ile zajelo Wam czasu uczenie sie jezyka ang aby dojsc do etapu fce lub cae?

ktos doszedl?

ja zawsze dochodze :) co ty z tymi poziomami dzisiaj? TOFEL to najglubszy egzamin jaki kiedykolwiek pisalam. jest w nim strasznie duzo bledow merytorycznych i rzeczowych ( od stwiedzen, ze krewetki to ryby, po idiotyzmy , na ktore nie sposob odpowiedziec, bo nie sa zawarte w zadaniu)

:P no musze na dzis takie info zdobyc,czytam i czytam i nie wiem dokladnie juz mam mentlik w glowie w jednym pisza ze semestr to 3 miesiace gdzie indziej ze 6:O

\"TOFEL to najglubszy\" - TOEFL i najgłuPszy :O :)

chodzi mi tylko o to po ilu miesiacach nauki (zalozmy 3 razy w tyg po 2h) dochodzi sie do etapu fce i nastepnie do cae

np tutaj spojrzie http://www.tfls.com.pl/kursy.php i kliknijcie na powiekszenie tej piramidy

przepraszam najglupszy

jeju prosze niech ktos mi pomoze

nie zdarzylam ...

napisz 4 :) przeciez semestr to pojcie umowne, wiekszosc szkol ma swoje wytyczne odnosnie ilosci godzino-lekcji w semestrze - nie latwiej byloby zadzwonic jutro do jakiejs szkoly jezykowej i sie spytac, ile zajelaby ci przygotowanie do fce a ile cae?

a ten TOEFL to trzeba go zdawac poza tymi FCE,CAE,CPE ?

nie rozumiem , jesli chcesz miec zaliczony to musisz zdawac. zadnego z tych egzaminow nie musisz zdawac ,jelsi nie chcesz :)

no tak w sumie masz rajce,ze kazda szkola inaczej spojrzalas moze na ta piramidke?

A Ty zdawalas tylko ten toefl? chodzi mi po prostu o to czy jak sie zda zalozmy ten fce i cae czy tez trzeba ten toefl,czym on sie rozni ten egzam od tamtych?

tofel jest uznawany na calym swiecie, jako egzamin okreslajacy znajomosc j. ang na poziomie zaawansowanym. jesli np. robisz transkrypt, albo chcesz nostryfikowac dyplom, bardzo czesto zdawac musisz rowniez tofla :)

a te fce cae cpe tez sa uznawane na calym swiecie?

acha no i po jakim czasie zdawalas ten toefl? sorki ze tak Cie mecze ;)

ja sie uczylam jakies 10 lat angielskiego w szkole i prywatnie, do tego 2 lata w stanach. niestety tak powaznie to tofel nie ma nic wspolnego z umiejetnoscia jezyka, trzeba po prostu nauczyc sie rozwiazywac zadania na wczesniejszych testach. schemat jest zawsze taki sam. nawet ktos, kto zna podstawy jezyka jest w stanie zdac pisemna czesc tofla...

jakby sie uprzec , to mozna zdawac go po 6 miesiacach nauki - tak mysle, jesli ma sie podstawy

uczyłam się w prywatnej szkole (2 razy w tygodniu po 1,5 godziny) i zrobiłam FCE po 5 latach nauki od podstaw

tez w prywatnej szkole w TFLS

Ja chodziłam tez do Tfls. chodziłam 2 razy w tygodniu ( wtorek i czwartek po 3x 45 min ) czyli 6 godzin lekcyjnych tygodniowo. Było cięzko alle egzamin cae zdany na A. :)

A propos TOEFL I IELTS / FCE itp. TOEFL testuje praktyczny angielski USA tzw angielski mowiony/ potoczny. Zrozumienie kontekstowe "od razu". Najwazniejsza jest plynnosc wypowiedzi. Nie ma wogole testu tzw. gramatyki. Ogolna zasada jest "im prosciej tym lepiej". IELTS (itp) - to testy typu "Brytyjskiego" / "szkolnego". Testuja "stosowanie zaawansowanej gramatyki i wyrafinowanego slownictwa" czyli im bardziej skomplikowane tym lepiej. Jest to test tzw jezyka akademickiego. W IELTS nie ma naprawde rozmowy (spontan), jest sprawdzanie wyglaszanych "oracji" na z gory przygotowany temat. TOEFL - z biegu - prawdziwa rozmowa. Jestem certyfikowanym nauczycielem TESOL USA (w USA) i TESOL UK (w UK) (jezyk ang dla obcokrajowcow)