Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Black

Kobiety kierowców ciężarówek łączmy sie

Polecane posty

Gość żonka kierowcy
Jestem żoną kierowcy tira. Mąż jeździ nocami i jest co drugi dzień w domu ale mi ciągle brakuje czasu z nim spędzonego. Martwię się jak jest w trasie. Mamy małą córeczkę. Mam do męża zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
hmmm, liczylam na jakies wsparcie duchowe . domyslam sie ze kazda z nas przezywa odobne smutki , lecz chcialam wiedziec jak to u was wyglada , czy czesto piszecie ze swoimi facetami badz dzwonicie itp. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka0310 nie masz się czym przejmować :) Skoro Twój chłopak dopiero zaczyną jeździć to nic dziwnego , że to nowa sytuacja dla Ciebie i jest Ci cięzko , ale naprawde do wszystkiego da się przyzwyczaić :) Nie ma się też co dziwić że nie ma czasu na odezwanie się. Nam może sie wydawać , że kiedy ma pauze tzn że nic nie robi i powinien się odezwać , a często tak nie jest :p Sama osobiście mam tak, że mój facet potrafi się nie odezwać np. przed 3/4 , także zdąrzyłam sie już do tego przyzwyczaić :] Więc głowa do góry i nie myśl tyle o tym co robi i z kim ( jeśli oczywiście chodzi o kolegów ) bo tylko niepotrzebnie marnujesz tym swój czas :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
dzieki LILL za wsparacie . no mam nadzieje ze mi przejdzie czasam sama na siebie krzycze ze to jakas obsesja juz chyba. moze uda mi sie tak nie myslec o tym wszystkim , pozdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
MageMage , jestescie ze Szczecina albo okolic ?? odezwij sie prosze , pozdrawiam wszytskie dziewczyny kierowców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko Przywykniesz :) Mój jezdzi od 10 lat .Nie wnikam w zadne sugestie i docinki znajomych Nie mysle nad zdrada nie doszukuje sie kłamstw Zyje sobie normalnie Trzeba sie nauczyc zyc z takim zawodem bo jesli bedziesz ciagle wymyslała czy zdradził , czy nie pije na pauzie itp to zwariujesz .Pozdrawiam :)Acha i bedziesz marnowac czas na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sg53
w mojej byłej pracy miałam styczność z kierowcami tirów...koniec końców - nigdy nei chciałabym być żoną takiego męża:o widomo, ludzie są różni...jedni noszą obrączki, ciągle latają z tel przy uchu bo żona dzwoni, opowiadają o dzieciach...a później dziwonią i skłądają propozycje wyjazdu z nimi w trase:o są tez tacy, którzy bardzo mi imponowali, po paru rozmowach widać było, że nei w głowie im romanse, zdrady. życzę Wam abyście trafiły na tych ''lepszych''...choć mało to prawdopodobne:( ps. nawet nie wiecie kobitki jak oni potrafią kłamać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego olac to i nie wnikac w szczególy póki nie ma si e dowodów Ja o nic nie pytam bo chyba normalne ze sie nie przyzna nawet jak zdradza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
wlasnie sie zastanawiam co to za zycie w takim zwiazku kiedy faceta przez 3/4 nie ma . chyba nie chce tak zyc , aczkolwiek znam kobiety ktore nie wyobrazaja sobie zycia inaczej , ciesza sie na przyjazd i na wyjazd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ogóle to fajnie ze ktos odswieżył ten temat :) Wszystko to kwestia nastawienia i przyzwyczajenia Ja tak zyje juz 10 lat i powiem szczerze jest mi dobrze. Owszem czasem jest mi smutno , czasem nie radze sobie z codziennymi sprawami , czasem szlag mnie trafia ze wszystko na mojej głowie Ale tak jest i nie zmienie tego.i rzeczywiscie bywa ze ciesze sie jak juz mąz wyjezdza bo przy takim zyciu długie przebywanie razem bywa juz niestety męczące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
woyowniczko - wlasnie przeraza mnie to ze moj facet nie mysli o jezdzie na rok a raczej na 10 lat, podoba mu sie ta praca i od malego chcial byc tym kierowca zlosliwi moga powiedziec ze ja go nie zadawalam i szuka wrazen . jestesmy ze soba 5 lat i ufam mu aczkolwiek nie ufam kolegom i dziewczyna z barow przydroznych ale okazja czeka wszedzie :( rownie dobrze on moze pomyslec co ja robie tutaj , moge sie bawic , mam " wolna chate " tylko ze ja jestem raczej typem ktory czeka w utesknieniu :( a czesto rozmawiasz jak maz jest w trasie ? tzn . czy dzwonicie piszecie smsy ?? z gory przepraszam za odwazne pytanie !! pozdrawiam goraco !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko , jak juz pisałam mąż jezdzi ponad 10 lat po Europie poznałam go 14 lat temu i juz wtedy był kierowca Nie wyobraza sobie innej .to jego pasja i powołanie Byl przez chwile kierownikiem transportu ale gasł w oczach Potem zaczał jezdzic po Euroipie Jest w domu raz na tydzien , czasem rzadziej,Oczywiscie sa smsy bo na telefony szkoda kasy :) Połazcenia komórkowe w roamingu nadal sa drogie .Mamy dwoje dziecci i to ja zostaje ze wszytskim sama Ale nie mysle o zdradach , sa inne problemy Bardziej martwi mnie to ze przeklina - u kierowców to normalka Głosno je , wydaje dzwieki z róznych otworów :D Schamiał poprostu JEZDZIŁAM z nim w trasy , nie jest to lekka praca Co moge Ci poradzic jesli masz wpływ na decyzje chłopaka i potrafisz mu wyperswadowac ten pomysł to zrób to Jesli nie , jesli ta miłosc do kółka jest silna , pogódx sie z tym i naucz zyc tylko nie zdreczaj sie , nie dociekaj , nie wierz w to co mówia inni Zycie samo wskaze droge i prawde.Chcesz pogadac pisz odpowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
woyowniczko , bardzo chetnia porozmawiam i dowiem sie czegos oraz uslysze pare rad jak sobie z tym wszystkim radzic . licze na to ze po 3 tygodniach czeka mnie tydzien pieknych chwil. ciezko ale w normalnej pracy w polsce sie dorobimy tylko garba , tez chetnie pojade w trase , moj facet mi to zaproponowal ale wpierw musi sie wdrozyc , a moze powiesz jak ty bylas z mezem na wyjazdach ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stahu
wiecie ze wasi mezowie ladnie rzna na wyjazdach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka razy byłam z nim w trasie i nawet mi sie podobało mimo 40 stopni w cieniu w Hiszpanii :) Ciezka jest taka wycieczka Jesz w samochodzie spisz w samochodzie i myjesz sie koło niego Jak pauzujesz blisko stacji to masz szanse na prysznic , jak na dzikim parkingu to myjesz sie woda z butelki Toaleta tez albo na stacji albo na parkingu pod krzaczkiem albo i kołem auta :D Nic przyjemnego prócz widoków Ja jestem bardzo tolerancyjna osoba i z duzym poczuciem humoru podchodze do takiego zycia Jak mozesz jezdzic z chłopakiem to polecam Duzo cie to nauczy i zobaczysz ze wcale nie jest tak jak tu pisza A w pamieci utkwiło mi takie powiedzonko ze kierowca jest jak pies -spi w budzie , je z miski i sika pod koło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka0310 jak tak pytasz o Szczecin - to liczy sie jako punkt docelowy :p ? Woyowniczka skoro uważasz że takie wycieczki są cięzkie , to po co sie na nie wybierałaś =] ? Prościej byłoby zostac w domu gdzie masz dostep do wszystkich potrzebnych rzeczy niż się niepotrzebnie męczyć :] Aaaa odnośnie tych powrotów i wyjazdów , to na ten powrót faktycznie się czeka i zawsze jest cudownie kiedy ma się koło siebie swojego mężczyzne, ale czasem jak już spędzam z nim za dużo czasu to mnie szlak trafia i wole żeby już pojechał , żebym troche zatęskniła za nim i znowu czekała do następnego powrotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sg53
haaaa! nie ma co sie obawiać dziewczyn w barach czy też, jak to mówią- leśnych ssaków, Ci co jeżdżą pare lat na dziwki nie chodzą, ba brzydzą sie nimi. wiem bo miałąm okazje wypytać o wszystko:P jeśli już szukają wrażeń to nie z byle kim:o nie raz widziałąm w pracy jak koleś najpierw szybko wychodził bo żona dzwoniła(zapytać co mu na obiad ugotowac:o) a póżniej wracał i pchał się z łapami:o z drugiej strony gdyby baby nie właziły im do kabiny to nie było by problemu. baba babie dołki kopie...:(:o trzeba przemyśleć 100 razy takie małżeństwo. wszystko zależy od człowieka, wiadomo. mąż listonosz moze zdradzać dostarczając pocztę...:D:Pa co dopiero mówic o kierowcy, który codziennie w inną stronę świata jedzie:o smutne to wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lill jeżdziłam bo najpierw chcialam zobaczyc jak to jest Potem mąż mnie prosił zebym z nim pojechała to raźniej mu będzie Nadal uwazam ze to nic fajnego tak w samochodzie mieszkac ale skoro on moze to ija mogłam sie poswiecic To chyba nawet dobrze o nim swiadczyło ze chciał mnie zabrac , nie ? :D Nie wiem dlaczego ale odbieram twoje pytanie do mnie jako atak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
oj dziewczyny dziewczyny . lilly szczecin jakos miejscowosc zamieszkania , woyowniczko z tego co mowisz nieciekawie i tez uwazam ze dobrze o nim swiadczy iz zabieral cie a tym bardziej ze pewnie chcial uspokoic twoje mysli na temat tego co w tych wyjazdach sie dzieje i napewno cie uspoily te wyjazdy tez z checia pojade jak tylko dostane urlop na 3 tyg. :) moze na jesien akurat nie ma upalow :) widze ze niektorzy wchodza i bazgrza tu tylko po to aby komus przykrosc sprawic , polecam formum typu : nudzi mi sie jestem glupkiem chetnie komus dowale i napisze glupoty !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne to jest niestety to co ludzie wypisują :) Zwróccie uwage jakie kobiety pracują w tych przydrożnych barach , boo nie należą one do zbyt młodych i zbyt pieknych , a tak jak zauważyła sg53 nie szukają wrażeń z byle kim ( to była jej jedyna słuszna uwaga niestety :] ) Nie wspomne tutaj również o paniach które stoją przy drodze , ciężko spotkać polke która by się porwała na takie coś , raczej są to te pier*dolone rumunki i inne smoki :] Może dlatego że są tanie , bo za taką od 60 zł do 100 można wynegocjować , polki raczej cenią się troche wyżej. Problem w tym że żadko który kierowca zabiera ze sobą większą ilość gotówki xD Woyowniczka to nie był żaden atak po prostu z tego co pisałaś wywnioskowałam że nie kręcą cie takie wyjazdy , więc po co się męczyć A to że chciał cie zabrać to jak najbardziej dobrze o nim świadczy , z tym sie musze zgodzić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka0310 ee to szkoda :p ale szczecin jako miasto to całkiem calkiem , chociaż i tak bardziej mi sie tam u was port spodobał :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MageMage
niestety Malinko Wrocław i okolice. Wrr wsciekła jestem, bo od 1 lipca mielismy byc na urlopie a przez tych durnych spedytorów siedzimy na parkingu w niemczech na totalnym zadupiu. Jest gorąco jak cholera, pełno much (nienawidze!!) a do tego wyjazd nad jeziorko nam sie przesuwa:/ a co tam u Was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
lill , szkoda :( port jak port dla nas rewelki nie ma :) z tymi dupodajami sluszna uwaga ze faceci to by takich kijem nie dotkneli jezeli maja fajna laske w domu a jezeli o kase to tez fakt tzn , moj jezdzi po europie wiec glownie eurosy ktorych nie bierze zbyt wiele a musi miec na fajki picie jakies szamanko w razie kryzysu jak mu zabraknie z tego co wzial , o zdrade raczej sie nie martwie , mam tylko nadzieje ze nie bedzie tak iz z kadzym wyjazdem bedzie co raz mniej do mnie dzwonil czy pisal itp jezeli chodzi o mnie to on tez sie martwi co ja porabiam wieczorami i co porobimy jak wroci wiec pewnie mysli o mnie i woli poczekac te 3 tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
magemage , to jestes z nim w trasie teraz ?? super !!!!! ja tez pojade napewno !! no moj siedzial w hiszpani 3 dni bo zlecen nie dawaly a tam 4o stopni masakra , mowil ze w aucie siedzi bo tam klima i jedyne miejsce w jakim mozna oddychac itp . a teraz juz gdzies w dani :( fakt takie siedzenie i nie robienie tez nudne ale jak jestescie we dwoje zawsze sie znajdzie cos ciekawego do roboty :P troche przechlapane z tym urlopem ale upaly maja byc jeszcze troche takze spoko u nas w sz-n bylo dzis 35 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MageMage uhh to nie zazdroszcze , ale to tak zawsze jest że ktoś musi coś spiepszyć i zawsze sie wydłuża ten wyjazd :p Klime chociaż macie ? Czy raczej smażycie sie na maxa:D malinka0310 bo wy to macie na codzień :p ja jestem z okolic Krakowa także u nas nie ma takich ciekawych rzeczy :D Dokładnie kasy nie biorą dużo bo i tak nie ma po co, jedynie jakieś drobne wydatki, ale czy twój facet nie ma przydzielonej kasy od szefostwa na jedzenie ? To chyba nie jest reguła że z każdym tygodniem będzie oddzywał się coraz mniej, to raczej zalezy od czasu . U mnie zdarza się że czasem sie nie oddzywa 4 dni w tygodniu , a w nastepnym możemy pisać całymi dniami, także czas czas i jeszcze raz czas Hmm a tak z innej beczki , to zakładam że skoro międzynarodówka to firanki tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MageMage
hehe u nas srednio ta klimatyzacja działa. Też gorąco strasznie:( Co do wspolnego wyjazdu- jak najbardziej polecam;) My jezdzimy razem do pazdiernika bo potem wracam na studia i już się boję jak to będzie. Nie chodzi mi o zdradę ale o tęsknotę, tak nie lubie nie mieć go przy sobie:( Ech nie chce mi sie o tym teraz myślec, bede sie martwić od pazdiernika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu wogóle sie spiepszyła więc to jest dopiero masakra , dobrze że chociaż szyby są i można odsunąc xD a od października z czasem sie przyzwyczaisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka0310
lilly co znaczy firanki ?? nie jestem jeszcze w temacie :) ja to chyba nie przezyla bym 4 dni bez znaku zycia od mojego :) przywoza wam faceci jakies gadzety albo cokolowiek ?? magemage fajnie zazdorszcze ci ja gnije w pracy i mysle o moim . od pazdziernika dasz rade zajmie cie szkola znojomi :P teraz to pozwiedzasz mhmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MageMage
Ech no niby tak, ale oni są od tego,zeby planowac takie trasy a nie wszystko na "hurra jakos to bedzie". Było oczywiste i do przewidzenia,ze skoro mowia nam o anglii w poniedziałek to z niemiec nie dojedziemy, nie zrzucimy sie, nie załadujemy i nie dojedziemy do domu na 1. Ok, nie było by az takiego problemu gdybysmy byli już w domu- pojechalibysmy na ten weekend. Ale okazało sie,ze forma w któej mielismy zrzutke jest w pt otwarta tylko do 13 i fizyczna niemozliwością było dotrzec tam na czas:( jeszcze na dodatek okazało sie,ze nawet jakbysmy zdazyli to i tak lipa bo wracalibysmy na pusto. Chyba,ze czekalibysmy do pon az oni cos łaskawie znajdą. Wrrrr wsciekla jestem strasznie, bede mojego nękać, zeby zmienił firme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×