Nie mam ochoty na sex

mam 33 lata i od dłuzszego czasu nie mam ochoty na sex. zeby nie zrobic mezowi przykrosci , kocham sie z nim ale moj orgazm jest wymuszony. co to moze byc ,dlaczego tak sie dzieje , czy to stres ?? jezeli jest ktos kto tak ma albo miał ,prosze o rade co zrobic ,zeby sex sprawiał mi przyjemnosc. tylko prosze nie piszcie ze juz jestem za stara.

Może jesteś przemęczona? Wtedy seks możesz odczuwać jako dodatkową pracę, a nie przyjemność.

Tak jestem przemeczona, mam stresujace zycie . moze pojsc do seksuologa ?? boje sie ze jak bedziemy sie kochac raz na jakis czas moj maz znajdzie sobie kochanke, ktora nie bedzie mowiła ze ja głowa boli :(

Bystry ===== ja tez tak słyszałam i pare lat czekałam ze moze cos sie zmieni po 30 ale niestety chyba jest gorzej.

Coś mi się wydaje, że Ci seksuolog nic nie poradzi jak nie zwalczysz stresu. Stres i zmęczenie zabije wszelką ochotę. Z tym właśnie musisz coś zrobić. Mam pytanie: Co to znaczy że orgazm jest wymuszony? Czy on jest czy tylko udajesz?

Musicie po prostu zmienić tryb "uprawiania " seksu.. musi to być oczekiwana z radością chwila.. pełna niespodzianek i atrakcji.. gadżety, filmiki porno i wyrafinowane pieszczoty.. a przede wszystkim musicie bez skrępowania rozmawiać o tym czego pragniecie w danej chwili i co wam sprawia największą satysfakcję ...inaczej zniechęcenie będzie narastać, a rozstanie tuż, tuż...

Seksuolog za Ciebie nie wypocznie. Owszem, możesz, ale najpierw spróbuj sama. Kąpiel w jakimś olejku relaksującym lub jakimkolwiek i z pianką, potem rozpieszczenie swojego ciała (balsam, krem do stóp, maseczka na twarz i dekolt, odżywka na włosy, depilacja wiesz gdzie, masaż biustu i krem ujędrniajacy). Po takich zabiegach poczujesz się piękna, pachnąca, atrakcyjna, luksusowa i ochota do pieszczot będzie większa. Jeśli to nie pomoże, to zostają Ci jeszcze poranne marsze (chociażby - piechotą do pracy) poranne marsze wzmagają produkcję testosteronu, odpowiedzialnego m.innymi za libido. Nie bój się go, bo mimo, ze to hormon męski - nie urosną Ci po nim wąsy. ;) Jak to wszystko nie pomoze, to do seksuologa. Moze Ci sprawdzi poziom hormonów i coś zapisze.

okradziona - wiem, co to wymuszony orgazm. to taki, ktory jest, bo jest. Mechaniczny. Odczuwalny nie całą sobą tylko wiesz czym. Do doopy z takim. ;)

oczywiscie ze musisz wypocząć i się odstresować ;) ja jako szefowa z całą pewnością udzieliłabym Ci trzydniowego płatnego urlopu zrelaksowanie i zadowolenie z pożycia jest tu bardzo istotne ;) po przekroczeniu trzydziestki wstąpił we mnie jakiś nieokiełznany szatan :P

take it eazy....

abc

:(

moja zona nigdy (nie licząc okresu przed slubem i zaraz po) nie miała zbytniej ochoty na sex. Po prostu robi to z obowiązku małzeńskiego, na zasadzie: chcesz to masz. Do niedawna przezywała orgazm tylko w czasie minetki, ale odkąd zaczeła brać tabletki anty, nawet nie chce się zgodzic zebym ją lizal a libido spadło do zera. Kocha się ze mną ale w czasie seksu lezy jak kłoda i czeka tylko zebym szybko skończył :(

żonaty - bez obrazy, ale może nie jest jej z Tobą przyjemnie? Porozmawiaj z Żoną o JEJ potrzebach.

rozmawiam, rozmawiam, ale ona mowi, że nie ma takich potrzeb i sex może dla niej nie istniec, ale skoro jestem jej męzem i chce to się zgadza :(

są takie osoby, które nie potrzebują seksu. są po prostu aseksualne. nie jest to zaburzenie, trochę jak ina orientacja seksualna: żadna z płci nie wyzwala w niej pociągu seksualnego (odwrotność biseksualizmu). niech zmieni pigułki, u mnie zmiana podniosła libido :) Jednak nastrój jest bardzo ważny. Facet musi mnie szanować i pokazywać, że pragnie mnie, a nie tylko rozładowania...

Żonaty...ja bym ci pokazała co to jest SEX :D

o to chodzi, ze ona nie chce. Mowi, ze te są dobre wiec po co ma zmieniać. Ona mowi, ze wcale nie musi miec ochoty na sex bo to jej do niczego nie jest potrzebne :(

Podniecona, ja tez bym Ci pokazał, bo mam ochote NON-STOP! ;-)

juz uciekłas podniecona?

Nie uciekłam...ale coś muszę zrobić z tym podnieceniem...NON-STOP ;)

Dziekuje wszystkim za rady :) zonaty >>> mam chyba to samo co twoja zona ,tylko ja nie leze jak kłoda staram sie byc aktywna w tym co robie. wydaje mi sie ze to siedzi w głowie, mi tez sex nie jest do niczego potrzebny , ale mam takie dni ze moge 2 razy z mała przerwa. jemu sie chce mnie nie, no ale ile mozna odmawiac :(

i tez moge NON-STOP, oczywiscie z malymi przerwami po...... ;-)

Nie zawsze spadek libido jest chorobliwy. Czasem jak u mojej Pani, pojawia się to po zażywaniu tabletek, zapisanych przez gina. Nie zawsze jest na to jakaś rada.

Ja na szczęście nie mam takiego zmartwienia...ja mam często ochotkę ;) Żonaty...koniec przerwy ;)

podniecona a masz z kim?

A co jesteś zainteresowany?

jak najbardziej ;-)

Żonaci tak mają ;) Dużo lepsza obca niż swoja ;) Jak jesteś po 30-ce a przed 40-chą to jak najbardziej ;)

ochoty na sex jestem tak zmeczona ze normalnie spie na stojaco nie mam kiedy sie wyspac wiec nie radzcie odpoczynku ech zycie.