Jak zmniejszyc mu popęd seksualny???

pytała jak zmniejszyć popęd seksualny, ale ty chyba odczytałeś tak "jak truć faceta"- gratulacje :-) , myśle że temat poważny, uważam że to wina faceta nie zajmuje się Tobą tylko myśli o sobie - jest po prostu egoistą w łózku - myślę ze najlepiej rozmawiac z nim o tym i tak w kółko a jak dalej będzie miał gdzieś co do niego mówisz tylko będzie jeździł po Tobie bo mu się chce a Ty masz go obsługiwać to pierdolnij go toporkiem albo odejdż od niego (oczywiście jestem za tym ostatnim, ale najpierw dużo rozmawiaj) Pozdrawiam serdecznie i życze powodzenia :-)

Zgadzam się z powyższym. Autorka pyta TYLKO jak zmniejszyć popęd seksualny. Jak podejrzewam nie chodziło jej o leki, trucizny, narkotyki itp., tylko np o zioła/napoje/warzywa/jakieś ćwiczenia. Skoro są takie potrawy, które zwiększają libido, może należy się zorientować czy są takie które zmniejszają+wystrzegać się tych pierwszych... Wydaje mi się też że wyzywanie jej od egoistek, bo nie ma ciągłej ochoty na seks, jest żenujące. Wyszła za niego bo go kochała, i podejrzewam, kocha nadal, skoro mimo niechęci mu nie odmawia. Zwykle libido z upływem czasu słabnie-nie rośnie. Sądzę, że kiedyś lubiła się z nim kochać nawet często. Teraz jej popęd jest słabszy, a jego nadal nie-stąd problem. Nie trzeba być seksuologiem, żeby się zorientować o co chodzi. W każdym razie, zamiast pieprzyć o tym jaką jest egoistką, lub jakim on jest egoistą, lub proponować seks z inną, lepiej by było trzymać się tematu i jej pomóc, bo jak na razie na 3 strony postów ABSOLUTNIE NIKT tego nie zrobił (chyba że liczyć rady odwiedzenia specjalisty, co należałoby przemyśleć). Niestety ja nie znam metody, ale z całego serca życzę, żebyś, Azallio, -z czyjąś pomocą czy bez- rozwiązała problem.

Pij BROM

gdyby to bylo inne forum....

autorko dlaczego to Ty nie weżmiesz jakiś specyfików z sex szopy na podniesienmie popędu? tak jest bezpieczniej.

brom potencjalnie moze spowodować nawset smierc, wy proponując takie rozwiązanie teoretycznie namawiacie do tego by kogoś zabić lub zniszczyć mu zdrowie, ocieracie się o paragraf, broni was tylko to, że jesteście z kafe.

terapia u seksuologa, nie ma lepszej rady, na terapię możesz chodzic sama i moze być równie skuteczna, uwierz.

Mam 28 lat i uważam ze wysoki popęd sexualny w moim wieku to naturalna sprawa.Gorzej jak by było odwrotnie.

Poprostu facet z wysokim libido musi znaleść sobie partnerke z równie wysokim popędem i odwrotnie. A poza tym facet powinien nastrajać kobiete przez cały czas a nie tylko 5 min. przed sexem

Kochać to za mało...

bywa, że trzeba wykasrować że wszystkimi pozytywnymi i negatywnymi tego skutkami.

mysle ze jestes poprostu za dobra w lozku. Wszystko co zwieksza prolaktyne moze zmniejszyc poped ranigast np. a nie lepiej by bylo tobie zwiekszyc ochote

dajcie mi jakies rady na zwiekszenie popedu bo jestem praktycznie aseksualny seks mogflby dla mnie nie istniec zaczynam sie niepokoic mam 22lata

MOJA DROGA JESTEŚ W ZWIĄZKU MAŁŻENSKIM NIE TWORZ RELACJII TYPU "PAN I JEGO PODDANY" NIE RÓB Z SIEBIE NIEWOLNIKA !! NIE MASZ NA TO OCHOTY TO PODKREŚL TO STANOWCZO JEŚLI CIĘ SZANUJE NIE POWINIEN Z TEGO POWODU WSZCZYNAĆ KŁOTNI NIE ROZUMIEM DLACZEGO PISZESZ "Jemu oczywiscie tego nie powiem" CZYZ NIE NA ZAUFANIU I PRZYJAZNI POWINIEN OPIERAC SIE ZWIĄZEK NAUCZCIE SIĘ ROZMAWIAĆ O TAKICH SPRAWACH

Baby to sa glupie jednak jak by nie chcial ruchac to zle jak chce ruchac to zle. Wszystkie was na terapie wyslac babsztyle!

a jak nie chcesz w piczu bo nie masz ochoty to bier w paszczu a nie truc chlopa chcesz pigulami i bromami, nie wiesz ze jak w jajach sie nagromadzi to na leb wali?/ Znajdzie sobie chłop chętną a ciebie kopnie w dupe i tyle z tego bedzie

najlepszy sex znienawidzicie jeżeli będzie wymuszany przez kobietę czy mena bez umiaru -------moja rada --------to jest choroba ---to nie jest miłość -----facet jest typowym jebaką ---na dłuższą metę doprowadzi cię do totalnej nerwicy -----------nie dawaj mu żadnych leków ....i moja rada --wizyta u seksuologa ---jeżeli to nie pomoze to jedyne wyjscie robienie mu często laski lub powiedz mu ze ze względu na częsty sex może miec niedługo problemy z potencją to jest prawda organizm w ten sposób się broni przed nadmiernym wyczerpaniem i wysiłkiem --------weżcie to pod uwagę jebaki -------przyjdzie taki moment ze mimo waszych starań ,odczuwanego podniecenia nawet afrodyzjaki wam niewiele pomogą ,organizm się zablokuje i kutas wam nie stanie ...........a zdarza się to nawet po kilku latach nadmiernej aktywności seksualnej .........i nie są to bajki -----

Kamagra dobra jest na kazdego faceta. Jeżeli macie problemy z potencją i erekcją to z czystym sumieniem mogę zarekomendować http://www.doktorpotencja.pl/kamagra-100-mg.php DoktorPotencja.pl to najlepszy sklep z Kamagra

Wy wszyscy jesteście chorzy.Albo tu piszą same baby.Przeczytałem pierwszą stronę i już mam dosyć.Gdyby tu pisał facet to by rozumiał tamtego gościa.Mężczyzna inaczej to odczuwa niż kobieta.Dla niego nierobienie tego to tortura,piekło.Ja tego nie robię i strasznie się męczę.Czasem psychika mi się załamuje i dochodzi do niekontrolowanego wybuchu płaczu,dopiero potem ten ból ustaje.Spróbuj go zrozumieć.Ból jest nie dozniesienia

zgadzam sie z przedmowca, kobiety tylko mowia ze jest chory ale nie wiedza jak to jest. Czlowiek ma chec i to normalne a jakby nie mial to tez bylby beznadziejny. Kobiecie nigdy nie dogodzi. Jesli auorka tego tematu odczuwa przyjemnosc po dwudniowej przerwie to mysle ze facet przystalby na te warunki. Wolalbym sie kochac z kobieta co trzy dni gdy oboje tego chca niz mam wkladac na sile codziennie. i dlaczego truc faceta bromem jak mozna kupic legalne tabletki na poprawe popedu seksualnego kobiety i wtedy wszyscy sa zadowoleni

Eech, a w tym cały ambaras aby oboje chciało na raz :)

Dziękuję przyjacielu.Przynajmniej jedna osoba się znalazła która rozumie ból mężczyzn gdy tego nie robią i jak bardzo się męczą.Nie wiem jak kobiety ale faceci muszą to robić.Jak wspomniałem nie robię tego i bardzo się męczę z tego powodu a jak podniecenie sięga szczytu to ból jest za wielki i mi się psychika łamie.Sprawa byłaby prostsza gdyby w Polsce był seksuolog w ramach NFZ.No bo płacić za każdą wizytę to też jest coś nie tegest

Odświeżę temat. U mnie to wyglądało następująco - z początku moja partnerka była seksualnym wulkanem. Układało nam się wspaniale, było między nami dużo miłości, namiętności, wsparcia, zrozumienia. Odkąd zaczęły się problemy łóżkowe to wszystko uległo zmianie. Naszym standardowym i prawie jedynym sposobem komunikacji jest krzyk. Nie wdając się w zbytnie szczegóły poradze Ci tylko żebyś zmiany zaczęła od siebie. Seks to nie tortura, raczej dowód największego oddania partnerowi. Życzę powodzenia w ratowaniu związku.

hehe poczytałem to troche i widze tu nizły ambaras...wszedłem tu tylko dlatego bo szukam sposobu na obnizenie swojego libido (jestem facetem) mam częstąochote na seks z moją żoną, na poćżatku jak sie poznalismy było super wzajemne poznawanie swojego ciała, chociaz zona wstydliwa strasznie, itp. jej podobno pierwszy orgazm, seks był często i to z jej inicjatywy, teraz natomiast, jest zupełnie inaczej,seksu było coraz to mniej i mniej a moja ochota na nią jest wciąż taka sama, zawsze staram sie o inna gre wstępnązeby zycie seksualne nie było monotonne, od kiedy zona zaszła w ciąże nie kochamy się wogóle, właściwie nie dba o mnie pod względem seksualnym, tłumaczy sie ze jest w ciąży i nie mozna bo cos sie stanie, rozmawialem z nia na temat ze przeciez nic sie nie stanie albo mozna to robic w inny sposób bez penetracji zawsze mowila ze ok, zobaczymy i na tym sie skończyło...nie wiem juz co mam robic i postanowiłem poszukaćsposobu na obnizenie własnej chęci na seks...bo od 3 tygodni bez seksu zaczynająpodobać mi się inne kobiety pod wzglętem seksualnym, boje sie ze jesli znajdzie sie jakas która bedzie chciała mnie zadowolic nie uda mi się zachamowac mojego popędu mimo ze bardzo kocham swoją zone, i zastanawiam sie czy w taiej sytuacji to normalne ze zaczeły podobac mi się inne kobiety, jako, że chyba az taki brzydki nie jestem, (wysoki srednio zbudowany, nie grubas ale nie chudy) nie mam zadnego problemu z nawiazywaniem relacji z kobietami, a nie chciałbym zdradzic zony, jak tez niechciałbym jej zmuszac do seksu, szanuje jej decyzje ze ona nie chce nie ma ochoty itp...ale mam odczucie ze cos jest nie w pożądku...

raz lub dwa w tyg? tylko? to raczej ty jestes oziebla a nie on zboczony

polaczki ich pytania i odpowiedzi banda debili z was masakra.hitler was za mało spalił

Kochanka albo walenie konia

Jestem facetem,również mam spory popęd seksualny - widzę,że dla kobiet jak od zarania wieków liczy się tylko czek :)

Jest chory niech się Leczy !!!!!

miałaś babo wcześniej lepszego chłopaka z miasta a wybrałaś buhaja z wioski ......... i tak to się musi skończyć