Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukierkowa

Ostatnie dni do porodu.Ktoś ze mną??

Polecane posty

Gość yta
Cześć. Pisałam już 26.10. Termin mam na 4 listopada. Denerwuję się, bo wczoraj wieczorem strasznie mi było gorąco i się pociłam, w nocy śniło mi się, że rodzę, a rano jak założyłam majtki, to miałam je w kroku mokre i strasznie się wystraszyłam. Nie wiem co mam o tym myśleć - czy to czop śluzowy czy to wody płodowe!? Czop podobno jest galaretowaty, a ja mam bardziej wodnistą wydzielinę trochę podbarwioną krwią. Wody płodowe mogą chlusnąć, a mogą sączyć się po kropelce, chyba na głowę dostanę! Na dodatek mąż w pracy, a nie chcę panikować, bo on musiałby się zwalniać może niepotrzebnie.Poczekam jeszcze trochę i zobaczę, co się będzie działo. Skurcze mnie nie nawiedzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yta... jak wspomniałas ze masz wydzieline podbarwioną krwią to ja chyba na twoim miejscu pojechała do szpitala..albo zadzwnoń wczesnije do swojego lekarza i spytaj sie jeszcze jego.. trzymam kciukasy.... oj ja mysle ze to chyba juz....:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też myslę, że powinnaś jakoś interweniować...nie wiadomo, a lepiejdmuchać na zimne...albo poczekaj na męża, albo jak bedzie pozno to nie zwlekaj i zadzwon do swojego lekarza, powie ci co robić... Trzymam kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i to znowu ja i dalej nic. CUKIERKOWA Ja jutro mam się zgłosić do szpitala, a tam nie wywołuja od razu - u nas jest tak - zgłaszasz się - 2 dni obserwacji - próba oksytocynowa - znowu dwa dni obserwacji - oksytocyna i tak do skutku, więc Wojtusia mogę teoretycznie zobaczyć gdzieś za tydzień lub dłużej:( JOKOONOO Dzięki za wsparcie i ciepłe słówko. Ja już taki głuptas jestem, że się wszystkimi i wszystkim zawsze przejmuje...tylko tak mnie wkurza, to porównywanie z siostrą męża....wrrrr. AAA a ja też miałam skurcze od 25 tyg - i też lekarz mówił, że na pewno urodzę przed czasem. Zakazał sexu, zalecił spokój, dużo leżenia i co? I jestem po terminie:) Tak, że oczywiście uważaj na siebie, ale nie bierz tak do siebie wszystkiego, bo bardzo często kobiety, którym grozi przedwczesny poród później nie mogą urodzić:) YTA Ja też miałam taką wydzielinę tydzień temu i lekarz powiedział, że to czop schodzi. Właśnie w moim przypadku to była taka krwista wydzielina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a ja się zgadzam
Urodziłam 1 dzień przed terminem i zgadzam się, że jak kobieta nie potrafi podać ginowi daty swojej ostatniej miesiączki i podaje we świat, to potem jest po terminie i jęczy, że nie jest 100 procentową kobietą. no nie jest, skoro nawet swojego organizmu nie zna. Poza tym GONIU1987 czy jak Cię t6am zwią - powinnaś wiedzieć, że siedząc na dupie przed kompem dziecka nie urodzisz!! Rusz dupę!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yta
Pojechałam do swojego lekarza, żeby sprawdzić co to była za wydzielina. Powiedział mi, że to czop śluzowy (chociaż u mnie wcale nie był śluzowy, tylko wodnisty podbarwiony krwią). Sprawdzał ilość wód płodowych i wszystko jest ok. Rozwarcie na jeden palec, czyli jak on powiedział :żadne. Pytam się , kiedy urodzę, a on tylko się śmieje i mówi, że mogę dzisiaj, jutro albo nawet za półtora tygodnia - uwielbiam takie odpowiedzi. Czyli nic nie wiem, pozostaje mi tylko czekanie. Powiedział również, że nie mam się denerwować, bo termin mam dopiero za kilka dni (ale przecież tylko 5% kobiet rodzi w terminie, a ja się nie mogę już doczekać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yta jak Ci już czop śluzowy odszedł to moim zdaniem urodzisz lada dzień. Mi odszedł kilka godzin przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, ja nadal 2 w 1... ssss--->nie martw się...ja jestem na necie raczej do południa bo potem moj Misiek wraca z pracki i się zajmujemy sobą:D U mnie nic nowego...czasem pobolewania brzucha w dole...od wczoraj mnie coś na dole kłuje, czasem nawet dość mocno:/no i skurcze mam dziś nieregularne ale od rana...co jakiś tam czas... Jejka, ja ja się już doczekać nie mogę... Pozdrówki, napiszę jutro jak wrócę od gina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajnie ze jesteś. oczywiscie z jednej strony bo z drugiej to ...sama wiesz gdzie byś chciała juz byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggty
czesc dziewczyny mam pytanko do sss ja tez jestem w 35 tyg.. i mam bardzo maly brzuszek a ty jaki masz i jakie badania bedziesz jeszcze miec bo ja z angli pisze a tu to jest tragedia zeby miec wizyte itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggty
miesac temu bylam w polsce u gin. bylo wzystko ok a teraz czekam na wizyte tu w angli juz 2 mies.. i niemoge sie doczekac .najwazniejsze ze dzidzia sie rusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co połozne i lekarz mówi to brzusio spory mam...jak byłam tydzien temu w szpitalu to mysleli ze ja do porodu, dopiero jak popatrzyli w karte ciązy to nie wierzyli... a dzidzia w 34tyg. wazyła 3100 a lekarz na ten tydzien oceniał na ok.2kg.. w tych granicach... ciąze ocenił nie na 34 tyc a na 36 tak mu dzidzia w wymiarach sie miesciła..jeszcze sie mnie pytał czy napewno podałam dobrą date ostatniej miesiaczki... dzisiaj jest 30 październik wiec został mi równy miesiac do daty porodu(bo mam 30 listoapda termin) a co do ruchów to jest najwazniejsze , aby sie bobo ruszało... Man nadzieje ze sie wreszcie doczekasz wizyty:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggty
dzieki za wypowiedz ja tez mam nadzieje ze wkoncu sie doczekam wizyty....ja mam termin na 6 grudnia ,juz niemoge sie doczekac nudzi mi sie w domku niewiem co mam z soba zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ggty ja też mam termin na 06.12:):):) tylko mojej kruszynce się troszkę spieszy. Biorę fenoterol na podtrzymanie ciąży, byłam dzisiaj u gina i na KTG wyszły skurcze:(. Brzucholek mam ogromny:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja idę na 10-tą, ale jeszcze muszę parę rzeczy zrobić w domku więc piszę krótko... Mam nadzieje, że wszystko oki...termin mam niby na 2 listopada, ale zobaczymy:) Ja mam nieduży brzuszek, dzidzia też raczej mniejsza chociaż widomo że USG może się mylić...moja Niunia w 37 tyg. na ostatnim USG ważyła ok 2600 g:) i miała 43 cm:) No zobaczymy co mi dzisiaj gin powie...lecę, papa...odezwę się jak bede miała chwilkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam własnie u tego lekarza...kazał mi zrobić dodatkowo badanie krwi na przeciwciała, bo robiłam tylko raz na poczatku ciąży, a że mam grupę krwi minus to kazał zrobić, więc od razu poszłam się ukłuć...w sumie to powinien mi mój gin robić te badania co 3 miesiące, no ale widocznie co lekarz to teoria:/ I wiecie co mi powiedział ...Pani za 3 dni urodzi...:d a ja na to: \"skąd Pan wie tak dokładnie??\"...a on mówi że tak...za 3 dni...a ja się śmiać zaczęłam i stwierdziłam że trzymam go za słowo i zobaczymy czy się sprawdzi:D No więc narazie czekam i czekam...jakby nic się nie działo to w piątek za tydzień mam się zgłosić do szpitala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierkowa najważniejsze, że wszystko jest ok:). A ten Twój lekarz to nie zły:), ja też bym chciała, aby mi mój wywróżył kiedy urodzę:):):). Badania krwi ja miałam już 4razy, ale jak pisałaś każdy lekarz inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierkowa pewnie już urodziłaś:) Żyszę zdrowego bobaska i szybkiego powrotu do formy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety wciąż 2 w 1...mam problemy z kompem dlatego mnie nie ma...a poza tym juz sie nie mogę doczekać i się martwię czy wszystko jest oki...jak nic sie nie wydarzy to w piątek do lekarza na wywołanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak was czytam to musze przyznać ze troszkę zazdroszcze ze u was kobitki to już prawie tuz tuż.......a ja dopiero za trzy miesiace tymczasem czuję sie jak słoń i jeszcze do tego te bóle kolan....no ale nie ma wyjscia na mnie tez kiedys przyjdzie czas....u mnie czop sluzowy w pierwszej ciązy wypadł w 7 miesiacu...a urodziłam dwa tygodnie przed terminem więc to nie oznacza chya zblizajacego się porodu....a przynajmniej nie u wszystkich kobiet....życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×