POMOCY !! to te pieprzone tabsyyy

przez tabletki bardzo wypadają mi włosy. od połowy pierwszego opakowania zauważylam ze wlosy wypadaja mi garsciami, a piersi tak bola ze nie moglam ich nawet dotykac. jednak dokonczylam opakowanie bo nie chcialam rozregulować cyklu. minal juz ponad tydzien odkad wzielam ostatnia tabletke. jednak wlosy nadal wypadaja, a piersi bolą ;( czy po jakims czasie organizm dojdzie do siebie czy udac sie do lekarza?? dodam tylko ze to moje pierwsze opakowanie w zyciu - yasminelle. teraz postanowilam odstawic te pierd***** tabsy !! mam ogromny uraz do tej antykoncepcji !!

czy ktos mi pomoże?? doradzi?? ;(

czesc.Wiesz co najlepiej poradz sie gina bo z tymi włosami to cos faktycznie nie tak.Czytałam ostatnio ze kiedy włosy wypadaja to stosuje sie czesto antykoncepcje dla poprawy ich stanu wiec to troche dziwne ze po tabsach wypadaja ci włosy.Ja stsowałam CILEST nie miałam takich objawow.

to jak sie odstawi w połowie brania tabletek to cos sie rozreguluje?

tak jak się odstawi w środku opakowania to sie całkiem rozreguluje gospodarka hormonalna. lepiej poczekać do końca opakowania. co do włosów to najlepiej poradzić się ginekologa, najprawdopodobniej konieczna będzie zmiana tabletek.

i co wtedy? nie powróci do normy? nie chce juz tych tabletek, a zostało mi jszcze pol opakowania.

powrócić powróci, tylko może po dłuższym czasie niż gdybyś poczekała do końca opakowania. a i jak poczekasz to nie od razu będzie różowo (w każdym razie może nie być różowo, nie chce uogólniać, ale u większości osób są jakieś zawirowania po odstawieniu)

a czy ktos kto odstawił w połowie móglby powiedzieć co sie działo?

no to już nie pomogę, ja odstawiłam po skończeniu opakowania.