wykorzystal mnie, jak jakas.....

trzeba bylo mu przyjebac i sprowadzic na ziemie

Wiesz, właśnie to najpewniej w ogóle nie ma nic wspólnego z brakiem szacunku. Było pewnie po prostu tak: facet na bańce, jego dziewczyna pijana i uległa, on podkręcony na maksa, chwila myślenia dolną częścią ciała, podniecenie, alkohol... No i stało się. Sama mówisz, że teraz mu głupio. Ale Ty też niepotrzebnie dałaś przyzwolenie, jeśli Cię to nie kręciło. Po co takie testy? Powiedz mu, co czujesz, o tym braku szacunku itd., posłuchaj co on Ci powie. Zobaczysz, że nie złego nie chciał. Był pijany i pragnął Cię. Błąd, bo Ty to źle odebrałaś. Ale myślę, że gość jest normalny i normalnie Cię kocha i szanuje. Naprawdę.

* nic złego nie chciał

rzecz w tym ze on byl trzezwy..to ja bylam podpita.. i niby spalam gdy to robil..wiec nie ma tu mowy o zadnym przyzwoleniu.. on myslal ze ja nic nie czuje i nie wiem co sie dzieje i to wykorzystal

poza tym cos krecisz - bo, aby - mowiac juz trywialnie - mogl w ciebie wejsc bez oporu, to musialas byc podniecona , a jak poczul,ze sie podniecilas, to stwierdzil, iz to jest przyzwolenie - proste,tym bardziej,ze jestescie ze soba 3 lata, no chyba,ze swiezo rozpoczeliscie wspolzycie (w sensie calkiem niedawno), a jesli sie nie podniecilas, czyli wszedl na chama (masz obtarcia jak cholera, bol podczas), to ci sie dziwie,ze tak idiotycznie chlopa sprawdzalas mysle ,ze moj pierwszy domysl jest bardziej prawdopodobny (podniecilas sie),na dodatek wkrecasz sobie niepotrzebne rzeczy do glowy - chociaz - piernik wie, w sumie dziwnie - to tak jakbys z tym facetem wcale nie byla blisko..

Ech, no jak był trzeźwy, czyli zrobił to "na zimno", to rzeczywiście trochę zmienia postać rzeczy, bo nie można mówić o zaćmieniu myślenia i utracie kontroli. Ty na pewno wiesz lepiej, jak to było i czy rzeczywiście miało to formę wykorzystania, "użycia" drugiej osoby. Może rzeczywiście nieładnie to wygląda... Ale i tak musisz pogadać, dać mu się bronić, bo co innego?

czekał aż zasnę a potem zaczynał się do mnie dobierać i kochał się ze mną, ja długo udawałam że śpię, ale to jeszcze bardziej podkręcało atmosferę, super sa takie przebudzenia w trakcie :)

- moj maz czesto --> ano fajne :P

berenka --- no nie do końca. Ciało reaguje na bodźce, co nie musi znaczyć, że jesteśmy podniecone "w głowie". Przynajmniej ja tak mam. Zwiększone ukrwienie miejsc erogennych, wzrost nawilżenia - to się może zdarzyć przy alkoholu. A w końcu dziewczyna udawała nieprzytomną, więc nie można tu mówić o prawdziwym przyzwoleniu na seks.

odpowiedz sobie na pytanie proste czujesz sie wykorzystana czy nie nie udasz sama przed soba jesli czujesz sie wykorzytsana to faceta zostaw, jesli nie to nie dramatyzuj rozne sa uklady miedzy ludzmi i rozne niuanse psychologiczne. tylko subiektywne odczucie sie liczy. nikt tu innej definicji ci nie stowrzy bo tu krteria obiektywne nie obowiazuja

gdyby mi o tym powiedzial inaczej by to wygladalo.. a on to ukryl.. nie wiem moze serio przesadzam.. teraz az zaczyna mi sie robic glupio, ze takie sceny mu o to robie..:(

"jesli czujesz sie wykorzytsana to faceta zostaw" Tak po prostu? Nie nazbyt radykalnie?

- uwazam,ze --> no wlasnie - UDAWALA.. poza tym glupie sa takie \"testy\", ja swojemu ufam i nie musze go testowac - moge zawsze zapytac - nie widzimy sensu,aby sie oklamywac - duzo rozmawiamy i wiemy co ewentualnie mogloby nam sie nie spodobac

pytanie kto tu kogo wykorzystal przypominam dzialalnosc polityczna z lapowkami to sa niuanse daletgo ci podalam kryterium osadz to sobie uczciwie ale bez falszywego dramatyzowania i poczucia winy

W sprawie testów się zgadzamy, ale chodzi o to, że on nie wiedział, że ona udaje, więc myślał, że robi to bez pytania o przyzwolenie, a jednak to robił. I nie był wstawiony. No jest to kontrowersyjne.

- krakrak - jak najbardziej popieram twa wypowiedz z godz.00:44

jak juz pisalam najbardziej zabolalo mnie ta mysl..ze \'on pewnie mnie nie kocha.. skoro zrobil cos takiego\' bo gdzie tu szacunek do kobiety? nie wiem moze to niewspolczesny sposob myslenia..ale tak zostalam wychowana.. jestem poprostu zla.. ze zrobil to pod moją \' nieobecnosc\' myslalam ze nie wiem o niczym..i nie zamierzal mi o tym powiedziec:(

uwazam ze tu chodzi o naduzycie sesksualne, ktore jest karalne prawnie wiec jezeli dziewczyna czuje sie wykorzytsana powinna go zostawic a facet niech sie cieszy ze nie zostal pozwany do sadu ale to sa niuanse niech autorka odpowie sobie na to pytanie i przede wszytskim niech odpowie sobie na pytanie, czy gdyby powiedziala swojemu facetowi wtedy - zostaw mnie- to czy on wtedy zaprzestalby dzialania czy kontynuowal jak sadzisz autorko?

w takim razie chyba ja powinnam się już wielokrotnie rozwieść :P

skoro zdecydowałaś się na eksperyment.... to nie rozumiem w jakim celu się żalisz?

ja nie zaprzeczam, zrobilam glupio..ze tak go sprawdzalam..ale bylam podpita.. a on zaczal mnie macac i mnie obudzil..i wpadl mi do glowy pomysl..zeby go spradzic. najpierw czekalam az sie przyzna.. pozniej pomyslalam..ze naawet mu nie powiem ze wiem..ale ciezko mi bylo.. bylam na niego zla..i dla niego zla..a on nie wiedzial o co chodzi..i choc staralam sie nie pokazywac ze cos mnie gryyzie i tak nie dalam rady.. wiec mu w koncu powiedzialam o co chodzi..

nikt nie ma prawa do czynnosci seksualnych z drugim czlowiekiem wbrew jego woli sakrament nie jest tu wytlumaczeniem zadnym oczywiscie kwestia jest dyskusyjna bo jezeli na przyklad autorka spita nie lynelaby tabletki i zaszla w ciaze to konsekwencje sa ogromne ale pytanie brzmi nie co moglo zajsc tylko co wlasciwie zaszlo

mój mąż często --- Ty właśnie jesteś przykładem, że to kwestia bardzo subiektywna i tu nie ma ogólnych kryteriów. Ale Twój mąż WIE, że Ciebie to kręci i że ma Twoje pełne przyzwolenie. A nie wiem, co wiedział chłopak autorki. Może znając ją, wiedział, że to by się jej nie spodobało, a mimo to zrobił swoje. Takie rzeczy wie tylko autorka i tylko ona może to ocenić. Choć może się też mylić i wkręcać własne bajki.

- uwazam ze --> owszem nie wiedzial , ale ona UDAWALA, czyli miala kontrole (ktora wykorzystala w drugi sposob z mozliwych), czyli nad swoim cialem miala kontrole rowniez, i jak juz pisalam, skoro facet czul,ze sie laska podnieca (watpie ,aby lezala jak kloda i zadnego dzwieku nie wydala), to uznal to za przyzwolenie, ale nie twierdze, ze nie istnieje dreuga strona medalu,bo istnieje: np. nie pogadali o tym - i to nie rzecz w tym, ze facet jej nie powiedzial, tylko ze nie pogadali o tym oboje - od razu (przez te kilka dni ciszy uroslo to do rangi halo total), i wychodzi na to,ze nie jestescie ze soba zbyt blisko (na co by wstepnie wskazywal czas trwania zwiazku)

wykorzystana nie powinno ci byc glupio jesli czujesz sie wykorzystana to znaczy ze zostalas wykorzystana i tyle

jak pierwszy raz próbował to też nie wiedział czy będę zadowolona...to kwestia zaufania obustronnego, albo całkowicie oddajemy się drugiemu człowiekowi albo nie...autorka mogłaby mieć problem gdyby powiedziała "NIE" a mimo to chłopak robiłby swoje!

jakbym kazala mu przestac co by zrobil? mysle ze by przestal..ale czy to go usprawiedliwia? czy naprawde nie postapil zle wykorzystujac moja \'nie siwadomosc\' ok..faktem jest ze bylam tak naprsade siwadoma ato byl test.. ale gdybym sie nie obudzila.. przeciez stalo by sie to samo.. zrobil by to i tak..i wtedy powiedzielibyscie ze postapil zle?

na prawde tu nie ma co szukac innego kryterium tylko to sie liczy - jak ty sie czujesz. nic innego

przepraszma - naprawde mialo byc razem a chyba wskoczylo osobno