Dziewczyny, nie idzcie za wczesnie z facetem do lozka!!!

Znam pary z mego otoczenia, gdzie on i ona wyladowali w lozku po tyg i bardzo sie kochaja od ilus tam lat ale zazwyczaj konczy sie na tym, ze facet ucieka. Ja bylam samotna przez 4 lata, z moim ex totalnie nie wypalilo chociaz poszlam z nim do lozka po kilku miesiacach. Po 4 latach poznalam super faceta( tak mi sie zdawalo) , zakochalam sie a raczej zauroczylam, dalam sie poniesc emocjom i wyladowalam z nim w lozku po niecalych 3 tyg. wszystko bylo fajnie jeszcze tak okolo miesiac po tym zdarzeniu, dbal o mnie, staral sie az zaczal mnie olewac. Mniej sie odzywal, inaczej ze mna rozmawial przez telefon, az w koncu powiedzial ze to nie to i musi odejsc ale bardzo mnie polubil....( co za brednie) Ja teraz bardzo cierpie i pluje sobie w brode, ze po raz 2 ktos tak bardzo mnie zranil i wiem, ze juz nikomu nie zaufam. Nikomu. Mam 28 lat i zeo szans juz raczej na normalny zwiazek.

się rozstaliście... po prostu nie pasujecie do siebie. Dobrze się stało że odkrył to teraz a nie po kilku latach bycia razem. Znajdziesz kogoś jeszcze :)

no mnie nie przekonałaś ;) to nie o czas chodzi - gdyby tak było, to byłoby za prosto

Najgorsze jest to, ze czuje ze cos ze mna jest zle bo zadnemu facetowi nie pasuje chyba. Nie uganiam sie za mezczyzna a wrecz daje mu pole do popisu a jednak zawsze jestem ta porzucana:(

Znasz powiedzenie 'nigdy nie mów nigdy' , wszystko jest możliwe i wszystko może się wydarzyć , obstawiam że dzisiaj masz doła z jakiegoś powodu i masz ochotę się wygadać :)

Ok moze przesadzilam bo jednak z 1 facetem poszlam do lozka po kilku miesiacach a mnie rzucil. chodzi raczej o brak wiary w facetow, ze jeszcze ktos mnie potraktuje powaznie w tym zyciu.

bo nie znalazłaś jeszcze tego jedynego i stąd te wątpliwości. Zobaczysz sam się pojawi kiedy nie będziesz się tego nawet spodziewać :)

bo moze jestes nudna nieciekawa nie pomyslalas o tym? jak mu nie pasowalas to i tak cie zostawi czy pojdziesz z nim do lozka czy nie

Tak mam zly dzien bo jednak dlugo bylam sama, skonczylam studia, zrobilam szereg kursow. Zaczelam nauke drugiego jezyka i on wtedy sie pojawil. Nie szukalam nikogo, bylam raczej nastawiona anty. Naprawde mi na nim zalezalo:(

..prosty wniosek, nie chodz z facetami do łóżka - bo i po co?

Właśnie, jak sądzisz, dlaczego faceci od Ciebie uciekają , może coś źle robisz ?

nudna? Nieciekawa? czyli jaka?

ola...masz rację, miałam tak samo...rozumiem o czym piszesz...ale nie tracę nadziei,że jeszcze będzie tak jak chcę...!;) pozdrawiam serdecznie:)

No właśnie, jaką jesteś kobietą, czy potrafisz siebie opisać ?

Wlasnie nie wiem co zle robie. W tym drugim zwiazku naprawde trzymalam dystans. oczywiscie nie olewalam faceta ale dalam mu duzo swobody, nie wisialam uczepiona jego ramienia. Nie uwazam, ze jestem nudna osoba. Mam szereg swoich zajec, pracuje, chodze na kursy, do kina, na dyskoteki. Nie rzucam moich zajec tylko aby spotkac sie na randce.

olala28 witaj w klubie;) jestem w prawdzie o rok młodsza, ale dałam sobie spokój z szukaniem i nawet oczekiwaniem, że ktoś się pojawi. A facetowi też już nie zamierzam ufać. Słowem: zdeklarowana stara panna:)

Nie ma recepty na to po jakim czasie isc z facetem do lozka. Ja z moim facetem zgodzilam sie na sex po 2 miesiacach. Ale juz pierwszego wieczora co sie poznalismy byly ostre pieszczoty miedzy nami. I co? dzis jestesmy 2 letnim bardzo szczesliwym malzenstwem. To nie jest wina tego po ilu poszlas do lozka ale wina tego ze trafialas na nie tych co trzeba.

cóż za bzdury. to idąc tym tropem nie powinnam mieć szans na udany związek bo poszłam do łóżka po 8h znajomości??? litości... albo coś się dzieje albo można czekać latami i nie zaiskrzy.

Ja nie chce byc stara panna ale chyba taki los mnie czeka:)

Ja nie chce byc stara panna ale chyba taki los mnie czeka:) ale wiecie co? to naprawde boli jak po tylu latach poznajesz kogos, zaczyna ci zalezec, swiat wiruje a on nagle zaczyna sie oddalac bardzo boli

Ja nie chce byc stara panna ale chyba taki los mnie czeka:) ale wiecie co? to naprawde boli jak po tylu latach poznajesz kogos, zaczyna ci zalezec, swiat wiruje a on nagle zaczyna sie oddalac bardzo boli Masz zamiar juz nigdy nie ufac facetom ale pojawia sie ten wysniony, postanawisz dac szanse, myslisz ze tym razem sie uda a on idzie w swoja strone a ty znowu zostajesz sama z pytaniem cisnacym sie na usta : dlaczego?

Pozwól, że Tobie coś doradzę :) , jeżeli prowokujesz facetów swoim zachowaniem i wyglądem to prawdopodobnie uważają , że jesteś tak zwaną 'łatwą' kobietą i facet tylko czeka chwili aby Ciebie za przeproszeniem 'zaliczyć' , natomiast spróbuj inaczej, powiedz na początku znajomości facetowi, że Tobie zależy na stałym związku i że chcesz mieć rodzinę i dzieci - zapewniam Ciebie, że są tacy faceci, którzy również chcą mieć własną rodzinę ale może być problem, nie koniecznie takie egzemplarze muszą się Tobie podobać :)

Jak nie chcesz, to nie będziesz ;) Ja już szukam miejsca na bibliotekę ścienną, za trochę przymierzę się do kota. Tylko kominka mi nie pozwolą w bloku zrobić :(

Pozwól, że Tobie coś doradzę :) , jeżeli prowokujesz facetów swoim zachowaniem i wyglądem to prawdopodobnie uważają , że jesteś tak zwaną 'łatwą' kobietą i facet tylko czeka chwili aby Ciebie za przeproszeniem 'zaliczyć' , natomiast spróbuj inaczej, powiedz na początku znajomości facetowi, że Tobie zależy na stałym związku i że chcesz mieć rodzinę i dzieci - zapewniam Ciebie, że są tacy faceci, którzy również chcą mieć własną rodzinę ale może być problem, nie koniecznie takie egzemplarze muszą się Tobie podobać :)

Jak nie chcesz, to nie będziesz ;) Ja już szukam miejsca na bibliotekę ścienną, za trochę przymierzę się do kota. Tylko kominka mi nie pozwolą w bloku zrobić :( A dla Ciebie odpowiedź jest prosta: TEN jeszcze się nie pojawił. Potrzebny Ci b. konkretny facet. KAżdy inny dla Twojego dobra odejdzie.

Olala28, ja zanim poznalam mego meza to przezylam chyba z piec zawodow milosnych z czego po dwoch rozczarowaniach to naprawde chcialam sie nawet tnac. Wtedy tez obwinialam sie ze albo za szybko sie spufalalam albo ze za wolno i wogole rozmyslalam nad kazdym gestem, ruchem, wypowiedzianym slowem, co oni mogli sobie myslec o mnie, co zle zrobilam skoro mnie potem zostawili. Jak poznalam mego meza to nie myslalam o niczym tylko o tym by tez miec przyjemnosc. Pierwszego wieczoru doszlo do dosc ostrych piesczot ze wielu panow z kafeterii mogloby sobie o mnie niezle pomyslec:)) Do seksu doszlo 2 mies potem dlatego bo bylam jeszcze dziewica i sie balam. Dzis jestesmy 2 letnim malzenstwem, kochamy sie i szanujemy a tamten wieczor wspominamy ze smiechem. To ze nie udalo ci sie z ostatnim facetem nie jest ani twoja wina ani tego ze poszlas z nim za wczesnie do lozka. Gdybys nie piszla to by cie zostawil mowiac ze nie chcialas mu dac. Po prostu jakikolwiek pretekst byle urwac znajomosc. A dla faceta ktory kocha bez znaczenia jest czy sie to zrobi w pare dni po znajomosci czy za pare miesiecy bo dziewczyna nie czuje sie gotowa. Po prostu jesli kocha jest w stanie zrobic wszystko.

Olu, ten prawdziwy jeszcze nie przecial twojej drogi zycia, ale jestes fajna, zaslugujesz na kogos dobrego, poczekaj jeszcze troche, bedzie dobrze:)))

bzdury, na pewno nie dlatego cię rzucił, z seksem nie ma co czekać w nieskonczoność, bo może się okazać,że robicie ,,to'' po pół roku znajomości i jest do kitu- lepiej od razu mieć jasność.Wydaje mi się,że trochę ,,świrujesz''- zjednej strony desperacko pragniesz związku, a z drugiej starasz się trzymać dystans i nie pokazywać, że ci zależy. Może w tym tkwi problem- z mojego doświadczenia wynika,że prędzej przetrwa związek w którym dziewczyna zadręcza faceta telefonami itd niz gdy zgrywa wyniosłą zimną księżniczkę. Umawiaj się na randki- w końcu kogoś znajdziesz, a nawet jak nie to przynajmniej załapiesz się na darmowe kolacje lub kino ;)

Pozwól, że Tobie coś doradzę :) , jeżeli prowokujesz facetów swoim zachowaniem i wyglądem to prawdopodobnie uważają , że jesteś tak zwaną 'łatwą' kobietą i facet tylko czeka chwili aby Ciebie za przeproszeniem 'zaliczyć' , natomiast spróbuj inaczej, powiedz na początku znajomości facetowi, że Tobie zależy na stałym związku i że chcesz mieć rodzinę i dzieci - zapewniam Ciebie, że są tacy faceci, którzy również chcą mieć własną rodzinę ale może być problem, nie koniecznie takie egzemplarze muszą się Tobie podobać :)