Niekulturalne matki

zawsze będą ludzie niekulturalni, bo to kwestia wychowania:( wystarczy poobserwować dzieci w piaskownicach, jak niektóre się zachowują:O i jak one będą się zachowywać w marketach lub autobusach to można sobie wyobrazić:(

I moze wynika to z faktu ze ty jezdzisz dosyc czesto, a ja 2 razy dziennie minimum. :D

nie mam maluch jezdzi z nami na zakupy a teraz musze biegac do sklepu wozkiem bo auto zepsute co robic takie zycie zdazylo mi sie ze starsza kobieta najechala na moja piete wozkiem sklepowym a kiedy na nia spojrzalam to patrzyla na mnie jakby nie wiedziala co sie stalo przyklad idzie z gory

a te dzieci w piachu niektóre to masakra jak takie maja chodzic po hipermarketach , albo jezdzic autobusami to ja dziekuję :D :D :D :D WOLE PIECHTO-BUSA :D :D

Co do piachu to super jest jak dziecko musi siusiu a matka sie nie pierdzieli tylko rozbiera takiego osobnika i mówi \"sikaj\" :D Tez bardzo miłe zjawisko. Jakos w zimie moga sie powstrzymac, w lecie niestety nie.

przypomnialy mi sie alternatywy 4 ...\"prosze pana on chce kupe ...to rob..prosze pana on sie naprwade zesral...:D

I jeszcze wracając do hipermarketów - uwielbiam matki goniące dzieci miedzy półkami. :D Chyba zaczne im podstawiac noge.

moja pociecha tez zaczęła mi brać z półek i uciekać, więc zamiast skupić się na zakupach to musiałam ją ganiać:O jeszcze jeden powód żeby nie brać dzieci do marketu aż nauczą się co wolno;)

E tam, nie bedziesz ich brała to sie nie nauczą. Przywiązuj jakos do wózka sklepowego albo cos :D:D

JuzNiePomarancz przed dlugi czas jezdzilam pare razy dziennie, lacznie z przesiadkami i zajmowalo mi to dosc duzo czasu (np prawie godzina jazdy na uczelnie) wiec jezdzilam duzo i czesto. teraz mniej. nadal nie zmienia to faktu ze nie widzialam jak starsz aosoba ustepuje malemu dziecku. owszem widywalam ze dziecko juz siedzi i nie ustepuje stojacej starszej(swoja droga czasami mam ochote cos powiedziec matce siedzacej obok),ale nie spotkalam sie zeby babulina czy dziadziunio ustepowal 3latkowi.

to inni sa niekulturalni osobiscie bylam swiadkiem jak byla kolejka do kupowania biletow w autobusie PKS zimno i ciemno (okres Wszystkich Swietych) pełno ludzi, dziewczyna z malenkim dzieckiem owinietym w kocyku ktory zaczyna kaszlec, dusic sie i plakac, przed nia moze ze 20 mlodych osob NIKT ale to nikt jej z tym dzieckiem nie przepuscil, dopiero jak sie odezwalam ze mogli by tylko puscic ta dziewczyne bo te dziecko zachoruje to z laska zrobili przejscie!!! Ludzie opanujcie sie!!! Inna sytuacja w marketach typu Real sa specjalne kasy dla kobiet z dziecmi i kobiet w ciazy, ja w zaawansowanej ciazy, przede mna pelno innych ludzi (nie bedacych w pierszenstwie) wszyscy mnie widzieli nikt nie powiedzial" prosze Pani ma pierszenstwo" CHAMSTWO!!!

no to masz szczescie. ja widuje i wszystko sie we mnie gotuje wtedy.

\"owinietym w kocyku ktory zaczyna kaszlec, dusic sie i plakac\" - chciałabym zobaczyc kiedys taki kocyk. :D Przeciez ja nie mowie ze spoleczenstwo jest super kulturalne, mowie tylko ze jakies 70 % matek to świete krowy, a przynajmniej tak sie czują.

byc moze masz racje i byc moze te matki chca byc tak odbierane wyzej sra niz dupe ma tak to sie mowi??

PRZECIEZ MIAL KOMBINEZON ZIMOWY BOSHE CO ZA UMYSŁ....

kaszlącyk kocyk w zimowym kombinezonie, to juz na 100 % musial byc super widok :D

ZGADZAM SIE ZE WIEKSZOSC TO SWIETE KROWY ALE TO CO JA WIDZIALAM TO CHAMSTWO LUDZI!!!

Mamy spoleczenstwo jakie mamy... I jak zawsze wszyscy maja racje w tej dyskusji. Matki swoje, reszta osob swoje i niby wszyscy maja racje.Tyle ze kazdy przesadza troche. Matki, wielkie poszkodowane, bo nie chce im miejsca ustepowac... Reszta ludzi, po co maja ustepowac jak nawet nie znaja tej matki. Takie zycie... A najgorsze sa te mlode mamy.. chamskie i po prostu wredne. Nie kultularne. Psuja opinie matkom normalnym... Bo tak naprawde to jesli sie widzi osobe potrzebujaca pomocy, ktora trzeba przepuscic, ustapic jej miejsca to ludzie to zrobia, a jak widza zaciety wyraz twarzy mowiacy ja moge wszystko to az chce sie takiej osobie zrobic na zlosc...

TY TO JESTES JAKAS POJEBANA!

Bey - no i o to własnie chodzi. Jakby były troche milsze to moze by im ludzie nie robili na zlosc

Matki w kosciele to juz w ogole patologia, u nas nawet zrobili specjalny kącik dla takich matek, zamkniety za szybami :D Jak w klatce, ale i tak nie pomagało. Nie wiem jak jest teraz bo nie chodze, ale to prawda ze straszne rzeczy sie tam wyczyniają zwykle.

Takie dziecko zacznie ryczec i koniec... Ale przeciez trzeba sie z dzieckiem pokazac... Chrzescijanska rodzina w koncu. Jak to w calosci mozna by nie pojsc? Takie pomylenie priorytetow i troche egoizm. A jak zawsze z drugiej strony, kosciol, cala rodzina w komplecie, to tez ma plusy...

i tak nikomu sie nie dogodzi ps. koncowka mszy, kilkulatek juz totalnie znudzony mowi na caly glos: mamusiu, kiedy wreszcie ksiadz powie idzcie ofiary do domu?

Przynajmniej innych ludzi na sile nie zameczali :)

A MOŻE BYŚCIE POMYŚLELI O TYCH MATKACH , JAK JEST IM CIĘŻKO KIEDY SĄ W CIĄŻY A MŁODZIEŻ I NIE TYLKO PATRZĄ NA NIE JAK NA KOSMITÓW I NIKT NIE RACZY PODNIEŚĆ DUPY I IM USTĄPIĆ , TO WŁAŚNIE TYM , KTÓRZY LEKCEWAŻA MATKI Z DZIEĆMI I WÓZKAMI SĄ NIEWYCHOWANI I ZAPOMINAJĄ,ŻE MAJĄ JUŻ DZIECI ALBO DOPIERO BĘDĄ JE MIELI I ŻE TO MOJE DZIECI BĘDĄ HAROWAŁY NA WASZE MARNE EMERYTURY . WIĘC TROCHĘ TOLERANCJI I ZROZUMIENIA

Moze by tak bez caps locka? Matki to tez ludzie, jakby zachowywaly sie normalnie to bylo by lepiej... A jak jest to chyba wszyscy widza.

a spójrzcie przez chwilę na siebie... po waszych wypowiedziach od razu widać jak to z was kultura bucha...

inka klementynka jakis przyklad? ja tam do matek nic nie mam, zawsze pomagam im z wozkiem w autobusie (tak tak, nawet mlodzi faceci stojacy blizej n ie pomoga...), ale drazni mnie jesli dziecko siedzi samo na miejscu a wogol pelno stojacych starszych ludzi.

Ktos musi to przerwac i wreszcie zaczac byc kultularnym. Ale czesto bywa tak, ze jak ktos chce to bywa wrecz wysmiewany. Takie mamy popierdolo*e spoleczenstwo.

Chyba pani , która założyła ten temat nie ma dzieci. Po pierwsze jak idę z dzieckiem do kościoła to idę na msze dla dzieci. Po drugie nie rozumiem komu przeszkadza biegające dziecko po hipermarkecie. Problem opiekunów. Uprzedzając uwagi staram się żeby moje dziecko grzecznie siedziało wózku w sklepie, ale niestety nieraz nie chce. I co przez to ma rezygnować z zakupów. nie mam z kim zostawić dziecka. Co do autobusów nie wiem rzadko jeżdże autobusami i nigdy z wózkiem. Nie uogólniajmy, nie tylko matki są niekulturalne .