Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spina Bifida

Iel miałyście lat gdy pierwszy raz zobaczyłyście biegającą kurę bez głowy?

Polecane posty

Gość najbardziej humanitarne
sa leki usypiajace. No ale już widzę potem taką śniętą rodzinkę nad rosołkiem... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej humanitarne
no i celny strzal w plat skroniowy, najlepiej duzy kaliber :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetyy
na duzych fermach zabijanie kur wyglada tak: glowy kur zamacza sie w wodzie, a potem poraza sie je pradem. tak juz jest i sie tego nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowałem przy uboju drobiu
liczyłem, ale pogubiłem sie koło 500 kuraka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sansa
Wiadomo, ktoś to robić musi, żeby tylko wybrać taki sposób który jest najbardziej humanitarny dla danego zwierzęcia. Nie widziałam tego na własne oczy poza jednym razem, ale pewnie inaczej trzeba zabić królika, kurę czy świnię. Najlepiej żeby trwało to jak najkrócej, no chyba, że są jakieś inne wskazania o których nie wiem żeby robić to tak a nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulina
a ja jestem ze wsi i nie raz widziałam takie mordobicie, teraz jak sobie to przypomne to przeżywam traumę. Ale u nas przynajmniej tych kur nie puszczali po pdwórku.... Mój wujek był od tego specjalistą - brał taką kure lub koguta w lewą rękę za nogi i skrzydła żeby nie szalała, potem kładł ją na drewnianym kołku ona wtedy wyciągałą szyję i ciach siekierą a potem trzymając ją dalej kurczowo trzymał do góry nogami w wiadrze aż krew zeszła i kura przestała się ruszać. następnie babcia albo ciotka brała taka kure w wiadrze, wylewała krew, zalewała kurę wrzątkiem (żeby pióra lepiej odchodziły) a następnie obierała ja (czy wy w ogóle wiecie jak śmierdzi zalana gorąca wodą martwa kura????????????). Taką obraną kurę następnie ciotka rozpruwała wyciągając wnętrznośći - koty miałay ucztę. a potem opalała ciało nad gazem (żeby wypalić pozostałości po piórach). To chyba koniec, chyba ze o czymś zapomniałam bo to już dawno było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulina
mordobicie świni wyglądało inczej - najpierw wyprowadzali ją na środek stajni, potem młotem ciężkim rz albo dwa w głowę (tak piszczała strasznie, że aż mi sie płakać chciało). a potem przywiązywali jej sznur do tylnich nóg, przerzucali sznur przez rurę nad bramą do stajni i wciągali ją żeby wisiała. a potem przecinali jej szyję żeby spuścic krew. jak sie wykrwawiła to kładli ją na ziemi i opalali palnikiem (też śmierdziało) krowy nigdy u nas nie mordowali, tylko wywozili gdzieś a potem już nie wracały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdolę :O To fajne rzeczy Wam pokazywali :O W sam raz dla małego dziecka :O patologia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulina
oni nam nie pokazywali, tylko tak było na wsi, nikt sie tam nie rozczulał nad dziecmi, zresztą niech sie uczą, to ludzi hartuje co nie znaczy, ze sa nieczuli na krzywdę.... a tak poza tym to jeszcze masowo praktykowano topienie kotów w pobliskiej rzeczce (w której cała wiejska dziatwa sie pluskała), tudzież w iinych ciekawych miejscach - stawy, silosy. Wszczędzie martwe koty, króliki i psy - no masakra. Teraz już sie troche ucywilizowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sansa
ale to faktycznie trzeba mieć do tego nerwy, ja chyba nie mogłabym patrzeć jak zabijają tak świnię czy topią kociaka albo psa, pewnie bym się popłakała. Jakoś trzeba czasem takie zwierzę zabić, np. gdy kotka ma za dużo młodych, ale to mało humanitarne takiego kota czy psa topić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i pozniej tacy ludzie
są przegrani i kończą na forum... :P🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulina
do mnie mówisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
insulina- \"to ludzi hartuje co nie znaczy, ze sa nieczuli na krzywdę....\" Zahartować to Cię może kąpiel zimą w Bałtyku,a nie przedstawienie najgorszego sposobu zabijania zwierzęcia. Rzeczywiście,muszą być bardzo czuli na krzywdę skoro wybierają niesamowicie bolesny ,a przy tym długi sposób zabijania żywej istoty i patrzą na to bez mrugnięcia okiem. \"Wszczędzie martwe koty, króliki i psy\" Super,każde z tych zwierząt mam w domu :D Sansa- \"Jakoś trzeba czasem takie zwierzę zabić, np. gdy kotka ma za dużo młodych\" Urodzisz pięcioraczki to trójkę z nich zabijesz żeby było łatwiej? Zwierzę bardzo łatwo uchronić przed ciążą.Niestety,są jeszcze tacy miłośnicy zwierząt,którzy myślą,że suka czy kotka musi przynajmniej urodzi(pomijam tych,którzy dobro zwierząt mają gdzieś).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulina
sa ludzie którzy do tej pory topią, ale większość sterylizuje koty więc jest lepiej niż jakies 10 lat temu. a w mieściie to czym sie róznią??? wyrzucają koty na stacjach benzynowych i trafiają do ludzi na wieś albo pod koła samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już co najmniej czwarty taki topik jak tu jestem. Tak informacyjnie to piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą był kurczak,który żył sobie bez głowy dwa lata.Pan właściciel-oprawca bardzo troskliwie się nim zajmował ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mógł żyć bez głowy? W mieście też męczą zwierzęta ale nie wiem czy aż na taką skalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulina
dobra zresztą jak jesteście takie kozaki to w jaki sposób zabijacie karpia na wigilię z tesco? dajecie mu środki przeciwbólowe??? a wlaśnie, ze sie ludzie hartują, tyle lat zyłam na wsi, ze mnie juz nic nie zdziwi ale nie będę nikogo umoralniać, każdy wie co jest dobre a co złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie widzialam
i nie zamierzam. nie mam rodziny na wsi, wiec chyba mnie taki widok ominie (cale szczescie). swoja droga, uwazam ze ludzie, ktorzy narazaja dziecko na taki widok, sa nienormalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd Hariss na jednym się wpisałem na pierwszej stronie że sześć lat miałem i że jeszcze długo nie rozumiałem.. co się stałol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dementia-kury mogą żyć w miarę długo bez głowy dzięki umiejscowieniu ich mózgu i rdzenia kręgowego.Ta kura żyła tak długo po za wysoko odmierzono siekierką i rdzeń nie został przerwany.Była karmiona strzykawką prosto do przełyku. insulina-nie zabijamy,ale nie ważne.Zacznijmy od tego,że ucięcie głowy a pobicie,zawieszenie za nogi świni i zostawienie jej żeby powoli się wykrwawiała to mimo wszystko słabe porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werkaa
za mało miałam lat i efekty są - nie jem mięsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perlowa perla
a ja wiele razy widzialam jak sie zabija kury :P moja babcia robila to na tyle delikatnie ze ta kura nie biegala po podworku, ale mialam sasiadke, dla ktorej bylo atrakcja chyba straszenie dzieci i ona taka kure bez glowy puszczala, tak ze ona leciala w powietrze na pare metrow ;P z dzisiejszej perspektywy wydaje mi sie to smieszne, ale wtedy do smiechu mi nie bylo (mialam jakies 4 lata) nie widzialam nigdy jak sie zabija swinie czy krowe i nie chcialabym widziec, bo przejmuje sie losem zwierzat i wiem ze dla takiego zabijanego zwierzecia to bol polaczony ze stresem i dezorientacja ... w kazdym razie nie przestalam z tego powody jesc wolowiny czy wieprzowiny :D drob tez lubie :P rozumiem ze to jest potrzebne, bo ludzie cos jesc musza, a w swiecie zwierzat tez nikt sie nie rozczula nad swoimi ofiarami, np taki lew zagryzajac antylope ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werkaa
dla mnie to było przerażające - kura bez głowy (brat się wziął za zabijanie) i kwiczenie świni (wynajęty facet, którego mój ojciec zjebał pózniej jak psa i nazwal go mordercą) ale ja w ogóle mam przerost duszy nad rozumem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perlowa perla
do nigdy nie widzialam - a co ty myslisz ze dorosli wolaja dzieci i kaza im patrzec ?? chyba normalne ze dzieciaki pchaja sie tam gdzie nie powinny :P ja mieszkam w miescie ale wakacje spedzalam u babci i tez sie sama pchalam zeby zobaczyc jak sie kure zabija :P zreszta uwazam , ze czasami lepiej przyzwczaic sie do pewnych rzeczy jak sie jest malym, zeby w wieku pozniejszym nie przezyc szoku jak sie cos zobaczy niefajnego, ja np wolalabym zeby rodzice mnie przygotowali wczesniej na pewne drastyczne sceny, bo teraz np nie moge ogladac horrorow bo zawasze bylam alienowana od takich rzeczy ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulina
pelowa perla - no i o to mi hodziło, przeciez na wsi zawsze tak było, ze dzieciaki latają gdzie sie da a nie że mamusia z tyłu chodzi i mówi - tu nie wolno a tu wolno. Kurcze, matka to mnie nieraz caly dzień nie widziała, a jak wróciłam to od razu wrzucała do wanny bo wyglądałma ajkbym się z gównem biła. Takie życie.... a jak świnie zabijają to nie ma czasu na pierdoły, a poza tym przecież sie nie znęcają nad tym zwierzęciem - kto miałby sumienie?? robią jak trezba - ogłuszają, wieszają do góry nogami i spuszczają krew - no normalne. Teraz już używają takich pistolecików - strezlaja w głowę i jest pewność, ze nie żyje.... dlatego nie obrażajacie ludzi za to, ze mieszkali na wsi i widzieli parę drastycznych rzecy, bo ich sie nie dalo uniknąć... a jak chodzi o meczenie zwięrząt, to niech mi się ludzie co trzymają kota lub psa na 11 pietrzee nie wypowiadają.... bo teraz tak mieszkam i widzę te zwierzęta - 2 razy na dobe wychodza na powietrze, no to jest dopiero sadyzm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×