Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z forum gazety.pl

Ja jestem mama i w dalszym ciagu nie lubie dzieci

Polecane posty

Gość D 6666 to cyfry szatana P
bluznisz tak ze czytac sie nie chce. no, o jedna cyfre za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych szostek
ale kobieto nikt tu nie mowi o odrzuceniu dziecka.nie rob z igly widly!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka h.
Ja sie wcale nie dziwię. Ale babce na pocieszenie bym powiedziała, ze teraz to już będzie z górki, dziecko jest coraz bardziej samodzielne, za 4 lata to juz go wiecej nie będzie niz będzie. Będzie sie po prostu bawić z rówieśnikami. C o w tym dziwnego albo patologicznego, że osoba, która ma swoje pasje, nagle nie ma na nie w ogóle czasu i czuje się uwieziona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie popadajcie w skranosci słowa kieruje zwłaszcza do tych 666 to że samo wychowanie dziecka nie zawsze jest proste i nie zawsze daje nam same radosci nie oznacza od razu że sie dzieci odrzuca albo o nie nie dba,kazdy czasem bywa zmeczony i utrudzony po meczacym dniu i tylko kompletny hipokryta bedzie sie zarzekał ze nie jest tak.Mam wrazenie ze te słowa krytyki pochodza od meszczyzn.......ciekawe czy macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedne dzieci
lepiej zebyscie nigdy nie mialy dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
biedna to jestes chyba ty bo pewnie nie mozesz miec dzieci i zazdroscisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje to samo co
autorka. Dzięki Bogu moje dziecko ma już 7 lat i jest bardzo samodzielne. Pierwsze dwa lata to jednak był koszmar!! Nigdy wiecej nie będę mieć dzieci za zadne skarby. Co nie znaczy, że nie kocham mojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatarynka jedna .....
a ja nie podejrzewam ale jestem pewna,że 6666 to jakis zgorzkniały chłopiec ,który nie ma dzieci !! albo ma ale marny z niego ojciec wszystkie obowiązki przejmuje kobieta😠 która jest dla niego kims w rodzaju: przynies,wynies,połóż,postaw nie zapomnij pozamiatać :O a sam to pewnie uwaza sie za inteligenta z koziej wólki co to kapcie ,telewizor i gazeta ...noo i oczywiście obiad pod nos i piwo w lodówce ....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dzieci tylko na zdjęciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie pomaga
To chyba oczywiste że jak przez 20-30 lat człowiek był przyzwyczajony decydowac o samym sobie a nagle musi całe swoje życie podporządkowac dziecku czuje sie dziwnie. Rodzi sie bunt, zniechęcenie, frustracja. Już sam fakt że dzieci są od nas aktywniejsze i szybciej się regenerują (od razu po przebudzeniu są aktywne na 100 %) jest męczące i sprawia, że czasem trudno dorosłemu człowiekowi dotrzymac dziecku kroku. My musimy miec siły i duże pokłądy ciepliwości by zajmowac sie dzieckiem 24 h na dobę 7 dni w tygodniu. Jest to makabrycznie monotonne i wyczerpujące. Kiedyś przez prawie dwa lata opiekowałam sie dziecmi i szczerze, od tego czasu żywię wielką niechęc do posiadania potomstwa. Po prostu za dobrze wiem jak taka codziennosci z dzieckiem wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie pomaga
Pracując jako opiekunka wiedziałam że "dziecko jest moje w godzinach od-do", noce i weekendy wolne... Teraz wiem że przy własnym dziecku mam zapewnione zajęcie na najbliższe 30 lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale was dziewczyny
rozumiem !!! sama mam jedno dziecko 5 latka ! nie będzie więcej dzieci i koniec -jest to nasza decyzja! Nie stać nas na wiecej i nie mam nerwów :O - kazdy kto ma dzieci wie o czym jest mowa w tym całym temacie ... a ci to tu psiocza to albo faceci albo zdewociałe stare panny ,którym zycze bliżniaków ! -kazdy wie jak absorbujące jest małe dziecko i fizycznie i psychicznie i czasem można mieć wszystkiego po prostu dość .... wiec wtedy kobieta ma ochotę pójść do fryzjera albo na zakupy ale SAMA ,SAMA,SAMA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki muszę wam jeszcze coś powiedzieć wco chyba bedzie wam trudno uwierzyć ...kiedy dzieci przychodzą na swiat to prawda wszystko wywraca sie do góry nogami i chyba nikt nioe zaprzeczy jesteśmy im niezbedne 24 godz na dobe marzymy o jednej przespanej nocy i td są oczywiście i radości ale tych obowiązków na początku jest zdecydowanie jednak więcej.....ale teraz kiedy moje dziewczynki mają już 9 i7 lat i są już naprawdę bardzo samodzielne to czegos mi brak...przez lata jednak sie przyzwyczaiłam do swojej roli zapomniałam o swoich zainteresowaniach i innych przyjemnościach one zawsze były na pierwszym planie i teraz jest mi tak jakoś dziwnie kiedy one rozchodzą sie z rana do szkoły a póżniej też mają jakieś inne zajęcia kolezanki i t p.......dziwne to wszystkoale chyba to na tym polega..samo zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skądś to znam :D jak wyjechalam na 3 dni to myslałam,że sie wyluzuje i odpocznę od dwoch potworów, jednak nie moglam sie doczekac kiedy wroce i zobacze usmiechniete buziole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przemysły farmaceutyczne zbijaja kasę na znerwicowanych matkach. swoją drogą nie ma cudownego leku. Od pewnego czasu biore magnez i nałogowo piję melise-po 4-5 razy dziennie. I wydaje mi się,że jestem spokojniejsza. A może też dlatego,że w końcu podjęłam słuszną i trudną decyzję.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę dołączyć do klubu.Kocham swojego syna nad życie ale przynajmniej raz dziennie zastanawiam się jakby to było gdyby nie przyszedł na świat.Nie zdecyduję się nigdy na drugie dziecko.Macierzyństwo nie jest moim powołaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×