on mi się podoba,ale nie rozumiem jego zachowania / pomocy!

jjjk no dobrze radzisz,ale to bedzie trudne:P

Bo pewnie uważa że pasujesz idealnie do tego kolegi w końcu tego kolege zna i ciebie tez. A swoją drogą to mówi o Tobie do kogoś w Twojej obecności....jak o jakiejś rzeczy, albo o kims małoważnym jakby Ciebie nie bylo....chyba naprawde chce Cie wcisnąć koledze a nie sobie.

ja mysle, ze jednak jest niesmialy, alkohol dodal mu animuszu, ja tez tak mam, moze woli jednak ciebie niz cycata kolezanke, ale boi sie ci to wyznac. wyciagnij go jeszcze raz na dyske, i ty wtedy tez sie troszke rozluznij i pogadajcie, jak cos nie pojdzie tez zwalisz wszystko na alkohol

ehh ide spac,ale powiem wam ze otworzyliscie mi oczy... dobranoc:)

a na disco to na pewno jesczze z nim pojde,bo jest w gronie moich imprezowych znajomych. czas pokaze... a moze jednak cos bedzie..a jak nie to walic to ;-) dobranoc

bławatek.. Patrycja to Ty? :D:D

hehe widze ze jakas dziewczyna ma podobna sytuacje.nie ja,nie jestem patrycja :D

w takim razie Natalia? albo Kasia??

jeśli będzie szli na dyske to wyciągnij go do tańca sama,nie będzie w tym nic zdrożnego tym bardziej że już jakoś się znacie taniec z jednej strony nic nie znaczy z drugiej pozwoli wam się zbliżyć, w każdym razie jak co to masz właśnie dobrą wykrętkę i gdyby nic tego nie wyszło to w sumie i tak nie musisz bać się spojrzeć mu w oczy możesz udać głupią. No i nie wiadomo czy to odrazu wypali podczas tych tańców. Nie wiem jaki to jest typ faceta

to przespanej nocy i świezym spojrzeniu na sprawe stwierdzam ze nie bede robic nic. dzieki za wpisy..