Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tryycja

czasami trzeba powiedzieć facetowi coś niemiłego

Polecane posty

Gość tryycja

Kiedyś wierzylam ze szczerosc i bycie milą będzie miało dobry wpływ na każdy związek. Życie pokazało mi coś innego. Od moich ciągłych słodkich słówek, ognistych wyznań i nieustannego dotykania facet staje się oschły. Nie wiem jak działą ten mechanizm. Pewnie jest juz pewien ze ją zdobył... Więc czasem jestem niezbyt miła. Gdy zaniepokojony pyta co mi jest, udaję że nic, lub mowię tekst w rodzaju "dużo się zmienilo, muszę to przemyśleć" albo mówię że dziś do mojej pracy przyszedł mój ex, albo że na ulicy facet mnie podrywał.... Ale nie robię tego będąc obrażona. Udaję OBOJĘTNĄ NA LOSY NASZEGO ZWIĄZKU. Moja postawa mówi "nie boję się rozstania, mam swoje zycie i na pewno sobie poradzę". Robie wtedy swoje rzeczy nie patrząc na niego. Nie wiem jak na innych facetów, ale na mojego to działa jak płachta na byka. Znów się stara, jest miły i kochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się ze
tez sie zgadzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryycja
kiedyś gdy sie klocilismy i czasem padały ostateczne słowa typu "moze lepiej gdybysmy sie rozstali", zaczynałam rozpaczać, pytać - czemu? co ja złego zrobiłam? Teraz odpowiadam - masz rację, myślałam o tym od dłuższego czasu. Facet wpada w panikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryycja
ale wiecie co? to wcale mnie nie bawi. Sięgam po te środki bo na niego działają, ale ..... nie podoba mi się to. Nie rozumiem czemu z dorosłymi mężczyznami trzeba grać w gry. Gdy mówię takie rzecz... tak naprawdę cierpię bo wcale ich nie myślę. To idiotyzm że trzeba się oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqe
No nie wiem czy dobrze robisz, łątwo przesadzic ;) to ciągła huśtawka.. i mało kto na dłuższą mete jest wstanie to wytrzymać. Pomyśl,że on ci teraz mówi tak samo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli masz tak jak ja:) tez tak robie. Trzeba nawet w związku czasem udać niedostepną i ze sama sobie poradzisz. Oczywiście nie wolno przeginać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś on cie zaskoczy
i powie, że skoro chcialaś skończyć to ok. Po czym przedstawi Ci swoją nową koleżanke, która nie kłóci się i nie mówi niemiłych rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo...Oddałam temu debilowi wszystko... I chodziaz podobno tak mnie kochal teraz ma na mnie olew... Ale teraz juz sie nie odzywam do niego tydzien... A gdy bedziemy gadac... Bede udawala ze mam to juz wszystko gdzies !!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryycja
to nie jest huśtawka. Ale gdy widzę że znó zaczyna się zastój, gdy widzę że on znów się oddala - zamiast pytać go o co chodzi, czemu tak jest (kiedys tak robiłąm), ja również się od niego oddalam i zajmuję swoim zyciem. Plus tego wzbudzam w nim zazdrość albo sprawiam że czuje się niepewny związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet musi cały czas Cie zdobywać. Inaczej tak jak mówiłam,po jakimś czasie zrobi sie nudno.Warto stosować czasem takie gierki moim zdaniem,ale tez pokazywać,ze sie kocha.Czasem tak,a czasem odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie dlatego jestem wredna suczka chociaz od dwoch troszczke pokorniejsza jestem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strawberry flavour gum
a u mojego jest na odwrot. To niesamowite. Nie wiem czemu jest tak ale to jest trudne. jak bym mu powiedziala ze chce sie rozstac to by mu sie zrobilo smutno ale by stwierdzil ze to moja decyzja i ok. I koniec. To jeszcze gorsze niz u was bo nie mozna go postraszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strawberry flavour gum---->no fakt,to juz zależy od faceta.Mojego to mobilizuje na przykład.Ale zawsze mozna znaleźć inny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strawberry flavour gum
ja robie smutna minke i mowie ze mnie nie kocha. Ale szkoda ze nie moge byc zimna zolza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałem to wszystko i po krótkim namyśle przyznaję autorce rację. Wzbudzanie w partnerze przykrych emocji, takich jak lęk, niepewność, niechęć, złość, zazdrość itp. to dobry sposób na rozwalenie związku. Wprawdzie jeśli mężczyzna bardzo kocha, to wiele zniesie, rozwalenie zwiazku potrwa dłużej, ale nie ma przecież facetów z żelaza czy marmuru, każdy w końcu pęknie. Jesli jesteś cierpliwa, rób tak dalej, uda ci się z pewnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda ze jesli czlowiek
jest juz czegos pewien czesto zaczyna mu sie nudzic i potrzebuje ciagle gonic kroliczka ale ja nie chcialabym bawic sie za bardzo w takie gry z moim partnerem, chcialabym zeby nasz zwiazke byl zdrowy, bez takich gierek.mysle, ze zeby byl zdrowy to tzreba miec naprawde swoje zycie, nie wieszac sie na parnerze, chociaz wiem jakie to ciezkie gdy naprawde kochasz e osobe i chesz z nia spedzac kazda wolna chwile i nie chce ci sie nawet spotykac z innymi. no ale nie mozna tak zyc, no mze na poczatku to jeszcze nie jest takie zle.ale chcialabym moc spedzac z moim facetem duzo czasu i zeby on tez tego chcial a jednoczesnie zeby nadal sie staral itp no i ja oczywiscie, zebysmy nie popadli w marazm. pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atmo.. to nie tak. Jak trafisz na mężczyznę, a nie na facecika, to takie gierki są niepotrzebne. Wtedy czułość, miłość itp jest ok. Ale niestety nie na kazdego to działa, Jak się jest zbyt miłym, kochającym.. obrywasz. I to bardzo. Jest sie wykorzystanym. Jak nie pozwalasz jak autorka jest ok. Ja tego nie lubię.. ale na byciu miła i kochajaca przejechalam sie okrutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiem wam ,ze moj mezus nie lubi wrednej suczki ....zolzy a teksty odejde od ciebie nie kocham cie ...kwituje slowami no juz kochanie wymarudzilas sie :p wogole nie zwraca uwagi na to co mowie a wiec moja wsieklosc siega zenitu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle już lat żyję na tym świecie i ciagle nie mogę wyjść ze zdumienia - po jakiego czorta kobiecie potrzebny jest facecik ? Rozumiem na tydzień, parę tygodni, ale na całe lata ? Nie ma już mężczyzn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mylcie pojęcia facecik i meżczyzna bo na takiego niedojrzałego kolesia to podziała na faceta w związku poważniejszym i z pewnym starzem już nie jak powiedziała maruda jak ci przejdzie to mnie poinformuj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha byly maz na naszym ostatnim spotkaniu powiedzial ze mam mojemu kochanemu nie pokazywac za bardzo ze go kocham ( taka przyjacielska rada) bo on to wykorzysta... wiec zapytalam sie mojego meza po 4 latach malzenstwa jaka on ma teorie na to i odpowiedzial ze to gowno prawda jak sie kogos kocha to mu sie to okazuje:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
:o nie potrafię być ani miła gdy coś mi leży na sercu ani niemiła gdy wiem, że nie mam powodu, dziwny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie ale jedno to okazywanie uczuć a drugie to robienie sobie fochów a kobiety są mistrzami w wyciskaniu łez i udawaniu bezbronnych tylko że na doświadczoną część płci brzydkiej to nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×