Szukam przyjaciół

Co słychać kochane?

Mało odwiedzacie nasz topik czyżby miał się zakończyć?

na to wyglada

pierwszy dzień bez bólu.Stonoga mam pytanko -co tu wykombinować żeby mnie nie przyjęto na przygotowanie zawodowe?????Ja nie chcę ale inaczej mnie z zatrudnienia wykopią

czemu nie chcesz??? nie badz durna-wyriwesz sie do ludzi, dostaniesz 650 na reke gowniane to ale cos. nie rozumiem.narzekasz,ze masz dosc siedzenia w domu ajak ci proponuja to fochy stroisz

ale to robota w knajpie takiej menelickiej

godziny pracy do 23 ciej a co z mija córą to nie wiem

Benita to ja oczywiście

tylko nick z innego topiku

to zsobie znjadz w innym miejscu. Albo z kims porozmawiaj w tym urzedzie,ze to nie miejsce dla ciebie i zazdaj zaplaty za nianke dla corki

mnie dali liste z propozycjami ale takie że do d..y.A ta knajpa jest bardzo blisko mnie wiec skoro musiałam juz cos wybrac to sama wybrałam .Pojde i pogadam trudno.Może by mi dała poranne godzinki to by nie bylo tak źle.Oni teraz w zatrudnieniu maja troche tych ofert i jak pojde w maju to znowu mi coś wymyśla

kurde przeszlo mi kolo nosa ale byla tez oferta na przygotowanie do banku -to to by bylo coś ale juz po ptokach

wiesz u nas mozna samemu sobie znalesc miejsce, zglasza sie pozniej pracodawca do pup wypelnia wniosek na konkretna osobe i juz

wolalbym wybrac miejsce dalej i tak chyba za dojazdy zwracaja kase choc nie wiem niz siedziec w jakiejs mordowni bo blisko domu

ale bym moją miała na oku

przeciez nie bedziesz latac co chwile do domu ani ona siedziec w barze. zostawisz dziecko na swietlicy w szkole i tyle.

albo jeszcze lepiej,bedzie ci przychodizl maz i wstyd robil

Co tu zreszta gdybać -nie chce narazie isć do pracy i tyle Jak będe chciała to sobie sama znajde

wiec na dzień dzisiejszy to jak sie źle zaprezentowac żeby sie pani nie spodobac

zreszta z moim wygladem to chyba nie mam sie co martwic -juz w progu mnie pogoni:D

sorry kolezanko ale ja ci nie pomoge. i nie bede juz komentowac bo sie z deka zdenerwowalam. powiedz od razu ze nie chcesz a nie sciemniasz i komus miejsce blokujesz.

Wiesz co Stonoga -Lene przegonilas i mnie chyba też.................

Wiesz co Stonoga -Lena przy tobie wysiadła i ja chyba tez.................

wszyscy Cie denerwuja i nikogo nie lubisz .Bez komentarza......

lene sama poszla a ty rob co chcesz, powiedzialm ci mysle a jak cie prawda razi to juz nie moja broszka.

to twoja wersja i masz prawo tak sadzic a ja nie zamierzam Cie z bledu wyprowadzac

Lena poszła bo ja na jej miejscu zrobilabym to samo bo byłas dla niej taka "miła"

to idz,ja plakac nie bede

no i zima :) tylko to co pada to od razu znika ale +1 bylo na termometrze

Kolejny zwariowany, upalny dzień. Wiesz stonoga chyba zaczynam myśleć podobnie jak Ty......nie lubię Świąt:(