Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nnnnnnnnn

czy znacie

Polecane posty

Spokojnie a co do mojej wypowiedzi to chodzi o to że taki facet ma wyższe mniemanie o sobie niż ustawa przewiduje. Caszem lepiej takiego odpuścić niż potem cierpieć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
ale chyba kobity lubia cierpiec przez takich draniów ale chyab na takch pewnych siebie tez są sposoby i mozna nie cierpiec przy tym przeciez to tez ludzie... wydaje mi sie ze to est tylko przykrywka przed tym co kryja w serduchu hehehhe ale teorie wysnułam teraz hhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka bez i
Ale to ze facet wyglada na pyszalka nie musi oznaczac ze musi takim byc. czasem ktos przyjmie taka poze, zrobi taka mine i innym wydaje sie ze to niewiadomo kto podczas gdy to nieprawda. Moj facet uchodzil za drania i poznalismy sie przez taki incydent gdzie to ja mu awanture zrobilam bo zajal moje miejsce:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
hhehe i dobrze trzeba walczyc o swoje hehhehwydaje mi sie ze trzeba byc wyzwaniem dla kogos takiego hheeheh niesmiale kobitki chyba raczej nie wchodza w gre...now sumie zalezy jak kto lubi kwestia gustu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoria jak najbrdziej słuszna tylko że żadko kiedy taki facet hce się przyznać do tego jaki jest naprawdę. Wszystko zależy od podejścia ale najlepiej to albo pielęgnować jego ego chociaż to nic nie zmieni bo takich to on może mieć na pęczki albo właśnie je podkopać pokazując facetowi jaki jest beznadziejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
a moze jest ktos tu kto próbował jakimis skutecznymi metodami uwiesc takiego pewniaka hheeh??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narzeczony uchodził za takiego, co skacze z kwiatka na kwiatek... A jest ze mną, bo nie przysłania mi świata tapeta na twarzy, nie udaję kogoś, kim nie jestem, a przede wszystkim, nie miałam zamiaru mu skakać do łóżka, przeciwnie, uciekałam, a on długo starał się zwrócić moją uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
z tym pochlebianiem t raczej nie i tak jest skbaniec pzekonany o swojej wyjatkowosci to po co jeszcze go w tym utwierdzac hehehe kiedys olewałąm goscia na impezie tzn za kazdym razem jak chcial tancowac a to był mojz najomy to ja sie zwbranialam i nastepnym razem goscu uknuł intryge i sie umowil z jakas panna po to zeby mi pokazac jakion jest wyjatkowy i moze miec kazda dupek hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka bez i
No ciekawa jestem jakim wyzwaniem bylam ja wtedy dla niego. Na co dzien uchodze za osobe spokojna i taka jestem. Ale tamtego dnia mialam okropny bol zeba i kolezanka sila wyciagnela mnie na jakies party. I tam byl ON, ktory ponoc uchodzil za takiego pewniaka a ja wogole o tym nie wiedzialam. Pamietam ze siedzialam wtedy przy stoliku zamroczona bolem i na moment sie oddalilam po cos do picia i to miejsce zajal on. Ja z krzykiem do niego a on "spoko o co chodzi". wtedy sie uspokilam i powiedzialam ze sorry ale zab mnie boli. I on sie zaoferowal ze pomoze mi znalesc srodek przeciwbolowy, jezdzilismy po aptekach, ostrych dyzurach po jakas tabletke na bol dla mnie:))) Teraz to smiech jak sobie przypomnimy o tym. Ja szczerze mowiac nie wierze w robieniu dobrego wrazenia tylko w przypadek i troche przeznaczenie. Ja w ten wieczor naprawde nie mialam zadnej taktyki na podrywanie i normalnie jak kogos poznaje to raczej jestem mila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesinka
A ja mojego meza kiedy poznalam jeszcze w ten sam dzien zgodzilam sie pojechac do niego do domu na talerz makarony ktory ponoc super potrafil przyrzadzic. Do niczego nie doszlo miedzy nami choc teraz wiem ze to byl ryzyk fizyk z mojej strony. Potem moj maz powiedzial mi ze gdybym nie pojechala z nim do domu to pewnie by sie potem ze mna nie umowil bo wlasnie gdy siedzielismy w kuchni gotujac on poczul do mnie przyslowiona miete i wtedy mu sie spodobalam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
ja na nowo poznanych ludzi reaguje negatywnie... mi to sienigdy nie moze nadarzyc okazja hhehee a moze jeszcze ta okazja nie nadeszła ... ale tacy pewniacy to mnie kreca bo sa zazwyczaj niedosteoni hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
ja bym nie pojechala jakos nie ma zaufania do nowo poznanych ludzi a zwłaszcza mezczyzn wtedy to oni sobie moga pomyslec niewidadomo jakie rzeczy o kobitach....ja z tym chłopakiem to sie juz raz spotkalam i na razie pozostało hhehe no i spotaknia na miescie i wspolnych imprezach i za kazdym razem jest zjego inicjatywy zaczepka ale taka jakas nieudolna w sumie to on ma 19 lat dopiero a ja 21 to dziecko z niego jest ale pewny siebi jak chuj hehheeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oni nie są niedostępni oni są głupi ...panienka na jedną noc. A co do wypowiedzi Eyes to każdy normalny facet woli kobiety bez tapety nawet na jedną noc, bo najpierw facet musi się szpachelką namachać żeby zedrzeć tapetę a potem to już nie ma siły :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To gówniarz i z takim nic nie zrobisz dla niego ważniejsze jest jego ego i koledzy a właściwie jak wypadnie w ich oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesinka
No ja teraz tez wiem ze nie powinnam byla tak postapic. Ale z drugiej strony moze tak wlasnie mialo byc? Bo dzieki temu mam meza. A gdybym wtedy powiedziala "nie" to kazde z nas poszloby w swoja strone i nici z naszej znajomosci (tym bardziej malzenstwa). Moze czasem warto zaryzykowac wiec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
no własnie wiem i za kazdym razem to widze ale ja jako głuiutka kobitka szukajaca kurna niewdiadomo czeggo taka mam ze on mnie kreci kazdy mi mowi ze to gowniarz i dupek ale co to na jego widok mam motylki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
ale teraz nie musisz sie zastanawic czy dobrze zrobiłas masz meza to juz historia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
a ja chce to jego ego tak lekko postrzepic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
tzn co .poducha hehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesinka
teraz sie juz nie zastanawiam tylko ciesze mezem:)) Pisalam to ogolnie w ramach tego ze jest bardzo duzo czynnikow i sytuacji decydujacych o tym ze poznaje sie swego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
wiem hheeh a ile jestescie juz po słubie o tym jak sie kogos poznaje decyduje przypadek i przeznaczenie nigdy nie wiesz jak i gdzie go sie spotka heheheh a moze ten jedyny jest blisko nas tylko my tego nie widzimy i ganiamy za króliczkiem hheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn zaczynamy buczeć że to nie tak miało być itp ja na to mówię poducha czyli gdzieś się trzeba wypłakać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
a no jakos dzisiaj nie kumam ..a no tak zawsze jest ze sie po dupie dostaje na własne zyczenie ale zycie eeeeeeeeee hhehe jak ja to mówie jest ryzyko jest zabawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też prawda ale ryzyko powinno być bezpieczne......jak słyszę jest ryzyko jest zabawa to przed oczami stają mi właśnie tacy 19-21 latkowie którym się nieśmiertelność na drodze włącza :D ale to takie OT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
ehehe oczywiscie tez peferuje zabawe w granicach rozsadku ale wydaje mi sie im jestem starsza tym amam ochote na szalone fgormu spedania wolego czasu hheh ale wydaje mi sie ze odbiegamy od tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No może troszeczkę ale szaleństwo jest OK nie mam nic przeciwko. Czasami sam robię straszne głupstwa ale tak żeby nikt nie musiał cierpieć a nie do końca jest to OT bo jakby nie patrzeć to koleś który ma wysokie ego i do tego gówniaż to prawie sport ekstremalny:P biorąc pod uwagę ilość hormonów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
jak tak sobie sobie mysle to straciłam duzo czasu na czekaniu na cos co sie jeszcze nigdy ie wydarzyło trzeba szalec i korzystac zycia poki jest sie młodym hhehe a włąsnie mma teraz takie szalenstwo zey upolowac tego młodziach tzn dac utrzec u ego juz raz tak zrobiłam hhe i mi sie to podobało choc potem żalowalam ale co tam raz sie zyje najwyzej bede cierpiała hhee nie do dzisiaj sie tak dzieje hhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnn
no wiesz to nie jest takie proste hehe on jest w holandii.... hehe a puscil mi raz sygnałak chyba tylko dlatego ze mu sie tam udziło a zreszta nie wiem nie chce mi sie rozkminiac hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×