Jak sprawić, by seks był niezapomniany?

Ciągle o tym myślę... w sobotę spotkam się z mężczyzną, którego kocham ponad wszystko, a z którym z racji jego pracy widuję się kilka razy do roku... tak że nawet nie zdążyłam poznać jego upodobań... kochaliśmy się raz, w zeszłym roku... i teraz już wiem, że On tego chce w tę sobotę... Ja też tego pragnę... Może ktoś podsunie mi niebanalny pomysł? Odpada przyprowadzenie koleżanki, bo mój ci On !!!! :P:P:P

się raz w roku to jest to seks niezapomiany choćby był najzwyklejszy w świecie.

w sumie do starości wyjdzie ci kilka stosunków seksualnych, więc je zapamiętasz, z racji ilości

oddaj mui sie analnie a pozniej niech skonczy w towich ustach

No w sumie tak... będzie niezapomniany. Ale chodziło mi o to, jak uczynić nasze spotkanie mega-przyjemnym... Czy powinniśmy wypróbować wszystkie pozycje Kamasutry czy skupić się na jednej?? Jestem tak zestresowna (bo tak rzadko to robię), że boję się, że popełnię jakieś błędy... zapytam może inaczej - czego się wystrzegać?? Osoby, które często się kochają, z łatwością mi odpowiedzą :) Proszę :) Aha - i ważna sprawa - jak się ubrać? Spotkamy się za dnia, u mnie w domu, ale i tak zapalę świeczki, bo chcę być polewana woskiem... już Mu o tym mówiłam i podoba Mu się to... a ja o tym marzę....

olej to wyzej to pieprzony spam juz ci napisałam co powinnas zrobic a jesli chodzi o ubranie to ponczoszki i nic wiecej :)

przyprowadz mnie ja cie bede grzał on on bedzie mial niezapomniane chwile

Dodzia... Twoja rada nie przypadła mi do gustu :P Jego nie interesuje seks analny... choć kiedyś proponowałam... No i oczywiście nie jest żonaty, co to za bzdury :O Chyba myliłam się myśląc, że ktokolwiek ma tu bogate życie erotyczne ;)

to czy Was sex bedzie niezapomniany - zalezy tylko od Was - po co wyszulane wygibasy i przerabiane wszystkich pozycji Kamasutry - czy to jakieś zawody na to co i kto umie więcej ? nie wiem ? każdy lubi- super sex -po pierwsze swieczki to super sprawa ... także wspolna kąpiel w pachnącej piance - dobre winko i do dziela - a moze wczesniej jakas super kolacyjka - cos włoskiego spagetti albo cannelloni - tylko z umiarem bo potem bedziecie ociązali - kup sobie sexi bieliznę - takz jaka lubisz białą lub czarną - by pożerał Cię wzrokiem jak bedzie CIe rozbierał ... niech Tówj dom pachnie - kup sobie jakies świece zapachowe - fajne sa te do kontaktu typu brise - taki suptelny zapach bedzie mu się potem kojarzł i na długo pozostanie w Waszej pamieci ... nastrojowa muzyka - a w łóżku poddajcie się magi - skoro tak dawno się nie widzieliście - to bedziecie napawać się dotykiem i drżeć z pożadania ... pozdrawiam i zycze powodzenia :)

Dziękuję Trinity27 :) Widać, że znasz się na rzeczy... Masz rację... poddam się magii... ale też chciałabym odrobinę techniki... zaspokoić go po francusku... On to lubi, a ja wielkiego doświadczenia nie mam, to mój pierwszy mężczyzna... i innego już nie będzie nigdy. On jest dużo starszy ode mnie, bo 10 lat i ma większe doświadczenie... nie chcę wyjść na głuptaska, który nic nie umie. Oglądam filmy porno...nawet mnie to podnieca... ale wydaje mi się, że każda kobieta na filmie robi to (lodzika) nieumiejętnie... tak jakbym ja cokolwiek o tym wiedziała :D Wymądrzam się :P ... Chciałabym dla Niego być wyjątkowa i chyba dlatego tak się staram... to bardzo przystojny facet, mógłby być modelem, a dziewczyny wlepiają w Niego oczy... denerwuje mnie to... nie wiem, czemu wybrał mnie, szarą myszkę... może dlatego, że napisałam dla Niego tom poezji? ;) Za wszelkie wskazówki będę wdzięczna.

Julek a skąd ja w mieście wytrzasnę i to przed sobotą, pszczelarza ;) Rada pewnie słuszna...mam cienką białą świeczkę... taką co na kolędzie się pali :), może i nawet jest woskowa, ale nie wiem jak to sprawdzić... oprócz tego mam takie małe podgrzewacze o zapachu brzoskwini... jest ich chyba sześć... powinno być miło... tak myślę, taką mam nadzieję... Zapomniałam, że nie mam czarnego pasa do pończoch, a takie pończoszki chcę założyć i w ogóle czarną bieliznę i czarną obcisłą sukienkę... podkreślającą kształty... więc muszę się wybrać na zakupy, ale to już jutro... Jaką muzykę włączyć jak będę Mu otwierać drzwi>? może być coś o miłości, polskiego, czy to będzie zbyt sentymentalne???

Ojoj jakbyśmy tyle zjedli i wypili europejskich produktów, to byśmy padli zanim do czegoś by doszło ;) :D czekoladę też lubię szwajcarską... mogę dać mu kostkę do buzi, ale nie więcej ;) Sąsiedni topik mi podpowiedział, że mogę nagrać nasze przeżycia !!! Oczywiście jeśli On się zgodzi... Miałabym co wspominać przez długie miesiące... i On by kopię też dostał... Jak myślicie, zgodzi się ? :)

hej .... myslę ze z tym nagrywaniem to troszke przesada ale chyba ze bedziez chciec miec cos na pamiatke dla siebie - by to wspomnienie cie podtrzymywało na duchu do nastepnego spotkania - ale wtedy tylko jak on się zgodzi ... co do fellatio - to pamietaj film pornograficzny nie jest wyznacznikiem do nabycia umiejetności - sprawiania przyjemosci w ten sposób - tam wszytsko jest trochę przerysowane - ze możesz potem swojemu partnerowi wydawac się wulgarna - chyba ze lubi takie pikantne dziewczynki ;) z mojego doswiadczenia - wiem ze trzeba miec wyczucie ... takie delikatne lub mocniejsze ssanie lub lizanie moze faceta doprowadzić do granic wytrzymałości - polecam - ale tylko wtedy gdy i Tobie sprawia to przyjemnosc :) moj maz uwielbia bialą bieliznę lub kremową - ja czasem wole coś innego - ale lubię mu sprawiać przyjemnośc - jego podnieca moja niewinnosc - choć jak poźniej się okazuje nic po niej nie pozostej ;) najlepiej cos z delikatna koronką - prześwity mile widziane - bo to pobudza męska wyobraźnię ... co do muzyki kazdy lubi cos innego - musisz zdac się na swoj gust - chyba ze wiesz co on lubi - ale pamiętaj muzyka ma być w tle a nie ryczec i Was zagłuszac ... co do swiec - jakoś mi nie podchodzi to polewanie sie woskiem - wolę raczej bita śmietanę i czekolade - super ją się zlizuje z ciala ...

gadam - bo wiem co się podoba - a Ty masz jakieś odmienne zdanie na ten temat ? pisalam przecież ze muzyczka w tle ... ehhh - kazdy lubi coś innego ...

tak ... ryczaca trzydziestka :D ... teraz dopiero wiem co mnie kręci ... wcześniej też troszke błądziłam ale szybko się uczę :P

Jak tak Was czytam to sama mam ochote cos zorganizowac. Ostatnio spotykam sie z facetem ktorego poznalam kilka miesiecy temu. Kochamy sie dosc zadko, raz w tygodniu ale potem pamietam to caly czas. Wczesniej mialam roznych partnerow ale ten spelnia moje wszystkie oczekiwania. Nigdy nie wierzylam, ze seks moze sprawic tyle satysfakcji. Dla mnie najwazniejsze to pozadanie, tak, ze zapominam o wszystkim i czas zatrzymuje sie w miejscu. Swiece, wino, kolacja to tylko wstep. Dla mnie najwazniejszy jest sam akt. To w jaki sposob sie dotykamy, calujemy. Porywczo i zachlanie. To co mowimy do siebie podczas seksu, to co nam sprawia przyjemnosc, czego pragniemy od drugiej osoby. Przetpraszam, rozmazylam sie....

No ja też mam tyle lat co Trinity a mój facet 37... znam Go od 13. roku życia, ale wtedy jeszcze nie byliśmy parą :D Wczoraj zdobyliśmy się na długą rozmowę (przez internet).. wiele się dowiedziałam... ale o niektórych rzeczach trudno się rozmawia... nie chcę też o wszystko się pytać jak dziecko... chcę Go trochę zaskoczyć!

o raaany :p ... nic nic ... :p

jak się kogoś kocha - to nie ma zadnych barier - człowiek się nie wstydzi ... mój partner jest rownolatkiem - czasem przyznaje sobie w duchu ze chyba wolałbym aby był starszy tak z 4-5 lat pociągaja mnie starsi mezczyźni ich doswiadczenie i wyrafinowanie - ale swojego meza nie zamieniłabym na nikogo innego - o prostu troszke trwało zanim sie dopasowallismy do siebie - bo jak sami wiecie kobiety szybciej dojrzewają czasem nasze pragnienia mijały się - teraz jest superowo mamy po 30 lat i dopiero teraz wiemy co to jest prawdziwa namiętnosc i pożądanie - wcześniej wszystko było takie troszke na wiariata - pedzenie na oślep - \" jak ćmy do płomienia - po chwili byliśmy juz spaleni \" ale wtedy to tez miało swoj urok - niekiedy to wspominamy z rozbawieniem ze zachowwywaliśmy się jak dwa male wiariaty :P człowiek cały czas się zaskakuje mile - przeciez juz wasze spotkanie jest obetnica czegoś niezwykłego na co długo czekaliscie ... niedawno zrobilam sobie kiteczki - moj maz to uwielbia - nie chodzi o jakies zboczenie ze lubi z dziewczynkami czy cos w tym rodzaju ale taka \" słodka lolitka \" na niego bardzo działa ;)