Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość addfbvefb

Zwiazek z roznica w wyksztalceniu

Polecane posty

Gość addfbvefb
Heh no jasne, marze o takim mezczyznie :P:P Hehe, moze i macie racje, ze sana sobie szukam problemow :/ Ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płyta
jak ci się pocoba fizycznie i go kochasz to go bierz kobieto bo może byc tak że trafi ci się koleś z wyższym wygształceniem a może byc debilem z brakiem osobowości a to chyba gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addfbvefb
Jak wynika z moich spostrzezen wielu facetow pomimo swojego dobrego wyksztalcenia okazuje sie byc facetami "bez jaj"...teraz coraz czesciej sie takich spotyka..wiem z autopsji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płyta
wiesz ja mam średnie ale jestem spoko można ze mną pogadac o wszystkim można iśc wszędzie ale z tobą niewiewm czy bym poszedł gdzieś bo byś mnie skreśliła bo mam średnie a jaja mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addfbvefb
Zle mnie odbierasz ;) Nie skreslam ludzi patrzac na ich wyksztalcenie...wiem, ze roznie sie moze w zyciu ulozyc...dowodem na to moze byc to, ze wlasnie z tym chlopakiem, o ktorym tutaj pisze, bylam 5 lat..i bylo nam dobrze dobrze razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płyta
no więc o co ci chodzi byłaś 5 lat i nagle zrozumiałaś że chcesz jarka kaczyńskiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płyta
tylko uważaj na alika bo może byc zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłaś 5 lat i co? I chcesz go zostawić, bo nie studiuje? Taaak? Czy Ty go chociaż kiedykolwiek kochałaś?:O Oj.... dziewczyno.... On studia zawsze może zacząć, za kilka lat, za kilkanaście.. A jakiś oferma - kumpel z Twojego roku - być może był ofermą, jest ofermą i będzie ofermą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addfbvefb
On tak dziala na kobiety :D:D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli coś do niego czujesz, a on walczy o Was, to moze się Wam całkiem fajnie ułożyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płyta
raczej im się nie ułoży bo nie ma wykształsenia .autorka uważa że ci co mają średnie wykształcenie to dno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka tak nie uważa. Ona się tylko zastanawia i prosi o radę. Każdy radzi tak, jak uważa najlepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addfbvefb
Nie jestesmy ze soba od lutego, caly czas mamy ze soba kontakt, on mowi ze za bardzo mnie kocha, zeby sobie mnie "odpuscic"...ja tez mam caly czas do niego sentyment..siedzi w mojej glowie i nie moze stamtad wyjsc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płyta
a ile macie latek i czy to był twój pierwszy chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To go i z tej głowy nie wypędzaj. Bądź sobie z nim, a czas pokaże, czy z tego coś będzie i jak będzie. Wykształcenie nie jest najwazniejszym kryterium wartosci człowieka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addvfbvefb
Tak dokladnie, autorka tak nie uwaza, tylko ma maly metlik w glowie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addfbvefb
Ja mam 21, on jest o rok straszy..moj pierwszy prawdziwy chlopak, przedtem bylam w jakis przelotnych zwiazkach, ktore nie mialy wiekszego znaczenia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płyta
nie skreślaj go takie jest moje zdanie :) a ty rób co chcesz ja nie patrze na wyksztalcenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda go dla Ciebie
Dziewczyno jeżeli już się nad tym zastanawiasz to daj chłopakowi spokój!!!!!!! Zrobisz mu piekło z życia!!!! Gdybyś go kochała naprawdę to pytanie by nie padło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakicia
Szczerze laska to ja Cię nie rozumiem... Z tego co piszesz to wychodzi na to, że jest to porządny facet, który Cię kocha i świata poza Tobą nie widzi ...no ale z jedną " małą wadą" nie dorównuje Ci wykształceniem. Wg. mnie jesteś pustą lalą, która nie docenia tego co ma. No sory, ale wolałabyś magistra, który lałby Cię gdzie popadnie. Gdy zaczełam chodzic z moim facetem, to ja czeynałam studia a on technikum wieczorowo i nie przeszkadzało mi to bo go kochałam i kocham nadal. Dzisiaj mój facet studiuje, choc twierdzil, ze on nigdy na studia nie pojdzie... Ludzie się zmieniają ... ale teraz nie kocham go bardziej tylko tak samo...bo kocham go za to jaki jest ...a to czy ma mgr przed nazwiskiem jest mi obojętne bo inne rzeczy się liczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto opanuj się
5 lat była z facetem i mówi że to przelotny związek :O Daj żyć chłopakowi i znajdz sobie takiego który Ci dorówna!! Zgadzam się "zrobisz mu piekło z życia" Ale pewnie masz to w dupie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym chciała doktorka
a tu do mnie jacyś po zawodówkach czy podstawówce startują. Niepoważni jacyś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wątek juz byl parokrotnie
i wciąz sie pojawia motyw, ze po zawodowce mozna zarabiac wiecej niz po studiach. Jesli to dla kogos jest takie wazne, to naprawde chyba dla niego wyksztalcenie jest obojetne. Dla mnie np. wazne sa wspolne tematy, wspomnnienia ze studiów, środowisko, wspolni znajomi , podejscie do wiedzy i kształcenia przy wychowaniu dzieci - to wszystko, co buduje nasz zycie. Juz nie wspominam,ze studia rozwijają - normalnego czlowieka - no bo sa i tacy co jakos sie przeslizguja albo konczą badziewiasta uczelnie. Mnie akurat by to przeszkadzalo, bo lepiej sie czuję w zwiazkach z ludzmi podobnymi do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez
przesadzasz.wspomnienia ze studiow. no i co- ja wspominam, a maz wspomina jak zwiedzal swiat. rozmowy z ludzmi po studiach sa czaSAMI TAK PLYTKIE ZE SZKODA GADAC wybacz, ale u nas w Polsce wiekszosc ludzio po tudiach, np tych po marketingu, nie ma bladego pojecia o niczym a ze wiecej zrabiaja-np, moj maz to dzieki Bogu, i nie siedza jak Ci panowie po srtudiach z pensja kilkaset zlotych w weekendy w swoim gronie i wspominaja jak to pili na i balowali na studiach i jacy to sa wyksztaceni, a teraz nie stac ich na wyjscie do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaczyk
a u mnie jest troszke odwrotnie jestesmy juz ze soba rok. on jest na pierwszym roku a ja w pierwszej zawodowce... bardzo sie kochamy i nie przeszkadza nam tam roznica :) niestety jest duzo osob ktore nie daja nam szansy na przetrwanie za to ze ja chodze do zawodowki.. co wy o tym myslicie?? odpowiedzcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suvenier
tylko nie mówcie mi, że jest szansa na udany związek gdy jedna osoba ma podstawówkę a druga studia. Nam nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona do zawodówek
nie wiem, jak jest teraz na studiach, bo kończyłam ponad 30 lat temu, moze wtedy cos znaczyły.W kazdym razie teraz glowny kontakt z ludzmi po zawodówce mam przy remontach domu - moze ci ludzie zarabiają, ale poziom intelektualny to tragedia - niby fachowiec, a nie umie zrobic najprostszego pomiaru, rzeczy oczywiste sa dla niego filozofią. Rozpacz, kiedy patrzę JAK oni to robia , jak nie potrafia logicznie myslec, ile marnuja materiałow , czasu i własnych sił ! Miałam do czynienia naprawde z wieloma ekipami i z gorszych i z renomowanych firm. Cokolwiek mój maz i ja - inzynierowie - robilismy sami, było ok, po fachowcach musielismy poprawiac, choc za kazdym razem robilismy to po raz pierwszy - np kafelkowanie, hydraulika czy ocieplanie. Przeciez to jest naprawde proste, nad czym filozofowac! Niestety nie starcza czasu, zeby wszystko robic samemu .Powiecie, ze lepsi wyjechałi - ale ja robiłam przeróbki w domu jeszcze przed wejsciem do Unii - i było podobnie. Nie wiem, o czym bym miała z nimi rozmawiac, skoro nie lubie uzywac w dodatku słowa na K. Zeby mi taki mędrkujący majster nawet zarabiał krocie, nie wytrzymałabym z nim trzech dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakicia
To że Tobie nie wyszło, nie oznacza że im nie wyjdzie. Jeśli dwoje ludzi się naprawdę kocha to nie ma to znaczenia kto jakie ma wykształcenie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +=-
Wszystko zależy od charakteru danego człowieka. Miałam kiedyś chłopaka, który nie miał skończonej podstawówki ale za to był dobrym człowiekiem. Warto spróbować i dać szansę szczęściu. Dodam, że aż tak też nie jestem mocno wykształcona posiadam tylko wyższe wykształcenie. Jednak żadko przyznaję się do tego jak nie ma takiej potrzeby chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +=-
Mój związek z nim już nie istnieje z powodu jego choroby alkoholowej. Nie wyraził zgody na leczenie swego uzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×