Iel miałyście lat gdy pierwszy raz zobaczyłyście biegającą kurę bez głowy?

Ja miałam 7 lat. Bylam u cioci na wsi. Tam takie rzeczy byly normalne... odcięli kurze łab (miala być na niedzielny rosół) i puścili po podwórku żeby się wykrwawiła. Widok chodzącej przez kilkanaście sekund kury, która kończyła się krwawym ochłapem szyi, był dla mnie tak surrealistyczny, że nawet się nie przestraszyłam. Przyjęłam to z naiwną ciekawością dziecka. Ale dziś wydaje mi się, ze to niezły horror i na pewno nie chciałabym tego oglądać... :-o Nic przyjemnego.

dobre pytanie pierwszy raz cos koło 5 lat u babci na wsi potem widywałam takie kury regularnie co rok w wakacje

5 lat, biegałam za kurą.

Ale do cholery jak to jest możliwe że takie kury tak chodzą? Haris - one tak normalnie łaziły na dwóch łapach? I długo tak mogą? :-( Niezła masakra :-(

chyba 5 lat miałam... a wiecie że podczas obcięcia głowy człowiekowi przez kilka sekund mrugają oczy to dopiero musi być widok :(

długo nie, chwile tak histerycznie biegają

Nigdy nie widzialam kury biegajacej bez glowy. OHYDA + znecanie sie nad zwierzeciem. Pewnie dla was wieśnioków to niezly ubaw :/

dokładnie robimy to dla rozrywki wybieramy najtłustszą kurę, zapraszamy cała wiochę + proboszcza i ciach! :O

Histerycznie, zupełnie jakby potraciły głowy ;-) Z tym mruganiem to hmmm -> :-o Tak w ogóle co my wiemy o tym, co czuje odcięta ludzka głowa, nie? :o

Raz w życiu, miałam 8 lat i... goniłam kurę. :P

subs, no coś Ty na żadnej egzekucji nigdy nie byłeś? ;)

jechalem sobie rowerem i patrze lazi golab bez glowy, a to jakis golebiarz swoje stado przerzedzal, po raz pierwszy w zyciu bedac z natury milym i przyjemnym wyzwalem faceta od chuujow, starych pojeebanych capow i bylem a takze do dzis wciekly na starego durnia

to się wiąże z przewodnictwem odruchów... funkcję mózgu przejmuje na chwilę - na zasadzie krótkiego spięcia - rdzeń przedłużony.. skomplikowana sprawa mało kto wie, że gdyby nie ogłuszyć świni przed odcięciem łba, to byłoby niemal to samo i to dopiero jest masakra

do haris: no wlasnie tak to widze najpierw niezly ubaw/smiechy cos ala kura w cyrku robiaca ewolucje bez glowy a pozniej do gara i jeszcze zupka bedzie. Dobra kurka dobra!

krowa , może Ty coś wiesz o glowach?

do nie jestem ze wsi - ale rosół pewnie chętnie jadasz co? albo karpia na wigilię?

Byłem tylko na egzekucji Ceausescu w 1989 ale to się nie liczy... niewiele z tego pamiętam bo byłem pijany :-o

ale czy mrugał oczami???

i byłeś pijany? wstydź się.

wet_mateusz świniom nie obcina się głowy odrazu tylko robi się kłucie w okolicy mostka żeby się wykrwawiła

Uwazaj tylko zeby krowa Cie nie kopnela w mozg przy dojeniu. Moze ona tez lubi rozrywke i widoki kogos biegajacego bez czachy ;)

Wszystkie sześć par oczu było zamknięte... chyba... ;-) Oj wstytwstyt Ad rem - też raz widziałem taką kurę jako dzieciak. Chodziła sobie dostojnie jakby nic się nie stalo. Tak, dla dziecka to takie ...abstrakcyjne.

krowy lubiłam doić, brakuję mi tego :(

Właśnie na wsi nie jest to dla nikogo ubawem. To normalka. Właśnie dla takich jak ja, miastowych, dziadek oszczędzał takich widoków. Wiem, że kury biegają bez głowy, ale nie przypominam sobie tego widoku. Choć co roku wyjeżdżaliśmy od dziadków z wiejską kurką na rosół. Pewnie z delikatności oszczędzali "miejskim" dzieciom tego widoku. Więc raczej to Ty robiłbyś z zabijania kury cyrk. Na pewno nie ludzie, dla których jest to codzienność:-O

ja wiem jak się robi pisałem, że mało kto wie... nie chce mi się dublować - przeczytaj spokojne jeszcze raz :-o

dzięki za dobra radę :O a co z moim pytniem, bo nie widze odpowiedzi

pijawka, po prostu boisz się przyznać ;)

od wczoraj mnie męczy słowo \"onomatopeja\"...............:O nawet mi się sniło

i jak wyglądało?