Najgorsi i najwredniejsi ludzie...są spod znaku...dokocz...

QUWED - chyba jakaś rybka zalazła Ci za skóre...:) haha i totalnie Cię popier....

tylko ich miłośc jest tak zaborcza, ze nie da się "oddychać" w takim związku, nie mówić już o chorobliwej wręcz zazdrości... najlepsze jest to, że skorpion , zarówno kobieta jak i męzczyzna jest bardzo zazdrosny i wymaga wierności i oddania, ale już sam małe skoki w bok uznaje za ok (oczywiście jego skoki, a nie partnera...)

Nie wiem, czy tylko wsród małżeństw z Rybami jest najwiecej rozwodów.Byc może, bo Ryby są zarozumiałe i bardzo ambicjonalne. Ja mam niezbyt dobre doświadczenie z panem Ryba. Natrafiłam na wyjątkowo "ambicjonalnego" faceta bardzo zarozumialego, zawsze pewnego swoich racji. Ni jak sie nie moglismy dogadac. Na dodatek to był facet ktory bardzo lubil ponizac kobiety. Z paniami Rybami mialam w pracy kontakty ale to byly bardzo mile i przystepne panie, chetne do pomocy i bardzo wyrozumiałe. Natomiast ten pan Ryba ktory mie sie bardzo podobal, bo był b. przystojny , ale zmanierowany i zblazowany nadmiernym powodzeniem u kobiet. a wiec nie wszystkie Ryby sa takie, jak tu inni wypisuja. A moze tylko mężczyzni-Ryby sa wredni ? Byc moze nie moglismy sie dogadac, bo ja jestem zodiakalna Panna, a podobno te dwa znaki wyjatkowo do siebie nie pasują ? Czyzby to byla prawda ?

Astrologia nie ma żadnego znaczenia,to czysta szrlataneria.

Na logikę, to właśnie Ryby, a nie Skorpion, powinny wzbudzać największy lęk, a jednak tak nie jest. Rak moze uszczypnąć, Skorpion użądlić, a na pewno nieźle wystraszyć samym wyglądem, a Ryby - mogą cię po prostu zjeść! Nawet nie zdążysz tego zauważyć, zaczarowany cudownym wabikem nie z tego świata... Kojarzenie neptunicznych, rybich energii wyłącznie z tęczową stroną życia i delfinami jest równie mądre, jak wiara w to, że wszystkie niedźwiedzie zachowują się na co dzień jak Kubuś Puchatek. Niektóre Ryby są jak Fugu - do przeżycia w małych dawkach, ale w większej ilości toksyczne. Często, tak jak żabieniec, Ryby udają, że są ofiarami, gdy w rzeczywistości zarzucają przynętę, żeby złowić coś, lub kogoś i pożreć, skarżąc się przy tym, jaki świat jest niewdzięczny, ponieważ ich dobroć (światełko na wędce) nie jest doceniane, a one są takie samotne (wszystko w okolicy zostało zjedzone lub uciekło). Czasem Ryby zachowują się jak Syreny, a wiemy, jak sie kończyło bliskie spotkanie 3 stopnia z nimi - wszyscy marynarze, oczarowani ich śpiewem, kończyli w ich żołądkach. Jedynie Odys był mądry, ale to była spolaryzowana z Rybami Panna

Jednak każda z zodiakalnych Rybek, póki nie zmierzy się ze swoim cieniem, nie poczuje swojego Neptuna, póki nie przyzna się przed sobą, że ma ciemną stronę, będzie funkcjonawać jak jeden z morskich potworów, które lepiej omijać szerokim łukiem, jeśli nam miłe nasze życie, zdrowie, nerwy, pieniądze i uczucia. Czarna Ryba, póki biała się do niej nie przyzna, będzie ciągle głodna, i będzie łapczywie pożerać kolejne rzeczy, używki i ludzi, ponieważ domaga się, by przyznać się, że istnieje, by ją zaakceptować i zintegrować. Prawda o sobie, w przeciwieństwoe do złudzeń, otwiera na inne, ciekawsze możliwości, niż błądzenie w labiryncie wodorostów morza sargassowego, polowanie na kolejnych frajerów albo przydenne, zamulone i w gruncie rzeczy męczące życie.

Ryby, jak żaden inny znak zodiaku, potrafią zadbać o dobre public relations. Są opisywane jako wrażliwe, bezinteresowne, pełne cnót wszelkich anioły w ludzkiej skórze. Wedle niektórych są nawet na najwyższym poziomie rozwoju duchowego - między innymi dlatego, że jako 12 znak zodiaku zamykają cykl. Oczywiście Ryby chętnie korzystają z takiego wizerunku, wmawiając sobie i innym, że są stuprocentowo czyste, świetliste i uduchowione. Nie żyjemy w świecie marzeń, tylko na Ziemi, a archetyp Ryb to nie same uśmiechnięte, altruistyczne i dobre delfiny. I u Ryb, jak przy każdym innym znaku Zodiaku istnieje ciemna strona mocy. Jeśli spojrzysz na symbol znaku Ryb, zobaczysz dwie ryby, nie jedną. Każda z nich płynie w inną stronę. O jednej z nich, oczywiście tej jasnej, zodiakalane Rybki rozprawiają z prawdziwym upodobaniem - i równie chętnie zaprzeczają istnieniu drugiej, ciemnej i bynajmniej nie uroczej.

Ktoś zabierze Rybę na wyścigi konne - Ryba pójdzie chętnie, choć nie zna się na koniach. Ktoś jej poradzi, aby postawiła dwadzieścia złotych na pewniaka na "Złotą Strzałę" - Ryba jest zachwycona. Idzie do kasy i stawia na jakąś chabetę Wega, bo słowo to przypomniało jej sławnego francuskiego generała z czasów pierwszej wojny światowej, o którym czytała przed kilku laty. Lecz nazwisko tego oficera brzmi Weygand, a nie Wegand, o czym nasza Ryba nie pamięta. Lecz o dziwo, Wega robi wszystkim niespodziankę i przychodzi pierwsza do mety. Można powiedzieć, że wiele Ryb dochodzi do właściwych wniosków na podstawie mylnych założeń. Jakby to nazwać? Intuicją? Instynktem?

Większość Ryb to ludzie łagodni i ustępliwi, lecz nikt ich nie przekona, że mogą się mylić, że postępują nielogicznie, nierozsądnie. W takich wypadkach Ryby stają się uparte jak muły.

Ludzie mają o Rybach zazwyczaj mylne zdanie. Myślą często, że są to typy trochę stuknięte. Tymczasem nieprawdopodobna subtelność, czułość i wrażliwość pozwalają Rybom wyczuwać, przeczuwać, kojarzyć ze sobą fakty, zdarzenia, objawy, zjawiska, tam, gdzie przeciętny człowiek nie czuje i nie widzi niczego.

Ja uważam że każdy znak zodiaku ma swoją ciemną stronę.

Baran 21.III - 20.IV Mars Baran to złośliwa małpa i jest ogólnie głupi. Głupi i zarozumiały. Baran dużo czyta, przeważnie gazety, z których nic nie rozumie. Dlatego Baran dzwoni po znajomych, o których wie, ze oni rozumieją, co czytają (to są głównie Wagi), żeby się od nich dowiedzieć, o czym czytał. Baran jest uparty jak osioł, a w dodatku sam się nie myje i innym tez nie da się umyć. Jak Baran posprząta, to robi się jeszcze większy bałagan. Dlatego Baran ma bałagan coraz większy, bo Baran sprząta. Spod znaku Barana: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot. Byk 21.IV - 20.V Wenus Kobieta urodzona pod znakiem Byka jest głupsza niż grubsza i ryczy na męża, którego zdradza. A zdradza go ta łajza stale i jeszcze kłamie, ze była u krawcowej. Tylko ze jak gdzieś wychodzi (a ciągle gdzieś wychodzi, bo chwili w domu nie usiedzi), to zawsze się skarży, ze nie maco na siebie włożyć. Nie ma, co włożyć, a nago nie wyjdzie, dlatego kobieta Byk nigdy nigdzie nie wychodzi, tylko siedzi w domu i zagęszcza atmosferę. Byk w rodzinie to rozkład każdego małżeństwa. Nawet u sąsiadów. Spod znaku Byka: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden iPol Pot Bliźnięta 21.V - 21.VI Merkury Bliźnięta to przede wszystkim zboczeńcy i drobna administracja. Narkotyki u Bliźniąt to rzecz pewna. Poza tym - kazirodztwo: córka z matka do kina, matka z ojcem do lóżka, słowem wszystkie orientacje! Ponad 95 proc. Bliźniąt przez cale życie siedzi w wiezieniu. Urodzeni pod znakiem Bliźniąt: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot. Rak 22.VI - 22.VII Księżyc Rak to złodziej i narkoman. Zawsze spocony ze strachu, bo chodzi tyłem i boi się, ze na cos wpadnie. Rak nie pachnie zbyt ładnie. Panuje opinia, ze Rak to chodzący fetor! Nawet, jeśli się myje. Gdy Rak się nie myje, fetor jest trochę mniejszy. Dlatego Raki się nie myją. Urodzeni pod znakiem Raka: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot. Lew 23.VII - 23.VIII Słońce Lew to moczymorda i kanalia. Najczęściej pseudointeligent iˇ zarozumialec. Lubi się popisywać w towarzystwie znajomością np. twierdzenia Pitagorasa, ze "ciało wrzucone do wody traci tyle na wartości, ile wypiera". Uwielbia być politykiem, wiec często jest. Lew nie zmienia skarpetek, dlatego można go rozpoznać nawet w zupełnych ciemnościach. Spod znaku Lwa: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden iPol Pot. Panna 24.VIII - 22.IX Merkury Panna to najgorsza swołocz. Sama nie zje i drugiemu nie da. Zakłamana szantrapa - jedna ręka pisze, a druga ręka ściera. Wiec nawet niewiadomo, co ta łajza napisała. Panna, gdyby mogła, to by cały świat w łyżce wody utopiła - takie skąpiradło Spod znaku Panny: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden iˇ Pol Pot. Waga 23.IX - 23.X Merkury Waga to odwaga, wdzięk i inteligencja. Duża wrażliwość. Waga jest samodzielna i opiekuńcza. Urodzeni pod znakiem Wagi to ludzie odpowiedzialni i pracowici, zorganizowani i godni zaufania, wszystkie swe talenty poświęcają dla dobra ogółu. Wagi są mądre, szczere i uczciwe. Waga ma tak, ze gdyby kogoś oszukała, to by się ze wstydu spaliła. Oszczędna dla siebie i szczodra dla innych, oto cala Waga. Spod znaku Wagi: Kościuszko, Szopen, Beethoven, Cervantes, Washington, Kopernik, Czajkowski, Einstein, Miłosz, Szymborska, Wolszczan, Małysz, Curie-Sklodowska, Szekspir, Wieniawski, Chrobry... i Stanisław Tym. Skorpion 24 X - 22 XI Mars i Pluton Kleptoman i intrygant. Rozwali każde małżeństwo. Własne także. Skorpion ma często braki w uzębieniu. Len i aspołecznik. Jeśli zrobi niechcący cos pożytecznego - ciężko to odchorowuje. Skorpion często bywa sadysta i wtedy jest dentysta. Wówczas jego pacjenci maja braki w uzębieniu. Urodzeni pod znakiem Raka: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin,ˇ bin Laden i Pol Pot. Strzelec 23.XI - 21.XII Jowisz Strzelec to moczymorda i ochlapus, zawsze się załapie na krzywego ryja, a tak się schla, ze się uwali i leży. Gdy tylko wstanie i ma możliwość, to zawsze zdradzi ojczyznę. Poza tym Strzelec to polityczna huśtawka, anarchista i podziemie gospodarcze. A już przynajmniej mafia albo gangster. Czasami aż się inni zastanawiają, skąd się bierze i jak się mieści tyle świństwa w jednym człowieku. U urodzonych pod znakiem Strzelca zawsze się zmieści. Dzieci Strzelca i Panny to najgorsza zaraza. Jak uczciwy policjant kogoś goni, to wiadomo, ze to Waga goni Strzelca. Wśród Strzelców jest dużo zboczeńców, dlatego rodzi się u nich najwięcej Bliźniaków i w końcu nie wiadomo, które gorsze i to jest najgorsze. Spod znaku Strzelca: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot. Koziorożec 22.XII - 20.I Saturn Koziorożec jest wyjątkowo abominacyjny. Zawsze się ślini. Udaje przed tobą przyjaciela, ale tylko po to, żeby cię okraść lub oszukać, a praktycznie i jedno, i drugie. I jeszcze ci żonę zbałamuci, szczególnie gdy masz żonę Pannę albo Byka. Koziorożec, gdy już nie ma kogo oszukać, to od samego siebie pożyczy sto złotych i nigdy nie odda. Kłamie nawet wtedy, gdy mówi "dobranoc". Spod znaku Koziorożca: Hitler, Goebbels. Pinochet, Stalin, Lenin, binLaden i Pol Pot. Wodnik 21.I - 19.II Uran i Saturn Wodnika łatwo poznać po tym, ze stale coś pierze, a wszystko ma brudne. Wbrew nazwie znaku Wodnik niczego nie pierze w wodzie, tylko wszystko chemicznie, dlatego śmierdzi siarkowodorem, chlorkiem rtęci nitrodwuetylotoluenem, dwuchloro-dwufenylo-trójmetyloheksanem oraz przeterminowana naftalina. Karaluchy, mole i przędziorki czują się u Wodnika jak Ryby w wodzie. Spod znaku Wodnika: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot. Ryby 20.II - 20.III Neptun i Jowisz Ryby to chodząca nieuczciwość i korupcja. Ryby czują się u Wodnika jak karaluchy, mole i przędziorki. Mówi się, ze rybka lubi pływać. Owszem, ale tylko w przemycanym alkoholu, na którym społeczeństwo straci, a Ryby zarobią brudne pieniądze, które upiora i wydadzą na wódę. Upiora u Wodnika, bo to dobrana para, czyli trójkąt: Ryby - Wodnik. Ale Ryby gorsze. Spod znaku Ryb: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden, Pol Pot i Jarosław Wójcik, 17-803 Wrota Małe, ul. Minerwy 4 m. 18 (pana żona wszystko nam o panu opowiedziała

tyle ,skopiowane i wklejone

:D :P :D :P :D

koziorozcach kobietach.,.. co do ryb sie zgadzam.

haha Hitler i inni mieli wszystkie znaki zodiaku :P ijuż---> coś ci nie wyszło :O

a ja jestem z pod znaku bliźniąt i mnie ludzie lubią, ciesze się z tego, moze faktycznie mam zmienne nastroje, raz przyłóż mnie do rany,a raz mam ochote kogoś zabioć, wpadam w ostre nerwy, ale charakter mam ok, ludzie ciągnął do mnie. Poza tym czuje się świetnie w towarzystwie strzelców ;) i mam u nich powodzenie ze wzajemnością :)

moja maz. zazdrosny o byle g..., ale swoje haniebne zachowania zawsze wytlumaczy, ba i nigdy nie przeprosi. lubia sex i bardzo sie zastanawiam czy potrafia byc wierni. WATPIE. msciwi, zawzieci, ale tak naprawde to niewiele wiedza o zyciu i latwo ich wpuscic na mine( bo wbrew pozorom sa bardzo ufni i lasi na pochlebstwa). wybuchowi(to tez o innych S.), zyja we wlasnym swiecie, egoisci (chyba ze na tym potrafia cos ugrac) nie artykuluja swoich potrzeb, wiec trzeba byc psychologiem lub psychiatra, by choc sie domylic o co im chodzi. bardzo trudne charaktery.

przecie to na wesoło i wszystko wyszło bo maja po troche z kazdego znaku i prawidłowo

Heh rybka jestem ... Pojechaliście ... pewnie w wersji łagodnej można by coś przypasować .... ale aż tak? to chyba nie ...

Skorpion (23 października - 21 listopada) jego żywiołem jest woda, planetą opiekuńczą Pluton. Kolory to bordo, purpura i czerń, a kamienie: rubin, granat i ametyst. Skorpiony są zazwyczaj podejrzliwe i nieufne, a w najprostszych czynnościach i stwierdzeniach dopatrują się drugiego, a nawet trzeciego dna. Są przy tym urodzonymi wojownikami i lubią zwyciężać, co zdarza się bardzo często - choć prawie równie często reagują na atak, który istnieje tylko w ich podejrzliwej wyobraźni. Nie można ich lekceważyć - to przeciwnicy skryci, wytrwali i pamiętliwi, ale odważni, inteligentni, pełni wyobraźni, pasji i szatańsko sprytni. Z kimś takim naprawdę trudno zwyciężyć, bo mało kto dorównuje Skorpionowi siłą woli i energią. Ale kiedy już się do kogoś przekona - jest wspaniały i wiernym przyjacielem, choć co prawda jego skrytość i podejrzliwość bywa nieco męcząca. Kobiety: inteligentne i energiczne realistki, zapobiegliwe i skrzętne gospodynie. Jeśli się mszczą - są bezwzględne do końca... Mężczyźni: wojowniczy, inteligentni i spostrzegawczy. Walcząc wyczuwają bezbłędnie najczulszy punkt przeciwnika. Niestety, bardzo zazdrośni I prosze mi tu nic o skorpionach nie gadac,bo jam skorpion:D

Bo jam jest

to nie zmienia faktu, ze czasen nie wiadomo jak z nim postepowac. ja niektorych zachowan po prostu nie rozumiem, bo przecza logice.

Hmm ... choć pewnie wielu panów tak o mnie myśli - zła... Gdzieś czytałam, że najbardziej przykuwamy wzrok ... (tu tak może być :P - to by potwierdzało) I dlatego też potem budzimy złość i w panach i paniach... Bo jakoś łatwo panowie o swych paniach zapominają :P A panowie rozczarowani są odrzuceniem .. Fakt, dość trudne jesteśmy, ale to czyni nas wyjatkowymi - (to nie moje zdanie, a panów :P) jesteśmy tajemnicze, bardzo kobiece, niedostępne tak naprawdę, bo do końca nie można nas zdobyć i dlatego tak każdy pan się spina, aby jednak nas "dostać" .... Podsumowując: "zła kobieta należy do tych istot, których mężczyżni nigdy nie mają dość" ;)

Igousia i po Tobie widac manię wyzszosci włąsnie, ktora jest w rybach..jak wszytskie ryby wlewasz sobie...choc wszystkie ryby kobiety jakie znałem były przecietnej urody, ale zawsze sobie wlewały gdzie czytałąs , ze przykuwacie wzrok?buahah to twoja mania wyzszosic sie odezwała..myslisz, ze wszystkie ryby sa piekne, buahha, jak w kazdym znaku zodiaku,sa tu i ładne i brzydkie panny, a o ile wiem faceci lubia patrzec na ładne, a nie na ryby..buhaha skad maja zreszta wiedziec, ze ktos kto idzie to ryba acha jestescie złe fakt i najlepsze na jeden numerek, bo lubicie sie ruchac z kim popadnie, bez zasad moralnych, a chetnie bycie wskoczyły to łozka kazdemu facetowi, ktory sie za wami obejrzy buahah

IGUSIA ALE MASZ ROZDMUCHANE EGO UWAZAJ ZEBY CI NIE PęKłO..TAK SIE NADYMASZ.,. I DYMASZ SIE PEWNIE TEZ..

IGUSIA ALE MASZ ROZDMUCHANE EGO UWAZAJ ZEBY CI NIE PęKłO..TAK SIE NADYMASZ.,. I DYMASZ SIE PEWNIE TEZ..

ZE TRUDNE JESTESCIE to zdnaie panow?jakich panow?ile tych panow, było w Tobie.buahah.wy jestescie ryby łatwe dajecie dupy na lewo i prawo

ja jestem bliźniakiem i nienawidzę kłamczuchów. Jak ktoś mnie okłamie, ma przesrane do końca życia ;-) Kłamca nr 1 - panna ( w wydaniu faceta) Kłamca nr 2 - lew ( w wydaniu kobiecym). Zdrajcy i kłamcy!!!!! Zaznaczam - ocena polega na konfrontacji moich doświadczeń, a nie dotyczy ogółu spod tych znaków.

Ojj nie wlewam ... oceniam fakty ... raczej zakompleksiona jestem ... troszkę faceci mnie rozpieszczają - owszem... :P hmm .. chyba przykuwam wzrok, chłopak jadąc ulicą (ja pieszo) zawrócił, bo podobno tak spojrzałam, że musiał zawrócić... Kiedy nie byłam zainteresowana, wyśledził mnie i wysłał kwiaty do domu ... Inny zapamiętał mnie z pubu sprzed pół roku, pamiętał dokładnie jak byłam ubrana i z kim byłam (sami faceci :P) A to nie zwykły podrywacz... wręcz przeciwnie ... Zaczepiają mnie na ulicy ... Nawet panie mnie pamiętają .. kelnerki z pubu mówią mi cześć ... mimo, że mnie nie znają i nie jestem też stałą bywalczynią pubów .. czasem widzę, jak jakaś dziewczyna mówi mi cześć, a potem widać, że rozmyśla, skąd mnie zna ;) Ale fakt, że mnie zapamiętują ... (To są tylko fakty z tego tygodnia .... :P) A tego jest mnóstwo ... Zatem mam małe podstawy twierdzić, że tak jest :P