Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

afrudyta

ATRAKCYJNY WYGLĄD...diety,dietki i nie tylko

Polecane posty

Witam! Ćwiczonka na dziś zaliczone. Moze jeszcze będzie druga tura? :-) Mam wolny dzień to szaleję ;-) A może porozmawiamy o motywacji? Co Was motywuje? Co sprawia, że macie chęci i siłę aby rozpocząć odchudzanie, aby wytrwać? Co Was nakręca do dbania o siebie? Ja ze swojej strony mogę napisać, ze zazdrość i zawiść niektórych moich \"koleżanek\" oraz zachwyt w oczach \"byłego\" mogą sprawić cuda! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie własnie nic nie motywuje i to mój problem:( gdybym miała takiego potężnego bodźca lub kopa to by było super jedyne co mnie odrobine motywuje to to że fajnie jest załozyć spodnie i czuć że sa luźniejsze jedyna motywacją sa nasze tutaj spotkania ale jakoś pstatnio w realu nie mogę się zmobilizować powiem którtko: JESTEM GŁODNA 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulka - polecam otręby przenne - dodawaj je do jedzenia albo jedz same przed posiłkiem - mnie one zawsze \"zapychały\" a błonnik w nich zawarty powodował, ze nie byam głodna. A co do tego \"kopa\" - wiesz motywację to ja mam bardzo dużą tylko wytrwać nie potrafię... No i łakomczuchem jestem... Teraz gubi mnie nie tyle głód co właśnie łakomstwo... Jest silniejsze od motywacji... A nawet jak nad nim panuję to waga i tak stoi w miejscu... Po prostu ręce opadają... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny własnie znalzłam sposób na mobilizację kupiłam przed godzina bajeranckie spodnie - tylko że trochę za małe i teraz nie ma zmiłuj się trza się odchudzić sprtyne co:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co łakomstaw Tigresse to mam to samo - przeciez świat by się nie zawalił jakbym wczoraj nie zjdała kawałka czekolady ale zjadłam i to mój problem i masz rację najbardziej wkurza brak postępów - kiedys jak byłam dużo chudsza niż teraz ( po porządnym wychudzeniu) chciałam schudnąć jeszcze i jeszcze a efekt był taki że się wtedy prawie zagłodziłam a po urodzeniu dwójki dzieci wygladam jak wygładam a najbardziej to mnie wkurza to że wtedy mogłam schudnąć i się zmotywować a teraz jest mi tak trudno PS do tych spodni kupiłam sobie jeszcze super sweterek a co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie dokładnie tak jak Izulke75 nic, kompletnie nc nie motywuje. Nawet nowo co kupione za małe spodni, ani błysk w oku \"byłego\" ani żadne obrazki, modelki.. Nie wiem.. jestem sama dla siebie motywacją, jak widze moje grube ciało w odbiciu lustrzanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugugug
mnie raz w zyciu tylko cos zmotywowało do odchudzenia sie. jak moj facet wyjechal za granice i balam sie ze najdzie tam sobie inna. nie jestm brzydka ale bylam straznie gruba swinia. schudlam w 5 m-cy 22 kg. i to kazdego dnia pamietam jak bylam wieczorami straszliwie glodna ale NIC nie zjadlam. NIC! to bylo wspaniale uczucie widziec co kilka dni jak waga spada. no bosko po prostu. teraz przez ostatnie 3 lata tak sie zapuscilam (wage utrzymywalam przez prawie 2 lata) przytylam juz 15 kg. nie moge sie opanowac zeby nie wpieprzac. codzien mowie sobie ze od jutra. wstaje rano mam brzuch napchany jeszcze z nocy i jem i tak ogromne sniadanie. jem nonstop niemalze. nie wiem co to sie dzieje, ale za cholere nie moge sie zmotywowac. moze facet powinien znow wyjechac...?... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osz.. to ci wspolczuje. Też tak nieraz robiiłam jak ty. Uczucie głodu- fajny stan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też już na nogach co do ćwiczeń to nie pomoge bo we mnie siedzi leń i czasami robimy z chłapakami kila przysiadów skłonów i brzuszków ale to bardziej zabawa z dzieciakami niż cwiczenia ggugugug - też keidyś tak miłąam że nie jedzeniem się bradzo odchudziłam ale tak jak u ciebie później nastapił tryimfalny powrót wagi :( te mije spodnie nie sa tak do końca za mąłe - po prostu dosyśc mocno dopasowane ale powiem wam że na poczatku września też takei kupiłam a dziś sa już luźne i mam nadzieję na kolejny kroczek czyli dopsowanie się do następnych spodni:P gorzej że moje ulubione są już dużo za duże:P no ale cóż jestem gotowa je poświęcić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie ubawiłam.....:D Ja tez nie moge się zmotywować....nawet ten błysk w oczach byłego...(to mnie rozbawiło najbardziej..)..No ale kobieta-MATKA,ŻONA...po 30-stce,po dwóch porodach...:P to niestety....nie będzie wyglądała jak 16-stka!!!!! wiem,wiem...są wyjątki,ale ja tym wyjątkiem napewno nie jestem...:P :O Pozdrawiam moje kochane MOTYWACZKI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki,a dajcie jakieś namiary na ta diete kapuściana....Cena itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze ona jest np. w rossmanie. ale ceny nie pamietam. w sumie to nie wierze że ona cos da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa tez na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! ja dziś przeżyłam mały szok - wchodzę na wagę a tam nic powtarzam NIC nie ubyło😭 jedyny plus to taki że na szczęście nic nie przybyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Inezko - ja kupowałam dietę kapuścianą w Rossmanie za 14,90 zł. A co do motywacji to każda jest dobra. To co jednych śmieszy innym pomaga i o to właśnie chodzi - aby pomagało! Ja też mam w szafie spodnie - jeansy, które są na mnie za małe. Kupiłam je za grosze - nie jest to cudo świata ale chciałabym aby były na mnie luźne :-) Na wycieczki czy rower bedą jak znalazł! :-) Tylko to jakoś mnie mało motywuje.... Hmmmm... A tak w ogóle to ja chora jestem, przeziębienie minęło ale zaczęło się ostre zapalenie zatok - a w pracy muszę być! 😭 Lekarka była w szoku bo dawno już nie miała nikogo, kto nie chciałby iść na L4... Cóż, ja po prostu w tym tyg nie mogę. Ale być może pójdę od poniedziałku jeśli nic się nie polepszy - w pon mam isć do laryngologa.. Na chwilę obecną pęka mi głowa i zjadłam pół czekolady. Drugą połowę tez pewnie zjem... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam! Tigressko...współczuję. Mam tylko nadzieję, że szybko z tego wyjdziesz. Co tam czekolada teraz, najważniejsze żebyś lepiej się poczuła. Co do tej Waszej motywacji...Na mnie nic, kompletnie nic nie działa:( Kiedyś zadziałało zdjęcie, zrobione zreszta fatalnie:) Teraz się smieję gdy je widze bo wcale gruba na nim nie jestem, tylko jakoś niefortunnie i nieumiejętnie było zrobione i dlatego wyszło, jak wyszło, ale dzięki niemu straciłam 8kg:).....Za to teraz myślę, że i zdjęcie by nie podziałało. No kurcze! Co zaczne, to później zepsuję:( Wczoraj młodszy brat kupił mase krówkową i zapytał czy zrobię dzisiaj wafle...ech, zrobiłam, a jak! Jeszcze nie próbowałam, ale oczywiscie umarłabym gdybym nie spróbowała. Ech! Co za zycie! No nie mogę się niczym zmobilizować!!!! A spodnie moje Drogie, 3 pary z metką jeszcze leżą w szafie. I wiecie co? Leżą tak od kilku miesięcy i nawet juz mi się nie podobaja, więc i tu nie znajde motywacji:( Kończe, nic po moim jęczeniu...Pozdrówka i...motywacji z kosmosu chyba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. piszcie cos wiecej jak wam idzie na tej diecie kapuścianej. Tigresse wracaj do zdrowia! pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigresse - zdrówka🌻 tez bym chętnie coś więcej o tej diecie kapuścianej się dowiedziała chociaż teraz jestm na etapie diety nie wspomaganej chemią:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapikapi - zdrówka🌻 ciekawe co piszesz i tych tabletkach - a jak one się konkretnie nazywają i jakiej firmy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane ;* już kiedyś pisałam na forum o FS tylko jakoś później przestałam ale teraz na nowo wziełam się za odchudzanko... pamiętam,że w czerwcu ważyłam 67 a teraz jest 71/72kg... !!! katastrofa! ale zaczełam dzisiaj diete 3 dniową...ale co po niej czyli co od poniedziałku?? nie wiem...mam 177 cm.i chce ważyć tak 55 kg. ...mmmmm...marzenie hihi lae dołaczam sie do topiku ;) buziaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cały czs tu zaglądam tylko nie mam o czym pisac zastanawiam sie nad tą kapuscianą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Laski,dziewczyny wracajcie do zdrowia.Ja to już postawiłam krzyżyk na to swoje odchudzanie..Mój mąż gotuje takie pyszne obiady,a ja wracam taka głodna z biura.EEEhh szkoda gadać....Nie potrafie sobie odmówić...Ale coraz intensywniej myslę o tej diecie kapuscianej....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie nie pokładam w niej jakiś wielkich nadziei. ale kto wie, ja się prawie wszystkiego chytam co na odchudzanie.( w miare odpowiednie cenowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki potrzebuję pomocy chcę kupić for slim powiedzcie gdzie zrozpaczona 🌼 pisałam do inezki i do innych nikt nie odpowiedział dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzcie
wiecej konsekwencji w działaniu! jak dieta to dieta...jak bym mówiła tylko "od jutra dieta" a potem jadła wszystko co mam w lodówce to pewnie w zyciu juz nie schudłam bym 10 kilo! a tak zajeło mi to sporo czasu bo uwielbiam jesc ale za to polubiłam tez cwiczenia.. na razie od pół roku jo-jo nie ma pewnie dlatego ze w czasie diety bardziej dbałam o to by trenowac niz liczyc kalorie najwazniejsze ze schudłam unikajac pustych kalorii- po prostu nie jadłam tych produktów które nie mają zadnych wartosci odzywczych:-) DZIWCZYNY jak bardzo chcecie schudnąc to do roboty!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×