Samotnośc Przewlekła

witam wieczorowa pora.

mi.. nie smuc sie, ja tez bede sama w sylwestra :P

mi...biedactwo

witam dziewczynki nie smutkowac sie:) na to zawsze jest czas :) ale po co teraz:) ma sie nam udzielac pogodowy humor?? ja mam troszke nerwa bo zaraz sie wybieram na badania do szpitala :) mam nerwa nie ,ze badania ale,ze szpital bo to miejsce zle mi sie kojarzy:( takze jak wroce chce widziec usmiehniete mordki

hej hej jak sie macie??widzę, że temat gaśnie... wieice co mi ostatnio przemknęło przez myśli - że ten temat ma taką małą frekwencje - czyzbyśmy tylko my 3 takie samotniczki były ehhh cos za bardzo mnie na melancholie zebrało - to pewnie przez ten refleksyjny czas... Mi - do sylwestra jeszcze duzo czasu mogą sie i plany pozmieniac więc do góry głowa, a jeśli nawet nie uda Wam się go razem spędzić - to jak piszesz nie jest to jakieś wielkie świeto a jedynie pretekst do imprezy, nad którą wszyscy robią dużo szumu - a później i tak nie wszyscy dobrze sie bawia - bo to takie wymuszone... ja na razie planów wielkich na sylwka nie mam - zwykle pojawiaja sie tuz przed i zwykle sa udane wiec mam nadzieje, że i tym razem cos sie wymysli...choć nie ukrywam, że chciałabym w końcu jakis rok przywitac ze swoją drugą połową... Stonoga - ja tez mam wstręt do szpitali - ale jak trzeba to trzeba - trzymaj się dzielnie!!!

aha wczoraj znikłam bo komp mi siadł - normalnie cały sie zwiesił.....on to ma wyczucie - akurat jak miałam popisać na kafe z Wami i jeszcze z kimś...ehhh to dopiero jest ZNAK :))

tez jestem samotna .glowny powod- mam zeza :-(

MI - suknia szyta na zamówienie - musi być piekna - pewnie miałaś wpływ na jej projekt? dalczego akurat Szwecja? Jakiś sprawdzony projektant? hmm szalne zaduszki??a gdzie dokładnie - moze tez sie wybiorę;))

MI - suknia szyta na zamówienie - musi być piekna - pewnie miałaś wpływ na jej projekt? dalczego akurat Szwecja? Jakiś sprawdzony projektant? hmm szalne zaduszki??a gdzie dokładnie - moze tez sie wybiorę;)) a gdzie wszystkie ludziki, które zaczęły wypowiadać sie na poczatku tematu??halo halo

MI - suknia szyta na zamówienie - musi być piekna - pewnie miałaś wpływ na jej projekt? dalczego akurat Szwecja? Jakiś sprawdzony, słynny projektant?;) hmm szalne zaduszki??a gdzie dokładnie - moze tez sie wybiorę;)) a gdzie wszystkie ludziki, które zaczęły wypowiadać sie na poczatku tematu??halo halo

MI - suknia szyta na zamówienie - musi być piekna - pewnie miałaś wpływ na jej projekt? dalczego akurat Szwecja? Jakiś sprawdzony, słynny projektant?;) hmm szalne zaduszki??a gdzie dokładnie - moze tez sie wybiorę;)) a gdzie wszystkie ludziki, które zaczęły wypowiadać sie na poczatku tematu??halo halo

hej,hej :)

a nawet dobrze:) nie wymeczyli mnie,szybko bylam w domu:) ale okaze sie dopiero po interpretacji przez lekarza wynikow :)

piatkowa noc:) moze ma randke :)

mysle,ze moglaby :) a nawet jej tego zycze:)

rozpoczynam dzien wiec witam wszystkie samotne duszki i duszyczki:) zapraszam na poranna kawe:)

Z zainteresowaniem przeczytałam ten topik. Jestem w bardzo podobnej sytuacji co samotna. Też od lat nie chodzę na randki, nie jestem zapraszana. Z murarzem nawet jeśli umówiłabym sie na randkę, to i tak nie byłoby z tego związku. Ja jestem lekarką, do tego bardzo zapracowaną i od 7 lat na dodatek samotną matką Żyje we mnie jeszcze odrobina nadziei, ale raczej nie mam szansy na związek. Takie życie niestety :(

arleta...masz szansę na zawiązek, dlaczego nie? może podobnie jak Samotna nie poznajesz po prostu wlaściwych mężczyzn, czyli takich, którzy mogliby Cie zainteresować.

Już długo nie poznaję mężczyzn, którzy by mnie mogli zainteresować. Może kiedyś poznam tego jedynego. Tyle już czekam, mogę jeszcze poczekać.

poczekamy razem:) w czwartek splawialm mojego adoratora (ten tydzien temu) to jeszcze probowal we wtorek i srode ale w koncu mam nadzieje zrozumial :) zeby to bylo proste,spotykam i bam:) ale nie :) bo w tym caly jest ambaras zeby dwoje chcialo naraz

Jeśli Cię facet nie kręcił, to dobrze, że go spławiłaś. Po co robić coś na siłę.

haha arleta to nie czytalas chyba topiku:) byla rada,ze powinnam:) bo przeciez czasami milosc przychodzi z czasem.

To rzeczywiście nie doczytałam. Na pewno czasem miłość przychodzi z czasem, ale to nie znaczy, że trzeba robić coś na siłę.

ja nie wiem :) poki co zyje nadzieja,ze jeszcze poczuje motyle w brzuchu :) choc nikomu szansy nie daje:)

Jasne stonoga, gdyby się znało przyszłość i wiedziało, że miłość nigdy nie przyjdzie, to nie byłoby fajne, a tak zawsze można mieć nadzieję. Piszę to oczywiście o sobie.

tylko, że samo czekanie może nic nie dac.....w dzisiejszych trudnych czasach potrzena wiekszego wysiłku, bo mało kiedy coś ot tak przychodzi po prostu. zatem trzeba nieco aktywnie szukac.

Ile ludzi, tyle teorii. Jedni mówią, trzeba aktywnie szukać, inni, żeby nie szukać niczego, bywać między ludźmi, realizować się, a miłość sama pojawi sie nieoczekiwanie. I pewnie wszyscy maja rację.

nie wiem czy szukac:) szukajac mozna nabic sobie guza:) jeszcze poczekam:) biura matrymonialne nagle nie zniknal:)a tam profesjonalna swatka zajmie sie kazda desperatka:) wiec mam czas :)

Poza tym w aktywnym szukaniu, szczególnie w randkach internetowych brak jest spontaniczności i tego niecodziennego zbiegu okoliczności. A bez tego znajomości jest bez smaku i bez zapachu.

na randkach internetowych bo oczywiscie sie zapislam na jedynm z portali faceci koloryzuja:) i musze przyznac,ze blado wypadaja na konfrontacji:) ale dzieki nim poznalam chlopaka, z ktorm sie tak bardzo zakolegowalam ( bo w przyjazn damsko-meska nie wierze)