Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

m*ka

--------- BOJĘ się bycia w ciązy i posiadania dziecka ------

Polecane posty

nawet nie boję sie samego porodu jak bycia w ciazy i tego ze po urodzeniu dziecka bede je obawrczac winą za to ze mam brzydką cere, ze na nic nie mam czasu, ze juz nie jest tak jak wczesniej, ze jestem ciagle zalatana, ze sie sobie nie podobam, ze mam dosc ciagle zajmowania sie nim, ze dziecko mi płacze a ja nie mam ochoty znow go uspokajac, ze chciałabym tyle rzeczy zrobic a nie moge bo \"dziecko sie liczy i poprostu na inne rzczy typu jakis kurs czy zdobycie dodatrkowych kwalifikacji\" mnie poprostu nie stac. tak jestem egoistką tak boje sie ze dziecko zabierze mi zdrowie , dobre samopoczucie radosc z zycia, a zostawi ciagly zal o to co mogłabym miec, zal do siebie ze tak źle sie czuje, zal do dziecka ze jest, ....naprawde mam na tym pukcie jakąś fobie , boje sie ze tak bedzie ze dziecko mnie bedzie denerwowało, ze psychicznie wysiade przy nim. a moje obawy wynikają z tego ze sobie czasem ze swoimi nerwami sama nie radze ze mi wysiadają i w takich chwilach ciesze sie ze nie mam dziecka i ze sie na nim nie wyzywam ze mi płacze a ja mam to gdzies i nie umiem sobie z tym poradzic miałyscie tak moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc ja też nie miałam takiego podejścia... w ogóle nie mogę sobie wyobrazić tego u siebie, ale każda kobieta ma jakieś tam obawy jak to będzi, Ty masz inne, ja miałam inne itd. Nie martw się na zapas i głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeee
I po raz kolejny nie!!!ja dopiero po urodzeniu dziecka dojrzałam i wziełam się za siebie, moim dużym osiągnięciem jest to że mam własną firmę od roku a syn ma 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacja esc
myślę ze wiecej jest takich kobiet które mają pełno obaw co do ciąży i dziecka. Jak zobaczysz swoją kruszynke to pewnie wiekszosc z tych obaw minie. Trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnhvgdkhjhbg
nic sie nie martw. ja jestem juz w 6 miesiacu. na poczatku tez myslalam tak jak ty...chociaz moje dziecko bylo planowane i oczekiwane przeze mnie i meza. ale potem-pod koniec 5 miesiaca, przeszlo mi:) bardziej martwie sie tym,zeby finansowo dac rade i zeby moje dziecko bylo zdrowe i kochane.. a co do kariery... tez mi trudno myslec,ze nie na wszystko znajde czas ale wystarczy rozejrzec sie wokolo...tyle kobiet ma dzieci i robi kariere...to bzdura,ze nie ma na nic czasu.To tylko zalezy od tego,czy chcesz go miec czy nie:))) bo owszem mozesz tylko siedziec i pilnowac dziecka,zeby bron boze nie kichnelo ale mozesz byc normalna:) ja mysle,ze dam sobie ze wszystkim rade:) Ty tez powinnas zaczac tak myslec to bedzie Ci latwiej zniesc ciaze - bo powiem ci szczerze,ze ja przez ciaze przechodze wspaniale(jak do tej pory) ale chcialabym juz miec ja za soba , ubrac sie normalnie i nie uwazac ze wszystkim tak jak teraz:)) trzymaj sie i badz dzielna:)) wszystko minie,jesli bedziesz miala dobre,zdrowe podejscie do sprawy:) ciaza to nie wyrok:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thanks, ale naprawde, czasami az mi wstyd ze tak mysle, ale wcale tego nie ukrywam. ja nigdy nie bede gotowa na taki krok i tego sie obawiam, niczego nie da sie przewidzec ale jakos mam inne rzeczy na głowie niz myslec na powaznie o dziecku....czyli sie na nie decydowac, ...co prawda mysle o tym ze chciałabym je miec, ale tą mysl przysłania mi to ze sie totalnie pograżę psychicznie ze nie wytrzymam tego obciazenia. do tej pory robiłam na co miałam ochote a dziecko to ograniczenie ale coz poczac człwoeik to taka istota ktora sie przyzyczai do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FABIANE-23
to sie nie spiesz. To nie przykaz mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napoleonka2
Ale dlaczego Ci jest wstyd? Wiesz ile kobiet ma podobne odczucia, tylko ulegaja presji otoczenia i rodza dzieci? Ja np. nie chce miec dziecka, bo prowadze styl zycie, w ktorym nie ma na nie miejsca. Moze Ty takze dziecka po prostu nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miałam tak dziecko dała mi radości choc bałam sie macierzynswa ciązy porodu teraz dla mojego meża wygladam atrakcyjniej i czuje sie już dobrze ( 10tyg temu rodziłam ) ale za to po porodzie mam zaparcia :P i to jedyna dolegliwość z którą walcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest mi wstyd bo jak jest mi źle jestem zdołowana nie umiem czasem utrzymac nerwów na wodzy to mysle sobie ze jak ja dam rade jak bede miała kiedys dziecko. maz sie bardzo wkurza jak mu mowie ze nie wiadomo kiedy bedziemy mieli dziecko i czy ja wogole chce je miec bo widze jaki mam charakter i ze byc moze ono bedzie cierpiec przezmnie. byc moze kiedys odwaze sie sie zajsc w ciaze z mysla ze jak poczuje ze nosze dziecko to mi przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m*ko, napoleonka ma rację, NIC na siłę dziewczyny, NIC. W dzisiejszym, bardziej cywilizowanym świecie, my kobiety MAMY WYBÓR i możemy swobodnie decydować o tym czy chcemy czy nie chcemy mieć dzieci. Kobieta bezdzietna ABSOLUTNIE NIE JEST W NICZYM GORSZA od matek. W NICZYM! Wkurza mnie jak to niektóre mamy oceniają bezdzietność w ten sposób, oby nie trafiły na Twój topik. m*ka i nie wstydź się swoich postaw, to one powodują, że jesteś sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale ja chce miec dziecko, czasem chce nawet teraz ale mysl ze to za wczesnie zmywa to ze chce i wazne jest to ze teraz daze do czegos innego a posiadanie dziecka uniemożliwiłoby to- kwestai pieniedzy. musze teraz w siebie zainwestowac zeby znalezc lepsza prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiem by takie mysli były mi zupełnie obce... Moja kruszynka ma teraz niecałe 2 tyg. Uczymy sie siebie. Czasami chlipię z bezsilności bo jeszcze zdarza mi sie nie rozpoznać czego chce moje dziecko.. Nie wyobrażłam sobie nie mieć dziecka, ale sama decyzja też nie byla łatwa... Tak, czy inaczej nie żałuję!! Więcej było za niż przeciw;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m*ka to bądż cierpliwa i poczekaj aż będziesz pewna decyzji o dziecku. Podoba mi się to, że zdajesz sobie sprawę ze swoich obaw, potrafisz je nazwać. Na dodatek Twoja chęć inwestowania w siebie świadczy tylko o tym, że jesteś odpowiedzialna. To jedna z najważniejszych cech, które powinna mieć przyszła mama. A to, że jesteś nerwowa (wyczytałam wcześniej) to nie takie straszne. Można to przełamać ;). Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipienka fajnie ze tak miło sie wyrazasz o mnie. natomist dziwię sie ze jako mama juz prawie 4 dzieciaczków nie potepiłas mnie za moje wyimaginowane i niczym nie uzasadnione myślenie, na \"przyszłośc\" a kto powiedział ze tak musi byc...no własnie nikt, ale ja jestem przewrazliona i boje sie tego jak jasna choolera. boje sie załamki nerwowej , wyzywania sie na dziecku, bo moze mi byc źle w zyciu a winą za niepowodzenie bede obarczac dziecko---tak najłatwiej....dlatego moje obawy sa i sie nie zmienią, nie wiem chyba musiałabym zmienic totalnie osobowosc, zeby mnie wsjo olewałoale tak nie jest i czasem marwie sie jak to bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nie potępiam Ciebie ani żadnej innej kobiety, która jest ŚWIADOMA swoich obaw i czeka na odpowiednią chwilę aby zajść w ciążę ALBO po prostu rezygnuje z bycia mamą. Przecież jesteśmy wolnymi ludźmi i każda z nas ma prawo decydować o sobie. Potępiać jest najprościej (a raczej najbardziej PROSTACKO;)). I tak jak pisałam wyżej, dziwię się, że można potępiać kobiety, które nie mają ochoty być mamami, lub odkładają ten moment. Nie ma co przejmować się \"typkami\", które swoje frustracje wyładowują wyżywając się w internecie na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktuuu
nikt juz nie miał tego typu problemów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we -- nikłe szanse.. to ze stresu Ci się spóźnia okres :) wyluzuj, zrób test i będziesz miała spokój. Nie tak łatwo zajśćw ciążę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już od razu powinien wyjść, ale marne szanse na ciążę, więc się nie denerwuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, ja sobie nie wyobrazałam siebie i dzicka. Jak mi lekarz powiedział ze teraz, za rok lub pewnie wcale to się od razu zdecydowałam. Co prawda wracałam przez wszystkie ochydne sklepy z rzaczami dla dzieci i były obleśne rózowe łóżeczka z falbankami, itp. ochydy... no tfu. Ale na sklepie górskim zobaczyłam napis \"wypożyczamy nosidła\" i doszłam do wniosku, że chyba można żyć normalnie mając dziecko. Po pół roku byłam już w ciąży. Teraz to 4 miesiąc, nadal nie wyobrażam sobie siebie jako typowej mamusi... no ale nie muszę nią być. Kocham mojego pasożyta i tyle :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×