*** KTO PIŁ CZYSTY SPIRYTUS - WPISYWAĆ SIĘ !!! ***

nie pijcie spirytusu można uszkodzić przez do wątrobę i @!!!*&^%% na zawał

Poczytałem kilka waszych wypowiedzi i sam spróbowałem 50ml ;) Na wydechu jest nieźle :)

ja pije bo robie samogon 93 procent i mieszac to jest grzechem da sie pic i jest wszystko ok a czy na wydechu czy nie to nie wiem 35 gram kieliszek i chyba jest to obojetne pozdrawiam

e ja tylko setkę kiedyś, bo wódki zabrakło ładnie odkaża, przeziębienie od razu puściło

co dzien pije spirytus i widze korzysc****ije sie na wdechu nabieramy powietrza przechylamy 25ml lub 50ml polykamy wypuszczamy powietrze co zostanie na dnie kieliszka wylewamy na reke i smarujemy czolo pomaga na zatoki mialem problemy z czestym chodzeniem do wc teraz chodze normalnie raz dziennie i to nie z rozwolnieniem nie odbija mi sie np biala kielbasa i inne podobne ja widze korzysci i to nasi dziadkowie juz wiedzieli przed snem dziala wyciszajaco rozgrzewa podobno wysusza wrzody minus drogi trunek 50zl pol litra

też piłem lata temu

Piłam raz poncz na spirytusie na domówce u kuzynki z******ty ;) ale na drugi dzień głowa mnie tak na****dalała heh masakra

piłam na Sylwestra 2011 spiryt bo każdy na wejściu dostawał lufę do wypicia.Da się wypić, tylko na wdechu i trzeba miec duzo popity.

dzieciaki powiem tak pijcie palcie wciągajcie tylko pytanie po co wiem że wiecie wszystko nikogo nie chcę nawracać ale proponuję przejść się po narkomanach alkocholikach to naprawdę nie są głupi ludzie może to was czego nauczy

Raczej nie polecam pić czystego spirytusu :P mimo że to najlepsza wódka(oczywiście prawdziwy spirytus) a nie kupiony za grosze od jakiegoś gościa który miesza tam różne denaturaty itd ;). Prawdziwy spirytus i z niego można zrobić sobie pyszną wódkę ;> po 1 wiesz co pijesz. po 2 dobre.. a po 3 mimo że jest dobre to klepie ostro no i zauważyłem że niema zbytnio kaca ;P wydaje mi się że w tych sklepowych wódkach jest coraz więcej dodawanego "gówna" lepiej kupić sobie z 10litrów spirytusu i samemu zrobić wódeczkę ;> jeszcze jakby nie to chore prawo to każdy mógłby sam sobie bimber robić.. no ale tak to większość jest skazana na sklepowe..

Trochę się poprawie.. nie polecam pić czystego ale w dużych ilościach.. wiadomo wątroba wam... lub inne gorsze rzeczy. ale napić się trochę jak się jest chorym, albo przeczyścić to nic złego.. raczej samo zdrowie ;) polecam najpierw napić się kieliszek spirytusu zanim będziecie brać jakieś "leki" tym bardziej że wódka.. a co dopiero spirytus wypoci z organizmu chorobę, ruszajcie się itd a będzie dobrze ;) co innego jak ktoś miesza wódkę, piwo, wino itd.. nie polecam tego nawet nie wiecie kiedy wam coś palnie na łeb i nie kontrolujecie swojej agresji.. no i do zdrowych rzeczy to nie należy ;) tak samo jak popijanie narkotyków wódką albo branie innego narkotyku jak się wzięło jeszcze inny(tabletki to też narkotyki dlatego nie powinno się ich popijać wódką) chociaż wiem że wiele alkoholików.. codziennie bierze tabletki na ból a później pije wódkę ;) szkoda gadać.. jeden błąd i po chłopie.

Zdarzyło mi sie raz pic na grubszej imprezie jak juz sie czysta skończyła. W sumie w tamtym stanie jakiegoś wielkiego wstrętu nie odczułam chociaż wiadomo ze to syf, ale tez nie zezgonilam ani sie nie porzygalam. No, ale ja mam naprawdę mocny łeb, wiec lepiej sie tym nie sugerować

ja 15 lat temu, jak nas nie było na alkohol stac. kolega skadś skombinował:)

Ja mam 15l, jebłem 100 spirytolu 95%, popiłem ćwiartką vódy i nic mi nie było

Spirytus jest pyszniusi!

Muj pijany kolega z klasy co ma 9lat wypił całą lufke i zapomniał ktury mamy rok