Dzień Zmarłych - spacer po zmroku...

odwiedzam zmarłych bliskich w ciągu roku kilkanascie razy ale jutro jest ten szczególny Dzień... ot taka chwila zadumy ;) chodzicie z ochotą czy z obowiązku?

często chodzę po cmentarzu. z kalkulatorem.... liczę średnią życia z każdej aleji.

tak sobie, jak jest aldna pogoda mozna sie przejsc ale jak leje to az sie nie chce wychodzic z domu:(

chodze bo to szczególny dzień,poza tym cała nostalgiczna atmosfera cmentarza,unoszący się zapach świec sprawia ,że zapominam o tym co przyziemne,ulotne

chodzę na cmentarz ale nie lubie tego konkretnego dnia, lubie chodzić sama patrzeć na zdjęcia na nagrobkach

ja lubię odczytywać z mogił wiek pochowanych

ja lubię iść na cmentarz wieczorem....tak fajnie jasno jest od zniczy...takie ciepło się czuję...

ja uwielbiam chodzic w Swieto Zmarlych na cmentarz.... niestety w usa to swieto zamiast w listopadzie jest we wrzesniu , nazywa sie Memorial Day i nie ma tu zwyczaju swiecenia zniczy na grobach ... za to wbijaja w ziemie rozne wiatraczki, plastikowe kwiatki i takie tam... przynosza baloniki... brakuje mi tego, ze razem ze znajomymi szlismy wieczorem na cmentarz, odwiedzic groby zmarlych bliskich... ten zapach i tysiace palacych sie swieczek ...

ja też patrzę na zdjęcia i na wiek zmarłych... jako dziecko biegałam z zapałkami (!) i zapalałam zgaszone wiatrem znicze na grobach...

ja ostatnio byłam jak było cieeemno mało zniczy, jedna latarnia za ogrodzeniem. łaziłyśmy prawie po omacku z przyjaciółką. no ja lubię cmentarze, ale wyprawa w biały dzień z rodziną mnie nie kręci :/

chodze też z innego powodu. by zobaczyc co nowego w modzie jakie trendy najnowsze .

a kiedy jest Święto Zmarłych?

chyba 31 listopada?

nie kojarzę...

Ja w dzień jestem zawsze na mszy ktora odbywa sie na cmentarzu... ale robie to raczej z obowiązku...niz z czystej checi..... natomiast bardzo bardzo lubie chodzic w ten dzien wieczorem na cmentarz...tak 18-19ta. Wtedy to dopiero jest \"urok\".....jeśli takie miejsce moze takie byc. Mimo,ze są tam moi bliscy..bardzo mi bliskie i kochane osoby to jednak sprawia mi to ogromną radość i dopiero w blasku tych zniczy,wieczorowa porą,tak naprawde czuje bliskosc tych osob...to cudowne jest...ulotne zarazem...

podszywaczu skończ już

Nie ma Dnia Zmarłych

Chociaż od rana w Swięto Zmarłych chodzę po cmentarzach, to nie mogę odmówić sobie pójścia na cmentarz wieczorem..ogarnia mnie wtedy taki magiczny klimat, - wszystko, całe życie nabiera innego sensu, nie da sie tego opisać. Zwłaszcza cmentarze wiejskie oddają tą szczególną atmosferę...

i nie ma Święta Zmarłych

jest :) http://www.google.pl/search?hl=pl&q=dzie%C5%84+zmar%C5%82ych&btnG=Szukaj&lr=lang_pl

1listopada - Wszystkich Swietych,więc zaduszki muszą byc Swietem Zmarlych

{ często chodzę po cmentarzu. z kalkulatorem.... liczę średnią życia z każdej aleji. } :D

zawsze chodze na groby cyganiaków bo tam mogę sobie pojeśc i popic

chadzam na groby cyganiaków bo tam sobie mogę pojesc i popic.

To pomyłka... Jutro jest Dzień Wszystkich Świetych - czyli radosne święto. pojutrze Dzień Zaduszny Wszystkich Zmarłych Wiernych (KK). Kiedys przed komuną był to dzień wolny od pracy....

ostatnio na pogrzebie jak zagrali tylko mysmy ze Zdziskiem tańcowali

Lubię cmentarze, właściwie czuję się tam lepiej niż na nie jednej imprezie, na którą chodzę niekoniecznie chętnie:p Jedyne co mnie wkurza, to te tłumy ludzi przy straganach i w autobusach. A cmentarz nocą, zwłaszcza teraz, wygląda pięknie ... może to dziwne wyczucie piękna, ale bardzo dobrze się tam wtedy czuję, gdy palą się te wszystkie znicze :)