Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eh....

DÓŁ

Polecane posty

Gość eh....

mam dol jak diabli...czy ktos ma jeszcze tak ze jego cale zycie sie pierdoli i jest to tylko jedne wielkie gówno..ja mam 23 lata a nie potrafie sobie przypomiec kiedy bylam szczesliwa...czym zasluzylam sobie na to przez co teraz przechodze..nie dam rady dluzej tak zyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie dobrze
czlowiek jest w stanie zniesc bardzo duzo nawet jak mu sie wydaje ze teraz znajduje sie w sytuacji beznadziejnej, takze glowa do gory wszytsko minie i przyjda lepsze i milsze chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeechooo
a co się konkretnie spierdoliło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh....
to ze starcilam rodzicow...to ze zasrane zycie mnie nigdy nie rozpieszczalo..to ze kiedy myslalam ze znalazlam oparcie w facecie mojego zycia zostawil mnie gdy okazalo sie ze mam nowotwór...i co? teraz musze walczyc o to by zyc..ale po co?..nie mam sily..motywacji do diabla nie mam nic..jedyne w co wierzylam w moja milosc poszlo sie jeb*****a on odebral mi sile by wlaczyc o jedna rzecz jaka mi pozostala..juz nie mam isly..nie chce..nie potrafie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdre
Dlaczego cie zostawil przeciez nowotwor to nie kalectwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeechooo
hmmm, powiedzieć Ci 'nie martw się, wszystko będzie dobrze' w tej sytuacji brzmiałoby kapkę niezręcznie... powiem Ci tylko, że nigdy nie wiemy, kiedy los może się odwrócić - na twoim miejscu wypatrywałabym raczej pozytywnej odmiany, bo wygląda na to, że limit nieszczęść masz wyczerpany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh....
nie wiem...po prostu po 3 latach zwiazku odszedl...nie klocilismy sie no naprawde chyba sie przestraszyl...powiedzcie mi jak mozna sie tak zachowac ? no jak?skad tacy ludzie sie biora do diabla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak postąpił to znaczy, że...-wiesz, co właściwie brak mi słów co to znaczy:( Drań, pozbawiony uczuć.Ale Ty musisz walczyć, tyle życia przed Toba naprawdę może jeszcze być dobrze. I będzie, tylko uwierz w to i nie poddawaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh....
ale jak mam tu wierzyc...ja nie mam sily rano wstac z lozka..a teraz zastanawiam sie czy jest po co wogole walczyc..jakie takie ma byc moje zycie..to ja nie chce takiego zycia...taka jest prawda..w chwili gdy potrzebuje przyjaciol..kazdy zajety..moje zycie to jeden wielki falsz..za jakie grzechy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeechooo
może naprawdę się wystraszył...zachował się jak dziecko, ale może potrzebuje czasu, żeby dotarła do niego ta wiadomość? nie chcę go bronić, ale czasem trudno przewidzieć własną reakcję. w każdym razie spróbuj się nie załamywać, myśl o sobie - to teraz najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh....
najgorsze jest to ze siedze w tym sama..calkiem sama..nawet nie wiece co czuje czlowiek gdy musi walczyc o zycie i jest sam:(zawsze balam sie samotnosci i nie sadzilam ze jej doswiadcze w najgorszym okresie swojego zycia:(nie wierze juz w nic ani w nikogo nie chce wierzyc nie warto..zastanawiam sie czy jakas kobieta byla by wogole zdolna do takiego czynu bo teraz to mi sie glowie nie miesci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi przyjaciołmi to tak juz jest:( To nie znaczy, ze nie sa przyjaciółmi, po prostu czasem trzeba na nich krzyknąć... A skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh....
ja go blagalam by byl ze mna...po 3 latach chociaz jest mi winien to by przy mnie trwac i wspierac..tymczasem nie odibera tel nie odpisuje na sms:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdre
rozni sa ludzie.KAdy chlop jest inny.JEst oczywiste ze nie musi cie zdradzic jesli sobie znajdziesz odpowieniego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest wlasnie prawdziwe zycie, wszyscy sie ulatniaja wtedy kiedy najbardziej ich potrzebujesz.......... zobaczysz wygrasz z choroba i jeszcze odnajdziesz to szczescie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeechooo
ciężka próba przed Tobą...bądź twarda, o przyjaciołach zapomnij, liczysz się tylko Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh....
do czego to doszlo aby w najgorszym okresie mego zycia szukac wpsarcia na forum:( jakie moje zycie jest ragiczne..smutne po prostu az wiecie co...jest mi siebie samej zal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeechooo
masz pełne prawo użalać się nad sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie
musisz walczyc bo teraz bardzo wazne jest to zebys Ty chciala zwalczyc chorobe,wiem przez co przechodzisz i uwierz mi warto walczyc i warto zyc jeszcze bedziesz szczesliwa pozdrawiam bardzo goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh....
dziekuje...wiem ,że to dziwne co napisze ale...obecnie jestescie wszystkim co mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeechooo
znajdziesz siłę, na bank - kobiety to potrafią trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie
pamietaj ze najgorzej jest pokazac ludziom ze jest Ci zle jeden pozaluje Cie i pocieszy ale znajda sie i tacy ktorzy jeszcze dokopia wiec staraj sie nie pokazywac swoich uczuc tylko walcz i pokaz tym wszystkim bezmozgim tepakom ze jestes silna i dasz sobie rade .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz do woli:) Ja jestem obecnie uziemiona w domu więc często zaglądam na kafe.Myślałam, ze może jestes z moich stron, to byśmy na kawę wyskoczyły, ale niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh....
wiesz co z natury nie marudze(o dziwo), ale teraz no masakra,tyle spraw mi spadlo na glowe...ja nie mam dla kogo zyc a zyc dla samej siebie to bez sensu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja całe....
życie żyje dla siebie i musi byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeechooo
hmmmm, logicznie rzecz biorąc, trzeba najpierw żyć dla siebie, żeby móc żyć dla kogoś - to wcale nie takie łatwe, wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie
7950020 napisz jesli bedziesz chciala pogadac bo na kafeterii to raczej trudno mnie spotkac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×