Skąd te laski biora na to kasę?

acha chyba masz dziś wyjątkowo dobry humor hihihi

aaaa555 he he he ano humor rewlka ;) widać nie taki diabeł straszny jak go malują :):P

matkoooo chumor prze ch ch ch !!!!! literówka !!!! :P:P bo zaraz zostane pojechana :D

ja się takiego diabła nie boję nawet przy złym humorze:D

prawda ,że ten diabeł nie jest taki zły ? :P ma swoje zdanie ...ot co ... czyżbyśmy się ścięły kiedys czy tak poprostu cie wqrzam ? :)

ani sie nie ścięłyśmy ani mnie nie wkurzasz.Czasami mam inne zdanie niż ty,ale na tym rzecz polega żeby dyskutować z kimś kto ma inne zdanie a nie przytakiwać sobie nawzajem

aaaa555 otóz to fajnie ,ze to rozumiesz .... a nie spodobało mi się to grzebanie w zdjęciach i \"chodznie\"po mieszkaniu myszki ....bo Ona tu na forum ma prawo byc nawet królową angielską ... a niektórzy zabawili się w detektywów .....ale chodzi o czystą prowokację ... wiem bo to raz przeszłam .....;) mój mąż okazał się wtedy zajebistym facetem u boku \"takiej szkarady\"\" :P

o kurde hehehe chyba obejrzę sobie twoje fotki hehehe I dlatego ja nigdy nie umieszczam zdjęć tych których kocham w sieci Moja rodzina i mój dom są święte

a dla mnie zdanie mojej rodziny jest najwazniejsze ...... :) a reszta .....hm ...tak krytyka konstruktywna jak najbardziej ....ale nie taka \" jestes paskuddna\" etc .....skoro jestem paskudna to niech mi pomoze to naprawić ;) a nie jedzie jak po łysmy koniu :P

krytyka,króra dotyczy moich bliskich nie jest dla mnie konstruktywna.Nie życze sobie żeby ktokolwiek krytykował najukochańsze dla mie osoby.Rodzina to mój skarb,nie mam ochoty wysłuchować głupich opinii panienek z forum,tymbardziej tego,gdzie jad aż tryska

nie rozumiem również tego notorycznego wystawiania na widok publiczny fotek swoich dzieci ,mężów,żon.Ja bym nie chciała,żeby moja matka kiedyś walnęła sobie w stopce moje zdjęcie.

podyskutowałabym jeszcze ale lece kapać mojego wojownika umazanego w czekoladzie - to wymazanie to koszt rozmowy z Tobą :D pozdrawiam Cię gorąco

ja też do wanny,bo uczymy się pływać:D:D Możesz spokojnie wylać na mnie kubeł pomyi:D

Droga Myszko24, Przeczytałam kilka Twoich wypowiedzi i napiszę Ci jedno...Nienawidzę ludzi Twojego pokroju i niestety mam przyjemność znać takich wielu. Wiedz, że człowiek z klasą i dobrym wychowaniem potrafi porozmawiać z każdym i o wszystkim, a nie tylko wypisywać co za ile się kupiło, przechwalając się na forum. Tobie niestety tej klasy brakuje. Uwierz, że kupując rzeczy z Benettona nie jesteś nikim lepszym i nie masz prawa obrażać innych za ich biedę. Żal mi takich snobów jak Ty, którzy dowartościowują się gnojąc innych. Powiem Ci jeszcze tylko, że jestem wręcz pewna, że zarabiam lepiej od Ciebie, ale u Ciebie najpierw jest kasa, a u mnie klasa...

odnośnie zdjęć, zgadzam się. Po cóż wstawiać na forum zdjęcia nie swoje? mimo tego, że to twój mąż, żona, kochanka, syn, córka czy prababka, nie są to Twoje zdjęcia.

ja pisalam 200o zl tylko na na, czyli bez jedzenia, oplat, pampersow, lekarzy itd same ubrania, kosmetyki i przyjemnosci..

nie slyszalam jeszcze o butach z Diora za 300 zl.. moze dasz mi namiary? :D

mam dochod 7060 zl .. wydaje mi sie, ze nie musze kombinowac i jesc podorobow.. bynajmniej.. hahaha ..

Wiesz, to, że ktoś je podroby wcale nie musi wynikać z biedy. Ktoś może to po prostu lubić. A Twój dochód zaś jakiś bardzo szalony nie jest. :)

Klempa_ spodobało mi się zdanie z Twojej wypowiedzi ...\"..ale u Ciebie najpierw jest kasa, a u mnie klasa...\"

Dziękuję bardzo. Po prostu ciśnienie mi się podnosi jak czytam wypociny takich dorobkiewiczów od siedmiu boleści, którzy myślą, że wszystko w życiu już osiągnęli i mogą przez to ubliżać innym.

Ja tez sie zbulwersowałam ...;) ale myslę ,że to \"nowobogadzka\"panna albo aktorka forumowa dowartosciowująca się :)

Całkiem możliwe, że i jedno i drugie. Moje zdanie jest takie, że nie sztuka iść do sklepu i wydać na koszulkę 300 zł. Sztuką jest umieć wygrzebać sobie coś fajnego za mniejszą kasę, coś takiego, co każdego zachwyci i będzie wyglądało elegancko. Zresztą kobieta z klasą i w zwykłej, taniej koszulce będzie wyglądać kobieco i pięknie, a snob, choćby w najdroższych ciuchach będzie tylko snobem. :)

tak? to popatrzcie na siebie, bo ledwo cos napisalam juz sie wszystkie kurki zebraly, zeby troszke pogdakac.. ja nie wpadam w zachwyt nad soba, bo uwazam, ze zarabiam dosc,aby zyc na normalnym poziomie, a nie roztkliwiam sie nad bluzeczka, przeciez to tylko kawalek materialu, czy ta czy inna, co to za roznica? wazne, zeby dziecko mialo co ubrac. gdyby mnie nie bylo stac na drozsze kupowalaby tansze. I to ma byc powod do takiej goracej dyskusji?!! a jesli zazdroscicie to dobrze, moze to was ruszy, aby rozejrzec sie co by tu mozna robic poza pisaniem bzdru na kafeterii, aby was tez bylo stac na sukienke burberry czy dior..

Hej Myszka24, czy Ty jesteś Myszką 24?? Kochana, nie muszę się roztkliwiać nad sobą, ani nad żadną bluzką. I tak jak już napisałam - Twoje zarobki wcale nie są jakieś powalające, jednak nie będę pisać o swoich, bo możesz się zdziwić i nie uwierzyć, więc po co się urzekać.

nie

mnie tez moje zarobki nie powalaja, napisalam, ze uwazam je normalne, a pisze tylko dlatego, zeby uswiadomic myszce24 ze bluzka benetton nie jest kosmicznym luksusem, bo sa ludzie bogatsi od niej, mnie, ciebie nawet, ktorzy na 100% nie wezma udzialu w takiej malostkowej dyskusji, bo maja dosyc pieniedzy, zeby nie pracowac do konca zycia, ich dzieci i wnuki tez nie musialy, a naprawde na niczym nie bedzie im zbywac..

może na Diora mnie nie stać ale mylisz się ,że dlatego mam takie zdanie a nie inne bo jestem biedakiem :Pnie przemawia przez mnie zazdrośc.... ja poprostu nie trawie pustostanów ...

http://www.suwaczek.pl/

No to więc moja wypowiedź nie była do Ciebie. Co nie zmienia faktu, że Twoje zarobki powalające nie są.