzy muszą w taki jak teraz upał, wąchać czyjeś śmierdzące, przepocone giry......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale problem... bez butów, w lato w klapkach - zostawiam je przez fotelem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na folelu jest się z gołą ci/pą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio jak byłam to była łazienka i tam zostawiłam majtki, spodnie i buty i na fotel wyszłam w skarpetkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh a ja zawsze skarpetki ściągam :) jakoś tak mi głupio w nich zostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze jest sciągnięcie majtek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy springi sciagacie czy lekarz je podwija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
springi ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury, przecież kobietą w przeciwieństwie do facetów nie śmierdzą nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierdzą, śmierdzą... zwłaszcza w kozakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze idę w sukience lub spódnicy i zawsze mam buty moja lekarka mnie poprosiła o buty twierdzi że tak jest higieniczniej bo jak ma 25 pacjentek i się przejdą na boso to grzybica pewna albo jakieś inne paskuctwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zostaję w skarpetkach a jesli lato i gołe stopy to u gina najczęsciej są takie jednorazowe paputy,raz mnie ginka ochrzaniła jak weszłam na fotel z gołymi stopami,stopy mam zadbane ale skąd mogła wiedzieć czy np nie mam jakiejś grzybicy ? W butach nigdy mi się nie zdarzyło a też dość często jestem u gina w związku ze staraniami o dzidzię. Co do paradowania z gołą pupą: albo idę w dłuższej bluzce czy tunice albo zakładam takiego gotowca który zawsze tam jest-zielona krótka jednorazowa spódniczka która po badaniu ląduje w koszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego Cie zbeształa ? Przecież stopy nie mają kontaktu z fotelem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy macie schizę przed tym "paradowaniem z gołą pupą"? ;) przecież chwilę później lekarz zobaczy wasz srom, wejście do o***tu oraz to, czego nawet wasz partner nigdy nie zobaczy...a wy o pośladki się przejmujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wchodze na boso,poniewaz u mojego gina nogi nie maja kontaktu z fotelem. Rozbieram sie przy samym fotelu ginekologicznym,obok jest krzesło i tam kłade rzeczy.Ubieram normalne krotkie bluzki i nie czuje zadnego skrepowania golym tyłkiem. skoro i tak musze mu go pokazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wchodzę na boso, zimą może czasami zostawałam w skarpetkach. Nigdy się nie zastanawiałam, czy mi widać pupę. U mojego ginekologa, najpierw wchodzi się do dużej kabiny, można się przygotować jak się chce i potem wychodzi do gabinetu. Kabiny są dwie i stąd badania idą szybciej i spokojniej. Jest czas na przygotowanie i ubranie już po badaniu. Oczywiście, stąd jak wychodzę do gabinetu, nie ma czasu już się cofać, żeby przebrać. Trzeba być od razu przygotowaną. Trudno wejść nago do gabinetu, na ogół zostaje w jakiejś rozpinanej bluzce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W lecie siadasz na fotelu nie zdejmując pantofli zaś w zimie nie ładujesz się w "buciorkach" tylko zakładasz czyste, wyjęte przed chwilą z opakowania skarpetki a nie te w których przyszłaś!!! Wiem z prawie pierwszej ręki (od położnej), ze chodzi o względy estetyczne i zapachowe(!). Po prostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze boso. Chyba idiotycznie czułabym się nago i w butach. Sytuacja trochę kojarzy mi się z nagim facetem w skarpetkach podczas seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siadam na fotel w tym w czym akurat przyszłam, no chyba, że to buty zimowe, to wtedy oczywiście je ściągam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej ginki są specjalne kapcie - takie z cienkiej włókniny, jednorazówki. Fajna sprawa. Ale jak przyszłam w sandałkach to wlazłam w butach, nic to nie przeszkadzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skunksie y****y szykuj gardlo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsza jest tu wagina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda kobieta powinna być badana boso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to niby czemu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo w specjalnych 1 razowych papuciach, ktore co lepsi gin. maja na wyposazeniu/ tak jak i 1razowe spodniczki z takiego medycznego materialu x albo w butach x nigdy boso - ryzyko grzybicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×