Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gonia1987

CZY TO JUZ PORóD?

Polecane posty

Ja też czekam już i czekam. Próbuje naturalnych metod wywołania (np. sex wczoraj) i nic :-0 Nic mnie nie boli, czasem tylko brzuch jakos tak \"ciśnie\" - nie wiem czy to skurcz czy co - nie znam sie, nie wiem jak sie powinno skurcz czuć :(, plamienia nie mialam zadnego, wiec pewnie czop nie odszedl jeszcze... ech... kazdy dzien taki sam - zadnych zmian :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, wczoraj miałam skurcze, w nocy też a dzisiaj nic - cisza. jestem już naprawdę zmęczona i wszystko mnie boli oprócz tego, co ma boleć:( Staram się być cierpliwa, ale coś mi nie bardzo wychodzi. Idę sobie zrobić ciepłą kąpiel, to może mi na bolące plecki pomoże. Piszcie, jak coś się zacznie dziać u którejś z Was - a i doświadczone już mamusie też proszę o wypowiedzi jak to z wami było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w dwupaku - i cieszę się bo ustąpiły te straszne skurcze - policzyłam - trwały prawie 36 godzin...średnio co 10-15-20 minut. Naprawdę byłam juz zmęczona... a teraz jade sobie z uśmiechem na ryjku na ktg i zobaczymy - w końcu to dopiero 3 dni po terminie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pisz jak bedzie sie cos dzialo :D powodzenia ;) jak po terminie jestes to moze zaraz cie zabiora do szpitala ,ale siedz puki mozesz w domu lepiej w milej atmosferze domowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam - ja też cała. Dziś znowu coś się dzieje, ale ja znów nie wiem co. To znaczy nie twardnieje mi brzuszek już tak często - tylko odczuwam co jakiś czas taki ból w okolicy krzyża i ud - ale nie taki jak na okres i odczuwam taki ucisk na \"małą\" i na pęcherz - zwłaszcza jak się kręcę, albo zmieniam pozycje - nie chce się nakręcać, bo znowu się rozczaruje, ale może to to??? jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z ktg i z badania :) znowu ta sama lekarka i ten sam fotel :) powiedziałam, że nie chcę takiego badania jak ostatnio i się zgodziła, aczkolwiek znowu włożyła dwa palce do szyjki :D ale powiedziała ze wchodzą swobodnie :D bolało, ale krótko.. na ktg wyszły trzy skurczybyki \"na pół gwizdka\" - katioszka, u mnie jeżeli nic się nie dzieje, to zatrzymują w szpitalu dopiero 10-14 dni po terminie, więc ja na razie nie pękam :D w sobotę idę znowu.. Gonia, myśle, ze TO NIE TO. i że jak to będzie TO to poczujesz....ale jeżeli Ty masz 4 cm rozwarcia które Ci się zrobiło cichaczem i nie boli Cię badanie szyjki to może faktycznie Twoje objawy są inne? obserwuj się i bez paniki, masz czas...pozdrawiam :) i idę sobie poczytać i pojeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No badanie szyjki nie bolało mnie, bo mam naprawdę delikatnego lekarza - za to jak byłam w szpitalu i lekarka wsadziła mi dwa paluchy to aż podskoczyłam z bólu, a ona mi na to \"no co? tędy ma dziecko wyjść\" i zaczęła się śmiać:) liczę te moje skurcze i są kolejno co 13, 12, 13, 9, 12 minut - czyli nieregularne, ale nie bolą. Tylko ten krzyż mnie boli i uda ale to może od odkurzania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M-a-k-r-e-l-a
blisko, coraz bliżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia, ja mam cały notes zapisany od przedwczoraj - w sprawie skurczy. i bolały oj bolały, a były nieregularne i bolesne, ale raz krótsze raz dłuższe...chyba trzeba się zdać na instynkt, bo już mam dosyć analizowania swoich objawów, bo mam mętlik w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co platynowa? Masz racje - mam te skurcze w dupie! Idę robić gołąbki - nie będę siedzieć i pisać - to bez sensu. Może jak odwrócę swoją uwagę, to coś się zacznie w końcu dziać. A jak nie - to we wtorek do szpitala :( A ty kiedy sie masz zgłosić na ewentualne wywoływanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem :) na razie co dwa dni mam chodzić na ktg i gmeranie :D ale z tego co wiem, to około 10-14 dni po terminie biorą do szpitala...jeżeli wszystko jest ok z łożyskiem itd...tak więc przy kiepskich wiatrach mogę tak chodzić jeszcze 10 dni :D u Ciebie pójdzie na pewno szybciej, bo masz rozwarcie...nie martw się - a co z liśćmi malin, pijesz??? a seksik? ja dzisiaj zamierzam uskutecznić - lekarka mi dziś zaleciła :D hm, gołąbki bym zjadła - masz rację - zrób, bo potem dieta i niestety żadnej kapuchy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha!! Właśnie zajrzałam sprawdzić co u Was i co czytam? Obie stwierdziłyście że macie dość siedzenia przy zegarku z notesem w dłoni i idziecie żyć dalej :D Tak trzymać, w końcu u każdego objawy są inne ale własnego porodu raczej nie przegapicie ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiat mnie nienawidzi
ja przepowiadam ze Gonia nie zje tych golabkow :) ze dzis jeszcze wieczor lub w nocy pojedzie do szpitala i wroci z maluszkiem :) Mam doswiadczenie w przepowiadaniu bo wlasnie wczoraj urodzila znajoma ktorej przepowiedzialam porod na ten dzien :) Gonia powodzenia , bardz twarda i dzielna !!! Trzymam kciuki !!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu biedactwo podczytuję cię i współczuję tego czekania. U mnie dopiero 35 tc a juz nie mogę się doczekać. Życzę tym, które są po terminie szybkiego i łatwego porodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mięsko już ugotowane, kapustka się gotuje i kasza też - ustawiłam mamę przy garach i wpadłam na chwilę - o jej jej jak mi sie chciało tych gołąbków - i nie ma mowy żebym ich nie zjadła choćby w drodze na porodówkę:) PLATYNOWA u nas biorą 7 dni po terminie - pierwszy dzień robią wszystkie badania, na drugi oksytocynka. Jak nic nie da - to dzień przerwy i następna oksytocynka. A później to nie wiem. A z tym gmerankiem to fajna sprawa jest i zastanawiam się czy nie iść do lekarza żeby mi tam coś poszturchał, bo po tym szturchaniu przedwczoraj, to przynajmniej jakieś porządne skurcze miałam a teraz to takie jakieś nijakie. Liści malin nie piję, bo nie mam w pobliżu apteki, a podobno i tak niewiele dają - a sexiku sie trochę boję, bo dawno tego nie robiliśmy - takie tylko małe pieszczoszki ;P i nie wiem czy nie będzie bolało...a nie chcę traktować mężusia jak przyspieszacz...ale jak nic sie nie zacznie dziać, to zgwałcę go w nocy bez jego wiedzy;) _maja_1980_ dzięki za wsparcie i że nas czytasz i w ogóle , że jesteś z nami:) swiat mnie nienawidzi Jak i tym razem się Twoja przepowiednia spełni, to będę najszczęśliwszą kobietką pod Słońcem, ale to możliwe, że tak bez zapowiedzi? Cisza cisza i nagle BUM??? mimi Tobie też dzięki za wsparcie:) I pomyśleć, że jak byłam w tym tygodniu ciąży co Ty, to lekarz mnie straszył, że urodzę wcześniej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bój się seksu, lekarze bardzo polecają współżycie przed samym porodem. Na szkole rodzenia cały czas położna nam ględziła że mamy się kochać gdyż....w spermie znajdują się naturalne prostaglandyny, które zmiękczają szyjkę i powodują skurcze. jeżeli w szpitalu nie podziała oksytocyna to zaproponują ci zakup żelu z prostaglandynami, kosztuje ok 180 zł, wprowadzają go do szyjki. A tak masz prostaglandyny za darmo w domku :) nie mówiąc o skurczach macicy - orgazmowych itd...:) także nie bój się seksu!!! uch gołąbka bym wciągnęła :) ale musiałam zadowolić się spaghetti z dużą ilością sera żółtego i sosu pomidorowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontrole nad moimi drogimi gołębiami przejęła babcia - mi kazała sie iść położyć:) No to chyba muszę jednak wykorzystać męża:) Myślisz, że to coś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia lubię czytać Twoje posty:) Życzę powodzenia!!!!!! Myślę, że dziś w nocy się zacznie:) mimi1981 ja też jestem w 35tc:) Na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... no więc czip był jakiś super wielki, przepraszam za szczegóły, ale śmiać mi się chce, ze się bałam że go przegapię...olbrzym po prostu :D ale raczej jego odejście było skutkiem badania niż porodu :D były skurczyki, ale ucichły koło północy, zebym mogła sobie pospać....a teraz spokój...więc idę się najeść :D na zapas... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życzę miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święty walenty z podhala
i co już urodziłyście ? weźcie laptopy na porodówke bo chce czytać na bieżąco o wyskakujących czopach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze ta gonia
nie urodzila??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święty walenty z podhala
najwyraźniej nie.................. albo teraz rodzi a my nic nie wiemy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×