Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

soko81

DEPRESJA PO PORODZIE

Polecane posty

Jestem 1,5 miesiąca po porodzie. I od 2 tygodni mnie chyba dopadła...depresja. Czuję się fatalnie, czuje że jestem do dupy mamą, mieszkam za granicą, mąż całe dnie w pracy, ja siedzę ciągle sama, tylko pieluchy, karmienie, zakupy, sprzątanie, gotowanie. Czuję, że życie umyka mi przez palce, czuję się jak robot, nie umiem się cieszyc, bo nie ma nic co mnie cieszy, oprócz synka. Zero życia, zero rozrywek, zero spontaniczności, zero przyjaciół, sama jak palec, ciągle tylko płaczę, jeszcze jak patrze w lustro jak ja wyglądam po tym porodzie, mimo że stosuję dietę nic się nie zmieniło, dalej ważę tyle samo, to też mnie wpędza w płacz. Chcę się podnieśc ale nie umiem, nie ma nic pozytywnego, jestem sama jak palec, nie mam czasu dla siebie, żeby zrobic coś bez dziecka.Dostaję już pierdolca:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zochaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zochaaaaa
ja tez tak mialam ale 2 tygdonie po pordzie, moja jedyna rada staraj sie myslec pozytwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki laboszek, bardzo miłe co powiedzials, wiem ze większosc kobiet tak sie czuje, ale widac sama wiesz jak to jest, najgorsza ta samotnosc, dziekuje za mile słowa:) a w jakim kraju mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .teodora.
soko, za parę miesiecy mozesz pójsć z dzieckiem na pływanie niemowlęce poznasz ludzi, bedziecie mogli sie zapraszac, czasem przypilnujesz komus dziecko, on potem przypilnuje twoje trzeba sobie poszukac pomocy, ułatwić zycie jak sie nauczysz nowego rytmu, to znajdziesz tez czas dla siebie, tylko to trzeba sobie pomału wypracowac nie załamuj sie, jeszcze parę miesięcy i będzie dużo, dużo lepiej a teraz moze mogłaby twoja mama albo jakas kuzynka przyjechac do ciebie choc.by na 2 tygodnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .teodora.
aha, i nie daj chłopu sobie wejść na głowę ty jesteś na etacie 24 godziny na dobę; więc należy ci sie wolna np. sobota, całkiem dla siebie zostaw mu mleko w lodówce i sru na miasto i pieprz to wszystko, ty jestes najwazniejsza! jak ty o sobie nie pomyslisz, to nikt nie pomysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teodora - ale ja nie umiem pływac:( laboszek ja tez w angli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .teodora.
to nie ty bedziesz p[ływac, osiołku, tylko niemowlak :) a ty go bedziesz podtrzymywac czy tam inne cuda robic chodzi w tym o to, że dziecko wzmocni muskulturę, a przede wszystkim 0 ty poznasz ludzi, którzy siedza na tej samej łodce co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .teodora.
to nie ty bedziesz p[ływac, osiołku, tylko niemowlak :) a ty go bedziesz podtrzymywac czy tam inne cuda robic chodzi w tym o to, że dziecko wzmocni muskulturę, a przede wszystkim 0 ty poznasz ludzi, którzy siedza na tej samej łodce co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .teodora.
to nie ty bedziesz p[ływac, osiołku, tylko niemowlak :) a ty go bedziesz podtrzymywac czy tam inne cuda robic chodzi w tym o to, że dziecko wzmocni muskulturę, a przede wszystkim 0 ty poznasz ludzi, którzy siedza na tej samej łodce co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki teodora:)wolna sobota mi sie nie nalezy bo moj pracuje w sobote:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za bzdura
Przesyłam garśc słoneczka.... A na serio: zupełnie się nie przejmuj, po prostu jesteś przemeczona i zniechęcona. Dobija Cię monotonia. Spójrz na swoją sytuację inaczej: jesteś dopiero 1,5 miesiąca po porodzie. Zbliża sie zima, masz kupę czasu do wiosny i lata. Teraz nastał czas kurtek i płaszczyków a do wiosny masz dużo czasu by na luzie, powoli ze spokojem sobie schudnąc ;-) Nie musisz się teraz przejmowac że ciałko jeszcze nie jest takie jakie byś chciała by było. Do wiosny maluszek podrośnie i będziecie sobie razem śmigac na spacerki. Usmiechnij się sama do siebie w lusterku. Kup jakis szalony kolorowy lakier do paznokci lub jakaś płukankę do włosów. Zrób sobie aromatyczną herbatkę lub zapal zapachową świeczkę. Cokolwiek co lubisz i sprawi Ci przyjemnośc. Co do rad byś wyrwała sie w sobotę sama z domu to święta racja !!!! Potrzebujesz trochę oddechu by nie zwariowac. Poszukaj w okolicy innych dziewczyn z dziecmi, moze w wieku Twojego maleństwa. Rozwieś ogłoszenia na słupach lub przy sklepach. Poznasz kogoś możecie się umawiac na ploteczki a jak dzieci będą starsze mozecie razem chodzic do parku. Możecie też potem na zmianę opiekowac sie dziecmi u siebie w domu. Rozejrzyj się po okolicy może na pobliskim placu zabaw poznasz inne matki, pogadaj z nimi. Nie jesteś sama !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za bzdura
Przesyłam garśc słoneczka.... A na serio: zupełnie się nie przejmuj, po prostu jesteś przemeczona i zniechęcona. Dobija Cię monotonia. Spójrz na swoją sytuację inaczej: jesteś dopiero 1,5 miesiąca po porodzie. Zbliża sie zima, masz kupę czasu do wiosny i lata. Teraz nastał czas kurtek i płaszczyków a do wiosny masz dużo czasu by na luzie, powoli ze spokojem sobie schudnąc ;-) Nie musisz się teraz przejmowac że ciałko jeszcze nie jest takie jakie byś chciała by było. Do wiosny maluszek podrośnie i będziecie sobie razem śmigac na spacerki. Usmiechnij się sama do siebie w lusterku. Kup jakis szalony kolorowy lakier do paznokci lub jakaś płukankę do włosów. Zrób sobie aromatyczną herbatkę lub zapal zapachową świeczkę. Cokolwiek co lubisz i sprawi Ci przyjemnośc. Co do rad byś wyrwała sie w sobotę sama z domu to święta racja !!!! Potrzebujesz trochę oddechu by nie zwariowac. Poszukaj w okolicy innych dziewczyn z dziecmi, moze w wieku Twojego maleństwa. Rozwieś ogłoszenia na słupach lub przy sklepach. Poznasz kogoś możecie się umawiac na ploteczki a jak dzieci będą starsze mozecie razem chodzic do parku. Możecie też potem na zmianę opiekowac sie dziecmi u siebie w domu. Rozejrzyj się po okolicy może na pobliskim placu zabaw poznasz inne matki, pogadaj z nimi. Nie jesteś sama !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow......gsjj
wspolczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie
mam zadnej depresji i czuje sie swietnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja stanęłam na wagę i ciąge to samo, i buzia mi się nie cieszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Soko ja jestem 3miesiace po porodzie.Tez mieszkam za granica,maz cale dnie w pracy (wychodzi jak spie,wraca to dzieci juz spia).Mamy dwojke dzieci,starszy ma 4lata.Co prawda mam tu rodzicow,nie mieszkaja daleko,ale tez pracuja wic cale dnie sama w domu.Jakies poltora miesiaca temu tez dopadla mnie depresja (nigdy nie myslalam,ze to moze mnie spotkac)Cale dnie plakalam,nie moglam na siebie patrzec,do meza ciagle mialam pretensje,na starszego syna ciagle krzyczalam,bo mi \"przeszkadzal\".Ale wiesz co zrobilam zostawilam dzieci z mezem i poszlam na samotny spacer,wszystko sobie przemyslalam i zastanowilam si co ja robie.Przeciez mam wszystko dzieci,meza dom.....A to,ze wszystko na mojej glowie?No coz nie tylko ja tak mam,nie jestem jedna.Aha wzielam sie za siebie,nie jem pieczywa,slodyczy,nie pije sokow,zamiast cukru slodzik i efekty widac.Poszlam do fryzjera,makijaz i czlowiek od razu czuje sie lepiej.Glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki gosiafrancja-diete ja stosuje, robie brzuszki, biagam na rowerku, bardzo mało jem, praktycznie tylko płatki, owoce i warzywa przez caly dzien a waga stoi, a co do depresji, ja całą ciąże byłam zdołowana a teraz czuje sie masakrycznie, jedyne co mnie podtrzymuje na duchu ze jade na miesiac w grudniu do Polski, moze mi sie polepszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie co racja to racja, jade do Polski, szkoda że Ty nie:( Tylko kiedy te hormony wrócą do normy, ciągle płaczę albo się śmieję jak głupia, wcześniej bo ciąża a teraz bo po ciąży, eh ciężkie jest życie kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×