maja85 0 Napisano Grudzień 20, 2007 czesc wam!mirabelko tez bym juz chciala miec takie zachcianki:)u mnie w domu spokojnie.zakupy zrobione tydzien temu i tylko male sprzatanie.w pracy niestety nie mam czasu kiedy do was napisac.pozdrowionka i buziaki dla was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 20, 2007 za to u mnie w pracy teraz trochę luźniej się zrobiło, ludzie biorą urlopy i jakoś tak pusto jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Grudzień 20, 2007 witam dawno tu u was sie byłam. Mam tyle pracy przed świetami ze sie nie wyrabiam. A wszystko przez te remonty :-( Nie mam czasu nawet do was zajrzeć :-( Ach te swieta. Chciałabym już sie zajadać karpiem. Właśnie zaraz jadę po nie :-) :-) :-) Dziewczynki jeszcze tylko jutro i testuje :-) Mam troche nadziei gdyz dzis jest moj 18 dzien wysokiej temperatury. Tak bardzo chciałabym wlożyc tego smoka do prezentu :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 21, 2007 Natalka czyli masz duże szanse na ciążę, skoro wysoka temperatura utrzymuje się 18 dni. Daj nam znać koniecznie jaki będzie wynik testu. Skoro wczoraj był 18 dzień podwyższonej to myślę że test już dziś mógłby wyjść. Ja robiłam w 15 dniu podwyższonej tempki. Pamietaj że nawet blada kreska to ciąża. Czekamy niecierpliwie na wieści, przynajmniej ja, bo nie wiem gdzie podziały się pozostałe dziewczyny. Dostęp do neta mam jeszcze dziś do 15, w weekend przerwa i zajrzę tu znowu w poniedziałek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maja85 0 Napisano Grudzień 21, 2007 czesc dziewczyny.nio to mam nadzieje ze mamy na topiku kolejna ciaze.jeszcze ja z lusia i mozemy zmienic temat forum:) na \"zaciazone\".Kochane poniewaz przed swietami zagladam tu ostatni raz to zycze wam spokojnych oraz radosnych swiat w gronie najblizszych.oby nasze wszystkie marzenia sie spelnily w nowym nadchodzacym roku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia1983 0 Napisano Grudzień 21, 2007 czesc kobitki ale tu pustki ostatnio... Wiecie co, dziwne jakies te moje tempki nadal, ale mysle ze przyczyna lezy w termometrze, chyba biedak nie wytrzymal napiecia i sie zepsul, dzis to w ogole przeszedl samego siebie. Mam 24 dc a on mi pokazuje 37,15 gdzie wczoraj bylo 36,34. Nic z tego nie kumam ale ok. Natalko czekam z niecierpliwoscia na wyniktwojego tesciku i oczywiscie mocno trzymam kciuki Mirabelko a na co ma dzis chec nasza ciezarna?? :) jak twoje mdlosci?? mam nadzieje ze dajesz rade.. Lece do pracy, trzymajcie sie dziewczynki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 21, 2007 niestety moje mdłości nie mijają, jutro minie tydzień odkąd się pojawiły. Biorę to na przetrwanie, po pracy nic mi się nie chce, tylko szybko na zakupy i kłade się. Zasypiam szybko i rano znowu budzą mnie mdłości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia1983 0 Napisano Grudzień 21, 2007 Maju, ja w takim razie rowniez zycze tobie zdrowych,wesolych, spokojnych swiat oraz duzo szczescia i pomyslnosci w nowym roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Grudzień 21, 2007 witam dziewczynki :-) Lusia a dlaczego nie uzywasz termometru owulacyjnego. Mnie on sie swietnie spisuje. Jestem bardzo zadowolona. Mysle ze elektryczny nawet najlepzy nie da ci dokladnego wyniku. Może jednak sprobuj w nastepnym cyklu zmienic termometr. Ja mierze owulacyjnym pod jezykiem. Jakoś niemoge sie przezwyciezyc inaczej :-) Moirabelko mdłości trzymają? Maju tobie również wesołych radosnych rodzinych Świąt Bożego Narodzenia. Spełnienia wszystkich marzen w 2008 :-) Wszystkim Wam życzę Chodz napewno jescze tu zajże :-) Dzewczyny 19 dzień podwyższonej temperatury Jutro dzień spodziewanej @ I jutro teścik. Poszłam za waszą radą ażeby poczekać do jutra :-) Chodż strasznie się boje. Nie chce się jutro rozczarować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 21, 2007 Natalka a jaki test kupiłaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Grudzień 21, 2007 robie ten test co wam mowiłam Signa test. Jakos nie jestem przekonana do czehos czego nie znam no ale zobaczymy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia1983 0 Napisano Grudzień 21, 2007 natalko ja jak uzywalam owulacyjnego to zawsze z nim zasypialam a ten elektroniczny to szybciutko i zmierzone. Mierze w pochwie, gdyz czytalam gdzies ze osoby z czestymi infekcjami gardla nie powinny mierzyc w ustach bo wynik jest nie wiarygodny, a mi niestety ciagle dokuczaja migdalki:( Trzymam za ciebie strasznie mocno kciuki, nawet nie wiesz, jak bardzo zycze akurat tobie ujrzenia jutro 2 kreseczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Grudzień 21, 2007 Dzieki Lusiu :-) Wiesz ja tez bardzo czesto prawie przysypiam. Zawsze sie bioje ze go jeszcze przegryze :-) Ale już sie jakos nauczyłam. Chodz przyznam szczerze ze niecierpie tego robic. Mam nadzieje ze juz niebawem sie uda i termometr bede mogla odstawic. A ty Mirabelko mierzeysz jeszcze temperature? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 21, 2007 ja już nie mierze, zwyczajnie mi się nie chce. Boże dziewczyny oby w ciąży mdłości was ominęły, bo to chyba najgorsze co może być. Wogóle jak to możliwe że ani na chwilę nie przechodzą, a wręcz wydaje mi się że jest gorzej. Normalnie nic mi się nie chce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Grudzień 21, 2007 Tak to jest okropne wiem. Ja mam zawsze przed @. Tyle ze mi jest ok i przychodzi nagle. A teraz to w ogole mam takie bole. Caly dzien mnie nie boli brzych. Mam tylko tak 5 skurczy na dzien. Te skurcze trwaja nawet nie 1 min ale sa tak silne :-(. Jesli dostane jytro @ to niewiem jak go przetrwam bo napewno bedzie bardzo bolec. Jezeli juz teraz tak boli. Nigdy nie mailam takich silnych skurczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 21, 2007 Zajrzę tu dopiero w poniedziałek, ale trzymam za ciebie Natalko mocno kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia1983 0 Napisano Grudzień 21, 2007 natalko, ale ty czasem nie przepadnij do poniedzialku, bo ja umre z niecierpliwosci ok? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia1983 0 Napisano Grudzień 22, 2007 Natalko no pisz jak wynik ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Grudzień 22, 2007 witaj Lusiu :-) No ja dzis mało spałam. Przed 5 godz zachcialo mi sie siusiu wiec musialam zrobic test. No i wyszły DWIE KRECHY :-) :-) :-) jedna troche jasniejsza od drugiej ale widac ja wyraznie. Odrazu powiedziałam tatusiowi :-). Wiec zasnelismy ok 8 :-) Powiem wam że bardzo bardzo sie ciesze ale od tamtej chwili urodził sie we mnie jakis lęk wielki. Wiem ze jestem za to malenstwo odpowiedzialna i boje sie zrobic cos zle. Ale ciesze sie bardzo :-) Dziś na zakupach kupie smoka i włoże do prezentów na wigilie. Gdyż beda rodzice i przyszli tesciowie. Ciekawa jestem jak zareaguja. Pewnie bed sie cieszyc ale tez planowac slub. Lusia czuje ze jestes nastepna w kolejce :-) Póżniej Majka :-) To zaciążanie to nam tu ekspresowo idzie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 24, 2007 Natalko wielkie gratulacje dla Ciebie. Masz rację nasz topic jest szczęśliwy. Teraz czas na Lusię i Majkę i wszystkie już będziemy mamami :) A teraz życzę wam wesołych, spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Oby ten magiczny, świąteczny czas płynął jak najwolniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowiutka30 0 Napisano Grudzień 27, 2007 cześc dziewczyny dawno do was nie zaglądałam, złapałam strasznego doła :) i jakoś chciałam się oderwać od świata- już lepiej natalkaa gratulacje cudowny prezent dostaliście Mirabelka jak tam twoje mdłości, już przeszły ? i zachcianki już wcinasz ogórki z dżemem:) Lusia i maja trzymam kciuki za Was aby szybko zmieniłyście nazwę topiku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 27, 2007 mdłości są już o wiele mniejsze, nie mam żadnych zachcianek. Wogóle na nic konkretnego nie mam ochoty. Owoce jem, choc już mi zbrzydły te które są teraz. Mam np. ochotę na śliwki, nektarynki. Pomarańczy i mandarynek mam już dość. I ciągle mam ochotę na pepsi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Grudzień 28, 2007 witam dziewczynki Mirabelko to widze ze nie tak zle przechodzisz ciaze puki co. Ja nie mam ani mdlosci ani zachcianek. Tylko siusiu czesto chodze robic i duuzo piję. Wczoraj byłam u lekarza rodzinnego i wrociłam załamana. Teraz w sumie juz lepiej. Wiem ze musi byc dobrze. Dla malenstwa zrobie wszystko. NAwet jak bym miala cala ciaze przelezec w luzku. Ale powiem wam o co chodzi. Od paru lat mam nerwice serca. Tak lerkarze stwierdzili. Ale przez ok 3 - 4 lata mialam juz spokuj. Myslalam ze to za mna. Ake wyglada na to ze jednak nie. Wczoraj mialam robione ekg no i zastalam wyslana do szpitala. Jak widzicie jestem w domu. Wiem ze kobiety z ta choroba rodza dzieci i wszystko jest ok. A moj lekarz mnie tak przestraszył. Nie moge brac leków zadnych. nie mozna tego leczyc. Musze sobie sama z tym radzic. Tyle ze do wczoraj sobie radzilam i wszystko bylo ok. Do puki on mnie nie nastraszył że faktycznie to serce moglo mocniej zabic w tym momecie. Lekarze...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Grudzień 28, 2007 Natalka, ja mysle że lekarzom nie ma co tak do końca ufać, mnie przecież też jeden straszył że w ciąże nie tak łatwo zajde. No i się mylił. Myśl tylko o dziecku a wszystko będzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Grudzień 28, 2007 własnie ja tez sobie tak to tlumacze. najwarzniejsze zeby jakos przetrwac te 9 miesiecy i sie nie stresowac bo przeciez stres jest tego powodem. ale powiem wam ze czuje juz takie przywiazanie do tego majego brzuszka :-) ciezko to wyrazic slowami. ale za nic w swiecie bym tego nie oddala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Styczeń 1, 2008 czesc dziewczyny pisze do was teraz gdyz niedawno wrociłam ze szpitala. Nikomu nie zycze takiego sylwestra jak ja mialam w tym roku. Moja dzidzia jeszcze jest ze mna i zyje. Dostalam dzis krwawienie i odrazu pojechałam do szpitala. Moja dzidzia ma 6 tygodni lecz w 3 tygodniu przestala sie rozwijac. Takze napewno nie urodze. jade 2 stycznia na badanie. jesli do tej pory nie poronie to beda musieli... Takze wiecie jak sie teraz czuje Narazie odkładam starania gdyz nie mam teraz na to sily. Chce sie dobrze zbadac nim sie znow zdecyduje. Boje sie drugi raz przezyc to samo. Trzymam mocno kciuki za twoją dzidzie Mirabelko I za reszte dziewczyn oby wam sie udało pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mirabelka1 0 Napisano Styczeń 2, 2008 Natalko bardzo mi przykro. Ja obecnie jestem w 7-8 tygodniu i na szczęście całkiem dobrze się czuję, za wyjątkiem mdłości. W 9-10 tygodniu wybieram się na 2 wizytę do ginekologa. Trzymaj się Natalia....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia1983 0 Napisano Styczeń 2, 2008 czesc dziewczynki Troszku dlugo mnie tu nie bylo, ale monitor mi padł i nie moglam w ogole korzystac z kompa... Natalko... strasznie mi przykro :( na prawde nie wiem co Ci powiedziec...Glowka do gory kochanie, na pewno wszystko z czasem sie ulozy. Mam nadzieje,ze mimo to , ze postanowilas odlozyc na jakis czas staranka nie oznacza, ze nas opuscisz? Pamietaj, ze jestes zalozycielka tego topiku i bez Ciebie to juz nie bedzie to samo... w razie czego skopoiwalam sobie ze stopki Twoj numer gg wiec jak znikniesz z kafe to ja i tak Cie znajde :):):) Pozdrawiam was wszystkie dziewczynki widze, ze nawet nowiutka na chwile zajrzala...No ciekawe na jak dlugo teraz o nas zapomni? :) Aha ja mam dzis 3 dc wiec kolejny miesiac zaczynam staranka. Oby sie udało !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalkaa 0 Napisano Styczeń 2, 2008 oj Lusiu nie znikne. napwno bede tu wpadac chodz jest mi ciezko. Chce bardzo miec dzidzie i zrobie wszystko zeby ja miec. Tyle ze drugi raz juz nie zniose tego samego. chce sie dobrze zbadac. Chce wiedziec dlaczego tak sie stało zeby drugi raz sie to juz nie zdazyło. Ja podejrzewam ze to byla moja wina. Za duzo sie napracowałam przed swietami w domu. Nawet meble sama przesuwałam. Teraz wszystko będe robic na spokojnie. Jednak chce odczekac az wszystko bedzie jasne. Zaraz jade do szpitala i strasznie sie boje. Wiem ze znow jestem sama. Nie mam juz nikogo w brzuchu. Marabelko pamietaj zeby bardzo o siebie dbac!!!!!!!!!!!!!!! Zadnych wysiłkowych rzeczy. Ja sama jestem winna temu co sie zdazyło. Gdybym mogla cofnac czas... Lusiu ty tez jak tylko bedziesz podejrzewała ciaze uwazaj bardzo na siebie. teraz wiem ze to bardzo wazne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia1983 0 Napisano Styczeń 2, 2008 Nie wiem nawet co ci powiedziec Natalko, bo wiem, ze nie ma takich słow które by Cie w tej chwili pocieszyly... Odezwij sie jak wrocisz od lekarza dobrze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach