Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gonia1987

CZY TO JUZ PORóD?

Polecane posty

Tobie się nigdy z rozpędu nie pomyliły literki?? I dlaczego piszesz na pomarańczowo - nie masz odwagi ujawnić swojego prawdziwego pseudo ? Poza tym wg słownika języka polskiego słowo \"plisss\" nie istnieje. Chyba, że chciałaś się pochwalić znajomością języka angielskiego i napisać w tym języku słowo \"proszę\", ale to się poliglotko za trzy grosze pisze \"please\". Przyganiał kocioł garnkowi. Studiuję i za analfabetkę się nie uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no proszę bardzo
Niby nasza taka miła Gonia - zawsze doradzi, zawsze pocieszy, taka to słodka dupolizka atu pazur pokazuje!!! pięknie pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia olej to nasze forum jak przyszla potyrac to niech sie buja nie ma co sie denerowac ;) ladna pogoda u mnie sie robi chyba z mala wyjde na dwor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba muszę tak zrobić... KAATIOSZKA U mnie niestety brzydko - mgła i cały czas deszczyk kropi...Chyba sobie zrobię kakao i ciepłą kąpiel:) Wojtuś się rozgrzeje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie wnerwiają te pomarańczka. Jak ktoś nie przeklina, nie ubliża i nie lubi się kłócić to odrazu trzeba po nim pojechać! Zaraz będzie, że się podlizuje:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE MA CO SIE DENERWOWAC :D Jaktam minal dzien? Ja ide spac zaraz juz jakos mi lepiej wiec humor troche lepszy... mielgo wieczoru ide do mojego mezusia i dzidziusia niedlugo wy bedziecie ze swoimi juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj u gina, na KTG wyszły skurcze:(. Gin chciał mi wręczyć skierowanie do szpitala, w ostateczności zwiększył mi dawkę fenoterolu. Muszę wstawać o 24:00, 3:00 i 6:00 nad ranem, czyli noc do bani, ale lepsze to niż pobyt w szpitalu. Gdy skurcze nadal się będą pojawiać to muszę się zgłosić do szpitala. Dostałam dzisiaj pierwszy zastrzyk celestone i nawet mnie tyłek nie boli:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam Goniu - masz już swoje Maleństwo? Daj znać jak już ochłoniesz :))) Czekamy na relacje :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochane Od 30 października jestem mamusią prześlicznego synusia Wojtuś urodził się o 15.45 z wagą 4200g (!!!) i dł. 56cm Jest zdrowy i silny, ja też czuję się znakomicie Na razie uczymy sie siebie nawzajem, a opieka nad maluszkiem zajmuje mi niemal 24godz na dobę. No wiecie jak to jest - karmienie, przewijanie, znowu karmienie i znowu kupka - pieluszki, pranie, prasowanie, gotowanie. Mam malutko czasu dla siebie, dlatego będę zaglądać rzadziej A co do samego porodu - nie ma się czego bać! Słowo! Ja jak jechałam do szpitala (miałam się zgłosić, bo byłam już siedem dni po terminie), to nie miałam pojęcia, że rodzę ! Co prawda lekkie skurcze miałam już od wieczora - pomógł spacer i seksik , ale one mnie prawie nic nie bolały. Lekarz( wspaniały zresztą) na Usg powiedział mi, że dzidziuś ma się dobrze i że nie będziemy nic gwałtownie przyspieszać - zalecił tylko lewatywkę, potem miałam mieć próbę oksytocynową, ale nie zdążył jej zrobić. Podczas badania rozwarcia odeszły mi wody - to była 12 i od tej pory wszystko się rozwinęło - skurcze co 3 minutki (niestety krzyżowe, ale do przeżycia) o 14 byłam już zmęczona, więc pytam położnej - ile jeszcze - a ona mi na to - o 15.30 pani urodzi Urodziłam o 15.35 Bóle parte miałam 35 min, ale nie wiem czemu one nazywają sie bólami, bo one w ogóle już nie bolą, tylko męczą. Nacięcia nie czułam w ogóle. Bardziej niż poród bolało mnie szycie, ale zajęłam się wtedy rozsyłaniem smsów do rodzinki, że szczęśliwie urodziłam. Miałam cudowną opiekę - nie mogłam rodzić z mężem, bo sala do porodów rodzinnych była zajęta, ale były przy mnie dwie położne - głaskały mnie po głowie, masowały krzyże i dodawały otuchy, a lekarz, który przeszedł jak już miałam bóle parte opowiadał kawały i droczył się ze mną A to wszystko w zwykłym państwowym szpitalu Tak że wspomnienia z porodu mam miłe i mogłabym z powodzeniem rodzić jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Goniu i serdeczne gratulacje 🌼 - cieszę się, że to \"już\" i że Twój brzuszek leży już obok Ciebie, bo wiem, jak bardzo na to czekałaś :) i gratuluję fajnego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu GRATULACJE !!!!!! ❤️❤️❤️❤️ Synek duży - to zawsze cieszy i zdrowy przede wszystkim - rewelacja !!!!!!! A dzięki Twojej historii porodowej wszystkie pójdą rodzić z uśmiechem :)))) :)))) :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo w koncu sie odezwala :) myslalam ze jak slonica dalej nosisz tego wojtasa w brzuchu :) hehehe to gratuluje :))))) a jak karmienie nie boli?? ja za to na 3 dni bylam w szpitalu bo pokusialam sie na dokarmianie i moja mala dostala uczulenie a ja zawalu serca ;/ ale wzieli nas do szpitala smarowali jakimis masciami i po 3 dniach wyszlysmy;/ takze juz wole plakac z bolu ale karmic swoim:) a jak u was??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kochane:) Co do karmienia to sprawia mi ogromną przyjemność - lubię czuć Wojtka przy cycu - zwłaszcza jak sobie leżymy pod kołderką goli:) to znaczy wojtek w pieluszce a ja w w majtasach i jak ssie tak na leżąco. bolą mnie piersi jak naciskam, bo mam dużo pokarmu i czasem brodawki jak mały źle chwyci a tak to nie. Martwię się tylko , bo mały ma pleśniawki i nie wiem czy to z ich powodu czy nie, ale ostatnio podczas karmienia jest troche niespokojny. Platynko, a Ty jak wspominasz poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DESZCZOWA PIOSENKA
Goniu, gratuluję :D:D:D Masz pięknego synka o pięknym imieniu 🌻 Śledziłam ten topik od początku i z niecierpliwością czekalam na pojawienie się Twojego synka na świecie :D:D:D Raz jeszcze ogromne gratulacje i wielkie całusy dla malego przystojniaka i jego dzielnej, cierpliwej Mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na plesniawki ponoc soda z woda :) a najlepie to jak maly sie zleje to na pieluche tetrowa troche i znika odrazu ;) stary zwyczaj naszych babc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Goniu, ja bym miała całkiem fajny poród gdyby nie to, że Jagódka trzy razy była owinięta pępowiną i w ogóle nnie chciała zejsc w dół :- cztery godziny partych skurczów - to było straszne poza tym Malutkiej spadło tętno do 80 i było dramatycznie, urodziła się cała fioletowa...ale Bogu dzięki, wszystko teraz dobrze :) Jeśli chodzi o pleśniawki, to robiłaś sobie wymaz z pochwy przed porodem? mogłaś mieć grzybka, to się b. często zdarza, ja też miałam, ale wyleczyłam. Dzidzia się zaraża przechodząc przez kanał rodny i z tego te pleśniawki. Ale łatwo się je leczy, aftinem lub idź do lekarza, da nystatynę... Idę do Jagódki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelaolivciaolenka
witam. w 34 tygodniu ciazy zrobilo mi sie rozwarcie na 2, i szyjka skrocila sie d 2 cm. dzis jest 39 tydzien a dokladnie 38 i jeden dzien, wiec smialo moge rodzic. i tu pojawia sie moje pytanie: czy to juz? co prawda to drugi porod, ale cala ciaza przebiegala zupelnie inaczej niz pierwsza, tak wiec stad moje zalozenie ze porod tez moze sie ciut roznic. Poki co mam skurcze ale nieregularne, wachaja sie od 6 do 12 minut. boli mnie brzuch jak przy okresie, i strasznie mnie pachwiny bola ;/ zwlaszcza przy poruszaniu sie. w dodatku mnie czysci od rana, chyba juz z 5 razy bylam na posiedzeniu.. jest mi troche slabo.. dodam ze czop mi odszedl z 34 tygodniu a 3 dni temu obnizyl mi sie brzuch. Blisko juz do porodu?? Boje sie po prostu ze nie zdaze dojechac do szpitala bo to rozwarcie moze sie zwiekszac.. bo wczesniej jak mi sie szyjka skrocila i zrobilo sie rozwarcie to tez mialam lekkie i nieregularne skurcze.. i teraz nie wiem czy jechac juz czy czekac jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×