Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i cant wait

Ile godzin śpicie? lepiej wstać wcześniej niz później?

Polecane posty

Gość frk-0999
Dzięki za odpowiedź :) Nie wiem czy do mnie było skierowane pytanie... Ja pracuję ale tak mam od dziecka? a z pewnością nastolatka. Lubię żyć w nocy i pewnie najchętniej przespałbym cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam od ladnych paru lat
Jezeli o mnie chodzi to rowniez pracuje... Co nie przeszkadza mi w niecheci do tego, czy jakichkolwiek innych czynnosci, poza nicnierobieniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety tak./ Ja wstaje pn-pt 7.00, kłade sie 23,00-23,45. w weekendy wstaje 8,00-9,00, nie cierpie leżeć w łózku jak juz nie spię:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba ta jesień, co? Zawsze co roku miałam jakies doły, a w tym roku taką melancholię, która sprawia, że zaczynam się izolowac od znajomych. Jestem gburowata, leniwa i siedzę na kafeterii zamiast zajmować się obowiązkami. Nie chce mi sie uczestniczyć w życiu tego świata, chętnie wykopałabym sobie norkę w lesie i zasnęła snem zimowym, ahhhh:) Nie jestem sama jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spacer w chmuracj nie jesteś sama. mi jeszcze znajomi kracza, ze najlepiej zamknac się w 4 scianach i siedziec w domu, ale ja przez to wszystko nawet nie mam ochoty wychodzic do ludzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Juz mmoje koleżanki się obraziły o moje ponuractwo. Ja nic dziś nie zrobię ze swoich obowiązków, bo co chwila się zamyslam, albo czytam tę kafeterię, a nie mam na to czasu:( Wiem, że nie odktyłam Ameryki, ale tak sobie tylko piszę, żeby sie wygadać. To co my z tym zrobimy? Chyba trze ba będzie wylać sobie kunbeł wody na głowę, ustalic jakieś priorytety, bo tak dalej być nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie trzeba cos z tym zrobic. ja sobie postanawiam wstawac wczesniej i klasc sie wczesniej, moze nie bede az taka markotna i \" nie do zycia\". jak kiedys pracowalam w banku to wracałam naprawde szczesliwa z pracy, cieszylam sie ze to juz koniec, a jak sie udalo wyjsc wcześniej z roboty chocby 10 minut to cwierkałam jak skowronek. a teraz pracuje w domu i jakos nic mnie nie cieszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na podane dolegliwości pomogło mi oczyszczenie aury ze strony energiaduchowa.pl , po kilku sesjach stanęłam na nogi i zaczęłam działać, aby żyć jak najciekawiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×