pomijajac kwestie kilogramow, to czy zejde z rozmiaru spodni 38 na 36 w tydzien

glodowki?

kawa, mała kanapeczka i kawa i przez 1 tydzień calkiewm możliwe ale po co? 38 to dobry rozmiar

potrzebuje za 2 tygodnie miex XS rozmiar, do podlej, plytkiej i slodkiej zemsty :) mam zamiar jesc 100 kcal-200kcal dziennie MAX przez 1 tydzien.. musze miec za 7 dni 36.. pewnie nikt sie nie dolaczy.. chociaz...;>?

ty chyba zartujesz!! oczywiscie ze w tydzien glodowki nie bedziesz miala z 38-36.... najpierw zejdzie z ciebie woda i za bardzo tego nie bedzie widac to po pierwsze (1-2dni) nastepnie(3-6 dni) beda sie spalac twoje miesnie po mniej wiecej 6 dniu zacznie sie spalac tluszcz

niewazne co sie spala.. wazne sa wymiary, a sama wiem po sobie ze np 1cm w biodrach moge zgubic w 4 dni.. tylko nie wiem jak to z tymi rozmiarami..

zapomnialam dodac istnieje pewien problem w tym cudownym planie jak juz ci sie spala miesnie, a zaczniesz wreszcie jesc(nawet malo) to twoj organizm zacznie masowo odkladac tkanke tluszczowa (bedzie sie bal kolejnego postu), wiec ty przytyjesz. kolejny problem bo kiedy juz wpadniesz na pomysl zeby zdrowo jesc to mimo wszystko nie schudniesz bo w miejscu miesni bedzie tluszcz, a to dzieki miesnia jest in spalany. Naprawde nie mozesz poswiecic diecie chodziaz 2 miesiace?? przez ten czas napewno schudlabys 8 kg zdrowo Jesli chcesz juz koniecznie glodowke To poczytaj o nich!! musisz najpierw zrobic do niej wstep ok 10 dni i z niej racjonalnie wyjsc

uwazasz ze nie wazne co sie spala?? bedziesz miala okropna skore... sam tluszcz i to bedzie widac. bedziesz wygladala gorzej niz przed odchudzaniem. Poza tym co do glodowek powinnas zrobic ja jak juz wiosna, przygotowac sie i wyjsc. zrobisz jak uwazasz , ale poczytaj o glodowkach kilka stron polecam na www.sfd.pl oni tam dokladnie pisza o glodowkach

ja też planuje zejść z rozmiaru 38 do 36 tylko że dla data do której zamierzam to osiągnąć to 15 grudzień mam nadzieje ze sie uda i to chyba jednak bardziej realny cel

mam zamiar pozniej tzn za tydzien jesc po 300 kcal a znowu po tygodniu po 500 a pozniej po 700.. ale w te 2 tygodnie musze 5kg conajmniej schudnac. jestem zdesperowana.. dlugoterminowe odchudzanie odpada.. juz to przerabialam i nie dziala..

smerfetka a ile wazysz i mierzysz?? ja tez chce 36 tez mysle ze do grudnia mi sie uda... mam 166 i chce wazyc do grudnia 55 kg (chociaz nie wiem czy to juz bedzie 36)

Kochana Cziito 55kg to nie jest niestety 36;/ To dalej 38! Ja też marze o 36, jak większość, a roztyłam sie strasznie! Waże 59kg przy 165, a jeszcze w wakacje wazyłam 53, więc wiecie.... To dla mnie tragedia i szok. Wyglądam i czuje sie gorzej. A na kazdej diecie wytrzymuje najwyzej 1 dzien, a potem juz jem... Postanowiłam, ze od jutra bedzie tak : rano kawa, na obiad kawa i jabłko i na kolacje kawa, bo po kawie mniej mi sie chce jeść. Co wy na to?

jak bede wazyla 55 tp bede nosila 36, wiem ze tak nosilam:) a co do twojego planu... przytyjesz dzieki niemu do 65 pozniej wymyslisz diete 500 kcal i dojedziesz do 70 kg....

wiesz co to trudno powiedziec kto bedzie jaki rozmiar nosil przy jakiej wadze z tego prostego powdu ze kazdy ma inna budowe ciala ja mam 155 cm wzrostu i az 58 kg a bez problemu ubieram kazdy rozmiar 38 mysle ze jakbym zeszla do 51-52 to bym nosila 36 zreszta z tego co pamietam to kiedys przy podobnej wadze wlasnie nosialam ten rozmiar( achhh kiedy to bylo druga klasa ogólniaka)

ja się dołączę do Ciebie jeśli mogę ;) mam jakies 10 dni na porządne skurczenie się :D będę jadła jakies 500 kcal dziennie i mam nadzieję, że mi się uda. Tobie też życzę powodzenia:)

"a co do twojego planu... przytyjesz dzieki niemu do 65 pozniej wymyslisz diete 500 kcal i dojedziesz do 70 kg.... " Czitta dlaczego tak uwazasz? Ja bardzo szybko chudne szybko tyje. Ale nie mam czasu na jakies miesieczne idchudzanie!!! Ja nie chce efektu jojo;( Ale źle sie czuje w swoim ciele, rozumiecie....;( Czemu wiec tak twierdzisz?:(

bo ja jak taka diete mialam chyba z trzy dni( dłuzej nie daje rady;/) to schudłam 0,5kg w jeden dzień. Więc dalczego mialoby sie teraz nie udac?:(

NIE MASZ SZANS ŻEBYŚ SCHUDłA O ROZMIAR PRZEZ TYDZIEN, DZIEWCZYNKO! czitko:) a ty sie nie produkuj bo z tego co widzę to do autorki i tak nie dotrze a tobie tylko łapka się zmęczy od pisania:)

Ojoj, to tak jakby FatC nie Twoja sprawa. Z tobą, FatC, nie konwersuję, wiesz, FAT? Nie chce tu wymieniac pogladów z PUSTYMI osobami. Co ci dał ten komentarz? Nic. Więc, plz nie wtracaj się, FatC;)

wytlumacze to w miare latwy sposob Gdyby dalo sie chudnac 0.5-1 kg dziennie to NIE BYLO BY ZADNYCH GRUBYCH OSOB tylko same zgrabne i szczuplutkie... no bo jaki problem zrzucic mi 30 kg nadwagi w jedyne 30 dni.... to ze waga pokazala pol kg mniej nic nie znaczy niestety, mi wczoraj pokazala 58.8 a dzisiaj 60.1 i to nie znaczy ze przez jeden dzien przytylam 1.5 kg. Poprostu waga sie wacha jutro moge znowu wazyc 59 , a moge 59.5 Kolejny argument zeby stracic 1 kg muszisz miec niedobor 7000 tys. kcal. twoje dziennie zapotrzebowanie ok 2000 wiec nawet jesli bys tego jednego dnia nic nie zjadla to nadal pozostaje 5000 kcal do spalenia i tu zaczyna sie problem bo musialabyc 700 minut jezdzic na rowerze stacjonarnym zeby spalic 5000 kcal.... a wiec jest to poprostu nierealne.... ZGodze sie ze mozna 2 kg na tydzien stracic jak sie bardzo malo je a duzo cwiczy, ale po co?? zeby miec brzydka skore?? jesli tylo sie tygodniami, miesiacami lub nawet latami to mozna sobie dac troche wiecej czasu na schudniecie nic 3 dni 7 dni 30 dni... Przeciez teraz jest zima... wezmiesz sie za siebie i powoli zejdziesz do lata do wymarzonej wagi i bedziesz miala ladne cialo, wezmiesz sie za diete 600 kcal lub cos w tym stylu to schudniesz kilka kg a do wakacji bedziesz wazyla wiecej niz przed odchudzaniem. Teraz dieta ci sie znudzi w grudniu ,styczniu , a organizm przyzwyczajony do malych dawek kcal zacznie gromadzic tluszcz jak tylko zaczniesz jesc. Rozpisalam sie wiec mam andzieje ze cos ci to da, nie bedziesz taka glupia.... Dieta wcale nie jest taka trudna ja chudne caly czas mimo iz jem 2-3 razy w tygodniu slodycze, makaron zapiekany w smietanie itp mozesz jesc wszystko na co masz ochote ale z umiarem

te umoralnianie jak jesteście takie mądre to co do cholery tu robicie powinniście byc szczuple ale jak widac te wasze dobre rady to o kant d... potłuc. Kazdy organizm jest inny a do schudniecia potrzeba samozaparcia. I niech nikt mi nie mówi ze to niemożliwe bo 3 lata temu schudłam 10 kg w miesiac i nic mi potem nie przybyło. Zajrzałam tu bo przybyło ni 3 kg jak zaczęłam brac tablety anty ( 3 miechy temu) ale mam zamiar szybko sie tego pozbyć.

Aha!!! Ja też schudłam dla żeby zrobić na złość dziwce ( byłej najlepszej przyjaciółce, bardzo zakompleksionej zreszta), która próbowała odbić mi faceta ( pijana, bezczelnie władowała mu sie do wyra ale ją wywalił). Wrażenie jakie zrobił mój wygląd nie da sie do niczego porównac. Niesamowita satysfakcja !!! Do nikogo innego nie starałabym sie nawet zastosowac takiego chwytu ale jej najbardziej na swiecie zalezało własnie na schudnieciu. A ja nie toleruje takiego zachowania, jestem lojalna i nigdy pierwsza bym tego rodzaju numeru nie wykręciła!!! To był poczatek bo nigdy moja waga mi nie przeszkadzała ale poczułam sie świetnie i dobrze wyglądałam więc stwierdziłam że naprawde warto zadbać o siebie. To jest moja motywacja.

hehe - ja jestem szczupła - dlatego daje rady innym. 90-64-95 - widzisz? a motywacja fajna - przyznam:)

A ja 95-61-98 przy wzroście 181 ale nie mądruje tyle. Nie rozumiem skoro jesteś szczupła to bawi Cie napawanie sie tym na forum dla "szczupłych inaczej" czy jak? skoro niektórym nie odpowiadają Twoje komentarze i nie mają ochoty na takie "towarzystwo" to dlaczego nie dasz sobie siana. Krązysz po topikach i ludzi denerwujesz. Oni chcą sie wspierać nawzajem a nie czytaćdurne uwagi. Bez obrazy :) To tylko dobra rada :)

jak schudlas te 10 kg i z jakiej wagi startowalas?:)podziwiam!!!!

Startowałam z 71 kg a moje manu to kaszka manna na wodzie z ananasem, gotowana pierś z kurczaka i kupa surówek bo lubie no i jajka I w sumie tylko to bo na wiecej nie miałam nawet czasu. To był dobry moment na odchudzanie bo byłam strasznie zabiegana. Nie zauwazyłam zeby odbiło sie to negatywnie na moim organizmie ale kazdy jest inny. Za to nie moge patrzyc na ananasy ble...

dziekuje za odpowiedz,powiedz jeszcze czy liczylas kalorie?wiesz ile okolo moglo ci wyjsc dziennie? cwiczylas?

kalori nie liczyłam a na ćwiczenia tez nie mialam czasu ale sporo kilometrów pewnie robiłam przez to załatwianie różnych spraw, to były wariackie dwa tygodnie, ale pozostałe dwa sie raczej leniłam...

napawanie sie? chyba rzadko tu bywasz. ja jestem w porządku dla wszystkich ,którzy mają odrobinę zdrowego rozsądku do odchudzania. a jak ktoś sie łudzi ze schudnie w tydzień o rozmiar - i jeszcze zadaje takie pytanie - to wybacz mam prawo odpowiedzieć - nie, to nie możliwe. a na tych wszystkich topika \"wkurzam\" tylko te osoby, które nie znajdują z mojej strony potwierdzenia ze robią dobrze.wybacz ale nie ma szans żebym poparła diety kapuściane,kopenhaskie,głodówki i picie octu. sama kiedyś myślałam w ten sposób jak ,niektóre tu osoby, i z takiego myślenia nie źle sobie spaprałam metabolizm oraz jelita, miałam mega joja i kompulsy.dlatego trudno mi sie opanować żeby nie skomentować głupich pomysłów - z reszta i tak wiele takich topików już olewam. a prawdą jest ze większość osób jest po prostu leniwa i woli sie katować przez 13 dni niż przyznać sie do tego ze sie przytyło i należy teraz dać sobie czas na powrót do normalnej wagi. zresztą nie tylko ja mam tu takie podejście do sprawy wiec nie rozumiem czemu akurat FatCat cię tak denerwuje.

dzieki za rady:) a jadlas po godzixnie 17? napisz wiecej jak wygladal twoj dzien sniadanie kasza manna potem na obiad kur i surowka?jeny jak ci zazdroszcze:)a bylas slaba?

Dobra dam sobie spokój bo widać do niektórych nic nie dociera czy to w jedną stronę czy w drugą. Nie rozumiesz ze sie da jak sie chce? JA JESTEM TEGO DOWODEM!!! więc nie masz prawa mówić że to niemożliwe tylko dlatego że Tobie sie to nie udało.... Ja po prostu prosze Ciebie i wszystkich Tobie podobnych aby przestali uogólniać i odczepili sie i nie dołowali osób kóre postanowiły coś zmienić w swoim życiu, a może włśnie dadzą rade? :) Zajmij sie swoim życiem i daj żyć innym bo wydaje sie jakbyś nie miała nic do roboty tylko ciagle przy kompie siedzieć...