Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola74

Jak żyć po zdradzie

Polecane posty

wirtualnie ma sporo racji to zalezy od czlowieka, czy stac go na taki czyn jaki wykonala ewelina ja nawet sklonna bym byla stwierdzic ze u eweliny to nie msciwosc, a bardzo mocno usadowione poczucie wlasnej wartosci z domieszka mocnego charakteru, czyli silnej osobowosci:) bo jednak drogie panie, abolutnie wiekszosc z nas jest bluszczowata, takze emocjonalnie, emocjonalnie zawieszamy sie na facecie i dlatego zdrada jest koncem swiata dla nas, a odejcie faceta to juz armagedon do kwadratu wieksza samodzielnosc spoleczna i ekonomiczna ze o kulturowej nie wspomne spowodowalaby to ze taki zdradzajacy bardzo szybko odczulby ze juz nie jest najwazniejszy i nie w kazdym wypadku na zasadzie eweliny, ale na zasadzie to juz mnie nie masz, zycze powodzenia a jak mnie kochasz to zrobisz wszytsko by bylo dobrze, wszytsko generalnie nie wyobrazamy sobie takiej sytuacji ze zdradzamy na zimno ,dla ..zemsty dlatego ze jak sa uczucia to nawet nie chcesz by inny facet cie dotykal calowal brrrr i takie tam ale zobaczcie ile zdradzonych kobiet wulgarnie wyzywa, rzuca obelgami, K**** to tylko lataja w powietrzu, a inne je pocieszaja biedulki i racja bo sa emocjonalnie nakrecone bardzo mocno sa na takim poziomie napiecia, ze musza spuscic pare bo zwariuja i na takim samym poziomie emocjonalnego napiecia mozna zradzic za kare, w odwecie to nie jest na zimo to jest w afekcie, nawet jak sie bedzie ktos zapieral to jest afekt ( zeby nie bylo: wyluczam wszelkie narcystyczne , chore z reguly niezdiagnozowane i egzaltowane osobniki) i chodzi o to zebu ten afekt nie wszedl na w krew zeby kobiety nie lamentowaly w nieskonczonosc bo skutek odwrotny albo zeby sie nie mscic w nieskonczonosc - bo wiadomo wiecie ze wiekszosc ludzi tak naprawde nigdy nie wykrzyczalo swojego bolu? tak do konca, wszytskie zle mysli i emocje, wszytsko co boli i uwiera jednak ta osoba ktora nawet przyzna sie do zdrady, albo nie przyzna ale zostaja ze zdradzanym, bardzo szybko sie denerwuje i nuzy tymi ciaglymi wurzutami, i w ten sposob uciana to naprawde duze oczyszczenie czasami jest ono w kilku odslonach, ale musi byc jak partnerowi zalezy jak czuje skruche musi na to pozwolic bo wtedy wybaczenie przyjdzie szybciej, a nie te aluzje pteresje placze ale to ciezkie doswiadczenie i nie kazemu to sie udaje aha : kazdy normalny i tak nadaje sie na terapie, przynajmniej kilka razy w zyciu, nie ma ludzi modelowych, kazdy ma swojego mola co go gryzie i chodzi o to by tem mol nie zdominowal naszego zycia:) i wracajac do wirtulanej stwierdzenie ze ja w tym momencie zycia nie bylabym w stanie tego zrobic jest jak najbardziej madre sluszne i godne zrozumienia ja nie jestem w stanie i nie chce tego zrobic, nie chce i nie musze ale to nie znaczy ze tylko moje zdanie jest jedynie sluszne i morlane i prawidlowe kodeksy postepowania sa po to by sie ich trzymac, czesto tak jestesmy tez wychowani, po tro bysmy w ogole mogli sie rozmnazac i wychowywac dzieci ale tak naprawde nie wiesz co zrobisz we wlasnej obornie i w obronie wlasnej psyche gdy nadejdzie chwila nastepna i kolejna a kazda chwila jest inna i ma innych aktorow i na innym etapie zycia pozdro dla tego komicznego i wyrazy wspolczucia dla jego partnerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się dalej bedę czepaić tej wierności ze strachu...trochę wyżej sie cenię i ja wymagam od mężczyzny, zeby był mi wierny, bo uważa, że jestem najpiękniejsza, najmądrzejsza, najseksowniejsza, a wszystkie inne kobiety to beznadziejne pasztety ;) z tego, co wiem, to mój obecny mężczyzna tak uważa (kocha, więc nie jest obiektywny, a ja nie mam zamiaru wyprowadzać go z błędu:) ) i chyba na tym to powinno polegać, a nie na wierności wynikającej ze strachu z domieszka nieufności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Viviery
a jak cie zdradzi to chyba już nie bedzie cie uwazał za najpiękniejsza i najseksowniejszą: w końcu inna mu zawróciła w głowie. Jak więc mozna wierzyć po zdradzie w takie coś? Wolę sposób Eweliny, bo wiem ze mojego mężyczyznę by to baardzo zabolało,a ja nie zamierzam być po zdradzie siostrą miłosierdzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak sie nie potrafi dać drugiej szansy, zaufać i uwierzyć, to chyba związek nie ma racji bytu? a być ze sobą za wszelką cenę, nie dlatego, że jest razem dobrze, tylko aby być... albo ja mam za duże wymagania odbijając sobie to, ze kiedyś zredukowałam wymagania do minimum, albo nie pasuję do tej epoki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"pozdro dla tego komicznego i wyrazy wspolczucia dla jego partnerek\" a czemu współczucia? :P mnie najbardziej śmieszą stwierdzenia, że czyn eweliny jest oznaką siły... skoro przedmówczyni stwierdziła, że czynami dokonanymi po zdradzie kieruje afekt, to zdrada za zdradę jest jakąś paniczną próbą zrobienia czegokolwiek, najlepiej bardzo szokującego i powodującego silną reakcje zwrotną... czy tak działa człowiek silny? silna kobieta wywala bez słowa faceta za drzwi... panika nie jest cechą ludzi silnych, więc zejdźmy na ziemię... człowiek silny nie kalkuluje tego, że bardziej opłaca się mu zostać.... człowiek silny wyrywa chwasta... kalkulują ludzie o marnej morlanosci... są często myleni z ludźmi silnymi, gdyż też nie mają skrupułów.. ale to nie jest siła charakteru, tylko raczej ułomność.. Oczywiste jest, że postawa eweliny znajdzie tu wiele zwolenniczek... z pewnością podobnie by było, gdyby któraś tu napisała, że facet popchnął ją, a ona w odwecie skatowała go kijem basebolowym.... Bo to klasyczna postawa na internecie... Wszystkie te amazonki klawiatury siedzą jak mysz pod miotłą bojąc sie słówkiem odezwać by odpysknąć coś facetowi, ale właśnie samo wyobrażanie sobie sytuacji krwawego odwetu za lata przemilczanych słów, które chciały wypowiedzieć, a nie znalazły na to odwagi powoduje, że piszące tu fanki zdrady za zdradę choć przez te jedną, ktrótką chwile czują się jak bat-woman :P Wracając do tego co napisałem powyżej... Gdyby jeszcze ewelina zdradziła faceta tuż po tym, jak oszalała wyleciała z domu, miotając sie w stanie połowicznego zamroczenia wywołanego tą straszną informacją, to mógłbym to zrozumieć... ale ona wyraźnie sobie to zaplanowała... a to juz nie jest afekt.... oczywiscie ewelina modyfikuje swoją historie i na podtrzeby samowybielenia oraz dodania dramatyzmu sytuacji, dowiadujemy sie coraz to nowych, odrobine różnych od poprzednio podanych faktów... ale liczą się słowa wypowiedziane na samym początku - chyba najbardziej szczere...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Viviery
Czasem można być dla dzieci, ale zaufanie po zdradzie? To pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Gdyby jeszcze ewelina zdradziła faceta tuż po tym, jak oszalała wyleciała z domu, miotając sie w stanie połowicznego zamroczenia wywołanego tą straszną informacją, to mógłbym to zrozumieć... ale ona wyraźnie sobie to zaplanowała... a to juz nie jest afekt....\" Dokładnie. Zgadzam się z Tobą komiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Viviery
"Bo to klasyczna postawa na internecie... Wszystkie te amazonki klawiatury siedzą jak mysz pod miotłą bojąc sie słówkiem odezwać by odpysknąć coś facetowi, ale właśnie samo wyobrażanie sobie sytuacji krwawego odwetu za lata przemilczanych słów, które chciały wypowiedzieć, a nie znalazły na to odwagi powoduje, że piszące tu fanki zdrady za zdradę choć przez te jedną, ktrótką chwile czują się jak bat-woman" Generalizujesz jak nasi politycy :P zapewniam cię, że nie siedzę jak mysz pod miotłą, ale co mnie obchodzi twoje zdanie. Nie znasz czlowieka w wypowiadasz opinie, na dodatek beznadziejne. Tak samo i ja moge cie miec za pantoflarza, który boi sie odezwac w domu a frustracje wylewa na kobiecym portalu :) bo na meskim nie ma dla niego miejsca i jego wywodów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Viviery
Zadziwionaaa czepiliście się Eweliny i po co? To juz sie stalo, ich zwiazek ma się swietnie a wy rozstrzasacie cos co nie ma sensu :) Wasze wywody nic nie zmienią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uściśliljmy - nie ma czegos takiego jak męskie portale... chyba, ze za takie uznasz np. fora motoryzacyjne oraz - ja nie ywlewam swoich frustracji na kobiety... nie pisze, ze nalezy Was gnębić, tłamsić, stosować zasadę talionu itp.... To Wasza domena :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Zadziwionaaa czepiliście się Eweliny i po co?\" Bo to forum dyskusyjne - rozumiesz na czym ono polega? Na dyskusji na tematy o których traktuje kierunek przewodni danego forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Viviery
uściślijmy- są, tylko ajkoś nie mozesz na nie trafić :P czasem śmieszny jestem, więc pisz, pisz :) Ja nie wyobrażam sobie mojego męża na kafe :P ale on nie jest sfrustrowany :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Viviery
Ty nie mozesz zrozumieć Eweliny :P więc nie dojdziemy do porozumienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uściślijmy - nie ma... a nawet jesli są, to na męskim forum uczuciowym, musza pisywac naprawde sfrustrowani ludzi.... co to za faceci, ktorzy gadają w swoim gronie o uczuciach??? :P:P Jak sobie to wyobrażasz w ogole? Twoj mąż umawia sie na piwko z facetami i rozmawia o ucuzciach? :P:P To faktycznie nie ma dla niego miejsca na kafe :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Viviery : VIVIRRA, nie Viviera i zmień może nick, bo pisząc niby do mnie, komentujesz teksty komiczne, a co prawda akurat mamy takie samo zdanie, ale wyrażamy je innymi slowami komiczne: witam :) i może przestań uogolniać, proszę...nie wszystkie kobiety są takie, podobnie, jak nie każdy facet to świnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"i może przestań uogolniać, proszę...nie wszystkie kobiety są takie\" ale ja wyraźnie napisałem, że tamta wypowiedź jest o tych, które tutaj prawie popluły sie na ekran, taką ekscytacje wywołał u nich \"sposób eweliny\"... co nie zmiania faktu, że wiele kobiet to straszne teoretyczki i w życiu by tego nie zrobiły, ale pogadać sobie lubią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola74
Witajcie! Myślałam, ze z biegiem czasu bedzie coraz lepiej, a tu niestety nie. Ciągle rozpamietuję te sms-y od niej do niego, i tego jednego maila, którego znalazłam u niego w komputerze do niej. Przesłał jej zdjecia jekiejś modelki i podpisał "Ideał, tak jak Ty:)". Boże jak to boli! Co mam zrobić, jak sobie z tym poradzić? Jestem rozsypana na 1000 kawałeczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie ma jak smakowanie w wyobraźni tej zemsty... och.. pójdę i też go zdradzę, ale będzie pieknie:P:P Tylko potem i tak to zostaje w wyobraźni. A na codzień nie potrafią nawet wywalić faceta za zdradę:P:P Wet za wet jakoś mi nie pasuje... zaplanowany do tego na zimno.. choc ponoć zemsta najlepiej smakuje na zimno:D Ale dla mnie zemsta to czas spędzony w piekle:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu - nie wiem na ile jesteś silna psychicznie, ale powinnas na siłe, po prostu zmusić się do pozytywnego myślenia... Siąść przed lustrem i wykrzyczeć sobie, że masz czuć się dobrze, że tamto nie ma znaczenia i że tamta lafirynda juz go nie ma... i nie będzie!! To wydaje sie głupie, ale działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he działa jak on tamtą
miał za ideał. Ciekawe co jej o tobie napisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola74
Komiczna: Dziekuje za radę, spróbuję, tym bardziej, ża mój mąż cały czas mówi, ze to nie było tak jak sobie wymyśliłam, ze to moja wyobraźnia podsuwa mi takie niestworzone rzeczy, ze jestem tylko ja... Mam nadzieję, że tym razem mówi prawdę i że tamto będzie dla niego nauczką na całe życie i tego nie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola74
he he działa jak on tamtą: po co to napisałaś/łeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola : z babskich, wypróbowanych sposobów radzenia sobie z rozmaitymi problemami : porozpieszczaj się, idź do fryzjera, kosmetyczki, kup sobie coś wystrzałowego..poczujesz się piękniejsza, poprawisz sobie humor (dzięki czemu na pewno bedziesz piękniejsza), a mężowi niech szczęka opadnie, jak zobaczy, jakiej cudnej kobiety o mało nie stracił:) działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he działa jak on tamtą
żebyś mu w 100% nie wierzyła... bo nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola74
he he: Jeśli już nie będę nigdy wierzyła na 100% to po co z nim być? Chcę mu znowu uwierzyć ale to potrwa. Martwi mnie tylko to moje rozpamiętywanie i natrętne wracanie do tego tematu. Idę do psychologa dopiero we wtorek dlatego jestem z Wami. Piaszcie do mnie, pomaga., oczyszcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he działa jak on tamtą czujesz sie lepiej dowalając jej jeszcze dodatkowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola74
zadziwionnnaaaa: też mam taką nadzieję i dzięki za promyki z twojej strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he działa jak on tamtą
ale jak po czymś takim uwierzysz na 100%?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he działa jak on tamtą
zasada ograniczonego zaufania bardzo pomaga. Zaufasz na 100% to drugi romans cie pogrązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×