Jak oceniacie te kozaki -zbieram na nie. Warto?

Jak to nie są ładne buty, to ja się zastanawiam, w jakich Wy chodzicie? Do autorki- uważam, że cały szyk, tkwi w ich prostocie. Nie są przekombinowane, jakieś bazarowe, etc. Mają ładnie wyprofilowaną cholewkę i prezentują się naprawdę interesująco. Suwak do samej podeszwy, z eleganckim logo Mario Cerutti, dodaje im uroku. Problem w tym,że cena nie jest bez zarzutu. Jeżeli kosztowałyby co najmniej połowę mniej, sama bym je sobie kupiła.

Ja czesto kupuje w Prima Modzie, ale naprzykład tydzień temu kupiłam kozaki tam za 500zł. Nie wiedziałam że sa tam takie drogie buty za 1900. Ale musze przyznac ze sa fajne

No cóz, mnie na nie nie stac a nawet jakby bylo stac to pewnie bym nie kupila, ale jak tobie sie podobaja i zbierasz to nie patrz na to , co kto mysli na ich temat.

nie kumam po co taki topik. skoro ci sie podobaja to co cie interesuje co sadza inni na temat tych butow? skoro juz na nie zbierasz, to chyba nikt nie odwiedzie cie od ich zakupu. chyba ze chcesz pokazac, co i za jaka cene bedziesz nosic na nogach:o

nie wydalabym tyle kasy na takie buty..

szczerze to nie sa w moim typie..ale cena kosmiczna!!! ja wolałabym sobie kupis za tą cene cos bardziej wartosciowego.. byty ja buty co roku modne inne..

psychiczna tortura - nawet, jakbym je kupiła, to nigdy nie wiedziałabys, że ja, to ta sama, co pisała na forum o tych kozakach, więc Twoja interpretacja mojego topiku, jest nie do końca przemyślana. ;) Podejrzewam, że nie jesteśmy z jednego miasta, a jeśli nawet, to nie chodzisz chyba z głową spuszczoną w ziemię i obczajasz buty przechodzących panienek. :-O Zapytałam Was o radę, czy warto na nie zbierać kasę. Oszczędzam, ale czy na pewno je kupię, nie wiem. Po większości wypowiedzi, zaczęłam poważniej zastanawiać się nad sensem kupna butów za 2tysiące. Może tego właśnie mi było trzeba. Odrobiny zdrowego rozsądku, jaki poprzez swoje opinie, przekazały mi forumowiczki. Bo kiedy się coś bardzo podoba, nie zawsze myśli sie racjonalnie...a potem można żałować;) czego chcę uniknąć.

Ty sie z psychiczna tortura nie kloc bo ona zawsze ma jakies ale nie kupilabym bo za drogie cena jest kosmiczna uwazam ze mozna kupic ladniejsze nawet duzo taniej poszukaj jeszcze

aneetka - dziekuje, uznaje to za komplement:o no ni, tytulem wypadu z topiku dodam tylko, ze trzeba niezlej inteligencji zeby forum sklanialo do przemyslenia decyzji o zakupie butow za 2tysie:o

inteligencja nie ma nic wspólnego z czasem brakiem zdrowego rozsądku;) Niekiedy działa się pod wpływem emocji, chwili i nie czuje potrzeby z tym walczyć;) A że topik o butach.... zawsze lepsze to, niż deliberowanie np. o pryszczu, który wyskoczył komuś na dupie (bo i takie tematy widziałam) :-O

Niekiedy potrzebuje się pomocy w podjęciu decyzji. Ja jej potrzebowałam własnie w kwestii dotyczącej kupna kozaków. Tobie temat nie odpowida, nie wiem, po co tu przyszłaś (?) ;) Pomoralizować?

nie wiem po co dalej ciagniesz temat, napisalam przeciez zegnam:o

czułam, że gdzieś tu czaiś się \"za rogiem\" ;)

;)

a zdan? Dziewczyna pyta o to czy warto i liczy na szczere odp a nie glupią przepychanke slowną. ja mówię nie warte takiej kasy.

o jezes faktycznie drogie:D ja sie spodziewalam ceny nieco nizszej:D nie zbieralabym na nie!!!raczej rozejrzalabym sie po sklepach za ich tanszym odpowiednikiem;)

To jest lakierowana skóra, a buty muszą dużo znieść jesienią i zimą. Śnieg, rozmokły śnieg, deszcz, błoto, zmarznięte grudy, w mieście też. Nie wiadomo, czy te dwa tysiące przełożą się na odporność na to, osobiście wątpię. Przemoczysz, zarysujesz na jakiejś zmarzlinie i będzie żal. Gdybyś zarabiała z dziesięć tysięcy, w szafie trzy pary innych kozaków, a wydatek byłby relatywnie nieduży, to powiedziałabym \"bierz\", ale jak musisz na nie składać, to daj sobie spokój. Za dwa kawałki będziesz miała dwie pary butów, np. na lepszą i gorszą pogodę, płaszcz i jeszcze na dobrą wodę toaletową wystarczy.

JA TEZ NIe wydalabym 2000 na buty jak moglabym miec za to przynajmniej 3 pary super zajebistych albo nawet 5par (takich po 400zl kazde)