Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klemensteczka

co musiscie zrobić rano i ile czasu wam na to potrzeba?

Polecane posty

Gość wcale nie ma...
hehehe, to ja sprinter jestem w porownaniu do Was... Wstaje o 5:50, a na 7:00 do pracy, z czego 1h zajmuje mi sam dojazd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrzebuje ok. 70 minut. wstaje, ide do lazienki: - robie siku, myje twarz i zeby, przecieram twarz tonikiem, myje wlosy ide do kuchni: - robie kawe, jem sniadanie ide do lazienki: - susze wlosy ide do pokoju: - wlaczam muzyke (radio lub britney :D), maluje sie, ubieram sie, prostuje wlosy (widze, ze prawie wszystkie to robia! :D), wybieram bizuterie, pakuje potrzebne rzeczy do torby, pryskam sie perfumami ide do przedpokoju: - zakladam buty, szalik, kurtke ide na uczelnie :P to w sumie interesujace, jak bardzo my, kobiety, lubimy mowic o takich sprawach jak poranne szykowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstaję z mężem o 7 15,on natychmiast wychodzi,nawet zębów chyba nie myje ;( ja idę zrobić herbatę, w tym czasie prysznic ,mycie zębów i kupa, wracam do kuchni jem tosty piję kawę i herbatę jednocześnie ;)) jest godz 7 25 robię tapetę ,ubieram się i czeszę włosy myje wieczorem ZAWSZE Włączam vivę lub mtv ,gapię się na telewizor jest 8 20 idę na balkon zapalic wracam jest 8 25 ;) jaram dosc szybko!!! ubieram się w płaszcz buty i wychodzę do pracy mam na 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololo
ja potrzebuję pół godziny. Wstaję, ścielę łóżko, myję się (bez włosów), ubieram, maluję. Robię kanapki do pracy i wychodzę. Ja trzeba to w 15 min jestem w stanie się wyszykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja muszę.....
wstać o 6.05 myję sie toaleta myje włosy ubieram się suszę włosy i prostuję maluję się kurtka butki i do pracy mam na 7.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu ja, jak zwykle, odwrotnie niż wszyscy - włosy kręcę zamiast prostować.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha a ja..
jesli mam na 10.30 ( czasmia na 12.30) 7.50 dzwoni budzik 7.51 pzrestawiam budzik piec min do przodu 7.56 przestawiam budzik 5 min do przodu 8.00 przestawiam budzik jeszcze na 10 min pozniej ... ... 30 minut pozniej 8.40 z bolem glowy, serca, nog, rak, brzucha itede wstaej ledwo co.. ide sie myc 8.50 wychodze z pod prysznica z umyta glowa nakladam krem na buzie robie kawe, kanapki do pracy maluje sie:troche pudru sypkiego coby sie nie swiecic, kredki troche i tusz 9.10 wlaczam laptopa, spr poczte, czytam i susze, anstepnie prostuje wlosy ( jak nie ma nic ciekawego na necie to czytam w tym czasie gazete 9.40 przygotowuje ubrania, ubieram sie, szukam dorbnych na autobus, kluczy, chowam kanapki, wylaczam laptopa/ odkaldam na miejsce gazete 9.50 wychodze z domu ide 5 min na przystanek, czekam jak glupia na autobus 10.17 jestem w miescie.. 10.32 wbiegam do budynku gdzie pracuje.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha a ja..
zapomnialam o szczegulach a widze ze wszystkie tak ladnie szczegulowo opisujecie.. nakladam dove w szytyfcie tuz po tym jak wyjde z pod prysznica, potem ide robic ta kawe wracam, maluje sie susze wlosy, ide zrobic kupe ( po kawie a przed prostowaniem / bo po kupie sie myje zawsze a jak sie myje to mi przez wilgoc skrecaja sie wlosy wiec nie ma sensu prostowac ich przed kupa .. wracam i prostuje tuz przed wyjsciem szukam jeszcze szalika, pryskam sie perfumami, zanim sie zdecyduje ktorymi mija mi ok 2 minuty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstaję włączam radio myję się ubieram się zaścielam łóżko (w międzyczasie gotuję wodę na herbatę) piję herbatę myję ząbki (w międzyczasie włączam prostownice-niech się grzeje:P ) idę do toalety prostuję włoski robię makijaż czyszczę okularki przed założeniem :P pakuję się 1500 razy sprawdzam czy dobrze wyglądam :P ubieram buty i kurtkę chwytam plecak i wychodzę do szkoły zamykam drzwi zazwyczaj wracam się aby sprawdzić czy aby na pewno zamknęłam mieszkanie :P Wstaję o 6.45 wychodzę z domu ok.7.45, 7.50 (dodam iż lekcje zaczynają się o 7.55 :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień roboczy Jego: -budzę się po 2 alarmie(4:40) -dobudzam Jego -zwlekam się z łóżka -łazienka na b. szybko -pędzę do kuchni robić Mu kanapki + herbatka -piję z Nim herbatke -buziak na papa, zamykam drzwi -łazienka na siku i zęby -ide spać dalej bo jest 5:05 -budzę się sama z siebie(ok.9) -łazienka na dłuzej(prysznic,włosy,kremiki itp.) -ubieram się -kuchnia herbatka,śniadanko, komputerek -woda, jedzonko na królika(ok.10:30) -dzień się zaczął:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7:30 pobudka. Leżę ok 3 minuty, patrzę się w sufit, rozciągam się, patrzę na mojego mena jak śpi z otwartą buzią Biorę kilka łyków wody, którą zawsze mam koło łóżka Ubieram szlafrok, idę do łazienki Siusiu, kupa Myję buzie, zęby i kilka najważniejszych miejsc (kąpię się zawsze wieczorem, razem z włosami) Antyperspirant, krem na twarz Ubieram się (wieczorem przygotowuję ubrania) Maluję rzęsy Czeszę włosy i albo zostawiam rozpuszczone albo robię kitkę (w zależności od tego czy bardzo się powyginały przez noc) Idę zrobić sobie śniadanie do szkoły 8:15 jestem już gotowa a jeszcze za wcześnie żeby wychodzić więc kładę się do mojego misia, przytulam się a on chrapie mi w ucho 8:20 ubieram buty, płaszcz, szalik 8:25 wychodzę na tramwaj 8:47 jestem na uczelni (zajęcia na 8:50)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko dodam
ze mam bardzo podobnie...tylko skad Wy te kupe bierzecie z rana? :o Ja nigdy rano nie robie kupy...no chyba ze czasami :o a poza tym to ja musze miec umyte zeby z rana (zawsze!) a glowe wole myc z rana, ale zdobywam sie na to co drugi dzien ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szybkie jesteście ja przy was to leń... pobudka koło 5 30 poranki to koszmar.... *samo wstanie zajmuje mi ok 15 minut budzik dzwoni, a ja w niego rzucam poduszkami,ale to najcześciej nic nie daje, wiec po 10-15 minutach mam dość i wstaje *kawa pita w wannie, bo inaczej nie dałabym rady- 20 minut, na papierosa najczęściej nie ma już czasu * teraz spacer do pokoju włączenie wieży, i ubieranie się(bielizna)- 10 minut * zebranie się do pomalowania się jakieś 5 minut a w między czasie jakaś kolejna kawa- ta już jest na odpowiednie rozwarcie oczu, bo poprzednia jest dla mózgu typu kopniak żeby zaczął działać * malowanie się -15 minut *ubieram się ok. 10 minut * spacer z psem i pierwszy papieros na biegu- 15 minut po spacerze 2 łyki kawy i jazda do pracy.... około 1,5 h... a do pracy mam na 8. eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieje wiatr zbieram burze
robicie facetom kanapki bo padane ze smiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko dodam
Eufenia ;)🖐️...ok, rozumiem... Ja to nie mysle o tym co musze zrobic rano, bo jak myslalam, to nie mialam sily wstac na czas:o...ledwo czlowiek zrobil to samo przed snem ,tylko w druga strone a juz musi wstawac i robic to samo do tego bedac w strachu, ze sie spozni.....:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieje wiatr zbieram burze
a po drugie ludzie -wy palicie jeszcze papierosy???????????? a jestescie wyksztalceni czy z marginesu spolecznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozkakak
Myję się, myję głowę (odżywka, maska), z mokrymi włosami w ręczniku zwykle jem śniadanie (mowy nie ma, żeby wyjść bez). Suszę włosy i układam. W przeciwieństwie do większości stroszę je, a nie prostuje (proste są, czego nie lubię). Potem makijaż (wcześniej maseczka albo krem). Makijaż (pełny). Potem się ubieram, wcześniej balsam. Dodatki, biżuteria, perfumy. Przed wyjściem koniecznie przecieram i nabłyszczam buty. Wszystko razem: około godziy. Kupa? Musi być!:) Jam samo nie idzie - mam zawsze w pogotowiu... czopki. 10 min i komfort na cały dzień. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieje wiatr zbieram burze
to jest norma z wywolujesz kupe? zdrowe? ludzie wy macie z glowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6.15 dzwoni budzik wstaje wc prysznic,zabki,wlosy wlaczam tv maluje sie siedzac w lozku ubieram sie 6.50 wychodze do pracy,bo mam na 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- opłukać ciało. Porządną kąpiel biorę wieczorem, także rano tylko się odświeżam - piję herbatę, jem kanapkę. Muszę coś zjeść, bo zemdli mnie w autobusie/ samochodzie - szoruję zęby - twarz: żel do mycia twarzy, tonik i makijaż - balsam do ciała +dezodorant - ogarniam pokój: ścielę łóżko, sprzątam po sobie - ubieram się, zakładam buty - czeszę włosy, zakładam opaskę - wkładam rzeczy do torebki - kurtka Te rzeczy wykonuję, kiedy muszę szybko wyjść z domu. Wolę rano posiedzieć trochę w domu, poszperać w sieci, wyjść z psem, porozmawiać z mamą, pogłaskać kota.;) To wszystko zajmuje mi ponad godzinę, ale potrafię postawić się do pionu w 40 minut. Śpię maksymalnie najdłużej jak to tylko możliwe. Wolę nie wyjść z psem, nie wziąć prysznica, nie zrobić makijażu, ale muszę się wyspać.:P Włosy myję codziennie, ale wieczorem. Myję o 19 i do 22 zdążą wyschnąć. Gdybym umyła czuprynę rano, musiałabym użyć suszarki, a po pewnym czasie z włosów zrobiłoby mi się siano.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstaje - wlaczam kompa - w tym czasie ide do ubikacji - potem do kuchni, robie sobie sniadanie i przygotowuje jedzenie ktore zabiore ze soba - wlaczam muzyke i jem przed kompem - potem szybki prysznic, myje wlosy, twarz, zeby - nakladam krem, puder i tusz - rozczesuje wlosy i czekajac az troche przeschna ogarniam pokoj, pakuje torbe, mysle co mam ubrac - dosuszam wlosy i jakos je ukladam - ubieram sie - wychodze. zajmuje mi to ok 2h ;) potrafie sie tez sprezyc jak zaspie, albo przeciagnac rytual do kilku h jak mam czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko dodam
a macie tak rano, ze Wam sie w jednym oku posklejaja rzesy? Ja zauwazylam, ze to, ktore umalowalam pierwsze to ma posklejane rzesy i trzeba je potem rozczesywac inna szczoteczką;O[spinacza zaprzestalam uzywac do tego]...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm.. tak powinien wyglądać mój poranek: 6.30 - wstawanie, siku + kupka, prysznic, mycie głowy, ubieranie 7.10 - śniadanie itepe, szfendanie się 7.30 - wyjść z psem 7.45 - wrócić, iść zobaczyć jak się wygląda, umyć ząbki 7.50-55 wyjść do szkoły a w szkole na 8.10 się ma. Ale przeważnie wstaję około 7, myję głowę poprzedniego dnia, nie jestem w stanie zrobić kupki/zjeść śniadania i takie tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę posta zjadło:( budzik na 5 50 nie wiem po co, skoro wstaję i tak 15 po 6;) generalnie myję twarz, bo kąpię się wieczorami, myję ząbki, jem śniadanko, ubieram się, maluję, zaglądam na neta;) i na 8 na zajęcia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Merigold*21
- zwlekam się z łóżka przestawiajać budzik co chwila co mi zajmuje z pół h - myje włoski, szybki prysznic już bez włoskó, one w tym czasie zawinięte w ręcznik trochę schną - zawijam się w szlafrok, krem na buzie, rozczesuje włoski - kawa i do kompa sprawdzić pocztę, kilka stronek - ściele łóżko, coś tam w domu zrobię (jakieś 10 min) - makijaż, ubranie się w sumie z godzinkę mi to zabiera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozkakak
to jest norma z wywolujesz kupe? zdrowe? ludzie wy macie z glowa sieje wiatr, a ty potrafisz wypowiadać się tak żeby od razu nie drzeć pyska i obrażać wszystkich dookoła? Yes, bardziej zdrowe jest chodzić z tygodniową obstrukcją, bo niektóre tu osoby czopka nie tkną, tylko liczą na cud przy pomocy śliwek. To nie jest norma, to jest środek który mam w pogotowiu, jak mnie przytka. Czopki są glicerynowe, działają tylko mechanicznie. Regularne wypróżnienia to podstawa - twierdzi mój gastrolog, który jest zwolennikiem tej metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×